psyhol Napisano 23 Kwietnia 2009 Udostępnij Napisano 23 Kwietnia 2009 Od jakiegos czasu organoleptycznie slysze jak mi silnik wyje przy wchodzeniu na obroty albo zmianie biegu na wyzszy. nie jest to mocno uciazliwe moze dla uszu ale martwi mnie troche zeby sie z malego problemu nie zrobil duzy. Zatem mam pytanie czy ktos mial podobnie i co ewentualnie bylo przyczyna. Nie chcialbym ryzykowac padu walkow rozrzadu (ktory juz raz przerabialem )Pacjent to siena 1.6 16v '98. Za sugestie z gory dzieki Pozdr Paweł Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kris74 Napisano 25 Kwietnia 2009 Udostępnij Napisano 25 Kwietnia 2009 > Od jakiegos czasu organoleptycznie slysze jak mi silnik wyje przy > wchodzeniu na obroty albo zmianie biegu na wyzszy. nie jest to > mocno uciazliwe moze dla uszu ale martwi mnie troche zeby sie z > malego problemu nie zrobil duzy. Zatem mam pytanie czy ktos mial > podobnie i co ewentualnie bylo przyczyna. Nie chcialbym > ryzykowac padu walkow rozrzadu (ktory juz raz przerabialem > )Pacjent to siena 1.6 16v '98. > Za sugestie z gory dzieki > Pozdr > Paweł U mnie wyje łozysko oporowe Podnieś na wolnych obrotach nogą pedał sprzęgła i jak przestanie to właśnie to łożysko wyje jeśli nie, no to może być alternator lub coś innego Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
psyhol Napisano 28 Kwietnia 2009 Autor Udostępnij Napisano 28 Kwietnia 2009 w weekend mialem wiecej czasu na osluchy i cos wyje z okolic paskow napedowych. pompa wspomagania odpada. narazie autko stoi i czeka na mechanika. ciekawe co to moze byc i czy droga naprawa sie szykuje . aczkolwiek jak ktos ma jeszcze jakies pomysly to jestem otwarty. Pozdrawiam Paweł Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marcin44 Napisano 28 Kwietnia 2009 Udostępnij Napisano 28 Kwietnia 2009 Siema! jeżeli to jest to o czym myslę to jedziemy na tym samym wózku U mnie rzęzi z okolic pasków ( dokładnie nie zdiagnozowałem bo nie miałem czasu ). Podejrzewam łożysko pompy wody lub rolkę napinającą paek od altka. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Grzesiox Napisano 29 Kwietnia 2009 Udostępnij Napisano 29 Kwietnia 2009 u mnie popiskuje i nie chce was martwićale z reguły to sie rozsypuje obudowa alternatora Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pepcio Napisano 6 Maja 2009 Udostępnij Napisano 6 Maja 2009 Standard czyli pęknięta obudowa alternatora, lub rolka/napinacz paska rozrządu. Tak czy owak sprawdź to dobrze. Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
psyhol Napisano 19 Maja 2009 Autor Udostępnij Napisano 19 Maja 2009 bylem u mechanika wymienil napinacz, wydach i w sumie bardzo nie pomoglo wiec chyba zostaje obudowa alternatora. widzialem na alledrogo po jakies 99 PLN. i teraz pytanie czy warto kupic cos takiego czy lepiej caly alternator. ewentualnie jaki do 1.6 16v? no i czy nowy zcu poszukac jakiegos uzywanego? Pozdr Paweł Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mrarek Napisano 19 Maja 2009 Udostępnij Napisano 19 Maja 2009 > bylem u mechanika wymienil napinacz, wydach i w sumie bardzo nie > pomoglo wiec chyba zostaje obudowa alternatora. widzialem na > alledrogo po jakies 99 PLN. i teraz pytanie czy warto kupic cos > takiego czy lepiej caly alternator. ewentualnie jaki do 1.6 16v? > no i czy nowy zcu poszukac jakiegos uzywanego? > Pozdr > Paweł cały altek nowy z gwarancją Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Grzesiox Napisano 19 Maja 2009 Udostępnij Napisano 19 Maja 2009 > bylem u mechanika wymienil napinacz, wydach i w sumie bardzo nie > pomoglo wiec chyba zostaje obudowa alternatora. widzialem na > alledrogo po jakies 99 PLN. i teraz pytanie czy warto kupic cos > takiego czy lepiej caly alternator. ewentualnie jaki do 1.6 16v? > no i czy nowy zcu poszukac jakiegos uzywanego? > Pozdr > Paweł Nie wiem czy warto. Ja jużraz wymieniałem i problem się pojawił, bo wytarła się ośka na której altek się trzyma i trzeba było kombinować żeby dobrze działał... Teraz mi znowu cosik piszczy i już chyba go ratować się nie opłaci tylko wymienie na nowy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.