stolarz

> Ale masz tylko ten taki mały korek do odpowietrzania na chłodnicy? O taki? Po prostu wolałbym > wstawić cały przewód ze względu, że tak mi bardziej by pasowało . w moim 999 ccm jest właśnie taki koreczek tylko, ale wystarcza niecodziennie się w końcu odpowietrza układ chłodzenia

> założyć założysz, ale zapnie się tylko anorektyk... > za to pasują do przodu pasy z CC A włoskie nie miały przypadkiem dłuższych tylnych pasów od polskich? Przyznam, że nigdy mi jeszcze nie zabrakło długości pasów, nawet jak jakieś bagaże przypinałem i to nawet na krzyż przez całą kanapę... A tylny pas z przodu dałoby się tymczasowo przykręcić tak, by zwijacz był na górze słupka, a końcówka pasa na dole, choć to mniej bezpiecznie i trochę by się w oczy rzucało, że jest inaczej niż fabrycznie...

> Jako że z zakupem oryginalnych klamer mocujących stabilizator będzie ciężko, a z używanymi też > ciężko, przyglądam się "patentowi" Glacy ze strony FU.pl. Czy ktoś ma obecnie zamontowany > stabilizator według tego przepisu bądź miał tak zrobione i może się podzielić wrażeniami? > Moje największe wątpliwości budzi fakt, że ową blaszkę podkładamy z jednej strony mocowania > wahacza, a co za tym idzie owe mocowanie "mniej trzyma", pojawia się luz. Z kolei pomiędzy > obejmą (mocowaniem) stabilizatora a blaszką pojawia się oryginalne mocowanie wahacza - także > jest tych 2mm więcej. To się chyba do końca nie sprawdziło... Może robić płaski kątownik, żeby pod całym mocowaniem wahacza był, wtedy nie mamy luzu przy tulei wahacza, tylko sam wahacz jest te 1-2 mm niżej przy tylnym mocowaniu...

> Ale 1116 to nie FIRE Czyli 1116 jest ze starej gamy silników OHV z Fiata 127 i pokrewnych? A jak z tymi kolorami plastików pod maską między 1.0 i 1.1 fire z Uno - podejmie się ktoś sprostowania? Czy silniki te rozróżnić można wzrokowo tylko po oznaczeniu kodowym? A może da się po gaźniku?

> Mam pytania: > Czy silnik1.1 występujący w Uno pasuje jeszcze do innego Fiata np. Punto? > Jak odróżnić silniki 1.0 od 1.1 w Uno? Rodzina FIRE więc jakoś podpasuje (najwyżej z lekką rzeźbą) Nie jestem pewien czy przypadkiem 1.1 w Uno nie miał niebieskich obudów filtra powietrza i rozrządu, a 1.0 czarnych... Późniejsze 1108 ccm wtryskowe np. z punto mk1 lub cc/sc miało już szerszy filtr powietrza (z całą obudową, którą do przepustnicy montuje się na 2ch śrubach, a nie na 1) P.S. Angielska wiki chyba pomija pojemność 1116 ccm, a było coś takiego...

> brudaaaaas!! a tam zaraz brudas - zrobi się sucho to i autko się kosmetyki pewnie doczeka moje ma podobnie

> Jeśli dobrze pamiętam to masz 1.0 na gaźniku, czyli plastikowy zbiornik, czyli teoretycznie 42L, > więc w sytuacji którą opisujesz to prawie 9L powinno Ci zostać jeszcze w zbiorniku. Zgadza się i mogło zostać jeszcze w baku te kilka litrów, bo nigdy go do zera nie wysuszyłem, tylko polegałem na odczycie z zegarów... A na zbiorniku rzeczywiście jest wytłoczona pojemność 42 l, ale o tym przekonałem się dopiero jakiś czas później po osiągnięciu tego wyniku...

> 6 z ogonkiem to nie jest 500 tylko 650-700 km na baku. Chyba ze ten ogonek liczysz w parzystych > litrach. Mając między 1 a 0 kresek paliwa wlałem pod korek jakieś 33 l...

> spalanie jakie osiągnąłem to 4,2-11l/100km > silnik bezkolizyjny, wg producenta wymiana rozrządu co 115kkm, ale nie ma presji... się zerwie to > nic... > poza tym to co w każdym Uno, rdzy szukać a raczej auta bez niej (raczej nie wykonalne) To i w trasie spalanko wyszło mi 4,7 L/100km przy 2 osobach z bagażami jadąc zwykłymi krajówkami z częstymi ograniczeniami prędkości i przejazdami przez mniejsze i większe miejscowości + troszkę miasta

> Spalanie - jadąc w miarę ekonomicznie można zejść do 5-5,5 l/100km. Niektórym udawało się nawet > poniżej 5, ale to przy bardzo spokojnej, niemal jednostajnej jeździe przy minimalnym ruchu. > Jak się na trasie trochę pociśnie, dojdzie do tego jakiś korek czy górki, do 6 spali. W mieście - > zależy jakie trasy i jakie miasto. Na krótkich odcinkach, gdzie dodatkowo więcej się stoi niż > jedzie (czyli przebijając się co dzień przez centrum), Uniak potrafił dojść do 9-10 > (zaznaczam, to ekstremalne warunki). > Zadbany, standardowy silnik przy niedużym obciążeniu, te 140-150 pojedzie, 120 osiągnie w rozsądnym > czasie (jak na auto tego typu). Jak zapakujesz 5 osób i bagaż, to czas oczekiwania na 130 jest > na tyle długi, że w praktyce nieosiągalny Generalnie źle nie jest - buda lekka więc 45KM > jakoś sobie radzi. W mieście udawało mi się osiągnąć spalanie 6 z niewielkim ogonkiem i to jeżdżąc w różnych warszawskich warunkach - trochę korków, a gdzie się dało dość dynamicznie i ponad 500 km na jednym baku wyszło A z prędkości to i wyższe rozwija z pełnym bagażnikiem - dałoby się nawet mandat na autostradzie dostać

> Witajcie > Mam problem z opuszczonymi drzwiami kierowcy. > Po otwarciu drzwi wyraźnie czuć że poruszają się góra-dół. > I teraz moje pytanie, czy da się te zawiasy wyregulować? > Czy trzeba szukać "nowych" na złomie? > Jakieś propozycje? Może blaszki podłożyć pod zawiasy? Zdaje się, że taki patent w polonezach stosowali

A jak z tylnym pasem skoro jest inny kształt lamp? Temat takiej podmiany już od dłuższego czasu chodzi mi po głowie

Patrząc po wyglądzie różnych elementów pod maską (przewody elektryczne, bendix rozrusznika i osłonka przewodu na nim, węże gumowe czy poduszka silnika) można zakładać, że przebieg nie jest mocno naciągany - chyba, że sprzedający jest aż takim podaniempedantem, by wszystko tak ładnie wyglądało. Mimo wszystko cena zbyt wysoka, bo silnik zniesie dużo i może mieć znacznie więcej przejechane, ale karoseria to podstawa...

> Wyjmij silnik Zdecydowanie najłatwiejsze rozwiązanie

> Lokalny tłumikarz doradził mi bosala i śmigałem na układzie aż do śmierci technicznej pędzidła, to > jest prawie 200 tysięcy km. Ja mam obecnie polmostrów i 3 lata jak na razie jeździ i nic się nie dzieje

> ja to się dziwię temu wszystkiemu jak to jest > czy był garażowany czy nie - przymarzał > Uno garażowane, temperatura w garażu nie spada poniżej 6*C > w sumie to średnio 12 godzin w garażu i 12 godzin pod chmurką > zawsze przymarzało, jak nie centralny to wlew, jak nie drzwi do uszczelek to linka ręcznego > FORD RANGER 2.7 TD z 2001 roku > na noc chowany pod wiatę > temperatura na wsi spadała do -30*C > 4 drzwi z centralnym zamkiem > nigdy, NIGDY nie było problemów z przymarzaniem, zamarzaniem czy uruchomieniem > po odpaleniu trzeba zaczekać aż silnik ustabilizuje wolne obroty /automat ssania/ i rozrusza olej w > skrzyni a po 2-3 minutach można Wyższa technika, w końcu Uno zrobiono w słonecznej Italii, gdzie "leniwi Włosi" raczej nie znali takiego słowa jak mróz ale z uruchomieniem nie mam żadnych problemów

> bo auto do zimy to trzeba na początku listopada przygotować > samo nagrzanie wnętrza na niewiele się zda > z auta pozbyć się trzeba wilgoci i to jest sztuka > zamki i uszczelki to się tylko wazeliną smaruje aby woda nie miała do czego przymarzać Pisałem, że przed mrozem było kilka dni deszczowych i jak ta cała wilgoć z powietrza dostała sporego mrozu, to zamarła wszędzie gdzie się dało choć nie neguję, że przygotowanie mogłoby być pomocne, tym bardziej, że we wcześniejszych latach robiłem takie zabiegi, ale i tak mimo wazeliny na uszczelkach drzwiom zdarzało się przymarzać

> U mnie to nie przejdzie - klapę otwieram linką od dłuższego czasu, więc obawiam się prędzej bym > kluczyk urwał niż ją otworzył . Ja po kilku dniach mocno deszczowych i przy pierwszym poważnym mrozie tej zimy musiałem przez bagażnik auto otwierać, ale walki było sporo - podgrzewanie kluczyka, odmrażacze, smarowidła - a jak już się jakoś ten kluczyk udało przekręcić, to jeszcze trzeba było klapę oderwać od uszczelki potem oderwać drzwi i na koniec wygrzać auto na wolnych obrotach żeby wszystko odmarzło w sumie kilka godzin z dnia wolnego wyjęte, ale spokój przez resztę zimy będzie

> magiczny guzik w kluczyku i nie ma problemu To jest zbyt proste

U mnie zeszłej zimy wystarczyło kluczyk zapalniczką podgrzać i poszło, a tej zimy jeszcze nie tankowałem, ale sposób Demonka mi się podoba, będę się musiał przyjrzeć mu bliżej.

A paliwko się nie cofa do baku? i dopiero po napełnieniu całego układu odpala poprawnie? Może wystarczy dodać jakiś prosty zaworek zwrotny?

> Jaki płyn do chłodnicy polecacie? Ja 3ci rok jeżdżę na jakimś tanim no-name z marketu i działał prawidłowo. A ubytek ostatnio uzupełniałem płynem Prestone. A do następnej wymiany mam cały baniaczek prestone?

Ja w kwietniu zmieniałem i też na ten z pierścieniem, bo innych akurat w sklepie nie było i skończyło się na wymianie całego wahacza w zeszłym tygodniu, bo się gniazdo w starym wahaczu (jeszcze) oryginalnym wyrobiło i sworzeń się swobodnie obracał i latał we wszystkie strony a, i miałem jeszcze do kwietnia tą małą śrubkę a następnym razem będę szukał stworzenia z nakrętką...

> W wyciągu raczej nie znajdziesz info o żarówkach w reflektorach, mam w pracy świadectwo homologacji > WE od dwóch aut z 2013/2014 roku, mogę sprawdzić ale to dopiero we środę > Ps. Co byś nie wsadził, jak nie będzie H4 tak jak Lucek pisze, to dowód prawdopodobnie poleci Do tego świadectwa chcę zajrzeć z czystej ciekawości - nie zagłębiając się dalej w kwestie oświetlenia, tylko ogólnie poczytać A odpowiadając na wcześniejsze pytanie: tak, Pasek ma gładkie szkła reflektorów. A ja na razie jeżdżę na zwykłych H4 i jest dobrze

> Nie jest to dokument wydawany nabywcom samochodów, przynajmniej kiedyś nie był. > Poza tym - zaświadczenie, że pojazd posiada homologację, to może być jedna strona. Ale załączniki > szczegółowe do niej to pewnie tysiące stron wykazów części i badań. Chodzi mi o sam wyciąg (to chyba ze 2 kartki są tylko). Wiem że np. Daewoo dawało klientom wyciąg, dlatego pytam, bo może ktoś ma