Skocz do zawartości

Ściąga, raz na lewo, raz na prawo


Mars_wrc

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

mam następujący feler w swoim Seju i kończą mi się pomysły czym to moze być spowodowane sick.gif

Sprawa rozchodzi się o ściąganie auta raz na prawo, a raz na lewo. Załóżmy, że auto toczy się na luzie po prostej drodze. Jest OK. Jedzie równo, kiera prosto. Wrzucam jakiś bieg i dodaje gazu ... wtedy dość mozno szarpie autem w prawo, że musze lekko skręcać kierę. Odpuszczam zupełnie gaz, auto leci w lewo. Dzieje się to najwyraźniej podczas dotykania/zdejmowania nogi z gadu. W momencie gdy jade i trzymam go np. na 4000obr i nagle wciskam gaz w opór ściąganie w prawo jest dużo mniej wyczuwalne. I odwrotnie, gdy mając gaz wciśnięty w opór, lekko go odpuszcze (ale nie zdejme nogi z gazu) to ściąganie w lewo jest minimalne. Najbardziej nim rzuca przy wciskaniu gazu (w prawo) i zdejmowaniu z niego nogi (w lewo)

Strasznie to wkurw ... , a nie mam pojęcia czemu tak jest sick.gif

I teraz dane do zadania:

- zbieżność OK: mam wykres, zbieżność na 0, kąty 1,5 stopnia w negatywie (jak było 2,5 stopnia było to samo)

- nowe wachacze

- nowe mocowania amortyzatorów

- zawias B6 + Eibach

- wykluczone opony: to samo na Yoko, na zimie i na szutrówkach (na zimie i szutrówkach spotęgowane wysokim bieżnikiem)

Myślałem nad tulejami wachaczy ... ale nic mi nie tłucze sick.gif

Auto ma szpere Kałuży, proszącą już o regenerację po 2 latach jazdy ...

Dodatkowo podczas hamowania auto lekko idzie w lewo ...

Jakieś pomysły?

POZDRO

Kamil

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Witam,

> mam następujący feler w swoim Seju i kończą mi się pomysły czym to moze być spowodowane

> Sprawa rozchodzi się o ściąganie auta raz na prawo, a raz na lewo. Załóżmy, że auto toczy się na

> luzie po prostej drodze. Jest OK. Jedzie równo, kiera prosto. Wrzucam jakiś bieg i dodaje gazu

> ... wtedy dość mozno szarpie autem w prawo, że musze lekko skręcać kierę. Odpuszczam zupełnie

> gaz, auto leci w lewo. Dzieje się to najwyraźniej podczas dotykania/zdejmowania nogi z gadu. W

> momencie gdy jade i trzymam go np. na 4000obr i nagle wciskam gaz w opór ściąganie w prawo

> jest dużo mniej wyczuwalne. I odwrotnie, gdy mając gaz wciśnięty w opór, lekko go odpuszcze

> (ale nie zdejme nogi z gazu) to ściąganie w lewo jest minimalne. Najbardziej nim rzuca przy

> wciskaniu gazu (w prawo) i zdejmowaniu z niego nogi (w lewo)

> Strasznie to wkurw ... , a nie mam pojęcia czemu tak jest

> I teraz dane do zadania:

> - zbieżność OK: mam wykres, zbieżność na 0, kąty 1,5 stopnia w negatywie (jak było 2,5 stopnia było

> to samo)

> - nowe wachacze

> - nowe mocowania amortyzatorów

> - zawias B6 + Eibach

> - wykluczone opony: to samo na Yoko, na zimie i na szutrówkach (na zimie i szutrówkach spotęgowane

> wysokim bieżnikiem)

> Myślałem nad tulejami wachaczy ... ale nic mi nie tłucze

> Auto ma szpere Kałuży, proszącą już o regenerację po 2 latach jazdy ...

> Dodatkowo podczas hamowania auto lekko idzie w lewo ...

> Jakieś pomysły?

> POZDRO

> Kamil

Takie objawy daje luz na końcówce drążka lub na końcówce w maglownicy. Jedno z kół ma luz i zmienia się z rozbieżnego w zbieżne (dodanie gazu , hamowanie).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Moze byc tez juz maglownica "rozjechana"

Czyli do zimowej przerwy dopisujemy kolejne pozycje: drążki i magiel sick.gif

Chyba, że ktoś jeszcze coś wymyśli, do podanych objawów.

Czy jest możliwośc sprawdzenia poziomu "rozjechania" maglownicy jakoś garażowo?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> wiesz co... ja słyszałem od kilku osób co jeżdżą na szperach w cc, że auto lubi myszkować po

> drodze... jadąc na wprost rzuca auto na prawo i lewo i trzeba cały czas to kontrolować...

> Nie dam sobie za to głowy uciąć bo nie mam szpery (jeszcze ) ale tak słyszałem...

No też o tym myślałem ... podczas szybkiej jazdy na kjsie nic nie czuje i auto prowadzi się wyśmienicie.

Natomiast co ma szpera do hamowania? Przy hamowaniu też idzie w lewo ...

Czuczu, mówisz, że szpera uszkodzona? Ostatnio była "oglądana" i nic z typowych objawów uszkodzonej szpery nie stwierdzono, poza płytkami do wymiany (trzyma na 50Nm) i to "bez mega pośpiechu, akurat na koniec sezonu"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> No też o tym myślałem ... podczas szybkiej jazdy na kjsie nic nie czuje i auto prowadzi się

> wyśmienicie.

> Natomiast co ma szpera do hamowania? Przy hamowaniu też idzie w lewo ...

> Czuczu, mówisz, że szpera uszkodzona? Ostatnio była "oglądana" i nic z typowych objawów uszkodzonej

> szpery nie stwierdzono, poza płytkami do wymiany (trzyma na 50Nm) i to "bez mega pośpiechu,

> akurat na koniec sezonu"

moja tak robiła i niestety po 500 km od pogłebienia problemu sie skończyła. lezy dalej u kałuzy mad.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> moja tak robiła i niestety po 500 km od pogłebienia problemu sie skończyła. lezy dalej u kałuzy

Tu jest ciutke inaczej, bo ona "rzuca" autem odkąd je kupiłem, od tamtej pory przejechałem jakieś 3tyś km i ani się to pogłębia, ani się to zmniejsza. Skrzynia na milion % idzie do przeglądu/regeneracji więc jak się nic nie zmieni to będę szukał winy w maglownicy/drążkach ...

A najpierw popytam ludzi ze szperami ... może ten typ już tak ma sick.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Tu jest ciutke inaczej, bo ona "rzuca" autem odkąd je kupiłem, od tamtej pory przejechałem jakieś

> 3tyś km i ani się to pogłębia, ani się to zmniejsza. Skrzynia na milion % idzie do

> przeglądu/regeneracji więc jak się nic nie zmieni to będę szukał winy w maglownicy/drążkach

> ...

> A najpierw popytam ludzi ze szperami ... może ten typ już tak ma

u mnie też tak było cały czas bo to szpera cierna w torsenie tak niema. Ale im bardziej sie pogłebia tym gorzej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> u mnie też tak było cały czas bo to szpera cierna w torsenie tak niema. Ale im bardziej sie

> pogłebia tym gorzej

Ale to znaczy, że nawet na świeżo wyjętej z pudełka skrzyni i szperze też tak będzie? Ten typ tak ma? I dopiero drastyczne pogłębienie się problemu powoduje awarie?

Mam do przejechania jeszcze 1-2 KS'y (przejechałem na niej już 5) i zrzucam skrzynkę, mam nadzieję, że wytrzyma smile.gif

EDIT !

Mam jeszcze jedno spostrzeżenie. Kiedyś nagrywałem sobie kamerką różne "klimaty" i międzi innymi zbliżenie na koła podczas dynamicznego ruszania. I podczas oglądania filmu klatka po klatce zauważyłem, że podczas ruszania koła minimalnie "się skręceją". Tak jakby wykorzystywały ten luz co podobną mają na drążkach/maglu.

Druga sprawa, podczas hamowania auto ściąga ALE ... skręca też się kierownica (to chyba nie miałoby miejsca jakby za ściąganie odpowiedzialny był tył?) oraz podczas hamowania samym ręcznym ściągania nie ma ...

To chyba wyklucza szpere, bo co ona ma do hamowania?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ale to znaczy, że nawet na świeżo wyjętej z pudełka skrzyni i szperze też tak będzie? Ten typ tak

> ma? I dopiero drastyczne pogłębienie się problemu powoduje awarie?

> Mam do przejechania jeszcze 1-2 KS'y (przejechałem na niej już 5) i zrzucam skrzynkę, mam nadzieję,

> że wytrzyma

> EDIT !

> Mam jeszcze jedno spostrzeżenie. Kiedyś nagrywałem sobie kamerką różne "klimaty" i międzi innymi

> zbliżenie na koła podczas dynamicznego ruszania. I podczas oglądania filmu klatka po klatce

> zauważyłem, że podczas ruszania koła minimalnie "się skręceją". Tak jakby wykorzystywały ten

> luz co podobną mają na drążkach/maglu.

> Druga sprawa, podczas hamowania auto ściąga ALE ... skręca też się kierownica (to chyba nie miałoby

> miejsca jakby za ściąganie odpowiedzialny był tył?) oraz podczas hamowania samym ręcznym

> ściągania nie ma ...

> To chyba wyklucza szpere, bo co ona ma do hamowania?

kiedys tak miałem i winnym był wybity sworzeń w wahaczu przednim

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no to ja u siebie zauważyłem ostatnio dokładnie taki sam objaw - tak samo jak u Ciebie i przy hamowaniu (w jedna strone) i przy ruszaniu (w druga) - zbieżność zrobiona, przednie wahacze wiosna wymienione na ricambi (zaczął jeden klupac w tej tulejce co jest pod podloga), na drążkach mam ledwo co wyczuwalny luz - na przegladzie nawet na to nie zwrocili uwagi. Natomiast tuleje z prawej strony w wahaczu z tylu mi zaczyna stukac i sie zastanawiam czy to czasem ona nie jest powodem.......

i jeszcze jeden objaw nie wiem czy zwiazany ze sciaganiem czy nie...... otóż jak mam kola skręcone w lewo i dam ostro gazu (niezaleznie czy przy ruszaniu czy przy szybkiej jezdzie juz w samym zakrecie) to mi cos obciera z prawej strony raczej z przodu....... myślałem ze to opona o nadkole ale nigdzie nie widze przytarcia...... w ogole nie widać nigdzie zeby coś gdzieś obcieralo..... jeśli zrobie to samo z kolami skreconymi w prawo to nic nie obciera wiec mechanizm różnicowy to to raczej nie jest......

w tym tygodniu wreszcie zmienie na zimowki i zobacze czy cos sie zmieni zarowno ze sciaganiem jak i "obcieraniem"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> no to ja u siebie zauważyłem ostatnio dokładnie taki sam objaw - tak samo jak u Ciebie i przy

> hamowaniu (w jedna strone) i przy ruszaniu (w druga) - zbieżność zrobiona, przednie wahacze

> wiosna wymienione na ricambi (zaczął jeden klupac w tej tulejce co jest pod podloga), na

> drążkach mam ledwo co wyczuwalny luz - na przegladzie nawet na to nie zwrocili uwagi.

> Natomiast tuleje z prawej strony w wahaczu z tylu mi zaczyna stukac i sie zastanawiam czy to

> czasem ona nie jest powodem.......

> i jeszcze jeden objaw nie wiem czy zwiazany ze sciaganiem czy nie...... otóż jak mam kola skręcone

> w lewo i dam ostro gazu (niezaleznie czy przy ruszaniu czy przy szybkiej jezdzie juz w samym

> zakrecie) to mi cos obciera z prawej strony raczej z przodu....... myślałem ze to opona o

> nadkole ale nigdzie nie widze przytarcia...... w ogole nie widać nigdzie zeby coś gdzieś

> obcieralo..... jeśli zrobie to samo z kolami skreconymi w prawo to nic nie obciera wiec

> mechanizm różnicowy to to raczej nie jest......

> w tym tygodniu wreszcie zmienie na zimowki i zobacze czy cos sie zmieni zarowno ze sciaganiem jak i

> "obcieraniem"

jakie masz felgi? jeśli szerokie to zobacz czy czasem felga nie jest zbyt blisko drążka kierowniczego i o niego nie trze

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> jakie masz felgi? jeśli szerokie to zobacz czy czasem felga nie jest zbyt blisko drążka

> kierowniczego i o niego nie trze

felga 14x6 (et 35 o ile pamietam) i z przodu dystans 10mm - na pewno nie trze o drążek - teraz był 4-ty sezon który przejeździłem na tych felgach i oponach...... wcześniej nic nie tarło.......

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> a te dystanse masz z kołnierzem czy bez?

oczywiście ze z kołnierzem centrującym - no i powtarzam przez 3 sezony w tej samej konfiguracji bylo ok a teraz sie nagle cos rozjechało........ niewiem.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Piotrus taki stary a nie wiem ... przeca 6tke krzynke masz i jak skrecasz na maksa to obciera o

> dekiel 6tego biegu

Tomku ale mi obciera po prawej czyli od strony rozrządu..... nie tam gdzie krzynka......i tak jak wcześniej pisalem przy ruszaniu nawet z lekko skręconymi kołami w lewo (czyli lewe kolo idzie "od skrzyni"). Co więcej....... sytuacja taka - robię lewoskręt (koła np skręcone w lewo w 1/3 pełnego skrętu) i przy ruszaniu zaczyna obcierać.....bez odejmowania gazu prostuję koła i dalej obciera. Jak odejmę gaz to przestaje dopiero wtedy....... więc różnicowy też juz wtedy nie pracuje........ niewiem.gif

Aha i żeby mi ktos nie powiedzial ze to opona traci przyczepność oink.gif

A tak w ogóle to jak kolo obciera o skrzynie to nie ma dzwięku żadnego i to sie dzieje tylko przy max skrecie i to w druga strone czyli jak kola ida w prawo

A czy może być tak że półośka pod mocniejszym obciązeniem sie jakoś przesuwa lekko w piaście i w tym miejscu występuje to tarcie? Może przegób mowi papa (ale nic nie puka przy max skrecie ani w jedna ani w druga)? Może cos z piastą nie tak a może z łożyskiem.....(ale ono też nie huczy ani nie wykazuje oznak zuzycia) niewiem.gif

No i skrzynia też nie bo dzwiek ewidentnie dobiega z prawej strony :/

Ewidentnie cos nie halo czego w poprzednim sezonie nie bylo.......poki co nie jestem w stanie zdiagnozowac co to jest...... frown.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Quote:

> przy ruszaniu nawet z lekko skręconymi kołami w lewo (czyli lewe kolo idzie "od skrzyni")

> IMO jak skrecasz w lewo to kolo idzie do skrzyni

to źle uważasz bo koło obciera o skrzynie jak się max skręci w prawo i obciera nie przy drążku tylko od strony zderzaka czyli to miejsce które obciera idzie "od skrzyni" na zewnątrz przy skręcaniu w lewo

a lewa strona to jest tam gdzie.......... siedzi kierowca* smile.gif

* nie mówimy o samochodach z UK wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

u mnie też coś mi tarło, szukałem powodu dość długo aż pewnego dnia spróbowałem podnieść nadkole które wyglądało dobrze. Mocowania były normalne, wyglądało na dobrze zamocowane. Złapałem nadkole podniosłem do góry i okazało się, że wcale nie trzymało tak dobrze jak wyglądało

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> u mnie też coś mi tarło, szukałem powodu dość długo aż pewnego dnia spróbowałem podnieść nadkole

> które wyglądało dobrze. Mocowania były normalne, wyglądało na dobrze zamocowane. Złapałem

> nadkole podniosłem do góry i okazało się, że wcale nie trzymało tak dobrze jak wyglądało

wiesz co moze jak będzie fajniejsza pogoda (bo teraz wali w Gliwicach śnieg z deszczem) to ściągne koło, ściągnę nadkole i się przejadę i będzie wszystko jasne czy to nadkole czy nie..... w kazdym razie wątpie zeby to bylo ono......

no i mały update - koła zmnienione na zimowki 155/65/13 ktore siedza na felgach 5" - obcieranie dalej występuje........

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

> Sprawa rozwiązana

> Poluzowane było mocowanie lewego wachacza i pod obciążeniem przestawiała się zabieżność. Mocowanie

> dokręcone i auto wreszcie jedzie prosto

oooo to muszę dokładnie posprawdzać też to u siebie ale to jak się trochę cieplej zrobi i będę mógł się wczołgać pod auto.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Witam,

> mam następujący feler w swoim Seju i kończą mi się pomysły czym to moze być spowodowane

> Sprawa rozchodzi się o ściąganie auta raz na prawo, a raz na lewo. Załóżmy, że auto toczy się na

> luzie po prostej drodze. Jest OK. Jedzie równo, kiera prosto. Wrzucam jakiś bieg i dodaje gazu

> ... wtedy dość mozno szarpie autem w prawo, że musze lekko skręcać kierę. Odpuszczam zupełnie

> gaz, auto leci w lewo. Dzieje się to najwyraźniej podczas dotykania/zdejmowania nogi z gadu. W

> momencie gdy jade i trzymam go np. na 4000obr i nagle wciskam gaz w opór ściąganie w prawo

> jest dużo mniej wyczuwalne. I odwrotnie, gdy mając gaz wciśnięty w opór, lekko go odpuszcze

> (ale nie zdejme nogi z gazu) to ściąganie w lewo jest minimalne. Najbardziej nim rzuca przy

> wciskaniu gazu (w prawo) i zdejmowaniu z niego nogi (w lewo)

> Strasznie to wkurw ... , a nie mam pojęcia czemu tak jest

> I teraz dane do zadania:

> - zbieżność OK: mam wykres, zbieżność na 0, kąty 1,5 stopnia w negatywie (jak było 2,5 stopnia było

> to samo)

> - nowe wachacze

> - nowe mocowania amortyzatorów

> - zawias B6 + Eibach

> - wykluczone opony: to samo na Yoko, na zimie i na szutrówkach (na zimie i szutrówkach spotęgowane

> wysokim bieżnikiem)

> Myślałem nad tulejami wachaczy ... ale nic mi nie tłucze

> Auto ma szpere Kałuży, proszącą już o regenerację po 2 latach jazdy ...

> Dodatkowo podczas hamowania auto lekko idzie w lewo ...

> Jakieś pomysły?

> POZDRO

> Kamil

miałem kiedyś tak samo, wszytko powymieniałem na nowe i dalej miałem to samo okazało się OPONY, i po problemie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> miałem kiedyś tak samo, wszytko powymieniałem na nowe i dalej miałem to samo okazało się OPONY, i

> po problemie

u mnie problem występuje i na letnich i na zimowych wiec opony i felgi wykluczamy. Chociaż na zimowkach jest to w mniejszym stopniu ale jest....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Sprawa rozwiązana

> Poluzowane było mocowanie lewego wachacza i pod obciążeniem przestawiała się zabieżność. Mocowanie

> dokręcone i auto wreszcie jedzie prosto

I nie stukało Ci nic na nierównościach?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Wiesz ... auto jest puste w środku, ma wydech pełny przelot i dłubnięty motor. Jest tak kur*****

> głośne, że mogłem nie słyszeć

No to inna kwestia ok.gif U mnie jak poluzowało się mocowanie wahacza to właśnie stukało dość mocno przy zmianie obciążeń (gaz-hamulec) w seryjnym SC.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.