Skocz do zawartości

Ja to mam "szczescie" do TIRow


amciek

Rekomendowane odpowiedzi

Helol,

Juz kiedys Wam pisalem o tym jak TIRy nie lubia jesli osobowka wjezdza miedzy nie.

Sytuacja z piatku. Jade gierkowka za Tirem. On 90, ja sune za nim w odleglosci dosc bezpiecznej (nie na jego zderzaku), za mna znow duzy. Na radiu slyszalem, ze gaworza sobie i knuja przeciwko mnie. W pewnej chwili ten za mna wcisnal gaz do spodu, zajal lewy pas i przyspieszyl do zawrotnych 91. Ten przede mna nadal mial 90, ja za nim tyle samo. Akcja wyprzedzania zajela dorych kilka chwil i stek bluznierstw przeciwko mnie - ze nie wpuszczam, ze utrudniam. W koncu ktorys powiedzial "wyprobuj ..uja" (czyli mnie) i wcisnal mocno w hamulce. Pomijam fakt, ze gdybym sie zagapil po tym hamowaniu na pewno bym w niego wjechal i rozbil auto.

Po zakonczonej akcji wyprzedzania panowie rozesmiani konwersuja dalej i zgaduja czy mam juz mokro w gaciach czy tez nie. icon_rolleyes.gif

OCB w takich zachowaniu kierowcow?

Przeszlo mi przez mysl, ze wyprzedze dziada i ja go "wyprobuje" hamujac przed nim ale stwierdzilem, ze szkoda nerwow.

Czy ktos wie dlaczego tak bardzo drazniace jest, ze miedzy jednym, a drugim autem Tirem jedzie sobie osobowka?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Helol,

> Juz kiedys Wam pisalem o tym jak TIRy nie lubia jesli osobowka wjezdza miedzy nie.

> Sytuacja z piatku. Jade gierkowka za Tirem. On 90, ja sune za nim w odleglosci dosc bezpiecznej

> (nie na jego zderzaku), za mna znow duzy. Na radiu slyszalem, ze gaworza sobie i knuja

> przeciwko mnie. W pewnej chwili ten za mna wcisnal gaz do spodu, zajal lewy pas i przyspieszyl

> do zawrotnych 91. Ten przede mna nadal mial 90, ja za nim tyle samo. Akcja wyprzedzania zajela

> dorych kilka chwil i stek bluznierstw przeciwko mnie - ze nie wpuszczam, ze utrudniam. W koncu

> ktorys powiedzial "wyprobuj ..uja" (czyli mnie) i wcisnal mocno w hamulce. Pomijam fakt, ze

> gdybym sie zagapil po tym hamowaniu na pewno bym w niego wjechal i rozbil auto.

> Po zakonczonej akcji wyprzedzania panowie rozesmiani konwersuja dalej i zgaduja czy mam juz mokro w

> gaciach czy tez nie.

> OCB w takich zachowaniu kierowcow?

> Przeszlo mi przez mysl, ze wyprzedze dziada i ja go "wyprobuje" hamujac przed nim ale stwierdzilem,

> ze szkoda nerwow.

> Czy ktos wie dlaczego tak bardzo drazniace jest, ze miedzy jednym, a drugim autem Tirem jedzie

> sobie osobowka?

kompleks małego członka

wyprzedzasz fiuta, wjeżdżasz przed niego i noga z gazu, 90, 80, 70, 60, 50, niech się poci kutafon

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> kompleks małego członka

> wyprzedzasz fiuta, wjeżdżasz przed niego i noga z gazu, 90, 80, 70, 60, 50, niech się poci kutafon

mozna i tak ale to swiadczyloby rowniez o mnie. to juz nie pierwszy raz jak kierowcy tirow tak reaguja dlatego tak mnie to ciekawi - dlaczego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> mozna i tak ale to swiadczyloby rowniez o mnie. to juz nie pierwszy raz jak kierowcy tirow tak

> reaguja dlatego tak mnie to ciekawi - dlaczego.

bo się im nudzi i szukają wrażeń ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie od dzisiaj wiadomo, że kultura na drodze nie jest najmocniejszą stroną polaków. Jeżeli chcesz się angażować, to po prostu wybierasz 112 i robisz donos na dziwnie zachowujących się typów - być może pod wpływem %. Jak nie masz siły, to pozostaje jedynie uzbroić się w cierpliwość.

Zakładam, że nie zrobiłeś wcześniej czegoś głupiego i nie wjechałeś np. bezpośrednio przed nos tej ciężarówki z tyłu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> na grzeczne pytanie dostalem wiazanke przeklenstw.

To po tym bym zwyczajnie wziął telefon i zadzwonił 112 że 2 panów zachowuje się bardzo dziwnie, blokują Ci drogę, nie wiesz czy są przemęczeni, czy może zasłabli, a może pijani.. i zdarzenia ich weryfikują

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> kompleks małego członka

> wyprzedzasz fiuta, wjeżdżasz przed niego i noga z gazu, 90, 80, 70, 60, 50, niech się poci kutafon

Lepiej jest zupełnie nie reagować, nawet jak ma się radio to też się nie odzywać.

Jeżeli zmuszają do hamowania to wyhamować, jak zajeżdżają drogę wyhamować lub lekko uciec.

Nie robić sobie kompletnie nic z takiego zachowania i jechać dalej bez żadnej kontry w ich stronę.

Uwierz mi - to jeszcze bardziej takich wkurza, a przy okazji nieźle się można się pośmiać z debilnej gadki na CB.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Lepiej jest zupełnie nie reagować, nawet jak ma się radio to też się nie odzywać.

> Jeżeli zmuszają do hamowania to wyhamować, jak zajeżdżają drogę wyhamować lub lekko uciec.

> Nie robić sobie kompletnie nic z takiego zachowania i jechać dalej bez żadnej kontry w ich stronę.

> Uwierz mi - to jeszcze bardziej takich wkurza, a przy okazji nieźle się można się pośmiać z

> debilnej gadki na CB.

mam z nimi do czynienia codziennie, dzień w dzień narzekanie na warszawke, że do domu po kartofle jadą, że korki przez osobowe są ...

a na pytanie:

- skoro takie korki to po jaką cholerę przez stolicę jedziesz a nie Górę Kalwarię?

w odpowiedzi słychać:

- pip pip cie to pip obchodzi pip pip

/wylotówka na Nowy Dwór Mazowiecki, Białystok, Lublin, Terespol/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.