-
Liczba zawartości
937 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Odpowiedzi dodane przez dizzastar
-
-
> Niop..
> to teraz postaw się w sytuacji sprzedającego ...
> Sprzedajesz auto ktoś dla zabawy klika ze oglada przyjezdzą ale jednak kolor dywników mu nie
> odpowida bo na zdjęciu miały inny odcień i żada zwrotu kasy za dojazd.
Pięciu takich modeli i
> masz ładne pare $ w plecy ...
kolor generalnie widać na zdjęciach. A mi głównie chodzi o kwestie wypadkowosci, czyli lakier np i szyby. Sprzedający ma możliwość wybrać ogłoszenie z opcją 'sprawdź auto' (co podniesie atrakcyjność oferty), ale nie musi. I uzupełniając ogłoszenie odpowiada na pytania np. Czy auto miało kolizje/czy któryś element był powtórnie lakierowany -a) tak b) nie wiem c) nie. Wiadomo, że kupujący wybiera czy chce kupić gruza, kota w worku, czy kupić igłę, bo właściciel zarzeka się ze auto takie jest. No i to oświadczenie jest właśnie na sytuację c) kiedy właściciel obiecywał gruszki na wierzbie, a na miejscu okazała się lipa.
-
A tak bardziej na serio to szkoda, że nie ma jakiejś procedury chroniącej prawa kupującego. Dla przykładu na portalu typu allegro w każdym ogłoszeniu jest opcja 'umów się na oględziny'. Kupujący podaje swoje dane i deklaruje chęć przyjazdu, oględzin i ew. zakupu. Kupujący to podpisuje i jeśli po przyjeździe się okazuje, że stan jest inny niż opis ogłoszenia to sprzedający pokrywa dojazd np. 50gr/1 km i ew. koszty oględzin w serwisie. Jeśli sa z tym trudnosci to kupujacy z tym papierem zgłasza sprawę policji.
-
Ja mam znajomego mechanika, który jeździ na oględziny i właściwie zawsze odzyskuje kasę za dojazd w opisanej sytuacji. Kolega jest duży, szeroki, bardzo postawny i pewny siebie
pochodzi z dobrego środowiska
kiedyś pojechaliśmy po samochód który się okazał być w innym stanie niż w ogłoszeniu, ale finalnie dogadali się co do ceny. Na koniec poprosiliśmy o dokumenty, pan powiedział ze nie ma, ale zachęcał do zakupu, deklarując, że da nam xero dokumentów. Mój znajomy podchwycił temat i powiedział, że ok, my damy xero pieniędzy
-
Trochę słabe foty. Wg mnie jak sprzedawać to tylko w takim stanie - naprawa z wymianą lag będzie na pewno dość droga.
BTW jak się namyślisz co ze sprzętem to daj proszę znać - szukam czegoś takiego. Mam upatrzonego Downtowna 300, ale pan się nie odzywa.
-
-
-
10 lat temu na Mazurach złapałem w R1 kapcia z tyłu. Ktoś skoczył na stację po piankę i jeździłem na tej piance jakieś 2 tygodnie, włącznie ze sprawdzeniem v max
motocykl na takiej oponie napędzał się do 290km/h
-
Opony nowe prawidłowo przechowywane do 5 lat uważa się za w pełni wartościowe. W skuterze na pewno nie zauważysz różnicy. Zatem jeśli jest źródło to warto rozważyć taki zakup.
-
Po pierwsze nie popadajcie w panikę
Zgłaszać, rwać kasę, naprawiać do oryginału, stara stalowa rama, pewnie główka nie dostała, widelec wymienić i latać
W końcu to nie Hayabusa
-
> zmiana moto chętnie na coś ze sportowym zacięciem, z tym że musi być to coś
> dużego w sensie gabarytowym
FJR1300.
-
EDIT - no i gdybym wiedział co kupić dalej
-
> łoś z Wawy tego chcą obejrzeć i wziąć na serwis gdzieś w Warsiawie
Niewiele drożej sprzedawałbym swoje V50 z o wiele mniejszym przebiegiem, rok młodszy, salonowy, momentum, ale... kolor nie ten i nie ma takiego klimatycznego drewienka
-
> Jakieś przemyślenia?
Bardzo dobrze, że spędziłeś czas z córką, a nie jeżdżąc bezmyślnie na motocyklu.
W dzisiejszych czasach jeśli ktoś ma motocykl sportowy (ja wszystkie posprzedawałem) i używa go zgodnie z przeznaczeniem na ulicy to za chwilę najprawdopodobniej straci PJ.
-
Zboczony jestem na punkcie pasowania maski z błotnikami.
Sam zobacz...., a nie, czekaj!
-
Ej, nie wiem o co Wam chodzi. Czy o to, że klapa otwiera się ze zbyt dużą siłą wywołaną przez siłowniki, czy że siłowniki są za długie i klapa zbyt wysoko się unosi?
-
> Kumpel kilka dni temu wymienił w swojej V50tce, ale jego to 2005 rocznik. Zmienił na Krosno. Z wad
> po montażu - tak jakby nie było ogranicznika otwarcia klapy i klapa z pełnym impetem
> podnoszona jest do maksimum otwarcia.
A na oryginałach jak było? Inaczej? I co ja mam teraz zrobić? Już miałem zamawiać Krosno
-
> W pruszkowie tez bp?
Nie.
-
> A za ile dokładnie ?
Z Pruszkowa do Ożarowa pod Wawą jest kilka km. W Pruszkowie na stacji paliwo kosztuje 4,39PLN, a w Ożarowie na BP 4,69PLN. Czyli 30gr różnicy. 30gr X 50l daje 15PLN
-
> Czego to dziś stacje paliw nie robią, żeby przyciągnąć do siebie klienta...
A najlepsze jest to, że ludzie są przekonani, że dostają to za darmo.
-
> Daję wam sprawdzony kilka razy sposób i nikt nie chce go spróbować. Soda to jak ktoś nie wie "Kret"
> do udrażniania rur.
ok, ja spróbuję. Ale. Nie ma potrzeby jakiegoś zabezpieczenia wnętrza zbiornika po odrdzewianiu? Na jak długo trzeba zostawić sodę w środku i w jaki sposób ją rozcieńczyć?
-
> Tak, wymieniałem ze 3 lata temu. Polecam polskie siłowniki z Krosna za ok. 30zł/szt. Montaż
> banalny, ale dobrze mieć druga osobę, żeby trzymała klapę. Wystarczy odpiąć płaskim
> śrubokrętem zawleczki na mocowaniach.
> Klik
Demontować już demontowałem na próbę, chyba kupię te, które zalinkowałeś. Dzięki!
-
> Kupuj zakładaj i podziel się wiedzą ,będzie jak znalazł dla innych !
> Cena dobra
No właśnie, żeby się nie okazało, że kupię, a okaże się, że jedynie nadają się do tego, żeby zrobić z nich szczoteczki do zębów...
-
> no c5 wazy ~1570kg wg. masy wbitej w dowodzie, jezdze codziennie srodmiescie-piaseczno, ostatnio
> przez konstancin, bo mniej swiatel i wygodniej tankuje na Auchan jak widac a predkosc srednia
> mam na poziomie 33km/h
U mnie w DR masa 1393kg, jeżdżę najczęściej Konstancin-Siekierki, Konstancin-Żerań, Konstancin-Piaseczno-POW-Wola, czasami Mokotów, prędkość średnia z kompa 59km/h.
Wg mnie różnice w prędkościach obrazują różnice w spalaniu
-
> kurcze, to moje DW10 nie potrafi tak malo palic
C5 jest pewnie cięższe.
Panowie luzik
u mnie nie ma żadnej tajemnicy, a recepta jest prosta:
Kiedy w lato miałem spalanie powyżej 6l:
- jeździłem tylko w trasie Wawa-Lublin z prędkościami przeciętnymi 120-140km/h + Vmax na obwodnicy czasami 210km/h, by ulżyć sumieniu
- tankowałem w 99% na Statoilu w Lublinie, z czego ok. 60-70% tankowań paliwa premium (gold)
- nie używałem auta w mieście, bo jeździłem skuterem
Obecnie kiedy spalanie spadło do 5,4-5,5l/100km
- 80% jazdy to trasa Wawa-LBN, ale z reguły jeżdżę w przedziale 90-110km/h (czasami pocisnę sobie na obwodnicy Garwolina), stosując eko-driving, mając jednak na uwadze, że poniżej 1500RPM dwumas dostaje lekko w kość
- 20% jazdy to jazda podmiejska i miejska (skuter ukradli), ale mało wymagająca, bo nie jeżdżę w korkach - do roboty jeżdżę prawie jak mleczarz, czyli na 6 rano, więc śmigam sobie Wisłostradą kiedy ruch jest niewielki, do domu wracam o 15, więc też omijam korki.
- tankuję w 99% najtańszą ropę w okolicy, czyli Auchan Wola/Piaseczno + od jakiegoś czasu, za sprawą wątku Muzyka leję olej 2T.
*) - podane spalanie średnie z kompa, pokrywa się z przeliczonym przy dystrybutorze (tankuję do pełna)
Zwrot kosztów dojazdu (miał być bezwypadkowy)
w Motokącik
Napisano
> Aco jak jesteś 3 włascicielem i nawet nie wiesz że auto było gdzie kiedys robione i lakierowane ??
Zaznaczasz ze nie wiesz, co w praktyce oznacza, że pewnie jest. I kupujący ma wybór ryzykować podróż lub nie. Chodzi raczej o sytuację kiedy sprzedający tnie ewidentnie w ciula.