DeathAngel1105 Napisano 15 Stycznia 2009 Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2009 Witam. Ja z sąsiedniego kącika. Mam okazję kupić Uniaka roku z silnik 1.0 Fire z przebiegiem coś koło 55kkm. Chciałbym się dowiedzieć coś o tym samochodzie. Np czy ten silnik jest na gaźniku, czy już na wtrysku? Jak wygląda spalanie, elastyczność i przyspieszenie takiego samochodziku z takim silniczkiem. Jeszcze go nie widziałem ale wiem, że blacharka jest do roboty. Powiedzcie mi gdzie szukać korozji, bo że drzwi do wymiany są to już wiem, tylko pytanie co jeszcze, co zabezpieczyć jeszcze zanim pojawią się problemy? Liczę się z tym, że jeśli go kupię, będę musiał pomalować go całego, więc chciałbym wszystko zabezpieczyć jeszcze przed malowaniem. Z góry dzięki za odpowiedź, pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Yamed Napisano 15 Stycznia 2009 Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2009 > Witam. Ja z sąsiedniego kącika. Mam okazję kupić Uniaka roku z silnik > 1.0 Fire z przebiegiem coś koło 55kkm. Chciałbym się dowiedzieć > coś o tym samochodzie. Np czy ten silnik jest na gaźniku, czy > już na wtrysku? Jak wygląda spalanie, elastyczność i > przyspieszenie takiego samochodziku z takim silniczkiem. Bardzo dobry wybór silnika. Nie ma gaźnika tylko jednopunktowy wtrysk. Oszczędny - mój palił ok. 5,2-5,7 l/100 km (rekord 4,2 w trasie). Bardzo dużą zaletą jest jego bezkolizyjność. Jeśli przebieg 55 kkm to praktycznie jak nowy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
trychu Napisano 15 Stycznia 2009 Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2009 > Witam. Ja z sąsiedniego kącika. Mam okazję kupić Uniaka roku z silnik > 1.0 Fire z przebiegiem coś koło 55kkm. Chciałbym się dowiedzieć > coś o tym samochodzie. Np czy ten silnik jest na gaźniku, czy > już na wtrysku? Jak wygląda spalanie, elastyczność i > przyspieszenie takiego samochodziku z takim silniczkiem. Jeszcze > go nie widziałem ale wiem, że blacharka jest do roboty. > Powiedzcie mi gdzie szukać korozji, bo że drzwi do wymiany są to > już wiem, tylko pytanie co jeszcze, co zabezpieczyć jeszcze > zanim pojawią się problemy? Liczę się z tym, że jeśli go kupię, > będę musiał pomalować go całego, więc chciałbym wszystko > zabezpieczyć jeszcze przed malowaniem. > Z góry dzięki za odpowiedź, pozdrawiam. Jeżeli znalazł byś drzwi w takim samym odcieniu to po co malować cały? jak zgnite są też błotniki to idzie to zrobić i pomalować tylko te części. Sprawdz stan progów zebyś w razie czego nie miał zonka, najlepiej sprawdz też stan podłogi czy nie ma dziur i czy nie jest już mięka i wazna sprawa, stan kielichów w bagażniku i pod maską (na lewym są numery nadwozia) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
czesiek_ Napisano 15 Stycznia 2009 Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2009 > Jeżeli znalazł byś drzwi w takim samym odcieniu to po co malować > cały? jak zgnite są też błotniki to idzie to zrobić i pomalować > tylko te części. Sprawdz stan progów zebyś w razie czego nie > miał zonka, najlepiej sprawdz też stan podłogi czy nie ma dziur > i czy nie jest już mięka i wazna sprawa, stan kielichów w > bagażniku i pod maską (na lewym są numery nadwozia) 55kkm? Nie wierze:) Za prosto jest przebieg zmienic Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
trychu Napisano 15 Stycznia 2009 Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2009 > 55kkm? Nie wierze:) Za prosto jest przebieg zmienic Tu opinie mogą być różne, wiadomo, może być realny a może byc kręcony. Jeżeli autkiem popylał jakiś dziadzio albo babcia halinka to możliwe. Spotkałem się z przypadkami aut w takim wieku i z podobnymi anomaliami np teść mojego wujka... Matiz rok 99 (chyba) i przebieg 20 tys? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Woncki Napisano 15 Stycznia 2009 Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2009 > 55kkm? Nie wierze:) Za prosto jest przebieg zmienic ja mam uniaka w rodzinie od 98, jak go przejąłem na początku 2007r to miał 49kkm. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
myrchol Napisano 15 Stycznia 2009 Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2009 Ja w listopadzie 2008r kupiłem tez Uniaka 1.0 Fire z 97r. Przebieg wynosił niecałe 6tys....I byl on od kobiety znajomej ktora jezdzila nim tylko do pracy...Pali niewiele niecałe 6l/100km...Silnik u mnie sprawuje sie bardzo dobrze ma to tylko 45 koni wiedz przyspieszenia jak w bmw nie bedziesz miec ale powiem szczerze ze radzi sobie calkiem dobzre ten silniczek zajrzyj sobie tu : http://www.fiatuno.pl/fiatuno,1,280.html zebys wiedział gdzie dobzre jest zajrzec w Uniaku przed jego kupnem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mareks_uno Napisano 15 Stycznia 2009 Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2009 który to rocznik? a jak jezdzi to masz u mnie w podpisie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
DeathAngel1105 Napisano 15 Stycznia 2009 Autor Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2009 > 55kkm? Nie wierze:) Za prosto jest przebieg zmienic Przebieg jest pewny, bo to od kumpla mojego taty. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dzej_zee Napisano 15 Stycznia 2009 Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2009 > Mam okazję kupić Uniaka roku z silnik > 1.0 Fire z przebiegiem coś koło 55kkm. w mieście spali około 6,5 i z tym musisz się liczyć , podczas mieszanej jazdy spala około 5,5 litra, w trasie schodziłem do 4,6 z dwoma osobami na pokładzie, najgorsze są progi - niby zdrowe a jednak nie do końca, a żeby dobrze to sprawdzić, musiałbyś wejść pod auto i popatrzeć na łączeniu progu z podłogą, jeżdżę sporo w trasie i ogólnie mówiąc jest mało wygodny, ale na jeżdżenie po mieście około 20 - 30 km dziennie w sam raz polecam, bo sam mam takiego - dobrze zastanów się nad ceną - moje auto też jest z 1997 roku i gdyby nie nowe opony, to całość miła by wartość talerza zupy w sheratonie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
misq Napisano 16 Stycznia 2009 Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2009 > najgorsze są progi - niby zdrowe a jednak nie do końca, a żeby dobrze > to sprawdzić, musiałbyś wejść pod auto i popatrzeć na łączeniu > progu z podłogą, Prawda, z zewnątrz wyglądają znośnie a trzymają się na baranku tak jak moje... Warto looknac na podłogę... > jeżdżę sporo w trasie i ogólnie mówiąc jest mało wygodny, > ale na jeżdżenie po mieście około 20 - 30 km dziennie w sam raz A ja zrobiłem w wakacje w półtora tygodnia 2000km i na niewygodę nienarzekam. Fotele świetne! Dużo lepsze niż w innych samochodach. Spalania niziutkie, 3/4 usteerek jeśli wystąpią wyeliminujesz z przysłowiowym młotkiem i przecinakiem. Nic tylko BRAĆ! > polecam, bo sam mam takiego - dobrze zastanów się nad ceną - moje > auto też jest z 1997 roku i gdyby nie nowe opony, to całość miła > by wartość talerza zupy w sheratonie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zzajac Napisano 16 Stycznia 2009 Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2009 > Prawda, z zewnątrz wyglądają znośnie a trzymają się na baranku tak > jak moje... Warto looknac na podłogę... dokładnie to samo miałem > A ja zrobiłem w wakacje w półtora tygodnia 2000km i na niewygodę > nienarzekam. Fotele świetne! Dużo lepsze niż w innych > samochodach. też mam takie spostrzeżenia, a w dodatku sie nie zużywają- mimo sporego przebiegu fotel nie jest wypierdziany, u mnie po 200kkm po wypraniu wyglądał jak nówka 3/4 usteerek jeśli wystąpią > wyeliminujesz z przysłowiowym młotkiem i przecinakiem. u mnie najwięcej było usterek elektroniki przy silniku, więc przecinakiem-tak, ale tylko takim, którym można śrubki odkręcać Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dartom Napisano 16 Stycznia 2009 Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2009 jeżdżę identycznym modelem - spalanie ok. 5 litrów trasa w mieście potrafi łyknąć nawet 7 litrów Pb95... przyspieszenie to dużo lepsze niż maluch, ale nie bądziesz w siódmym niebie, bo to tylko silnik 1.0 i do tego 47KM mocy, ale jak na moje wystarczy... korozja to przeze wszystkom drzwi i nadkola... dobra konserwacja podwozia zapobiegnie korozji podłogi, ale warto ją wczesniej sprawdzić. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
DeathAngel1105 Napisano 17 Stycznia 2009 Autor Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2009 > jeżdżę identycznym modelem - spalanie ok. 5 litrów trasa w mieście > potrafi łyknąć nawet 7 litrów Pb95... przyspieszenie to dużo > lepsze niż maluch, ale nie bądziesz w siódmym niebie, bo to > tylko silnik 1.0 i do tego 47KM mocy, ale jak na moje > wystarczy... korozja to przeze wszystkom drzwi i nadkola... > dobra konserwacja podwozia zapobiegnie korozji podłogi, ale > warto ją wczesniej sprawdzić. mi wystarczy:) teraz jeżdżę pandą 1.2 60KM jakoś sobie poczyna, dla mnie wystarczająco. Podejrzewam, że osiągi będą zbliżone, bo podejrzewam, że różnicę w mocy rekompensuje masa:) Ja stawiam bardziej narazie na ekonomię, na osiągi mam jeszcze czas Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dobieslawb Napisano 17 Stycznia 2009 Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2009 > mi wystarczy:) teraz jeżdżę pandą 1.2 60KM jakoś sobie poczyna, dla > mnie wystarczająco. Podejrzewam, że osiągi będą zbliżone, bo > podejrzewam, że różnicę w mocy rekompensuje masa:) Ja stawiam > bardziej narazie na ekonomię, na osiągi mam jeszcze czas Dzisiaj porównywałem przyspieszenie mojego Uno 1.0 z innymi samochodami i mogę stwierdzić, że w mieście zupełnie od nich nie odstaje. Gorzej jest na trasie i przy wyższych prędkościach ale podczas ruszania spod świateł daje radę Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sperber Napisano 17 Stycznia 2009 Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2009 > Dzisiaj porównywałem przyspieszenie mojego Uno 1.0 z innymi > samochodami i mogę stwierdzić, że w mieście zupełnie od nich nie > odstaje. Taaaa... bo "oni" sobie włączają 1, 2, 3... przy 3k obrotów a ty piłujesz swojego prawie do odcinki i faktycznie w ten sposób nie odstajesz od innych Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sperber Napisano 17 Stycznia 2009 Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2009 > w mieście spali około 6,5 i z tym musisz się liczyć To źle? Dużo? > podczas mieszanej jazdy spala około 5,5 litra, Coś mi się wierzyć nie chce w takie spalanie.... Tyle to mój na trasie bierze. Nie wiem w takim razie po co ludzie gaz montują. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
podwys Napisano 17 Stycznia 2009 Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2009 jeżeli ja chce przyspieszać ja wszystkie samochody dookoła to wtedy pali mi jak smok... przy oszczędnej jeździe jest znacznie wolniejszy i się do bycia wyprzedzanym trzeba przyzwyczaić... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Fishman Napisano 20 Stycznia 2009 Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2009 > To źle? Dużo? > Coś mi się wierzyć nie chce w takie spalanie.... Tyle to mój na > trasie bierze. Nie wiem w takim razie po co ludzie gaz montują. Grunt to pozytywne myślenie Mój (w sigu spalanie) potrafił podczas dojazdów do pracy, na krótkich trasach łyknąć i 8 z małym ogonkiem w zimie, kiedy co chwilę trzeba było stawać na światłach, a rano silnik grzał się podczas skrobania szyb. No ale ten silnik za szybko się nie rozgrzewa i dopiero przy samej pracy dochodził do temperatury roboczej. Termostat miałem sprawny, ale niewysilony silnik po prostu dłużej się rozgrzewa niż taka kosiarka jak w Matizie Pewnie gdybym miał do pracy trochę dalej niż 7km, to średnie spalanie w mieście by mi spadło. Za to na trasie rzeczywiście - 5,3 litra na setkę to standard, kiedy jedzie się bez zbędnych szaleństw przez Polskę. Na germańskich autostradach z nieco więcej, no ale tam to się jeździ już blisko granicy możliwości samochodu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dobieslawb Napisano 20 Stycznia 2009 Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2009 > Dzisiaj porównywałem przyspieszenie mojego Uno 1.0 z innymi > samochodami i mogę stwierdzić, że w mieście zupełnie od nich nie > odstaje. Gorzej jest na trasie i przy wyższych prędkościach ale > podczas ruszania spod świateł daje radę No przecież optymalna prędkość obrotowa jest pomiędzy max. momentem a mocą. Moment jest coś koło 4000obr/min, a moc: 5500obr/min. Wątpię, czy mój uno kiedykolwiek osiąga więcej niż 4000obr/min. Z resztą spalanie LPG na setkę mimo takiej jazdy wynosi ok. Myślę, że tragedii nie ma. Przy ostrzejszym rozpędzaniu auta rozkręcam odroty do momentu, kiedy przyspieszenie wzrasta. Jeśli przestaje, to zmieniam bieg. Dobrze jest. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dzej_zee Napisano 20 Stycznia 2009 Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2009 > To źle? Dużo? niop - tyle samo pali skoda felicia 1997 z silnikiem 1.3 > Coś mi się wierzyć nie chce w takie spalanie.... Tyle to mój na > trasie bierze. Nie wiem w takim razie po co ludzie gaz montują. dlatego nie mam gazu, Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.