Enter

600 km to naprawdę żadna mega trasa. Drogi się zdecydowanie poprawiły i juz nie jest to 10 czy 12 godzin Kolega pracuje nocą to organizm dobrze zna a jazda nocą to fajna rzecz choć nie każdy lubi. A auto jak sprawne może jechać w sumie tylko ograniczone możliwością kierowcy i paliwem. Szerokości

Ten samochód do kompromis - w miarę nowy lub nowy ale jednak oszczędności w nim dosyć duże. Jedyne co kieruje by się nad takimi kompromisami zastanawiać to to że używane klasy wyżej bardzo cieżko kupić nie zajechane albo nie kombinowane na przebiegach. Zdecydowanie wolałbym starsze mondeo czy C5 ale jak nie trafić na minę w postaci przebiegu 400 kkm .. A tu przynajmniej wyeksploatowane nie byłoby . To taka luźna zabawa raczej bo jednak chyba klasa mondeo dla mnie też pozostaje w poszukiwaniach.

Pierwszy raz widzę ten samochód - w sensie 301 i .. zaciekawił mnie nie powiem . Nie jest to klasa mondeo zdecodowanie ale na pierwszy rzut oka naprawdę wygląda nieźle..

Widziałem takie A6 kupione za 36 2006 rok i wygląda super tylko ze tam 3 litry diesel i 10 spalanie i spory przebieg.

A co byś proponował nowego za 40 ?

Przez jazdę klasa auta nie wzrośnie do klasy mondeo To klasa niżej nie mówię o opinii czy renomie - poprostu wymiary tego samochodu to klasa niżej.

Ale exeo i lacetti to klasa niżej niż mondeo i nie ma co się z tym spierać ,fabia to inny segment całkowicie - co i po co tu porównywać? Dodatkowo kolega jasno napisał jakie gabaryty go interesuję a exeo to naprawdę sporo mniejszy jest niż wspomniany mondeo, dodam także iż w exeo nie siedziałem ale siedząc w moim kombi i sedanie A4 nie mam wątpliwości w którym jest więcej miejsca i z tyłu szczególnie . Nie mierzyłem ale wystarczy usiąść i jeśli jeszcze z przodu ta przestrzeń jest ograniczona tylko obudową kokpitu - otaczającym jakby kokpitem to już z tyłu w A4 jest ciasno na pewno ciaśniej niż w moim lacetti ( kombi) szczególnie w porównaniu jak wygląda z zewnątrz. Być może w exeo jest inaczej ale czy tak bardzo inaczej skoro to bliźniak ? rozstaw osi : Lacetti (mój) 2600 Exeo 2642 Mondeo 2850

Klasa Mondeo nie niżej Exeo to jak A4 małe auto niestety ale dla 2 osób....

Czekam na rozwój tematu - Twój dylemat i moim się być zdaje. Ja rozważam C5 sedan/kombi benzyna 2.0, Mondeo mk4 hatchack / kombi benzyna 2.0 , oraz mniejszy ale "łatwiejsze" w zakupie nie "zajechane " czyli Astra J kombi 1.4 turbo ew Cruze kombi 1.4 Turbo ale to wersja B , wersja A to segment wyżej - tez preferuje wygodę i ciszę a może nawet ciszę najpierw. Ja robię 20 i ponad kkm rocznie więc i diesla nie odrzucam choć mam sporo jazd rano 3-5 km i stop więc myślę czy to się sprawdzi. U siebie mam w rodzinie diesla 1,9 TDI robi mniej niż 10 kkm rocznie i bardzo krótkie odcinki i lata mijają a użytkownik b. zadowolony. Ja myślę o lpg dodatkowo ale silniki do niego kurczą się bardzo - te bezproblemowe. Obserwuje więc wątek

U mnie w mieście bez problemu można dopisać współwłaściciela w momencie rejestracji mimo iż nie widnieje on na dokumencie zakupu. Sprawdzone przynajmniej kilka razy w rodzinie. Dopisanie podczas rejestracji obaj współwłaściciele byli przy rejestracji obecni. Nie było żadnej darowizny itp.

Ja też stosuję ultradźwięki od roku i spokój a problem był już spory z kuną. "Nieskuteczne" ale u mnie działa doskonale

Laguna 3 jeśli do bezproblemowego LPG to tylko 2.0 turbo ale 25 tys może być za mało na dobry egzemplarz.

Okrągły to aktualny typ

U mnie to wygląda inaczej w mniejszym mieście octavia 1.9 110 km pali latem miasto 6 trasa 5 a zimą miasto prawie 8 trasa 5-6 , mój 109 konny kombi pali latem w mieście 9 lpg z klimą i prawie NIC benzyny (10 litrów na kilka 4-5 tysięcy km ) trasa 8,5 a zimą w mieście 8 litrów lpg i 1 litr benzyny. Średnia ze 100 kkm to niecałe 9 l lpg. Latem jeszcze znośnie ale zimą 7-8 l diesla kontra lpg 8 l + 1 l noPB to nie jest 5 ani 15 procent. Diesel dużo traci zimą po mieście gdy jazda jest po kilka km , lpg jest na to znacznie mniej wrażliwe spalanie prawie się nie różni - mówię o moim przypadku i przykładowej octavii też u mnie. Dodam iż miałem 2 litrowe Daewoo 133 km i w tych samych warunkach nie przekroczyłem nigdy 12 litrów. Przy obecnych cenach diesel przu moim użytkowaniu by był tylko 5% droższy musiałby palić niecałe 4 litry miasto/trasa zima/lato.

W takich warunkach 2 litrowy diesel tez swoje spali ale akurat zasięg w mieście to sprawa dosyć nieproblematyczna. Tak diesel ma bardzo dużo zalet - ale jazda po mieście i na krótkich odcinkach sporo z nich niweluje. Piszę bo sam jestem gazowcem a rozważam obie opcje przy kolejnym wozie chociaż przy obecnych cenach lpg nie ma alternatywy patrząc na koszty ale gdyby kosztowało jak na zachodzie 50-6o% benzyny to diesel szybko by wrócił na złote podium.

Ale też nie płacisz za 100km 15 zł tylko odpowiednio ( 2x? ) więcej i to teraz. W zimie będzie różnica jeszcze bardziej widoczna niestety. Kluczem do diesla wydają się być dłuższe odcinki wtedy spalanie w nim jest dobre - jazda po mieście i co kilka kilometrów postój zapalanie - start robi różnicę na korzyść lpg jeszcze bardziej wyraźniejszą - mowa o kosztach paliwa.

W lacetti przynajmniej kombi na tylnych siedzeniach jest miejsca najwięcej z w/w pojazdów ale chyba to napisałeś

> Zdałem się na diagnozę warsztatu. Wymieniona listwa wtryskowa gazu (raczej z tych tańszych - > Valtec) - jak na razie problem wyeliminowany. Widzę, że kolega po sąsiedzku mam co prawda nubirę kombi ale de facto lacetti tak samo 1.6 - w razie czego pisz. Ja już co prawda rozważam powoli wymianę - mój to 2004 i przebieg sporo większy ale musze przyznać iż auto ponadprzeciętnie mało awaryjne - pod tym względem mój najlepszy dotychczas wóz - nie mam pojęcia jakie auto jest godne by go zastąpić. Serio.

> A po problemach z połączeniem z silnikiem, próbowałeś się połączyć z poduszkami, czy z innym > dostępnym systemem? Robilem odwrotnie jakiś czas temu - czyli poduszka ok a potem chciałem zobaczyć co gra w silniku i mi się nie udało .Teraz zabrałem się za silnik i nie zadziałał ale o poduszce nie pomyślałem. Skoro jednak skasowali mi błąd przy przeglądzie lpg to myślę ze problem jest po mojej stronie sprzęt-oprogramowani bo chyba musieli się podpinać pod obd ? Rozumiem ze błędu nie skasowali interfejsem od lpg - tzn tak myślę.

> Ok. A w jaki sposób łączyłeś się z poduszkami w aucie? Tak jak znalazłem w jakiejś instrukcji na forum - 7 z wtyczki do 13 w gnieździe w aucie i czeskim programem w srs ładnie odczytał kody błedów. Teraz 7 z wtyczki łącze z 7 w gnieździe i program coś przebąkuje o linii K .Oczywiście masa i +12 w odpowiednie gniazda wpięte. Wpinam też całkiem wtyk w gniazdo to wg mnie powinno spiąć odpowiednie piny 7-7 masa-masa +12 do +12 ale komunikat taki sam. Błąd aktualnie skasowany na przeglądzie gazowym ale ciekawa sprawa iż nie mogę czytać silnika a poduszkę tym interfejsem bez problemu.

> Do których pinów się podłączałeś linię K? 7 we wtyczce i 7 w gnieździe w aucie

Witam. Posiadam interfejs VAG na usb i do tej pory doskonale posłużył mi do zdiagnozowania i skasowania błędu poduszki powietrznej . Teraz chciałbym zobaczyć jaki mam błąd silnika bo wczoraj mi się zapalił i podłączając VAG nie mogę się skomunikować z silnikiem. Używałem zarówno 3 przewodów (masa plus i linia K) jak również podpiąłem normalnie wtyczkę VAG do gniazda co powinno być jednoznaczne z połączeniem niezbędnych pinów i zawsze Chevrolet explorer podaje aby sprawdzić linię K. Nie mam już pomysłu - możliwe iż program nie rozpoznaje mojego silnika ? Posiadam wersje czeską 1.1 i rosyjskie 1.5, 1.6 i chyba 1.7 , zawsze to samo - COM poprawnie ustawiony - poduszkę bez problemu czyta a silnika nie. Macie jakieś pomysły ?

> Rozważałem kupno Lacettiego hatchback, znalazłem niezły egzemplarz, była nawet jazda próbna. > Powiedziałbym, że różnica na korzyść w stosunku do Nubiry była niewielka. To takie moje > subiektywne odczucie. Ja mam na myśli NU III kombi - a w tym porównaniu Octavia II hatchback niestety jest wyraźnie ciaśniejsza - szczególnie z tyłu. Co do Cruza to zdaje sobie sprawę że prowadzenie rozkłada na łopatki poprzednie moje wozidła i to jest coś co sprawia że ciągle biorę go pod uwagę choć marzyło by się kombi ze względu na wygląda ale pewnie jeśli już to będzie to sedan z racji ceny , dostępności i rocznika ( kombi wprowadzili dość późno.

Zatem poważnie się zastanawiam bo raczej nie chcę mniejszego auta - nubira mam wrażenie a nawet subiektywną pewność jest większa w środku ( poza bagażnikiem) od octavii 2 i dlatego pytałem o cruza aby i tam nie było podobnie ale z tego ci piszecie niestety pewnie bliżej cruzowi co octavii w tym temacie. Było espero - nubira 2 teraz kolejna nubira (lacetti) i naturalnym wyborem jest cruze ale jeśli jest mniejszy to sprawa wymaga przemyślenia.

Witam. Zbliża się powoli czas zmian i chciałbym moją nubirę kombi ( chevrolet) zmienić na coś młodszego. W grę wchodzi cruze ale pytanie brzmi jak wygląda sprawa ilości miejsca w środku? W grę wchodzi raczej sedan bo kombi jeszcze za drogie i jakoś mało używanych ale nie chciałbym aby w środku było ciaśniej niż obecnie w nubirze. Jeżdżąc czasem octavią stwierdzam iż na tylnych siedzeniach jest mniej miejsca niż w nubirze szczególnie na kolana - dużo mniej , rozważam także klasę wyżej auto ale będzie oczywiście starsze i bardziej zajechane więc pytani o miejsce - jak to wygląda w cruze?