Skocz do zawartości

Sprężarka klimy


Rado_

Rekomendowane odpowiedzi

> - podczas pracy klimatyzacji dźwięk silnika jest trochę inny, taki

> jakby bardziej "buczący", ale wydaje mi się, że to zależy od

> temp. zewnętrznej. Jak jest duży upał to trochę to słychać, jak

> jest chłodniej to dźwięk jest taki jak bez klimy.

może po prostu słyszysz wentylator chłodzący skraplacz, który przy niższej temp się nie załączy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Bardzo ważne jest dla mnie jest to co napisałeś bo nie chciałbym być

> upierdliwym... przynajmniej niezasłużenie...

> Ja już z tą klimą karwa nie mogę.. nie dosyć, ze buczy jak zaporożec

> , nie dosyć, ze mam problem z ruszaniem bo gdy włącza się i

> wyłącza to tak mi na niskich biegach obciąża, że auto na 1 i 2

> przy ruszaniu albo wlecze się jakby ktoś je trzymał za zderzak a

> za chwilę wyrywa do przodu to jeszcze to...

Panie i Panowie.. wszystko naprawione.

No więc było to tak:

Najpierw opisałem im objawy, potem przejechali się w dwójkę (elektryk i facet z biura) a gdy przyjechali to potwierdzili, że nie chłodzi na postoju.... patrzyli coś w elearn, drukowali jakiś schemat a następnie wzięli auto na halę. Po jakiś 30-40 minutach znów przejechali się i po powrocie oświadczyli, ze jest już ok. Pytałem się elektryka co było przyczyną ale powiedział, ze to tajemnica... nawet po starej znajomości nie chciał powiedzieć smile.gif Potem w biurze słyszałem rozmowę pomiędzy nimi"naprawa termowentylatora - spalone/upalone styki na kostce w skrzynce głównej" - tyle cytat.

Nie wiem co to za termowentylator bo jeśli chodzi o ten przy chłodnicy to silnik mi sie nie przegrzewał a ten w kabinie też dmuchał... chyba że jest jeszcze "inszy"....

Po naprawie :

- chłodzi prawidłowo na postoju

- chodzi cicho (praktycznie nie słyszę kiedy się włącza sprężarka)

- nie obciąża tak silnika (nie czuję kiedy się włącza), auto nie skacze w momencie włączania/wyłączania

Praca sprężarki praktycznie nie jest wyczuwalna i auto nie traci tak na mocy jak poprzednio gdy chodzi klima.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Panie i Panowie.. wszystko naprawione.

> No więc było to tak:

> Najpierw opisałem im objawy, potem przejechali się w dwójkę (elektryk

> i facet z biura) a gdy przyjechali to potwierdzili, że nie

> chłodzi na postoju.... patrzyli coś w elearn, drukowali jakiś

> schemat a następnie wzięli auto na halę. Po jakiś 30-40 minutach

> znów przejechali się i po powrocie oświadczyli, ze jest już ok.

> Pytałem się elektryka co było przyczyną ale powiedział, ze to

> tajemnica... nawet po starej znajomości nie chciał powiedzieć

> Potem w biurze słyszałem rozmowę pomiędzy nimi"naprawa

> termowentylatora - spalone/upalone styki na kostce w skrzynce

> głównej" - tyle cytat.

> Nie wiem co to za termowentylator bo jeśli chodzi o ten przy

> chłodnicy to silnik mi sie nie przegrzewał a ten w kabinie też

> dmuchał... chyba że jest jeszcze "inszy"....

> Po naprawie :

> - chłodzi prawidłowo na postoju

> - chodzi cicho (praktycznie nie słyszę kiedy się włącza sprężarka)

> - nie obciąża tak silnika (nie czuję kiedy się włącza), auto nie

> skacze w momencie włączania/wyłączania

> Praca sprężarki praktycznie nie jest wyczuwalna i auto nie traci tak

> na mocy jak poprzednio gdy chodzi klima.

> Pozdrawiam

Pytanie na które chyba tylko OPTI umie odpowiedzieć....czy wie ktoś o jaki termowentylator chodzi?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jak widać czasami potrafią cosik w tych ASO naprawić zamiast

> wymieniania.

> Ale co by nie mówić bardzo dobrze oceniam obsługę w Euromobil...

> zwłaszcza, że przyjechałem do nich bez umówienia....

dla mnie tylko niezrozumiałe jest że nie chcą powiedzieć co było nie tak.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Wydaje mi się, ze to było takie przedrzeźnianie się bo było to z

> uśmiechem

mnie takie coś drażni. W serwisie nie muszę pchać się na halę i patrzeć na ręce mechanikom, bo sam też nie lubię jak w robocie nade mną ktoś stoi, ale mam prawo dokładnie wiedzieć co się psuje w moim samochodzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> mnie takie coś drażni. W serwisie nie muszę pchać się na halę i

> patrzeć na ręce mechanikom, bo sam też nie lubię jak w robocie

> nade mną ktoś stoi, ale mam prawo dokładnie wiedzieć co się

> psuje w moim samochodzie.

Niby masz rację ale tak ucieszyłem się, ze jest już ok więc już nie naciskałem... zwłaszcza,że czegoś tam dowiedziałem się z ich rozmowy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.