dizzastar
-
Liczba zawartości
937 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Odpowiedzi dodane przez dizzastar
-
-
> 125KM z 1.0T ma chyba 9,5 do 100 ale widziales jaka fabia jest brzydka? A jezdzi sie tym troche
> jak dieselem.
Widziałem, bo mój tata skonfigurował sobie taką w bogatej wersji za pierdylion debiliarów. Chciał nową, drogą, bo jak twierdzi to jego ostatni samochód w życiu...
Dla mnie nie jest brzydka, jest poprawna, bez fajerwerków, dość konserwatywna. Idealna dla emeryta. Jeździ przyjemnie. Dla mnie ma 2 małe minusy - spalanie - małe auto z silnikiem downsizing powinno być oszczędniejsze, ciężko zejść poniżej 6,5l oraz ergonomia - fotele, nisko umieszczona dźwignia zmiany biegów, nisko przyciski podgrzewania foteli.
-
Pytanie jaka będzie charakterystyka momentu, czy da się tym normalnie jeździć... nie samą mocą człowiek żyje...
PS zwykła Fabia II 1,2 TSI 105KM ma zbliżone osiągi 10s/200km/h...
-
> Po mojemu to mlodemu sie kupuje cos nie za duzego, nie za mocnego i troche awaryjnego
> Niech mlody sie uczy jak jezdzic, naprawiac i diagnozowac
> Mi matiz dobrze zrobil
Jest tani łoś, jest i matiz jakiś tekst
ps czemu te v40 takie tanie? Nie maja juz blachy?
-
Chciałem kupić nowe, budżet do 100pln, z odbiorem osobistym w Warszawie. Myślałem o Denso lub Valeo XTRM.
Szukałem szukałem i nic. Pomożecie? Marco...
-
Jestem pewien, że temat dotyczy auta marki Dacia lub Skoda
Na miejscu właściciela paliłbym się ze wstydu jadąc do ASO z reklamacją. Proszę szanownego serwisu, jeździłem rok i przepaliła się dioda, a bieżnik opon się zużył. Proszę o wymianę na gwarancji.
PS naprawdę jazda na światłach daje spalanie większe o 0,5l?
-
Mi po głowie chodzi jakiś lalka Matiz. Po prostu po latach zaczął mi się podobać
-
> Tak samo jak nie masz obowiązku w tramwaju ustępować miejsca starszym ludziom.
Nieadekwatne porównanie
Kierowca kierowcy równy, młody w tramwaju ma lepsze nogi od Idąc Twoim torem rozumowania, nikt nie powinien parkować jeśli do danego miejsca na chodniku przylega posesja, dom, kamienica, a jedyne 'dozwolone' to parking pod Tesco?
> Byłem wczoraj ok. 20-tej, nie wiem ja to wygląda w dzień.
> Ale wczoraj w odległości 20-30 metrów można było zaparkować kilkanaście albo i więcej samochodów.
Kiedy ja byłem, miejsca było na 2 samochody.
> Ciśnie się na usta - nikt nie broni się przeprowadzić
Temu
od karteczki -
Ależ ja nie kruszę
Po prostu uważam, że 'niemieszkaniec' ma takie samo prawo do zaparkowania auta na chodniku co tubylec. Miejsc parkingowych praktycznie nie było, ulica zastawiona, na chodniku jeszcze jedno, może dwa. I nawiązuję do swojej sytuacji, a nie np. do okresu zimowego, gdzie wjechałem komuś w 'jego' odśnieżoną "dziuplę".
Po co mam parkować na ulicy (utrudniając ruch dla np. śmieciarki, czy nomen omen pługu?) skoro na chodniku jest miejsce do przepisowego parkowania...?
Jak wspomniałem sam nie bronię parkowania pod moimi oknami (mieszkam na parterze), bo są to miejsca wspólne.
Oczywiście, że chciałbym mieć swoje 'darmowe' miejsce pod bramą kamienicy, ale na tym właśnie polega mieszkanie w dużej aglomeracji. W Bieszczadach lub na Warmii nie ma problemów z miejscami do parkowania.
-
>Dla mnie jak coś to kolejne Volvo - może V60 poszukaj choć są niestety drogie ...
Nie jestem miłośnikiem Volvo, ale lubię te samochody. V50 jest super, acz lat mu nie ubywa, a i z wyglądu zaczyna robić się klasykiem
V60 jest piękne, ale drogie. Poza tym ciekawe, czy tak samo bezproblemowe jak V50...> i jeszcze jedna ważna rzecz - zmieniły się przepisy - nie można wozić dziecka na przednim
> fotelu
Nawet nie wiedziałem. Ale gdybym miał możliwość wyłączenia poduszki to rozważałbym złamanie przepisu i jazdę z przodu. Nie chodzi bowiem tylko o bezpieczeństwo bierne, ale i czynne - wg mnie lepiej jak dziecko siedzi z przodu obok i jego "obsługa" jest bezproblemowa, ciekawość jest zaspokojona, bo wszystko widzi, rodzic nie musi robić "sztuk", odwracać się, podawać zabawek itp.
-
> Nie twierdzę, że jest to zły samochód, twierdzę jedynie, że jakość plastików w GP jest jaka jest.
To powiem tak, pisałem o wielokrotnie - GP to wspaniały samochód (w kwestii jakości do ceny i porównania do Fiatów w poprzednich generacji). Poza alternatorem nic się nie popsuło, plastiki czarne, bardziej twarde niż miękkie, ale dobrze spasowane, nic nie trzeszczało. Porównywać do V50 nie ma co, bo Volvo niby klasa to klasa premium.
-
> Rapid na tej liście to chyba jakaś pomyłka w druku ? to się nijak ma do tego czym jeździsz teraz
> czy nawet Focusa czy Octavii
O i widzisz, cena aluzja. Nie znam Rapida, z czym się to je? Budzi średnie wrażenia szczerze mówiąc...
-
> Ja bym szukal spośród C5/Croma/159 ale nie żadne od handlarzy w komisach W PL tylko i wyłącznie
> samodzielne sprowadzenie z jakiegoś ASO czy porządnego komisu w Niemczech albo od osoby
> prywatnej.
Tak właśnie robię, badam rynek, a później szukam zaufanego źródła. Dla przykładu V50 kupilem od znajomego 1 wł, salon PL
-
> Odpowiem Ci paralelą. Siedzę w knajpie czekając na córkę. Knajpa byla kompletnie pusta, gdy sobie
> usiadlem przy kawie. Siadlem na koncu w rogu, żeby w spokoju pozalatwiać zalegle maile.
> Wlażą dwa pasztety. Mają calą salę do dyspozycji, ale nie, one muszą siąść przy sąsiednim stoliku i
> od pół godziny dziamają jak te ze sceny w przedziale kolejowym w Dniu świra.
> Nie ma przepisu, który by im tego zabranial, ale jest cos takiego, jak dobre wychowanie mówiące,
> żeby jeżeli nie trzeba, to się innym ludziom nie narzucać.
W mojej opinii mylisz pojęcia pt. KRD i dobrego wychowania.
O ile robię wszystko, żeby nie utrudniać innym życia (np. W sklepie staram się nie utrudniać przejścia innym osobom, nie ograniczać dostępu do półek z towarem itp., staram się nie narzucać innym, głośno nie rozmawiać w tramwaju, czy knapie...) Jeśli chodzi o parkowanie i przedstawioną sytuację to korzystam z miejsca do którego mam pełne prawo, z mojego auta nie wciekają płyny ustrojowe, silnik jest wyłączony, nie hałasuje, nie smrodzi.
Zatem w czym problem?
-
> Zdecyduj się bo albo kompakt, czyli segment C albo segment B.
Już sprecyzowałem, że chodzi o pogranicze kompakta premium i klasy średniej.
> Jakbyś zobaczył jakość plastików w GP to byś dostał zawału serca po przesiadce z V50.
Miałem GP i uważam, że to bardzo dobry samochód.
-
> To może Croma 150 KM skrzynia automat 6
Jest na mojej liście.
Lista:
V50 - nowszy
Alfa 159
Astra 4/ Insignia
Focus/Mondeo 4
Croma
Rapid/Octavia 2
i40
Ceed
...
hę?
-
> to czego sie boisz w tych francuzach ?
Nie boje się, nie twierdzę, że są gorsze, póki co to po prostu nie moja bajka. Całe życie jeździłem na nartach, dlatego nie zakładam łyżew.
-
> tak tylko zapytam, a jaki motor masz w Volvo ?
2.0D by PSA 136KM, manual 6b.
-
> Wracając do tematu: lepszego kombi nie widziałem, więc może warto zwiększyć kwotę i poszukać
> młodszego Outbacka ?
Outback owszem podoba mi się, ale:
- przekracza budżet;
- jest dość duży co wróży spore spalanie;
- wydaje się nietypowy/skomplikowany;
- nie potrzebuję 4x4 i dużego prześwitu.
A C5 i L3 to francuzy...
-
> V50 to też kompakt.
> dranio
Zatem mówmy o kompakcie ew. klasie średniej.
-
> Bo Foka to kompakt, Mondeo to klasa średnia.
Ok, w moim mniemaniu kompakt to np. Grande Punto. Kombi wielkości Astry 4 jest ok. V50 ma niezły poziom bezpieczeństwa, wiem, że im więcej blachy tym lepiej, ale chodzi mi właśnie o kompromis.
-
> Przeczysz sobie.
Bo?
-
Wybiegam dość mocno w przyszłość, bo V50 spełnia moje oczekiwania, ale święta już niedługo, pomarzyć każdy może
Przy założeniu, że zdecydowałbym się na sprzedaż Volvo, co byłoby godnym następcą? Moje warunki brzegowe:
- koniecznie kombi, wielkości V50/Focusa (mógłby być klasę większy, ale jeżdżę głównie sam lub z synkiem, więc nie ma takiej potrzeby, a spalanie ma dla mnie znaczenie);
- z racji, że wożę 2 latka w trasę ważny jest poziom bezpieczeństwa (dlatego kompakty raczej odpadają);
- z tego powodu co powyżej fajnie jakby była wyłączana pieprzona poduszka pasażera;
- silnik - ropniak z 'kręciołkiem' ok. 140KM, spalanie w Volvo z 20tys. km mam 5,8l/100km, więc te parametry chciałbym utrzymać;
- bezawaryjny automat byłby dodatkowym atutem, jeśli manual to chętnie 6.;
- nie kupuję aut starszych niż miałem, czyli od 2009, a najchętniej nie starszy niż 3-4 lata;
- wypas ma znaczenie, ale nie jest głównym wyznacznikiem;
- cena na razie nieokreślona, ale kiedyś powiedziałem sobie, że auto do jazdy na codzień nie powinno kosztować więcej niż 40tys.pln;
- ogólnie rozumiana bezawaryjność i antykorozja.
Nie mam preferencji, odstraszają mnie francuzy, bo nie mam doświadczenia, podoba mi się Alfa 159 i Insignia (wiem, że większe gabarytowo od założeń).
O czym mam śnić?
-
> Nie no nie wpadajmy w paranoje chociaż zdarzają sie tacy co blokuja drogi itd . Wpis mial raczej
> pokazać to ze Ci co parkuja czesto przed kogos domem mogliby tez odśnieżyć chodnik zima a nie
> rzadac tego od wlasciciela posesji która znajduje sie przy chodniku . Tzw odsniezanie w ramach
> czynu spolecznego dla wspolnego dobra
Chwila, parkowanie to jedno, odśnieżanie drugie.
Też mieszkam na Mokotowie, tyle, że w kamienicy na parterze. Czy fakt, że płacę administracji za odśnieżanie uprawnia mnie do tego, by nadzorować kto parkuje na chodniku wzdłuż ulicy pod moimi oknami i pozwolić to robić tylko "swoim"?
-
> dobrze jest, widocznie niema śrubki co dokręca tarcze,ale to nic nie szkodzi, jak dokręcasz kolo to
> i dociskasz tarcze, obij tą korozje
Wymieniałem tarcze i klocki 10kkm temu - tarcza dociskana jest tylko felgą, "śrubki" nie występują, jest tak jak być powinno. Do wymiany w przyszłości to idealna sytuacja, u mnie tarcze pozapiekały się na piastach - musiałem używać czujnika optycznego i opalarki...
baba nudzi
w Motokącik
Napisano
Mój kolega z pracy dostał takiego na okrągłe urodziny w prezencie od rodziny.
Czy może mi ktoś wytłumaczyć w czym jest lepszy taki Smart za 5-7 tys. pln, od Seicento, CC, Tico, Matiza za 3-4 tys. pln? Rozumiem, że mowa o sprawnym, tanim jeżdżeniu po mieście. Do głowy przychodzi mi tylko możliwość zaparkowania auta prostopadle do osi drogi. Co jeszcze? Prestiż?