Skocz do zawartości

Archaiczny diesel stojący 2 lata


simek18

Rekomendowane odpowiedzi

Zadbaj o naładowany akumulator i powinno byc OK.

U mnie w firmie stał skasowany ford transit pod wiatą przez podobny-jak nie dłuższy okres i zapalił bez wiekszych problemów-pokopcił tylko mocniej niż to ma w zwyczaju,ale pózniej mu przeszło-i sam sie na warsztat dowiózł. ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Cześć,

> Co byście powiedzieli na archaicznego diesla 3.3 nissana, wolnossący,

> nieodpalany przez ponad 2 lata. Ma to prawo jeszcze jeździć?

> Oliwa jakaś jest, można odpalać?

jakis patrol ?

czy lauriel ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Cześć,

> Co byście powiedzieli na archaicznego diesla 3.3 nissana, wolnossący,

> nieodpalany przez ponad 2 lata.

Nie wiem jak ma si.ę do tego archaiczmość ale byłem kiedyś świadkiem odpalania diesla w ciężarówce niepalonego podobno od 6-8 lat.

Nowy właściciel zmienił paliwo i filtr przepłukując przewody, wykręcił świece żarowe wlał do środka po ok 5 ml oleju, pokręci korbą. Zakręcił świece. sprawdził elektrykę i zapalił.

Całość "przeglądu trwała max 20 minut. - zapalił za drugim 5 sekundowym kręceniem rozrusznikia,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie wiem jak ma si.ę do tego archaiczmość ale byłem kiedyś świadkiem

> odpalania diesla w ciężarówce niepalonego podobno od 6-8 lat.

> Nowy właściciel zmienił paliwo i filtr przepłukując przewody,

> wykręcił świece żarowe wlał do środka po ok 5 ml oleju, pokręci

> korbą. Zakręcił świece. sprawdził elektrykę i zapalił.

> Całość "przeglądu trwała max 20 minut. - zapalił za drugim 5

> sekundowym kręceniem rozrusznikia,

U mnie pod blokiem swego czasu stał mercedes - model przed beczka - nie wiem jak to sie zwalo. Stal 3-4lata, nikt do niego sie nie dotykal. Nawet powietrze z kol mu nie zeszlo zlosnik.gif. No i w koncu wlasciciel postanowil sie tego pozbyc. Kupujacy przyjechal ze swoim akumulatorem. Pokrecili, pokrecili i ....jak nie odpali!! zlosnik.gif. Co prawda za chwile zniknal pod chmurami sadzy, ale zapalil. W chwili sprzedazy mial pewnie z 18 lat, a rozruch nastepowal......w styczniu icon_eek.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Cześć,

> Co byście powiedzieli na archaicznego diesla 3.3 nissana, wolnossący,

> nieodpalany przez ponad 2 lata. Ma to prawo jeszcze jeździć?

> Oliwa jakaś jest, można odpalać?

mam do czynienia z dieslami perkinsa, deutza i hatza - zwykłe parchy - nawet bez świec żarowych

2/3/5 lat nie robi na nich żadnego wrażenia - palą bez problemu - nawet syberyjskie mrozy im nie przeszkadzają - byle olej był dobrany do klimatu i jakiegoś paliwa było trochę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> mam do czynienia z dieslami perkinsa, deutza i hatza - zwykłe parchy

> - nawet bez świec żarowych

> 2/3/5 lat nie robi na nich żadnego wrażenia - palą bez problemu -

> nawet syberyjskie mrozy im nie przeszkadzają - byle olej był

> dobrany do klimatu i jakiegoś paliwa było trochę

dokładnie,wczoraj odpalalismy z sasiadem ciagnik Deutz [produkcja cos ok 1940r] po roku stania pod chmurka,nawet ropa byla zprzed roku w baku,po 2 minutach krecenia z pomoca silnika elektrycznego odpalil,a ile dymu było szkoda gadac wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.