Skocz do zawartości

mortin7669

użytkownik
  • Liczba zawartości

    721
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez mortin7669

  1. Nie nie ja nie szukam wyścigówki by popisywać się. Ja chce czerpać przyjemność z jazdy. Wole słabszy silnik ale trwalszy 1.2 65KM jakoś mnie nie przekonuje. Jak dla mnie jest to za mały silnik by mógł wytrzymać duży przebieg. Wracając do Astr też wolałbym ją gdyż na necie jest kupa poradników i manuali. Wystarczy trochę być pojętnym by sobie poradzić. Ja nie pracuje i nie zarabiam więc jest to dla mnie aspekt decydujący. Nie chciał bym samochodu który strach ruszyć by nie popsuć i do którego nie ma nic na necie i trzeba po mechanikach latać. A i części do Astry nie ponoć drogie i są dostępne.
  2. Ogólnie polecacie Astry II ? nie ukrywam, że nie będę mieć dużo na wydanie max 5-6 tysi. Czy może lepiej szukać coś innego w tej cenie ? Z drugiej strony nie chciałbym jakiegoś golfa 20 letniego. Od zawsze marzyła mi się astra II ;D Ale ze nie było mnie stać to kupiłem astre I. Wszystko z nią ok pod względem mechanicznym śmiga jak ta lala ale uboga jest. Może to nie był by największy problem gdyby nie to ze to rocznik 93 i porostu zaczyna ją rdza brać.
  3. raczej myślałem o silniku 1.6 8 zaworowym 75 koni lub 1.6 16 zaworowym 101 koni
  4. > moim zdaniem to nie ma sensu zakup takiego rocznika > w takim razie nawet 1.2 16V będzie troszkę dynamiczniejszy > skoro to jest głównym powodem to czemu ją kupiłeś? Dodatkowo pamiętaj, że coś czego nie ma nie > zepsuje się - a np. wspomaganie w A II jest badziej awaryjne niz w A I > O i to jest dobre uzasadnienie nieopłacalności LPG. > P.S. przy takich przebiegach to ja bym szukał w takiej kolejności: > 1. 2.2 16V 155KM > 2. 2.0 16V 136KM > 3. patrz pkt. 1 > Szczerze jak tak mało jeździsz to ja bym chciał czerpać jak największą przyjemność z jazdy. Te 2 > może 3 litry na każdych 100km zaoszczędzonego paliwa (mam na mysli np. silnik 1.4 do 2.0) to w > twoim przypadku nie jest duża kasa a frajda nieporównywalna Bez przesady ubezpieczenie jest na mnie za silnik 1.4 1100 zł kosztuje ubezpieczanie
  5. > Przy takich przebiegach nie ma sensu myśleć o LPG, oszczędności minimalne, a biorąc pod uwagę > ewentualne problemy z eksploatacją mogą nawet przerodzić się w koszty. Moje zamiłowanie do > diesli jest powszechnie znane więc polecam 1.7 koniecznie isuzu i problemów żadnych przez > następne 10 lat użytkowania, a przy takich przebiegach, licząc koszty eksploatacji wyjdzie > taniej niż na LPG. zgadzam się dlatego nie chce zagazowywać samochodu i nie chce kupować z LPG bo jeśli ktoś już zakładał to musiał dużo jeździć
  6. > te '98 potrafią rdzewieć na nadkolach z tyłu - lepiej pojeździj jeszcze trochę tą F-ką i odłuż na > chociaż 2003 rok. > Jaki silnik masz obecnie? czy zadowalaję cię jego osiągi czy chcesz więcej? jakie roczne przegiegi > planujesz i gdzie (miasto czy trasa). > Piszesz, benzyna lub diesel - a na LPG ci zależy? A wiec do tych roczników co chcę nie ma sensu zakładać LPG. W obecnej astrze mam silnik 1.4 60 KM szału nie ma, ale chce sprzedać gdyż w obecnej astrze nie mam nic, nawet wspomagania, abs, czy airbag'ów. Astrą II nie planuje robić dużych odległości. Czasem do szkoły podjechać do sklepu, do rodziny 150 km lub do większego miasta 50 km. Roczny przebieg mój to ok. 3000 km max 5000 km rocznie.
  7. Spokojnie roczniki 98-00, nadwozie hatchback silnik 1.4, 1.6 benzyna, ewentualnie diesel
  8. W podanym poradniku jest ogólnie opisane. Dziękuje bardzo, ale czy są jakieś mankamenty Astry II na które szczególnie trzeba zwrócić uwagę? Np. niektóre Peugeoty mają z tyłu belkę skrętną w której zużywają się uszczelniacze i w skutek czego niszczą się łożyska, czopy,wahacze i koła idą krzywo bo mają luzy.
  9. Witam Astrowiczów Zamierzam zamienić Opla Astre I na II. Chciałbym, by ktoś doradził mi na co zwracać uwagę przy kupnie tego samochodu, aby nie kupić bubla. Jakie są mankamenty tego samochodu i ogólne uwagi, opinie sugestie
  10. Witam mam do sprzedania Opla Astre F za 2300 zł z możliwością negocjacji. Zdjęcia oraz opis pod tym linkiem: http://otomoto.pl/show?id=C29077574&preview=1 Spokojnie, to nie koniec moich przygód z Astrą zamierzam kupić astrę G ale najpierw muszę sprzedać astrę F zachęcam do oglądania. Mogę podesłać więcej zdjęć i odpowiedzieć na pytania P.S. Jeśli ktoś ma do sprzedania Astrę G (II) to proszę o kontakt
  11. > Niestety ta skrzynia tak ma. Czyli nie ma sensu nic wymieniać bo nie pomoże?
  12. Witam, Chciałbym się coś niecoś dowiedzieć na temat skrzyni biegów w Oplu Astrze F 1993 C14NZ. Nie wiem czy tak jest w każdej astrze, ale u mnie, gdy samochód powoli jedzie nie da się zredukować biegu z 2 na 1. Trzeba niemalże zatrzymać się by można było wrzucić 1. Jest to irytujące podczas jazdy w mieście i nie do końca dobre dla sprzęgła, gdy trzeba przydusić na drugim biegu. Proszę o opinie czy ta jest czy coś jest nie tak. Reszta biegów wchodzi dobrze, ze wstecznym nie ma problemu. Pozdrawiam
  13. > Jeśli świece kupowałeś nowe, to dorzuć jeszcze te dwie. Niech ma już komplecik . z chęcią bym wymienił gdyby nie to że one są dwuelektrodowe i koszt jednej to 20 zł. Ale założone są identyczne z NGK i ten sam numer więc myślę że będzie dobrze.
  14. Wymieniłem 2 świece jedną popękaną i drugą co trzeba było ją 3 razy czyścić na identyczne. Autko śmiga, nie szarpie. Problem rozwiązany!
  15. Sprawdziłem iskrę i na każdym przewodzie jest. Sprawdzę stan świec i kolor czy coś z mieszanką jest nie tak. Znalazłem coś ciekawego: ''Witam, mialem identyczny problem w swojej astrze, meczylem sie z nim rok, az w koncu udalo mi sie rozwiazac problem duszenia sie i braku mocy, podczas przyspieszania autem. Na wolnych obrotach albo chodzil u mnie normalnie, albo miewal lekkie podduszenia, ale rzadko. Sterownik silnika nie wykazywal zadnych bledow. Kierujac sie sugestiami innych uzytkownikow, zaczalem od wymiany swiec, az doszedlem do wymiany calego ukladu zaplonowego, z ustawieniem zaplonu wlacznie. Hmm, dalej nic, to samo, podczas przyspieszania dusil sie i zauwazalny byl wyrazny spadek mocy. W nastepnej kolejnosci wymienilem wszystkie czujniki z silniczkiem krokowym i wtryskiwaczem. Przeczyscilem caly korpus wtrysku wraz z przepustnica i przedmuchalem sprezonym powietrzem. Dalej nic to samo, przy czym sterownik silnika dalej nie wykazywal zadnych bledow. Pomyslalem; lampka Check jest spalona; byla w porzadku. Zresetowalem kompa i dalej to samo. Podmienilem sterownik z astry, gdzie ten problem nie wystepowal; po wymianie to samo. W nastepnej kolejnosci wymienilem pompe paliwa, filtry powietrza i paliwa. Dalej sie dusil i mial brak mocy. Wymienilem caly uklad wydechowy, przy czym wywalilem katalizator, wstawiajac strumienice. Niestety i to nie pomoglo. Posprawdzalem wszystkie przewody podcisnienia, byly w znakomitym stanie, bez pekniec i nie pozapychane. W ostatniej kolejnosci tak jak jeden forumowicz w podobnym poscie radzil, zdjalem gumowy waz, ktory idzie od filtra powietrza do tej czarnej puszki, ktora znajduje sie nad filtrem powietrza, przy pracujacym siliku na wolnych obrotach zatkalem reka doplyw powietrza, o dziwo silnik nie zgasl, troche sie przydusil, ale zaraz dalej wskoczym na obroty. Przy tym wyraznie slyszalem syczenie, ktore nie dochodzilo z zadnego przewodu podcisnienia, tylko spod samej tej czernej puszki, ktora spoczywa na korpusie wtrysku. Zdjalem ta puszke, hmm uszczelka (czarny O-ring) byla w tej puszce zalozona. Dopiero w ksiazce skapnalem sie, ze brakuje dodatkowej uszczelki o srednicy ok. 11mm, ktora powinna spoczywac na gorze calego korpusu. W internecie znalazlem numery czesci tej uszczelki: GM: 90444848 / OM: 836304. Kupilem, zalozylem, odpalilem i nie poznalem auta. Nawet nie spodziewalem sie, ze jak na 60KM to auto ma az takie przyspieszenie. Problem dlawienia sie i braku mocy podczas przyspieszania, zniknal; jak reka odjal. Meczylem sie tak caly rok i z tego calego wyciagnalem wnioski. Jezeli macie podobny przypadek, przy czym samochod odpala normalnie, na wolnych obrotach ladnie chodzi, brak jakich kolwiek bledow, to w pierwszej kolejnosci (moim zdaniem) nie radze wymieniac drogich miernikow czy czujnikow. Sterownik silnika jest tak bardzo czuly,ze nawet na poluzowanie styka we wtyczce, wykazuje blad danego czujnika. Takze jezeli sterownik nie wywala bledow, nie ruszajcie czujnikow, sa w porzadku, o ile zaroweczka we wskaznikach sie nie przepalila. To samo tyczy sie ukladu zaplonowego, uwazam, ze jezeli pieknie odpala, to caly uklad mozna przejrzec, ale z wymiana czegos konkretnego teraz:beer:bym sie wstrzymywal. Bardzo dobry i prosty sposob; zatkac reka dolot powietrza, a mozna naprawde wiele kasy zaoszczedzic. Ja u siebie juz po znalezieniu przyczyny, postanowilem wymienic wszystkie te trzy uszczelki w korpusie ukladu wtryskowego, jezeli komus sie to przyda, to podaje numery zamienne czesci na dole. Wszystkie uszczelki od reki dostepne sa w ASO Opla; przynajmniej w szczecinie. Mam nadzieje, ze opis mojego problemu i rozwiazanie Tobie i innym pomoze. Numery uszczelek: Gorna ktora lezy na korpusie: GM: 90444848 / OM: 836304 Tej u mnie brakowalo:beer: Srodkowa, przepustnicy: GM: 17086192 / OM: 817572 Dolna laczaca korpus z kolektorem dolotowym: GM: 90412407 / OM: 817576'' Dlatego jutro odkręcę przewód z filtra powietrza idący do kolektora ssącego i przytkam go i sprawdzę czy łapie lewe powietrze. Jeśli nie to zgaśnie jeśli tak to będzie chodził dalej. Co o tym sądzisz Marcinie? Sprawdziłem i łapała lewe powietrze ale odkręciłem też świece i jedna jest popękana drugą zaś trzeba było 3 razy czyścić by dawała iskrę
  16. > Niestety, bez oscyloskopu, tylko podmieniając na inne. Wybacz jeśli się mylę, ale oscyloskopu używa się w napięciu sinusoidalnym więc co byś chciał sprawdzać oscyloskopem w samochodzie?
  17. > Po pierwsze podczas przyspieszania układ jest najbardziej obciążony (bogata mieszanka ma większe > napięcie przebicia), więc jeśli jakiś komponent niedomaga, to iskra idzie bokiem. > Po drugie cewka zapłonowa może być uszkodzona. Działa dobrze, póki jest zimna. Moduł zapłonowy nie > wydaje żadnych dźwięków podczas pracy. Może też niedomaga. Co do tych dźwięków to dobrze że nie wydaje gdyż to było takie chrobotanie, trzeszczenie wiec na pewno nie żadnen pożądany dźwięk W takim razie należało by sprawdzić poszczególne elementy. Pytanie jak ?
  18. > Jak u kolegi wygląga sprawa ze świecami ?? (stare, nowe) Świec nie sprawdziłem bo nie miałem klucza by je wykręcić. Spróbuje dzisiaj je wykręcić i sprawdzić. Chociaż nie sądzę by one były winne. Nie wiem czy są stare czy nowe bo od niedawna jestem właścicielem Astry Ale je bym odrzucił bo na zimnym silniku działa normalnie. Dodam jeszcze, że nie mam LPG tylko normalnie benzyna 95
  19. Czytałem dużo jakie mogą być przyczyny, ale o wysokim napięciu nie słyszałem. Miało by one wpływ? Jeśli tak to możesz wytłumaczyć jaki ? Bo ja prędzej bym szukał winy po strony jakiś czujników co kontrolują mieszankę lub raczej uznał bym, że na niższych obrotach jest za niskie napięcie i wtedy brak iskry na jednej ze świeć.
  20. Witam, Od niedawna jestem posiadaczem Opla Astry F z silnikiem C14nz (1.4 60KM z monowtryskiem). Mój problem polega na tym, że gdy silnik jest zimny to nie ma problemów, ale gdy już rozgrzeje się to przy wciśnięciu gazu na maksa auto szarpie. Na przykład jadę 50km/h wrzucam 4 bieg i chce gwałtownie przyspieszyć więc wciskam gaz do oporu wtedy samochód szarpie. Gdy wciskam delikatnie jest ok. Może by nie było to dla mnie problemem gdyby nie to, że pod górkę gdy przy prędkości 60km/h na 4 biegu trzeba wcisnąć trochę więcej gazu to auto szarpie. Gdy silnik jest zimny nie ma takich problemów. Sprawdzałem opór przewodów do świec. Oporność była od 1,8 do 5. Im dłuższy był tym większa oporność. Na początku sądziłem, że po prostu zalewa świece, ale dlaczego gdy silnik zimny, ssanie włączone i wcisnę gaz na maksa auto nie szarpie? Na panelu nie wyświetla mi się żadna kontrolka. Czytałem też, że może być spowodowane to lewym powietrzem. Faktycznie łapał lewe powietrze gdyż przewód z filtra powietrza do wtrysku był spękany. Wymieniłem go na nowy, ale nie dało to nic. Przy okazji zauważyłem też, że moduł dający iskrę po odpaleniu silnika i dodaniu gazu zaczyna wydawać odgłosy jakby coś w nim tarło ale po przejechaniu kilku km odgłosy nikną. Może to być jakaś wskazówka. Ostatnio wymieniłem filtr oleju, olej i termostat gdyż popsuł się i silnik się nie dogrzewał. Ale problemy z szarpaniem były i przed wymianą i po wymianie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.