Skocz do zawartości

Moja wielka kropka miała dziś kolizję


krowka

Rekomendowane odpowiedzi

Od 1 czerwca chuchanie, itd, no i się trafił cymbał frown.gif

Wjeżdżałem na skrzyżowanie na zielonej strzałce (Fałata i Sienkiewicza w Toruniu). Na pierwszeństwie jechało autko, więc się zatrzymałem. No i jak nietrudno się domyślić kropek dostał w tyłek. Zderzak od zewnętrznej strony cały, jednak na 1/2 długości dolny pas zderzaka (poniżej rejestracji) porysowany. Ślady zaczynają się od koreczka zasłaniającego uchwyt do holowania. Prędkość była niewielka, powierzchownie nie widać aby coś było przesunięte. Chyba najpierw podjadę do ASO, aby rzeczoznawca nie wciskał kitu. Wezwałem Policję, przyjechali szybko - gość mógł robić problemy, wolałem dmuchać na zimne - zaczął gadkę o jeździe po krzakach, że nie ma śladów, itd. Później umieszczę fotki.

Sprawca jechał Fordem Mondeo - zderzak u gostka się rozsypał, jest tam jakaś pianka.

Czy macie jakieś fotki wielkiej kropki bez tylnego zderzaka, gdzie byłoby widać punkty mocowania, itp...?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Wsólczuje. Mi wchoraj jakiś ch... przerysował prawy bok. Ty masz o

> tyle dobrze że naprawa pójdzie z OC winowajcy a ja sam będe

> musiał bulić

Ostatnio to chyba jakas plaga jest..

mi tez niedawno caly bok przerysowal gosc. Dobrze ze blacharz to auto szybko mialem zrobione i bez problemow.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Od 1 czerwca chuchanie, itd, no i się trafił cymbał

> Wjeżdżałem na skrzyżowanie na zielonej strzałce (Fałata i

> Sienkiewicza w Toruniu). Na pierwszeństwie jechało autko, więc

> się zatrzymałem. No i jak nietrudno się domyślić kropek dostał w

> tyłek. Zderzak od zewnętrznej strony cały, jednak na 1/2

> długości dolny pas zderzaka (poniżej rejestracji) porysowany.

> Ślady zaczynają się od koreczka zasłaniającego uchwyt do

> holowania. Prędkość była niewielka, powierzchownie nie widać aby

> coś było przesunięte. Chyba najpierw podjadę do ASO, aby

> rzeczoznawca nie wciskał kitu. Wezwałem Policję, przyjechali

> szybko - gość mógł robić problemy, wolałem dmuchać na zimne -

> zaczął gadkę o jeździe po krzakach, że nie ma śladów, itd.

> Później umieszczę fotki.

> Sprawca jechał Fordem Mondeo - zderzak u gostka się rozsypał, jest

> tam jakaś pianka.

> Czy macie jakieś fotki wielkiej kropki bez tylnego zderzaka, gdzie

> byłoby widać punkty mocowania, itp...?

z jego ubezpieczenia sobie naprawisz wink.gif ja ostatnio rozwalilem zawieche i z wlasnej kieszeni musialem oplacac impreze grinser006.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Od 1 czerwca chuchanie, itd, no i się trafił cymbał

> Wjeżdżałem na skrzyżowanie na zielonej strzałce (Fałata i

> Sienkiewicza w Toruniu). Na pierwszeństwie jechało autko, więc

> się zatrzymałem. No i jak nietrudno się domyślić kropek dostał w

> tyłek. Zderzak od zewnętrznej strony cały, jednak na 1/2

> długości dolny pas zderzaka (poniżej rejestracji) porysowany.

> Ślady zaczynają się od koreczka zasłaniającego uchwyt do

> holowania. Prędkość była niewielka, powierzchownie nie widać aby

> coś było przesunięte. Chyba najpierw podjadę do ASO, aby

> rzeczoznawca nie wciskał kitu. Wezwałem Policję, przyjechali

> szybko - gość mógł robić problemy, wolałem dmuchać na zimne -

> zaczął gadkę o jeździe po krzakach, że nie ma śladów, itd.

> Później umieszczę fotki.

> Sprawca jechał Fordem Mondeo - zderzak u gostka się rozsypał, jest

> tam jakaś pianka.

> Czy macie jakieś fotki wielkiej kropki bez tylnego zderzaka, gdzie

> byłoby widać punkty mocowania, itp...?

A wczoraj pisales

Quote:

Mi się dziś pofarciło. Jakiś idiota wjechał L-ką na czerwonym - niedużo brakowało, aby przemodelował lewy bok kropka


cos jak w "oszukac przeznaczednie" icon_eek.gif dopadlo cie

wspolczuje, bedzie dobrze waytogo.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Wiem, tylko mam nadzieję, że pod zderzakiem nie naruszyło blacharki i

> problem dotyczy tylko i wyłącznie zderzaka...

dopoki nie zdejmiesz to ciezko zdiagnozowac

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Co się martwisz o blacharę Powiedz w aso,Ze idzie naprawa z

> ubezpieczenia facia to znajdą,że a gostka to Pozdrowienia

Zawsze lepiej, gdy nie ma innej ingerencji w metal niż w fabryce. Byłem w ASO. Bez zdejmowania zderzaka stwierdzili, że malowanie (2 dni postojowego). Jednak pod wpływem nacisku na zderzak coś trzeszczy - według ASO połamane wsporniki. Najlepiej by było, gdyby założyli nowy zderzak - myślę, że od drugiej strony mogło coś się połamać. Dogadam się z ASO - w końcu OC sprawcy. Jutro jadę do ubezpieczalni sprawcy w celu oględzin przez ich rzeczoznawcę, oraz otrzymania protokołu szkody - potrzebny do ASO. Fotek na razie nie umieszczę - przy tej pogodzie i tym lakierze nic nie widać oprócz tego co jest za kropkiem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A wczoraj pisales Quote:

> Mi się dziś pofarciło. Jakiś idiota wjechał L-ką na czerwonym -

> niedużo brakowało, aby przemodelował lewy bok kropka

> cos jak w "oszukac przeznaczednie" dopadlo cie

> wspolczuje, bedzie dobrze

Po dzisiejszym trochę myślałem o wczorajszej sytuacji. Ogólnie gdy wracałem z pracy dziwnie mi się jechało. Często spoglądałem w lusterka przed każdym odpuszczeniem gazu, nie mówiąc o hamowaniu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Niech demontują i sprawdzą wszystko na całej długości.By być

> pewnym,że nic później nie będzie szwankować

Nawet do samego malowania i tak muszą zdjąć. Jestem upierdliwy i chcę mieć autko w idealnym stanie, szczególnie że uszkodzenie nie z mojej winy. Zadbam o to, aby dla kropka i dla mnie było jak najlepiej waytogo.gif Jednak ciężko przełknąć myśl, że ktoś wjechał w nowe wymarzone autko - pierwsze kilometry pokonaliśmy 1 czerwca tego roku... W momencie kolizji przebieg - tylko 11 071km frown.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jesteś upierdliwy waytogo.gifPo prostu dbasz o swoje i nie widzę powodu dla którego należało by odpuścić temat gostkowi,któremu się wydaje, że droga jest tylko dla niego i jego fury wpysk.gifTakich powinno się dobrze wycyckać.Jak ubezpieczycielowi przyślą rachunek a 270747800-sex.gifkoleś zapłaci więcej może zacznie myśleć przez kieszeń mad.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od Policjanta dostał 100 zł mandatu, sprawca twierdził, że na kropku nie ma żadnego śladu, a "ewentualne rysy" naprawię za 30 zł angryfire.gif Pan Policjant w tym momencie sprowadził go na ziemię, dosłownie go opier...ił waytogo.gifbrawo.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzwonił do mnie rzeczoznawca. Podjedzie do pracy w dniu jutrzejszym. Z tego co powiedział, PZM Towarzystwo Ubezpieczeniowe chce mnie po prostu wyrolować angryfire.gif Powiedział, abym przygotował nr konta, na który przeleją pieniądze - tyle ile wycenią. Chyba ich pogięło angryfire.gif Znajomy moich rodziców pracuje w PZU (jest dyrektorem oddziału). Powiedział abym nie przyjął żadnej wyceny szkody ze względu na to, że samochód jest nowy i ma być naprawiony tak jak produkuje się nowe autko - szczególnie, że szkoda nie z mojej winy. Ja mam nie dotykać żadnych pieniędzy, odpowiednią fakturę ma im wystawić ASO na podstawie realnych kosztów naprawy. Rano zadzwonię do ASO w celu otrzymania informacji z czym mam się do nich zgłosić, czyli czego chcieć od rzeczoznawcy. Dobrze, że wezwałem Policję, firma ubezpieczeniowa krzak i zaczynają robić problemy angryfire.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ciśnienie mi skoczyło, dziś będą problemy ze snem. Nie dość, że

> sprawca narobił mi kłopotu z autem, to jeszcze ta pier...

> ubezpieczalnia gra mi na nerwach

nie denerwuj sie, tak juz bywa duzo aut kazdemu wydaje sie ze jest Kubica i ma 25 lat oraz super refleks i suuper bolid. Ja zrobilem tak zaplaciilem gotowka za naprawe i juz rok minie odkad sie bujam z ubezpieczycielem sprawcy (PTU SA). dlatego ja staram sie kupowac auto takie na ktore mnie stac aby np naprawic w ilus procentach z wlasnej kasy - tak szybciej jest lub z AC. Ciesz sie ze policje wezwales bo inaczej to bys sie bujal. zreszta zobacz na przypadek Puntiego ile czasu juz minelo a dalej Facet nie ma auta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.