whitepawer Napisano 13 Września 2009 Udostępnij Napisano 13 Września 2009 Kierownica siedzi na wielowypuscie chyba stożkowym. sciagacz nie daje rady, normalnie wygiela sie troche elementy kierownicy do ktorych montuje sie sciagacz. Psikalem Wd-40. probowalm zapierac kolanami dolna czesc kierownicy i uderzac raz z prawej raz z lewej zeby w rezonans wprowadzuic ja. Juz nie wiem czym i jak... Może ktoś pomoże Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lato8 Napisano 13 Września 2009 Udostępnij Napisano 13 Września 2009 > Kierownica siedzi na wielowypuscie chyba stożkowym. > sciagacz nie daje rady, normalnie wygiela sie troche elementy > kierownicy do ktorych montuje sie sciagacz. Psikalem Wd-40. > probowalm zapierac kolanami dolna czesc kierownicy i uderzac raz > z prawej raz z lewej zeby w rezonans wprowadzuic ja. > Juz nie wiem czym i jak... > Może ktoś pomoże odkrecasz nakretke ale jej nie wykrecasz do konca z calej sily ciagniesz kierownice ruszajac na boki i musi zeskoczyc Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
amazaque Napisano 13 Września 2009 Udostępnij Napisano 13 Września 2009 > odkrecasz nakretke ale jej nie wykrecasz do konca > z calej sily ciagniesz kierownice ruszajac na boki i musi zeskoczyc Na boki ruszać koncentrycznie trzymając kierownicę naprzemian poziomo, pionowo i pod kątem / i \. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
whitepawer Napisano 13 Września 2009 Autor Udostępnij Napisano 13 Września 2009 próbowałem tak, ale nie schodzi mocno trzeba nią trzepać? zejdzie tak skoro nawet ściągaczem nie dało rady? ciekawe czy później wejdzie z powrotem skoro teraz taki problem kiera od nowości 9 lat nieściągana... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
szuro Napisano 13 Września 2009 Udostępnij Napisano 13 Września 2009 u mnie byla sciagana kiera po prawie 11 latach i nie bylo wiekszego problemu ze sciagnieciem.... Odkrecilem nakretke troche poszarpalem i wyszla Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rwIcIk Napisano 13 Września 2009 Udostępnij Napisano 13 Września 2009 > próbowałem tak, ale nie schodzi > mocno trzeba nią trzepać? zejdzie tak skoro nawet ściągaczem nie dało > rady? ciekawe czy później wejdzie z powrotem skoro teraz taki > problem wejdzie > kiera od nowości 9 lat nieściągana... postukaj z czuciem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lato8 Napisano 13 Września 2009 Udostępnij Napisano 13 Września 2009 > próbowałem tak, ale nie schodzi > mocno trzeba nią trzepać? zejdzie tak skoro nawet ściągaczem nie dało > rady? ciekawe czy później wejdzie z powrotem skoro teraz taki > problem > kiera od nowości 9 lat nieściągana... calym ciężarem ciała + sila mięśni i musi zejść Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
whitepawer Napisano 13 Września 2009 Autor Udostępnij Napisano 13 Września 2009 > calym ciężarem ciała + sila mięśni i musi zejść a nie stanie się nic z kolumna? wolałbym czegoś nie zerwać ewentualnie jakoś sobie pooradzę bez ściągania jej, bo muszę się pod deskę dostać... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
DARCYK1 Napisano 13 Września 2009 Udostępnij Napisano 13 Września 2009 przy jakim aucie? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rwIcIk Napisano 13 Września 2009 Udostępnij Napisano 13 Września 2009 > a nie stanie się nic z kolumna? wolałbym czegoś nie zerwać > ewentualnie jakoś sobie pooradzę bez ściągania jej, bo muszę się pod > deskę dostać... obudowę kolumny poodkręcaj, moze bez ściagania kiery uda się dostać tam gdzie potrzebujesz masz poduszkę w tej kierze? więc pewnie i zwijka pod nią jest - potem uważaj z montażem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
whitepawer Napisano 13 Września 2009 Autor Udostępnij Napisano 13 Września 2009 > obudowę kolumny poodkręcaj, moze bez ściagania kiery uda się dostać > tam gdzie potrzebujesz > masz poduszkę w tej kierze? więc pewnie i zwijka pod nią jest - potem > uważaj z montażem nie, nie ma zwykła kierownica, obudowę na początku ściągnąłem, znalazłem juz wszystkie śruby, i cofnolem ja od grodzi do kierownicy, tyle starczy mi miejsca, ale to jest porażka zęby kierownicy nie ściągnąć... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
whitepawer Napisano 13 Września 2009 Autor Udostępnij Napisano 13 Września 2009 > przy jakim aucie? hyundai atos Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lato8 Napisano 13 Września 2009 Udostępnij Napisano 13 Września 2009 > a nie stanie się nic z kolumna? wolałbym czegoś nie zerwać > ewentualnie jakoś sobie pooradzę bez ściągania jej, bo muszę się pod > deskę dostać... już kilka kierownic tak ściągnąłem i nigdy nic się nie stało. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
el_diablo Napisano 14 Września 2009 Udostępnij Napisano 14 Września 2009 > próbowałem tak, ale nie schodzi > mocno trzeba nią trzepać? zejdzie tak skoro nawet ściągaczem nie dało > rady? ciekawe czy później wejdzie z powrotem skoro teraz taki > problem > kiera od nowości 9 lat nieściągana... Trzepać należy mocno i długo Z tego co pamiętam to w nubirze siłowałem się dobre kilkanaście minut. Co do ponownego zakładania kierownicy to trudno mi powiedzieć - zakładałem nabę, wchodziła bez problemu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
graf Napisano 14 Września 2009 Udostępnij Napisano 14 Września 2009 > ... Psikalem Wd-40. probowalm zapierac kolanami dolna czesc kierownicy i uderzac raz > z prawej raz z lewej zeby w rezonans wprowadzuic ja. > Juz nie wiem czym i jak... Nie tak, kolego nie tak. Nie uderzaj w kierownicę a w trzpień. Weź sobie pomocnika i zrób tak: przygotuj sobie młotek ok 250-500 g, kawałek kolorowego metalu (ja używam do tego celu miedzianego młotka) lub kawałek grubego pręta z jednej strony zaszlifowanego tak, aby pasował do wgłębienia znajdującego się w samym środeczku kolumny kierownicy, jako element przez który będziesz uderzał. Wszystko to po to, aby nie zniszczyć czoła kolumny kierownicy podczas stukania. Jedna osoba siedzi na siedzeniu, podpiera koło kierownicy kolanami do góry ciągnąc rękami do siebie, druga w tym czasie uderza w kolumnę młotkiem poprzez kawałek miedzi. Bezpieczniej jest uderzać mniejszym młotkiem z większą siłą. Sprawdzone. Zawsze schodzą. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
stilak Napisano 14 Września 2009 Udostępnij Napisano 14 Września 2009 > Nie tak, kolego nie tak. > Nie uderzaj w kierownicę a w trzpień. > Weź sobie pomocnika i zrób tak: > przygotuj sobie młotek ok 250-500 g, kawałek kolorowego metalu (ja > używam do tego celu miedzianego młotka) lub kawałek grubego > pręta z jednej strony zaszlifowanego tak, aby pasował do > wgłębienia znajdującego się w samym środeczku kolumny > kierownicy, jako element przez który będziesz uderzał. Wszystko > to po to, aby nie zniszczyć czoła kolumny kierownicy podczas > stukania. > Jedna osoba siedzi na siedzeniu, podpiera koło kierownicy kolanami do > góry ciągnąc rękami do siebie, druga w tym czasie uderza w > kolumnę młotkiem poprzez kawałek miedzi. Bezpieczniej jest > uderzać mniejszym młotkiem z większą siłą. > Sprawdzone. Zawsze schodzą. DOKŁADNIE TAK!!! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.