-
Liczba zawartości
1 610 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Zawartość dodana przez Fatal
-
> Zgnije i będzie śmierdziało pozdrawiam Fatal
-
> Był tu kiedyś chyba taki wątek, ale coś nie mogę znaleźć > Chciałbym ze zdjętych płytek usunąć klej (forma różna - ładna warstwa albo grube placki). > Są do tego jakieś środki? Wyłącznie mechanicznie nie za bardzo widzi mi się to usuwać U brata w mieszkaniu szwagier kładł kafle na podłodze , oczywiście położył tak że szkoda pisać Więc zerwałem te kafle i delikatnie obstukiwaliśmy klej z kafli i się udawało go strącić szło opornie po 3 godz na to zajęło ale się udało pozdrawiam Fatal
-
> Pacjent to mieszkanie w kamienicy na pierwszym piętrze. > Wysokie, bo przed obniżeniem 3,30m, planuje obniżyć o 30cm. > Stropy juz lane, > Na dole i u góry mieszkanie. > Warto polożyc 5cm wełny w rolce, na calej powierzchni sufitu? > Najbardziej zalezy mi na wyciszeniu stropu i to raczej nie przed hałasami od sąsiadów, bo u góry > mieszkają starsi ludzie, tylko żeby moje hałasy nie dochodziły do nich > Warto wydac 120zł, czy raczej gra nie warta swieczki? A kolega zastanawiał się co się stanie jak sąsiadka będzie miała np. delikatna powódz w mieszkaniu ? Według mnie jest to fajny pomysł i dobry przed wyciszeniem ale jeszcze trzeba to zabezpieczyć przez wilgocią np. w folij pozdrawiam powodzenia Fatal
-
> jak podasz VIN podam Ci wyposazenie. Niestety nawet na forum puga nie ma juz kolesia, który był w > stanie sprawdzić historie serwisową. Możesz ewentualnie próbowac w jakimś ASO > pozdr. > M. prosze Vin VF33HNFUC85042371 pozdrawiam fatal
-
Witka Ktoś pomoże ? Chodzi o peugeota 307 pozdrawiam Fatal
-
> są dwie szkoły > albo odkręcasz linkę i przewód, > albo odkręcasz cały bęben - ja osobiście preferowałem tą metodę > nie ma czego, jak nie masz strasznie rozwalonego to dobierz rurkę i wyjdzie bez większych problemów > wciskać najlepiej imadłem przy użyciu starej bieżni jako docisku No chyba sam sie wezmę za to po urlopie , tylko musze do zestawu dokupic jeszcze smar , pobawie się sam , a jak sobie nie poradze to podjadę do mechanika , zastanawiam się czy odkręce przewód hamulcowy i linkę recznego ( bez jakikolwiek porażek ) pozdrawiam Fatal Jakie zestawy naprawcze polecacie ? bo słyszełem że wszystko jedno tylko trzeba uważać aby koszyczek w łożysku nie był plastikowy tylko metalowy , jak dobrze zakumałem to co inni pisali Myślę o zakupie tego ale nie wiem czy to jest zestaw na dwie strony czy na jedną http://sklep.intercars.com.pl/#/dynamic/...tle=1&wsk=O chyba na dwie , bo 90 zł na jedną stronę by kosztowało
-
> Dasz radę, ale poświęć na to ok. 5-6 godzin ... > Ważne żeby mieć dobry klucz do wykręcenie tej dużej śruby z wahacza. > Trzeba też mieć dobry przecinać żeby wybić stare łożyska. > Za 4 razem robiłem to na podłodze, bo wiedziałem jak, ale jako ktoś robi to pierwszy raz, to dobrze > jest mieć dostęp do dużego imadła. Łożyska trzeba wybijać powoli, aczkolwiek stanowczo ... próbowałem odkrecić tą srube i nawet poszła ( oczywiście troche ją poluzowałem ) , ale przykreciłem z powrotem , to do odkrecenia pozostałoby mi jeszcze linka recznego i przewód hamulcowy dobrze mówię ? Boję się że nie poradze sobie z wybicie tego łożyska
-
> 40zł za strone > Problemem jest woda która dostaje się do łożysk a wahacz nie pracuje w dużym zakresie. Wałeczki > korodują, koszyk się rozlatuje i zaczynają się trzaski. > Robota niezbyt trudna "logicznie" ale czasem upierdliwa (miałem przypadek że śruba nie chciała > wyjść bo trafiała z rurę wydechową) > EDYTA > wiedziałem, że gdzieś widziałem manual > jakiś tekst No i wszystko , poduchy po 3 lub 4 latach wyglądają jak nowe , ale łożysko trzepie jak cholera , odkręciłem amortyzator i ukazał się moim uszom dzwięk który mnie , zadzwonie i sie zapytam w serwisie ile taka robota , jak sporo to biorę się sam , zaryzykuje pozdrawiam i dziękuję za pomoc Wszystkim , ciekawi mnie ile taka robota jest warto , bo części 50 zł na jedną stronę , acha wymieniać dwie strony czy jedną ? Dzwoniłem powiedzieli mi za jedną stronę 150 zł sama robocizna nie wiem czy to dużo czy cena ok ?
-
> zależy od jakości i czy są z założone zewnętrzne nakładki. Z nakładkami wytrzymują baardzo dużo, > wręcz bym powiedział że mogą przeżyć auto. > Podnieś auto, poruszaj kołem, bo to może być wahacz. Jutro mam zamiar podnieść auto i poruszac wszystkim zobacze
-
Jak teraz postawiłem samochód na prostym to dwa koła są lekko tak / \ to będą poduchy , to ile one wytrzymują na naszych drogach , bo jak to poduchy to 3 lata temu je wymieniali w serwisie Jutro sprawdze te poduchy , myślicie że od razu będzie widać czy będę musiał jaką brechom pomęczyć belkę
-
no to chyba wszystko wiem pozdrawiam i dziękuje Fatal
-
> 40zł za strone > Problemem jest woda która dostaje się do łożysk a wahacz nie pracuje w dużym zakresie. Wałeczki > korodują, koszyk się rozlatuje i zaczynają się trzaski. > Robota niezbyt trudna "logicznie" ale czasem upierdliwa (miałem przypadek że śruba nie chciała > wyjść bo trafiała z rurę wydechową) > EDYTA > wiedziałem, że gdzieś widziałem manual > jakiś tekst Też już znalazłem ten manual i mnie to boli martwie się że sobie nie poradze
-
> Pewnie tuleje belki do wymiany. No to super , ja mam się samochodu pozbywać , a tu jeszcze musze inwestować ciekawy jestem ile taka przyjemnośc bo pewnie samemu cięzko będzie wymienić ? pozdrawiam
-
Witka Pacjent to kropek mk1 Coś mi stuka w zawieszeniu z tyłu i nie mogę obczaić co myślałem że coś w bagażniku , ale powyciągałem wszystko i to samo , myślałem że tylna półka ale też nic nie pomogło , tłumik też jest sztywny , poduchy belki wymieniane były około 3 lat temu , amorki to samo co jeszcze sprawdzić lub czy po takim krótkim czasie mogło coś nawalić z tych rzeczy które już były robione , dzwięk tego trzaskania to taki jakby uderzała blacha o blache albo taki głuchy odgłos , już wiem że to jest gdzieś na zewnątrz pojazdu ponieważ jak otworze okno to słysze ten trzask na każdej większej dziurze Prosze poradźcie co jeszcze sprawdzić pozdrawiam Fatal
-
Czyli kończąc cały temat to jeżeli biore ten samochód i spisuje normalną umowe czyli kupno-sprzedaż to musze zapłacić podatek 2% muszę przerejestrować samochód na sobie do 30 dni koszt około 200 zł tak ? muszę zrobić rekalkulację w ubezpieczalni ale ja mam ful zniżej , a załóżmy że samochód ma ubezpieczenie do 04.2014 r to jak to wyjdzie cenowo ? wszystkie sprawy związane z urzędem czy o czym zapomniałem ? pozdrawiam
-
> To będziesz musiał w ciągu 14 dni opłacić skarbówkę i w ciągu 30 dni przepisać na siebie > ubezpieczenie + ewentualnie rekalkulacja składki, zależne od Twoich nabytych zniżek i zniżek > sprzedającego > do tego w ciągu 6 miesiecy nie będziesz mógł sprzedać auta 'drożej' niż masz wpisaną kwotę na > umowie, czyli jak byś sprzedał drożej to musisz wpisać max to co masz na umowie żeby Cię nie > pocisnęli ze skarbówki od wzbogacenia czy jakoś tak no cholerka czy wszystko musi być takie skomplikowane No dobrze , a jak robią handlarze jak biorą od kogoś wóz ?
-
OK panowie Gościu chciałby spisać umowe kupna-sprzedaży i wszytsko by sie odbywało papierkowo tak jak ja bym u zapłacił i tyle
-
Witam Panowie jest sobie sytuacja z którą nie umiem sobie do końca poradzić , chciałby was prosić o pomoc Mianowicie załóżmy że gość mi wisi kasę , w zamian chce mi sprzedać za to samochód , czyli spisujemy umowe itp. Teraz moje pytanie , a nawet pytania Ile mam czasu na przerejestrowanie samochodu i czy musze to zrobic jeśli bym chciał ożenić samochód Jak by to wyglądało u przyszłego nabywcy czy ja bym coś musiał zgłaszać w urzędzie ? Jakie koszty by musiał ponieść jak samochód by np. stał 3 miesiące i po trzech miesiącach udałobymi się go sprzedać Proszę o pomoc , jest to dla mnie ważna sprawa bo z gościem nie idzie się dogadać to wpadłem na pomysł iż wezmę od niego samochód pozdrawiam Fatal
-
> Hej > Byłem dziś w warsztacie na oględzinach auta które chcę kupić, auto było lakierowane i człowiek z > serwisu stwierdził że niezbyt dobrze (chociaż robiło to ASO) bo pozostały "wsechy" w lakierze > czyli pyłki czy inne ziarenka piasku pod lakierem > czym takie wsechy mogą grozić? to tylko estetyka czy mogą być problemy z lakierem w tym miejscu? > i co do do jasnej anielki jest "baraszek" ? Jak tylko dobrze zapodkładowali aby nie gniło to OK , jak Ci nie przeszkadza że są jakie delikatne mankamenty to OK ja szukam samochodu od początku roku i same szroty , także powodzenie przy zakupie pozdrawiam Fatal
-
Panowie można zrobić taki tak Czyli jak ktoś przenosi gniazdko np. 1 metr dalej to może zrobić w puszce łączenie i ok , oczywiście fachowo tak się nie robi A jak chcecie zrobić to dobrze i zapomniec o przepalonych kablach , to ciągniecie nowy kabel od głównej puszki w pokoju i macie spokój na lata pozdrawiam Fatal Ja radzę zrobić tą drugą poradą i radą
-
> Szpachli akrylowej nie można. > Trzeba epoksydową. > Pozdrawiam. Zgadzam się , szpachli akrylowej nie mozna kłaść na reaktywny , tylko podkład epoxydowy pozdrawiam
-
> W lagunie złuszczyła mi się farba na progu. Jak to zabezpieczyć? > Jaki podkład zastosować, najzwyklejszy do metalu, czy jakiś epoksydowy? Nie ma wżerów jest tylko > delikatny rdzawy nalot. Dlatego chce przeszlifować papierem, na to podkład i farba w kolorze > auta. wyczyścić nalot , na to podkład epoxydowy , szpachla , podkład i baza pozdro Fatal
-
Witka Powiem tak , nie rób u lakiernika , dość że skasuje dobrze to i tak po pierwszej zimie CI wyjdzie , zrób sam tak jak ja teraz robię Czyli Wyczyść wszystko do gołej blachy , na to podkład epoxydowy , szpachli aby uzupełnić ubytki , na szpachle podkład no i baza czyli kolor , pózniej bezbarwny i jak nie chcesz aby było widać przejścia między starym , a nowym lakierem to na koniec blender i będziesz miał super polecam sam robie i jestem w szoku ze tak ładnie to wygląda pozdrawiam , jak coś to pisz na priv pomogę Fatal
-
> Jak rysy są bardzo cienkie, to może nie trzeba nic robić? Po dwukrotnym malowaniu farba zaleje > szczeliny i po wyschnięciu nie będzie nic widoczne. I wyjdzie to pęknięcie po dwóch miesiącach
-
> Ale panie, ja nie chce miec tynku strukturalnego na scianach wewnatrz... Chyba, ze proponujesz > kilka milimetrow tynku skuc, by zlikwidowac ledwie widoczne rysy? to co pisałem musisz skuć w literę V