Skocz do zawartości

AKUMLATOR - jak serwis radzi swoim klientom


punto2013

Rekomendowane odpowiedzi

A ha trutu tutu

MM sa beznadziejne i juz mój jak stał w ciepełku a panowie z aso zaczęli go badać swoimi sprzęcikami to wykazywł żę jest suuuuper i nie trzeba go było nawet doładowywać

ale jego sprawność na mrozie spadała o 50 % zakręcił raz i jak autko nie załapało to pa pa 30.GIF

wprowadzało sie autko do ciepełka aku się ogrzewał i nagle pyk i zapalał i jak kolega to będzie tłumaczył

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A ha trutu tutu

> MM sa beznadziejne i juz mój jak stał w ciepełku a panowie z aso

> zaczęli go badać swoimi sprzęcikami to wykazywł żę jest suuuuper

> i nie trzeba go było nawet doładowywać

> ale jego sprawność na mrozie spadała o 50 % zakręcił raz i jak autko

> nie załapało to pa pa

> wprowadzało sie autko do ciepełka aku się ogrzewał i nagle pyk i

> zapalał i jak kolega to będzie tłumaczył

ja to mam tłumaczyć hmm.gif

przeciez kolega sobie sam to wytłumaczył czyt. MM sa beznadziejne grinser006.gif

Akurat miałem do czynienia z tym aku i mam to samo zdanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie masz racji - porównywać można te same modele a nie zupełnie inne

> - mniemam ze nie jeździłes poprzednio Puntem II dlatego też nie

> miałeś takich ustrojstw jak Body Komputer itp. Generalnie jeśli

> chodzi o ten model to wymiana akumulatora na 50 ah to jedyne (po

> jeżdzeniu lub doładowywaniu) sensowne rozwiązanie.

Bzdury piszesz już nie pierwszy raz, jak się uprze to fiat nakaże wymianę a robi się to tak, codziennie wzywa się asistance że nie chce odpalić nawet jak odpala a facetowi powiedzieć żeby sobie wpisał usługę serwisową bo właśnie udało nam się odpalić dzięki pomocy sąsiada, po tygodniu takiej zabawy fiat wzywa nas do ASO na wymianę bądż sprawdzenie aku, jak tylko naładują to powtarzamy procedurę i szybciutko nam wymieniają na nowy.

A bzdury piszesz bo zanim pojawiłeś się u nas na kąciku, wymiany aku w P II to była prawie plaga oraz to że nie trzeba wymieniać na większą pojemność wystarczy 40 Ah ale nie MM koniecznie inny a już najlepiej centra+, ja mam delfi, też ujdzie.

MM ma prąd rozruchowy 200 A !!! toż to gówno nad gówna i napewno nie na naszą strefę klimatyczną, zimny silnik dużo trudniej zakręcić i musi być powyżej 300 A na polskie zimy bo inaczej na krótkich dystansach eksploatowany punciak nie da nawet tych 200 A z MM i jeżeli nawet odpali to zeruje body i licznik dziennego przebiegu, zakładając centrę problem znika i tu FIAT dał pupa.gif

Mnie też fiat tak samo tłumaczył jak Ty a ja powiedziałem że samochód ma pół roku i eksploatuje go prawidłowo i musi odpalać, fiat zamierzał mnie zbyć więc stoczyłem małą wojnę z fiatem, w końcu fiat sam stwierdził że taniej wyjdzie wymienić mi AKU niż ciągle płacić za assistance. Po wymianie na delfi przez następne dwa lata ZERO problemów z aku.

Każdy komu wymieniono w P II oryginalny akumulator na inny, zapomniał co to są problemy z aku, nie którzy skorzystali z mojego poradnika jak fiata doprowadzić do prawidłowej decyzji np. Balu

Taka sama akcja była ze zwichrowaną przednią tarczą hamulcową, też podobno to moja wina była bo podobno wjechałem w kałuże i się zwichrowała a tamte lato było suche jak pieprz i deszcz padał raptem 4 razy na całe lato ale nie, to moja wina.

Zażyczyłem sobie na piśmie stwierdzenia że auta marki fiat nie mogą być eksploatowane w trakcie opadów deszczu, po tym liśćie fiat zaprosił mnie do ASO na bezpłatną wymianę tarcz i klocków, w sumie szkoda że nie przysłali mi tego pisma zrobił bym im reklame w prasie.

Akumulatory montowane w punto II MM 40 Ah 200A działają bez zarzutu w łagodniejszym klimacie Włoch czy Francji lub Hiszpani ale w polsce nie sprawdzają się a na niemcy wkładają o większej pojemnośći ale przede wszystkim o większym prądzie rozruchowym bo w tym tkwi problem, nie w pojemności ale w prądzie rozruchowym, żeby zakręcić silnikiem. Akumulatory MM charakteryzują się bardzo niskim prądem rozruchowym dla danej pojemności i wyraźnie odstają w tym parametrze od konkurencji powiedział bym wręcz nienaturalnie odstają i na polskie zimy nie bardzo się nadają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Pozwolę sobie sprzeciwić się z lekka...

> Aku 50 Ah ok. Może być nawet 44 Ah... jasne bardzo dobrze kolega

> doradza ale...

> kolega zapomina o jednym:

> Fiat ładuje akumlatory MM 40 Ah do każdego benzynowego Punto 1,2 8v,

> 1.2 16v 1.4 16v (nawet byłbym skłonny uwierzyć że już w SC jest

> aku 40 Ah ) -

> w 1.4 paradoks jest o tyle większy że oprócz większego silnika do

> zakręcenia na starcie w wersji dynamic (w niższych niedsotepny)

> dochodzą dodatkowe odbiorniki prądu:

> - elektryka lusterek,

> - halogeny z przodu

> - abs(bądź co bądź jakoś tam korzysta z prądu)...

> wystarczy sobie dorzucić alarm i normalne radio (bez dyskoteki w

> aucie)...uważam że takie "gadżety" przyzwoity producent powinien

> wliczać w standardowe obciążenie ukł. elektrycznego (nawet jeśli

> ich nie ma na aucie zjeżdżającym z taśmy... )

> Poza tym "specyfikacja" 1.2 8v przewiduje mocniejsze Aku ale tylko

> dla wersji z klimą.

> Konia z rzędem i miliard w środę miliard w sobotę temu, komu dealer

> powiedział że: kupujesz pan auto z akumlatorem za słabym aby

> doposażyć samochód w alarm i radio

> Najlepsze jest to że właśnie w tej zakichanej instrukcji jest

> wyraźnie powiedziane jaki aku do czego pasuje i z tego

> ewidentnie wynika, że te mocniejsze silniki, w lepiej

> wyposażonych wersjach mają mieć więcej niż te zakichane 40Ah - a

> tak nie jest.

> Jaden przeczyta - przemyśli, zrobi dym i mu wymienią inny da się

> wydymać.

> Inaczej można na to spojrzeć z tej strony (coby nawiązać do wątku)

> Skoro jednak te 40Ah jest montowane w wersjach wykazujących większe

> zapotrzebowanie na prąd-

> w 1.2 8v powinien styknąć z przysłowiowym palcem w smalcu...

> Dlaczego tak jest - jeden Fiat ich wie...

Ja wiem bo jako pierwszy na kąciku przetarłem szlak, problem nie leży w pojemności aku, te 40 Ah wystarczy od bidy, problem leży w prądzie rozruchowym który w MM wynosi tylko 200A a właściwie w braku nawet tych 200A w P

olskich warunkach zimowych, te aku są dobre na Włochy czy francje albo Hiszpanię ale nie na Polskę a niemcąstandartowo dają większe aku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Po pierwsze: skąd założenie, że jazdy sa na krótkich odcinkach?

> przecież kolega napisał że jeździ żadko (przepraszam ...

> rzadko:)), więc może jak do niedawna moi rodzice pokonywał dwa

> razy w tygodniu po kilkadziesiat km?

> Po drugie: Gdzie w instrukcji jest napisane, że samochód ma

> przejeżdzać miesiecznie kilka tyś. kilometrów? Przebieg około 1

> tyś miesięcznie jest zupełnie typowy, jeżeli ktoś nie jeździ

> samochodem do pracy albo co tydzień na drugi koniec Polski.

> A poza tym jak pogodzisz doładowywanie akumulatora z zaleceniem wielu

> serwisów, żeby nigdy nie odłączać aku od instalacji? Może należy

> to robić zawsze w ASO

> Oczywiście dbając o aku można mu znacznie przedłużyć życie, ale nie

> przesadzajmy - na pewno nie ma on prawa paść po roku

Wielkie claps.gif Za bardzo rozsądną wypowiedź i przytoczone argumenty waytogo.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie chce mi się pisać - powiem tylko tyle - naucz się czytać i

> interpretowac to co czytasz bo w moim poscie zawarte są wszelkie

> informacje w przystepnej formie - a pewnych faktów i praw fizyki

> nie dasz rady podważyć .Pozdrawiam.

Nie kompromituj się już więcej, odpuść bo to już zaczyna być żenujące. no.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Po cześci zgodze się z Tobą .Nie bronie fiata za to co robi bo dla

> mnie to też nieporozumienie .Ale prawa i warunki gwarancji sa

> nieublagane - dlatego dobrze radze a nie wypisuje głupot.Mam

> nadzieje ze ktoś to doceni.

Ja też bym prosił żeby więcej się zastanawiał zanim coś napiszesz, 50% Twoich wypowiedzi jest ciekawych i pomocnych ale czasami jak coś przywalisz to ręce opadają tak jak tym razem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Tego nie stwierdzimy i mechanik w ASO również. przebieg 1tyś km

> miesięcznie to nie jest sytuacja anormalna, daje to średnio 33km

> dziennie, czyli normalną trasę praca-dom i w weekendy na zakupy

> czy "do cioci". Taki przebieg spokojnie doładuje akumulator,

> szczególnie, że w aucie nie ma wyśrubowanych dodatkowych

> gadżetów (radio i alarm to normlane wyposażenie auta!)

> Sam sobie rpzeczysz. Producent nie wyposażałby auta w akumulator i

> kosz, który nadaje się tylko do tego, by jezdzic jak fabryka

> dala. Przeciez w tych wersjach mozesz mieć więcej bajerów

> elektrycznych i fabrycznie masz TEN SAM akumulator. Wyposażenie

> 1.2 8v bez bajerów w 50Ah spowoduje notoryczne niedoładowanie

> (włożenie akumulatora o 25% większego niż seria NIE JEST nigdy

> zalecane w normalnych samochodach). Ja u siebie mam fabrycznie

> 50tke i chyba mi nie powiesz ze 1.2 8v bedzie potrzebowal

> takiego aku jak moj silnik i wyposazenie??!!

> To wypadałoby się dowiedziec z badań ASO. ALe by go zbadać to powinni

> wyjąć z auta, naładować na full i wtedy sprawdzić parametry bez

> i z obciążeniem.

> Wg instrukcji NIE ODŁĄCZA SIĘ aku od auta, wiec podładowywanie nie

> jest zalecane. Zreszta akumulatory obliczone sa na około 4000

> rozruchów więc nie mówmy, że po półtora roku, czyli po mniej

> więcej 1/4 ilości rozruchów akumulator pada!!

claps.gifwaytogo.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Obiektywnie pisząć akumlator Magneti w PII to wielka porażka.Sam

> pamiętam szok ,gdy zimą nowym autem, po nocy w pracy, nie mogłem

> wrócić do domu bo po prostu autko nie odpaliło .(i tu zaznaczm

> ,że samochód był jeżdzony codziennie 50 km i nie jest wyposażony

> w nadmiar elektryki.) Następnego dnia zadzwoniłem do serwisu z

> pytaniem czy w tej sytuacji akumlator podlega gwarancji i

> usłyszałem banały o ładowaniu ,że ewentualnie mogą go sprawdzić

> ale TTTM i jeśli można go naładować to szans na wymianę nie

> ma.Szkoda mi było czasu na użeranie się i w sklepie zwróciłem 6

> miesięczny srutelli , zakupiłem centrę i bez ładowania i

> problemów jeżdżę do dziś.

> Sedno sprawy leży w traktowaniu klienta przez FIATA, nie jest to

> tylko wina serwisu ,lecz głównie polityki centrali Fiata ,która

> wpływa na serwisy starając się oraniczyć w maksymalnym stopniu

> koszty napraw gwarancyjnych i starając się przerzucać koszty

> nawet doskonale znanych niedorób i błędów konstrukcyjnych na

> klienta (tak przedstawił mi to kolega pracujący w ASO

> np.wszyscy w ASO doskonale wiedzą że srutelli nie wytrzymuje

> polskich zim bo jest do d....ale jeśli zaczną wymieniać co 2

> klientowi akumlator na gwarancji to FIAT szybko podziękuje im za

> współpracę.

> Podsumowując wydaje się , że taka polityka to głupota co widać po

> malejącym udziale fiata w rynku polskim i światowym (w

> przeciwieństwie np do Toyoty znanej z solidnego i rzetelnego

> serwisu ) ale jak widac panowie prezesi FIAT Autopolad wyznają

> zasadę aby teraz zarobić a po nas spalona ziemia.I nie można

> bronić takej postawy bo obraża ona naszą tj. użytkowników

> godność osobista

claps.gifwaytogo.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Serwis jest zawsze niewinny "Wszelim niedomaganiom furki winny

> producent lub jego użytkownik"- takie bajki to można opowiadać

> małym dzieciom. Jeżeli kupujesz nowe Punto za ponad 40 patoli to

> do obowiązku serwisu jako przedstawiciela producenta należy

> usuwanie wszelkich usterek w serwisowanym pojeździe. Są

> zobowiązani do tego jak do s......

> Przepraszam ale mnie poniosło. Za każdym razem serwis zrzuca winę na

> użytkownika lub na producenta z powodu własnej niekompetencji.

> Mieć trochę kasy na dobrego prawnika i wtedy okazałoby się kto

> wygrałby w tym sporze. Szkoda, że nie znamy dobrze prawa i nie

> umiemy korzystać z jego uregulowań, wtedy serwis miałby odrobinę

> szacunku dla swoich klientów a my o wiele mniej kłopotów ze

> swoimi pojazdami.

claps.gifwaytogo.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Rany ale się na ten temat rozgadaliscie

> sprawa znana chyba od początku istnienia PII

> jego aku są do

> ja wymieniłem na gwarancjii po pierwszej zimie i na początku ASO

> miało mnie w

> ale ja się nie dałem tak od razu

> 1. Jedziesz i zgłaszasz problem z prośbą o wpis do książki

> gwarancyjnej

> .

> 2. przy kolejnym braku prundu rano dzwonisz po asisstance i piszesz

> list lub emila do FAP i powiadamiasz o tym serwis

> 3. czynność nr 2 powtarzasz (w moim przypadku 6 razy)

> 4. po 6 razie dzwoni do ciebie pan z FAP i mówi że mozesz się umówic

> do ASO a oni już znają problem

A pamiętasz jeszcze kto wymyślił tę strategię ? i udzielał Wam instruktarza co i jak ?

> 5. dzwoni do ciebie pan z ASO i zaprasza na wymiaję aku ty się pytasz

> na jaki i mówisz że stysfakcjonuje cię centra 50Ah i juz

> 6 . przyjeżdzasz i wymieniasz aku ma gwarkę na 2 lata i przez 3 lata

> nawet nie próbował się zaciąć a w puntko było i radio i alarm i

Potwierdzam.

> halogenki oświetlonko bagażnika i inne bajery pożerające prund

> o i to tyle w temacie

> łatwiejsza sprawa idziesz do sklepu i kupujesz nowy aku

> wybór drogi należy do ciebie

Dobre rozwiązanie dla ludzi dbających bardziej o własne zdrowie i nerwy niż o portfel, ja wybrałem pierwszy scenariusz i potraktowałem to jak turniej w którym nagrodą był nowy aku hehe.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A ha trutu tutu

> MM sa beznadziejne i juz mój jak stał w ciepełku a panowie z aso

> zaczęli go badać swoimi sprzęcikami to wykazywł żę jest suuuuper

> i nie trzeba go było nawet doładowywać

> ale jego sprawność na mrozie spadała o 50 % zakręcił raz i jak autko

> nie załapało to pa pa

> wprowadzało sie autko do ciepełka aku się ogrzewał i nagle pyk i

> zapalał i jak kolega to będzie tłumaczył

Święta prawda panie. ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozładowany akumulator w wyniku zlej eksploatacji(nie z winy klienta tylko specyficznych warunków eksploatacji) NIE JEST USTERKĄ GWARANCYJNĄ!!! Pomysl troche zanim coś napiszesz.Chyba ze masz problemy ze zrozumieniem warunków gwarancji!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Rozładowany akumulator w wyniku zlej eksploatacji(nie z winy klienta

> tylko specyficznych warunków eksploatacji) NIE JEST USTERKĄ

> GWARANCYJNĄ!!! Pomysl troche zanim coś napiszesz.Chyba ze masz

> problemy ze zrozumieniem warunków gwarancji!!

Ty ciągle swoje. Zajrzyj do Kodeksu Cywilnego a potem bełkocz o warunkach gwarancji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Rozładowany akumulator w wyniku zlej eksploatacji(nie z winy klienta

> tylko specyficznych warunków eksploatacji) NIE JEST USTERKĄ

> GWARANCYJNĄ!!! Pomysl troche zanim coś napiszesz.Chyba ze masz

> problemy ze zrozumieniem warunków gwarancji!!

W firmie w której pracuję kiedy zgłaszana jest reklamacja to klient jest panem i w przypadku gdy nie jesteśmy mu w stanie udowodnić "jego" winy: mimo, że domyślamy się iż to on zawinił; uznajemy reklamację ponosząc jej koszty ale dzięki temu mamy co robić i zarabiamy kasę. Bo gdy klient ma wrażenie, że jest kimś ważnym i nie pozostawionym samemu sobie wraca do naszej firmy jak pszczoła do miodu.

A o tym zapomina FAP i jego serwis - a szkoda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Rozładowany akumulator w wyniku zlej eksploatacji(nie z winy klienta

> tylko specyficznych warunków eksploatacji) NIE JEST USTERKĄ

> GWARANCYJNĄ!!! Pomysl troche zanim coś napiszesz.Chyba ze masz

> problemy ze zrozumieniem warunków gwarancji!!

Jeżeli ktoś ma problemy ze zrozumieniem to najprędzej Ty kolego kącikowy, nie pierwszy i nie ostatni raz, poczytaj co napisali koledzy którzy zderzyli się z problemem i jak go rozwiązali, rozwiązaniem jest CENTRA.

Producent sprzedający dany produkt musi go dostosować do istniejącego klimatu na danym rynku i nic nie pomoże zasłanianiem się wyłączeniami gwarancyjnymi bo ja fiata zmusiłem do wymiany prawie nowego aku właśnie z tego powodu i za mną poszli następni i nie dał rady bo mamy prawo do wzywania assistence w przypadku niemożliwości uruchomienia a za to płaci fiat więc po kilku razach opłaci się fiatowi sprzedać akumulator dostosowany do naszego rynku i spełniający wymagania naszego klimatu, na skandynawski rynek fiaty też są inaczej wyposażone żeby spełnić specyficzne warunki skandynawskiego klimatu, nawet inne smary i oleje tam stosują na Rosyjski też inaczej a nasz rynek fiat potraktował po macoszemu bu u nas lato jest gorące jak w Rzymie lub nie wiele mniej a zima, zimna jak w Szwecji i tego Turyn nie zauważył bo zimą oni u nas marzną i tu nie przebywają.

Polska kilka lub kilkanaście dni w roku jest bardzo zimna to nie Hiszpania i auta produkowane na nasz rynek powinny spelniać inne warunki i być dostosowane do naszego klimatu żeby była możliwa eksploatacja przez cały rok a nie tylko latem.

Koledzy posiadacze P II napisali Ci o swoich problemach z aku i jak ie rozwiązali więc nie neguj tego i nie szczyj pod wiatr bo to większość ma racje a nie jeden PEPCIO co nie ma P II ze swoim zasranym MM wie lepiej od wszystkich.

Pamiętaj mądrość a wymądrzanie to dwie różne sprawy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> W firmie w której pracuję kiedy zgłaszana jest reklamacja to klient

> jest panem i w przypadku gdy nie jesteśmy mu w stanie udowodnić

> "jego" winy: mimo, że domyślamy się iż to on zawinił; uznajemy

> reklamację ponosząc jej koszty ale dzięki temu mamy co robić i

> zarabiamy kasę. Bo gdy klient ma wrażenie, że jest kimś ważnym i

> nie pozostawionym samemu sobie wraca do naszej firmy jak

> pszczoła do miodu.

> A o tym zapomina FAP i jego serwis - a szkoda.

claps.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Rozładowany akumulator w wyniku zlej eksploatacji(nie z winy klienta

> tylko specyficznych warunków eksploatacji) NIE JEST USTERKĄ

> GWARANCYJNĄ!!! Pomysl troche zanim coś napiszesz.Chyba ze masz

> problemy ze zrozumieniem warunków gwarancji!!

A może gwarant ma problemy z przyswojeniem Polskiego prawa i kodeks cywilny jest mu obcy, chyba tak bo przegrywa większość procesów sądowych wytaczanych przez niezadowolonych klientów pomimo wspaniałych prawników.

Opłaca im się raz przegrać w sądzie a 10 razy zrobić w konia klientów którzy nie znają swoich praw bądź ich nie dochodzą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> W firmie w której pracuję kiedy zgłaszana jest reklamacja to klient

> jest panem i w przypadku gdy nie jesteśmy mu w stanie udowodnić

> "jego" winy: mimo, że domyślamy się iż to on zawinił; uznajemy

> reklamację ponosząc jej koszty ale dzięki temu mamy co robić i

> zarabiamy kasę. Bo gdy klient ma wrażenie, że jest kimś ważnym i

> nie pozostawionym samemu sobie wraca do naszej firmy jak

> pszczoła do miodu.

> A o tym zapomina FAP i jego serwis - a szkoda.

Może wyda Ci się to dziwne ale jestem tego samego zdania co Ty.Ale wszystko rozbija się o to ze i tu napisze jeszcze raz - rozladowanie akumulatora bez widocznych uszkodzeń jego samego lub zbyt duzego poboru prądu lub uszkodzenia alternatora nie jest USTERKĄ a tylko usterki zwiazane z uszkodzeniem jakiegoś elementu mogą i powinny byc traktowane jako GWARANCYJNE.

Opowiem tu pewną historyjke z życia a konkretnie z wczoraj - Identyczna sytuacja Klient zgłasz notoryczne rozladowywanie się akumulatora - przyjmuje zgłoszenie i robimy testy(auto ma przebieg zaledwie 2500 km przez 6 miesięcy) akumlator dobry tylko nie doladowany ,ładowanie dobre,pobor prądu przez odbiorniki w normie.Podejmuje decyzje o wymianie akumulatora na nowy - ale informuje klienta ze jesli sytuacja się powtorzy to następne sprawdzenie będzie PŁATNE.Klient twierdzi ze dobrze eksploatuje auto i nie widzi przyczyny rozladowywującego sie akumulatora.Pech chce że na drugi dzien klient zostawia auto na parkingu przed firmą więc biore kluczyki i ide - z oddali słysze muzyke(typowe upc-upc - polski hip-hop biglaugh.gif) podchodze do auta klienta i co widze - w aucie siedzi jego synek i na zgaszonym silniku daje po głosnikach - CO WY NA TO ?Myslicie że to normalne ? Napewno nie - każdy a przynajmniej większosć z Was podlączając radio robi to z obejściem stacyjki ?fabrycznie jest po stacyjce) pozatym sam fakt robieniaze mnie i moich Kolegow z pracy ,,głupków'' jest wrecz porażający.I Wy mi tu będziecie pisać jacy to klienci są pokżywdzeni prze ASO jacy to oni lojalni i uczciwi tylko w dupe kopani przez tych z ASO - Kij ma dwa końce dlatego mozecie pisac co chcecie ale piszcie z głową i popierajcie to sprawdzonymi radami a nie bleblaniem o duupie marynie - Nie słuchacie dobrych rad ale wymyślacie setki z palca wyssanych historyjek. - pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A może gwarant ma problemy z przyswojeniem Polskiego prawa i kodeks

> cywilny jest mu obcy, chyba tak bo przegrywa większość procesów

> sądowych wytaczanych przez niezadowolonych klientów pomimo

> wspaniałych prawników.

> Opłaca im się raz przegrać w sądzie a 10 razy zrobić w konia klientów

> którzy nie znają swoich praw bądź ich nie dochodzą.

A Ty skąd takim znawca spraw sądowych fiata jesteś ? Masz jakieś statystyki czy piszesz byle pisać ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdaje sie ze Ty tez nie czytałeś wszystkiego co napisalem a o Centrze też pisałem.Jedno jest pewne - bede pisal co chce i Nikt mi tego nie zabroni - jak się modom nie spodoba to dadzą bana a to w moim przypadku będzie swiadczyło tylko o nich samych .Nie obrażam nikogo,nie używam nie cenzuralnych słów i nie wymadrzam sie jak to sugerujesz - nie jest tez winą moją że niektorzy z nas nie potrafia zrozumiec praw fizyki i dobrych rad dawanych przezemnie nie po to aby ,,zabłysnąć'' ale po to aby ułatwić Wam życie i pomóc ,,lawirować '' w naszej szarej rzeczywistości.Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piekne slowa piekne ale zapominacie o jednym - aby wymagać od kogoś odpowiedniego poziomy usług i podejścia trzeba by zacząć od siebie i prostowania swoich ułomności - ktory z Was ma radio podłączone po stacyjce (gra tylko przy właczonym zapłonie dla mnie jasne że przy uruchomionym silniku?) ktory przestrzega zaleceń zawartych w instrukcji obslugi - KTORY JĄ WOGÓLE CZYTA?Tacy wszyscy jesteście mądrzy dobrzy i wogóle cacy - nono.gif a prawda jak zwykle leży gdzies po środku.Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ty ciągle swoje. Zajrzyj do Kodeksu Cywilnego a potem bełkocz o

> warunkach gwarancji.

Brawo zwłaszcza za te ,,bełkocz'' - znawcą kodeksu jestem marnym ale warunki gwarancji w fiacie znam bardzodobrze - mniemam ze lepiej niż Ty i wiekszość z Was - ale cóż taka specyfika tego forum ze każdy czy coś wie czy nie wie pisze co mu do głowy przyjdzie - a zyć trzeba dalej.Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Rozładowany akumulator w wyniku zlej eksploatacji(nie z winy klienta

> tylko specyficznych warunków eksploatacji) NIE JEST USTERKĄ

> GWARANCYJNĄ!!!

jak najbardziej się z Toba zgadzam.

Jednakże specyficzne warunki eksploatacji to nie równa się robienie 1tyś kilometrów miesięcznie!! Z całym szacunkiem, ale jeżeli taki pogląd wpoili Ci we Fiacie to pozostaje mi tylko współczuć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Może wyda Ci się to dziwne ale jestem tego samego zdania co Ty.Ale

> wszystko rozbija się o to ze i tu napisze jeszcze raz -

> rozladowanie akumulatora bez widocznych uszkodzeń jego samego

> lub zbyt duzego poboru prądu lub uszkodzenia alternatora nie

> jest USTERKĄ a tylko usterki zwiazane z uszkodzeniem jakiegoś

> elementu mogą i powinny byc traktowane jako GWARANCYJNE.

> Opowiem tu pewną historyjke z życia a konkretnie z wczoraj -

> Identyczna sytuacja Klient zgłasz notoryczne rozladowywanie się

> akumulatora - przyjmuje zgłoszenie i robimy testy(auto ma

> przebieg zaledwie 2500 km przez 6 miesięcy) akumlator dobry

> tylko nie doladowany ,ładowanie dobre,pobor prądu przez

> odbiorniki w normie.Podejmuje decyzje o wymianie akumulatora na

> nowy - ale informuje klienta ze jesli sytuacja się powtorzy to

> następne sprawdzenie będzie PŁATNE.Klient twierdzi ze dobrze

> eksploatuje auto i nie widzi przyczyny rozladowywującego sie

> akumulatora.Pech chce że na drugi dzien klient zostawia auto na

> parkingu przed firmą więc biore kluczyki i ide - z oddali słysze

> muzyke(typowe upc-upc - polski hip-hop ) podchodze do auta

> klienta i co widze - w aucie siedzi jego synek i na zgaszonym

> silniku daje po głosnikach - CO WY NA TO ?Myslicie że to

> normalne ? Napewno nie - każdy a przynajmniej większosć z Was

> podlączając radio robi to z obejściem stacyjki ?fabrycznie jest

> po stacyjce) pozatym sam fakt robieniaze mnie i moich Kolegow z

> pracy ,,głupków'' jest wrecz porażający.I Wy mi tu będziecie

> pisać jacy to klienci są pokżywdzeni prze ASO jacy to oni

> lojalni i uczciwi tylko w dupe kopani przez tych z ASO - Kij ma

> dwa końce dlatego mozecie pisac co chcecie ale piszcie z głową i

> popierajcie to sprawdzonymi radami a nie bleblaniem o duupie

> marynie - Nie słuchacie dobrych rad ale wymyślacie setki z palca

> wyssanych historyjek. - pozdrawiam.

W tym przypadku masz 100% racji i Cię popieram - to jest włąśnie używanie akumulatora w niewłaściwych warunkach co nie podpada pod reklamacje. Ale sam napisałeś, ż ewymieniliście mu akumulator w ramach "dobrej woli".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proponuję aby Kolega pojeżddził takim fiacikiem z aku MM a potem pisał swoje dyrdymały.

Trudno jest się opanować gdy czyta się argumentację Kolegi.

Służę swoim kropkiem w którym mam takie aku i przy -8 ledwie kręci aż się boję o większy spadek temp.

Ciekawe co by zostało napisane po takim teście, gdyby przy pierwszym mroziku Ktoś spóźnił się do pracy na ważne spotkanie i z tego powodu firma straciła któryś tysiączek z tytułu nie podpisania ważnego kontraktu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> jak najbardziej się z Toba zgadzam.

> Jednakże specyficzne warunki eksploatacji to nie równa się robienie

> 1tyś kilometrów miesięcznie!! Z całym szacunkiem, ale jeżeli

> taki pogląd wpoili Ci we Fiacie to pozostaje mi tylko współczuć.

Specyficzne warunki to - domontowane odbiorniki (radio,alarm itp ) bez wymiany akumulatora na pojemnościowo wieksz,specyficzne nawyki kierowcy (używanie wszystkich odbiorników prądu - przy krotkich powtazanych czesto odcinakch (powstaje deficyt prądowy w ukladzie) - to ze robisz 1000 km w miesiącu niczego nie oznacza - mozesz jednorazowo zrobić np; 4x250 i ok a moiżesz jeździc w picerni i robić 500 odcinkow po 2 km - (tu dochodzi ciągły rozruch nidogrzanego silnika ,dmuchawa,itp i td) - o tym pisalem !!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Proponuję aby Kolega pojeżddził takim fiacikiem z aku MM a potem

> pisał swoje dyrdymały.

> Trudno jest się opanować gdy czyta się argumentację Kolegi.

> Służę swoim kropkiem w którym mam takie aku i przy -8 ledwie kręci aż

> się boję o większy spadek temp.

> Ciekawe co by zostało napisane po takim teście, gdyby przy pierwszym

> mroziku Ktoś spóźnił się do pracy na ważne spotkanie i z tego

> powodu firma straciła któryś tysiączek z tytułu nie podpisania

> ważnego kontraktu.

Obrażasz mnie po raz drugi ale że jestem kulturalny nie dam się sprowokować - pracuje w aso fiata i na codzień spotykam sie z wieloma sytuacjami i możesz mi wierzyć lub nie ale przypadków rozladowania akumulatora MM w wyniku jego kiepskiej jakości jest mało.Wiekszosć problemów powodujemy sami źle eksploatując samochód.Koncze na tym dyskusje z Tobą - zycze powodzenia i wszystkiego dobrego.

Ps. gdybyś nie wiedzial czym mnie obraziłeś to napisze,, DYRDYMAŁY''

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Obrażasz mnie po raz drugi ale że jestem kulturalny nie dam się

> sprowokować - pracuje w aso fiata i na codzień spotykam sie z

> wieloma sytuacjami i możesz mi wierzyć lub nie ale przypadków

> rozladowania akumulatora MM w wyniku jego kiepskiej jakości jest

> mało.Wiekszosć problemów powodujemy sami źle eksploatując

> samochód.Koncze na tym dyskusje z Tobą - zycze powodzenia i

> wszystkiego dobrego.

> Ps. gdybyś nie wiedzial czym mnie obraziłeś to napisze,, DYRDYMAŁY''

w/g Słownika Języka Polskiego - dyrdymała - rzecz nieważna, głupstwo

Jeżeli kolegę obraziłem- to przepraszam

Jednak moja propozycja jest aktualna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Bylem w serwisie bo mam problemy z akumulatorem. mam auto półtora

> roku zrobiłem nim 17 tys. km oczywiscie auto kupiłem nowe jest

> jeszcze na gwarancji, a serwisie powiedzieli mi ze akumulatora

> mi nie wymienia , poniewaz jezdze za rzadko i dlatego niby

> akumulator mi wysiadł (zdaniem serwisu) i doradzili mi tylko

> abyym codziennie robił sobie rundke np. wokoło bloku i wtedy

> problem zniknie. czy ktos moze ma podobny problem i może mi

> poradzic jak zrobic aby serwis uwzglednił mi ta wade i wymienił

> akumulator. ten serwis to krakowskisalon fiata VIAMONT.

> odradzam wszystkim usługi w tym serwisie

bez komentarza... sick.gifsick.gifsick.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Czy mogłbyś wyrazić swoją opinie w tym temacie - Twoje komentarze są

> bardzo trafne.

żenadą jest radzić czlowiekowi,ze "rundka" dookoła bloku wystarczy na podladowanie akumulatora,jeśli jezdzi się bardzo rzadko smirk.gif

Ale rownież nie rozumiem osoby,ktora dziwi się,ze permanentnie niedoładowany akumulator padł po znacznie krotszym,niz przeciętny,okresie eksploatacji...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy doładowanie dwukrotne aku w ciągu tej zimy i kłopoty z rozruchem pojazdu przy każdym spadku temp poniżej -5 świadczą o dobrej kondycji aku. Nadmienić chciałem, że nie mam dodatkowych odbiorników poza radiem które gra przy zapalonym silniku.

Pozdrawiam

Piotr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Czy doładowanie dwukrotne aku w ciągu tej zimy i kłopoty z rozruchem

> pojazdu przy każdym spadku temp poniżej -5 świadczą o dobrej

> kondycji aku. Nadmienić chciałem, że nie mam dodatkowych

> odbiorników poza radiem które gra przy zapalonym silniku.

ewidentnie swiadczą o złej kondycji akumulatora sick.gif

Jakie wykręcasz przebiegi dzienne ? Jazda miejska "stop&go" czy trasa (nawet krotka) ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ewidentnie swiadczą o złej kondycji akumulatora

> Jakie wykręcasz przebiegi dzienne ? Jazda miejska "stop&go" czy

> trasa (nawet krotka) ?

4 km do pracy, 4 powrót potem po mieście z 10 km co tydzień lub 2 trasa ok.100 km

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> czytałeś ) powinienieś wiedzieć że - akumulator jest dobrany

> pod wyposazenie fabryczne auta - DOMONTOWUJĄC ODBIORNIKI

> DODATKOWE PRĄDU NALEŻY WYMIENIĆ AKUMULATOR NA AKUMULATOR O

> WIĘKSZEJ POJEMNOŚCI (najlepiej 50 AH trzeba też wymienic

> ,,kosz'' pod akumulator).Po to aby zrównoważyć deficyt prądu.

> Kolejna sprawa jest tego typu - na jakiej podstawie serwis ma

> wymienic Ci akumulator? Zakładam ze go sprawdzali i dam ręke ze

> stwierdzili ze jest dobry tylko niedoładowany - FAP daje

> gwarancje na usterki i wady akumulatora a nie na jego

> rozładowanie czyli ,,BRAK PODSTAW DO REKLAMACJI - AKUMULATOR

> SPRAWNY''.Reasumijąc - albo będziesz co jakiś czas doładowywał

> swój akumulator ,albo jak auto zostawiasz na kilka dni i nim nie

> jeździsz - odłacz ujemną kleme z akumulatora.A najlepiej wymień

> akumulator na 50AH i po kłopocie.

No to jak kolega wytłumaczy fakt iz ja posiadając Punto II Sound wraz z klimą (czyli dodatkowe obciążenie jest na pewno) , zamiast akumulatora 50Ah dostałem z fabryki 44Ah ?

(Choć w specyfikacji pisze wyrażnie - 50Ah),

ASO mnie przekonywało że tak powinno być bo to panie mały silnik i nie trzeba takiego wielkiego akumulatora zeby zakręcił

PS.

Chociaz roie krotkie trasy zawsze odpala, wiem ze niektorym kolegom padają wcześniej frown.gif.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> 4 km do pracy, 4 powrót potem po mieście z 10 km co tydzień lub 2

> trasa ok.100 km

w takim razie IMHO warto co jakiś czas sprawdzić gęstość elektrolitu i ew.podładować prostownikiem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Piekne slowa piekne ale zapominacie o jednym - aby wymagać od kogoś

> odpowiedniego poziomy usług i podejścia trzeba by zacząć od

> siebie i prostowania swoich ułomności - ktory z Was ma radio

> podłączone po stacyjce (gra tylko przy właczonym zapłonie dla

> mnie jasne że przy uruchomionym silniku?)

A ja się wtrącę i zapytam, gdzie jest napisane, że radio ma grać tylko przy włączonym zapłonie?

Nawet fabryczne radio (mówię tu o Bravie) ma radio tak podłączone, że może grać przy wyłączonej stacyjce, poza tym dużo radioodbiorników nie ma podtrzymania pamięci i po odłączeniu zasilania traci wszystkie ustawienia...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Tee a u mnie w 1.2 16v to niby nie ma elektryki lusterek, ABSu i

> halogenów ? pewnie że som...i rano przy odpalaniu alarm mi

> piska, bo... wykrywa za duży spadek napięcia w obwodzie i mysli

> ze ktos sie włamuje a tu jedynie aku za słaby swoja droga musze

> zmienic na 50 AH... mam radio + alarm ponad fabryke, a 40 ah to

> zdecydowanie za mało

Włóż 40Ah, ale np. Centrę PLUS. Zobaczysz, że będzie o wiele lepiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A ja się wtrącę i zapytam, gdzie jest napisane, że radio ma grać

> tylko przy włączonym zapłonie?

> Nawet fabryczne radio (mówię tu o Bravie) ma radio tak podłączone, że

> może grać przy wyłączonej stacyjce, poza tym dużo

> radioodbiorników nie ma podtrzymania pamięci i po odłączeniu

> zasilania traci wszystkie ustawienia...

w nowszych autach tak jest - glowne zasilanie radia jest podawane "po stacyjce",a do podtrzymania idzie osobny,cienki kabel ze stalym zasilaniem...

U mnie,w aucie z 1995 roku,radio ma stałe główne zasilanie ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A ja się wtrącę i zapytam, gdzie jest napisane, że radio ma grać

> tylko przy włączonym zapłonie?

> Nawet fabryczne radio (mówię tu o Bravie) ma radio tak podłączone, że

> może grać przy wyłączonej stacyjce, poza tym dużo

> radioodbiorników nie ma podtrzymania pamięci i po odłączeniu

> zasilania traci wszystkie ustawienia...

Mówimy tu o punto a instalacja w punto jest zrobiona tak że plus zasilający radio jest ,,po stacyjce'' a plus podtrzymania pamięci bezposrednio z akumulatora - ja tego nie wymyśliłem tylko takie są fakty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.