Skocz do zawartości

Fatal

użytkownik
  • Liczba zawartości

    1 610
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Fatal

  1. > W związku z powiększeniem rodziny postanowiłem w lutym sprzedać naszego Golfa. Służył dzielnie, > kupiony od znajomego mechanika 1.4 z gazem z 94r. Auto wiadomo było stare ale utrzymane > dbałem, poddałem renowacji lakieru itd. tylko markowe części serwisowane u poprzedniego > właściciela. > Wystawiłem na internet i było ogromne zainteresowanie. W piątek wystawiłem w niedziele zadzwoniła > dobra znajoma że znalazła moje auto na necie i oni są chętni. > Opowiedziałem wszystko jak na spowiedzi każdy detal o którym wiedziałem żeby nie było niesmaków. > Tak wyglądał gdy odjeżdżał: > Jako że kontakt z owymi znajomymi był dobry doglądałem swoje byłe wozidło, dzień po zakupie posiali > kołpaka cóż zdarza się ale po 2 miesiącach zarżnęli sprzęgło wytłukli zawieszenie (przegląd > robiony koniec stycznia przed sprzedażą więc było ok). > Żal przez telefon że wsadzili w niego 2 tysiące bo wszystko się sypie aż dzisiaj sms że umarł bo > wylał wszystko czym był zalany tudzież pewno uszczelka pod głowicą > 3 tygodnie temu byliśmy u nich na ognisku to sobie pooglądałem co zostało po moim polerowaniu > lakieru, okazało się że niewiele rysy na dachu pewno po kocie, zagięcie drzwi na kancie gdzie > ktoś naprawdę musiał się przyłożyć żeby spowodować takie uszkodzenia. > Ogółem w pół roku z zadbanego egzemplarza zrobiony paździerz, i niby oficjalnie żalu do mnie nie > mają ale niesmak ogromny, kumpel z którym był dobry kontakt teraz jakby unika kontaktu. > O ile sam wolę kupuję auta od znajomych albo forumowiczów AK o tyle ostatni raz sprzedaję blisko > domu. > Takie żale się Ja np. zostawiam Ojcu samochód , ale jak to mój Ojciec on bierze samochód razem z mechanikiem , czyli ze mną ( niby mechanikiem ) bo tu coś trochę zrobie i tam itp. , i samochód śmiga Wiem że to będzie trudne dla mnie bo cos będzie nie tak i zaraz będzie telefon , że trzeba to zobaczyć pozdrawiam
  2. > jakiego gruzu??? to sa pekniecia na 1/10mm szerokie i maks 3-4mm glebokie (a tynki miejscami maja > nawet 5cm, zeby plaszczyzny, katy i piony wyprowadzic), tzw. skurczowe. chodzi o jakieś drobniutkie kamyczki , aby sie złapały zaprawy i siatki
  3. > czym potraktowac przed malowaniem? Pęknięcia trzeba skuć w literę V , jak skujesz to troszkę gipsu i na to troszke gruzu ( kamyków ) siatka i tak około dwóch razy będzie ok , oczywiście na końcu wykończenie czyli wy gipsować i gładz , robiłem tak u znajomych około 10 lat temu i wszystko jest ok , także polecam , trochę pracy ale efekt jest na ładnych pare lat pozdrawiam Fatal
  4. > sama uszczelka jest na wcisk bo szyba jest klejona do klapy; ja wywaliłem tę uszczelkę bo tylko syf > się pod nią zbiera i potem rdzewieje blacha jak u Ciebie ok już wszystko wiem dzięki za pomoc pozdrawiam Fatal
  5. > Witajcie, > Chcialbym w swojej primerce zabezpieczyc podwozie. Autko z 1997roku pewnie wiekszosc powie, ze nie > warto. Jeszcze, ze dwa lata chcialbym ja uzytkowac wiec postanowilem to samodzielnie zrobic > domowymi sposobami. Jakie srodki kupic, na co zwracac uwage itp? Witka Ja używałem szwedzkich środków i jestem mega zadowolony POLECAM , może drogo ale warto http://allegro.pl/profesjonalna-antykorozja-noxudol-900-20l-polecam-i3322713320.html zapodałem CI linka , ale ja kupiłem 5 litrowe wiadro no i oczywiście zakupiłem odrdzewiacz i środki do progów teraz po trzech latach będę zaglądał co tam słychać i jak coś poprawię , zaglądałem około 6 miesięcy temu i było OK pozdrawiam Fatal
  6. Witam Panowie otóż iż troszkę mi rdzewieje klapa , chciałem zerwać uszczelkę ( tą która jest na dole przy szybie ) aby się dobrze dostać do blachy czeka mnie ( lakierowanko:) ) , i mam pytanie czy ona jest klejona czy tylko wciśnięta ? pozdrawiam i czekam na info , oczywiście jak na razie Punto mk1 3D Fatal
  7. > bezpiecznik jest jeden ale ze skrzynki idą 2 osobne przewody oddzielnie do każdej lampy w kolorze > szarym To jak myślisz co może być nie tak , skoro dwa przeciwmgielne nie działają ? pozdrawiam
  8. > Światło p-mgielne jest tylko w jednej lampie - tylna lewa w drugiej jest światło cofania. Pituś tutaj koledzy maja racje , mam dwa światła cofania i przeciwmgielne także pomyliłeś się chyba z innym autem Pytanie tylko czy z jednej lampy do drugiej idzie zasilanie czy idą dwa osobne przewody ze skrzynki z bezpiecznikami pozdrawiam Fatal
  9. > Lampy z tyłu do sprawdzenia. Na 99% będą skorodowane styki w oprawce żarówki. Ale myślisz że dwie na raz , chyba że w jednej jest łączenie do drugiej ? pozdrawiam
  10. Witam Potrzebuje pomocy Nie działają mi światła przeciwmgielne z tyłu , sprawdzałem już bezpiecznik i jest ok , jak nacisnę przycisk od świateł to się świeci dioda żółta , co mam jeszcze sprawdzić lub jak idzie instalacja oświetlenia tych świateł Bardzo proszę o pomoc dzięki i pozdrawiam Fatal
  11. podjechać podłączyć pod kompa , miałem podobne sytuacje i u mnie walnienta była pamięć w kompie ( ulotna ) tak mi powiedzieli w serwisie , wymienili mi kość pamięci i wszystko śmiga jak ta lala pozdrawiam Fatal
  12. > tak, po lewej od kierownicy dzieki chłopaki DZIAŁA wymiana bezpiecznika pomogła pozdrawiam , szerokości i do przodu
  13. > nie. zwykle lewa przednia z prawa tylna jeden bezpiecznik + prawa przednia z lewa tylna drugi > bezpiecznik. O widzisz nawet nie wiedziałem człowiek uczy się całe życie , a kropka mam już 6 lat , sprawdze , a w której skrzynce jest ten bezpiecznik , to jest ta skrzynka pod kierownicą ? pozdrawiam i dzieki za info
  14. > sprawdź czy na kostce jest napięcie - szaroczarny to światła mijania, ewentualnie bezpiecznik w > kabinie jeśli nie ma napięcia na kostce Ale to każda lampa ma swój bezpiecznik ?
  15. Witka Panowie mam problem , mianowicie nie świeci mi żarówka w lewej lampie ( od strony kierowcy ) , stara żarówka była spalona , wymieniam na nową i zong nie świeci , ma ktoś może układ kabli jak tam idą bo chciałby to pomierzyć , gdzies miałem księgę w pdf ale mi ją zwiało prosze o pomoc dzieki pozdrawiam Fatal
  16. Nic nie lakieruj , spartaczą CI tak jak mnie i będziesz tylko wyzywał , a kasa pójdzie w błoto , porób zaprawki i zostaw oryginalny lakier , nic nie maluj bo będziesz miał za rok rdzę , ja oddałem samochód do niby super fachowca jakim jest żurawski i bubel totalny , żałuje jak nic tej decyzji JA CIE TYLKO PROSZĘ NIE LAKIERUJ pozdrawiam Fatal
  17. > 307 w benie nie jest złym rozwiązaniem, będzie bardziej skomplikowany niż punciak,ale nadal wiele > spraw sam zrobisz. Nie łaś się na najtańsze egzemplarze, nie łaś się na super mega wypaśne > wersje, wtedy ryzyko się zmniejszy, bo da się zakupić wtedy ładne 307 z polskiej sieci > sprzedaży, często z udokumentowanym stanem licznika (co do tego mogę pomóc jak byś > chciał-priv). Będzie np miał elektr z przodu i klimę w manualu _wiadomo abs,alarm,central. części już patrzyłem , nie jest zle , tu masz racje nie patrze na super okazje i nie napalam się co do wypasu bo mnie to nie rajcuje , więc wybór będzie odbywał się bez emocji , jak na dzień dzisiejszy mam kropka pozdrawiam Fatal
  18. No tak też myślę że to wszystko zależy od szczęścia , jak się trafi , bo opinie są rózne , pytam ponieważ nie chcę wtopy iż samochód się zepsuje np. jakiś altek padnie i będę musiał przygotować jakieś 800 zl , do tej pory śmigałem i śmigam punciakiem i wiecie jak jest częsci tanie jak barszczy , sam sobie mogę zrobić z podpowiedzią kolegów na forum i jadę dalej , a w 307 może już nie być tak różowo , ktoś zapyta po co zmieniam samochód jeśli mam i śmiga , a więc po to iż 16 latek w kropku już swoje robi , no i chciałbym coś z gazem , bo bardzo dużo wydajemy na paliwo , więc może by coś troszku człowiek zaoszczędził pozdrawiam
  19. > który silnik? > KJO z IKP ma 307 z gazem - z nim pogadaj No coś słyszałem że najlepszy silnik do zagazowania to 1.6 ale nie jestem pewien więc wole dopytać
  20. Witka Zamierzam zmienić samochód na Peugota 307 i go zagazować , co o tym myślicie ? i jakie jest wasze zdanie o tej marce , jak z częsciami do tej bryki no i jaki silniki do zagazowania ? dzięki za rady i porady pozdrawiam Fatal
  21. > Jeszcze nie wiem jak :-). Nie wiem czy tak było cały czas czy tam cos nie nie odkręciło i przerwa > się zwiększyła. Jak go kupiłem palił dobrze. Teraz tez niby jest dobrze choć nie do końca. > Jeśli temperatura spada bliżej zera ma jakieś odbicia i po nocy jakoś ciężko mu się zebrać do > równej pracy ;-). Wszędzie pisze o szczelinie do 1 mm więc może to jakiś trop :-) w końcu bez > celu tego nie pisali. A może któryś z kolegów oriętuje się lub miał taki przypadek chodzi mi o > większą przerwę na tym czujniku i jakie są tego objawy? zostaw tak jak jest oryginalnie
  22. > Jak w temacie mam pytanie dotyczące czujnika położenia wału w punto 1, wszędzie gdzie się > doszukałem odległość pomiędzy czujnikiem a kołem ma być od 0,5 do 1,5 mm. I tu mam pytanie z > ciekawości sprawdziłem u siebie i jest około 4 mm i jeździ. więc jak to jest z tym > czujnikiem?? ? I czy może być to przyczyną nierównej pracy na zimnym silniku ale tylko przy > temperaturach około 0. Po rozgrzaniu silnika jest już ok. Witam Ja mam chyba bliżej niz 4 mm ale mi wszystko teraz działa ok , wydaje mi sie ze masz problem z silniczkiem krokowym , ale to tylko moje uwagi pozdrawiam Fatal
  23. > Wszystko co nie jest chińskie jest nieoryginalne
  24. Kupiłem sobie na zapas ja byłem w lidlu Sosnowiec - ludwik i było ich chyba z 40 szt około godz. 9.30 także chyba nie bylo tak zle ciekawy jestem czy sprzedały sie wszystkie pozdro mam nadzieję że zadziala np z dwa lata poniewaz teraz nie potrzebuje mam 3 letni akumulator ale kupiłem niech leży
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.