Skocz do zawartości

docieranie silnika .. inaczej


dareq_

Rekomendowane odpowiedzi

Panowie,

nabylem nowy silnik FIata - 1.2 8 v jakby to mialo jakies znaczenie

nowy w sensie z zerowym przebiegiem, swoje lata juz pewnie ma ale "asfaltu" nigdy nie widzial wink.gif

jesli jest to produkt ktory nigdy w zadnym aucie nie zagoscil to zakladam ze silnik nie ejst dotarty .. czy zle mysle ?.. czy jest dotarty fabrycznie ?.. ale jak smile.gif?

jesli tak to 1kkm bez ostrej jazdy smile.gif?

i po 3 tys kkm zmiana oleju ?

PS po poskladaniu wszystkiego do kupu auto zrobi 1500 km trase .. spokojna jazda smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z żoną docieraliśmy silnik (notabene też 1.2, ale ten "lekko" nowszy), do 1kkm jezdzilismy bez duzych obciazen, do 3kprm, potem juz normalnie.

Sam sie zastanawialem czy zmieniac olej, ale chyba to oleje i zmienie zgodnie z ksiazka gwar. A moze jednak warto wymienic? Niestety w serwisie pewnie mnie to finansowo lekko zaboli, a nie chce kombinowac wymian poza ASO. Z tego powodu zastanawiam sie czy jest sens?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> jesli tak to 1kkm bez ostrej jazdy ?

> i po 3 tys kkm zmiana oleju ?

> PS po poskladaniu wszystkiego do kupu auto zrobi 1500 km trase .. spokojna jazda

Zapewne w instrukcji do nowego auta z takim silnikiem było, aby pierwsze 1-2 km nie piłowac silnika na zbyt wysokich obrotach i nie dusić na zbyt niskich. Co do zmiany oleju, to zdania naukowców są podzielone wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja po wyjeździe z salonu puntem stwierdziłem że to większy muł od mojego CC900. Po przejechaniu 3tyś km silnik był nie do poznania. Teraz stwierdzam że cc900 to muł. Jeździłem początkowo delikatnie ale bez przesady.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ja po wyjeździe z salonu puntem stwierdziłem że to większy muł od mojego CC900. Po przejechaniu

> 3tyś km silnik był nie do poznania. Teraz stwierdzam że cc900 to muł. Jeździłem początkowo

> delikatnie ale bez przesady.

no to lekko mnie pocieszyles, bo mam wrazenie ze nasze 1.2 tez jest mulowate (mam porownanie, bo wczesniej jezdzilem identycznym autem z wypozyczalni).

PS. Zmieniales olej po 1-2kkm czy olales i zrobiles zgodnie z ksiazka?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> jesli jest to produkt ktory nigdy w zadnym aucie nie zagoscil to zakladam ze silnik nie ejst

> dotarty .. czy zle mysle ?.. czy jest dotarty fabrycznie ?.. ale jak ?

A co to znaczy dotarty fabrycznie? Być może po wyprodukowaniu nowy silnik pracuje trochę na hamowni ale niezależnie od tego warto w początkowej eksploatacji silnika postępowac tak, jak w "tradycyjnym" docieraniu.

Prawa mechaniki i budowy mechanizmów nie zmieniły się wraz z "nowowczesnymi technologiami", które notabene w znacznej mierze sa takie same (odlew, frezowanie, szlifownie, honowanie, pasowania połączeń itp.).

> jesli tak to 1kkm bez ostrej jazdy ?

> i po 3 tys kkm zmiana oleju ?

Tak bym zalecał, tak eksploatowałem nabyty w ub. roku nowy samochód.

W poprzednim nie wymieniałem oleju po 2-3 tysiącach a po 15000 (zgodnie z grafikiem producenta) ale początkowa eksploatacja była spokojna, bez ekstremów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem nowego seja i jeździłem na średnich obrotach.

Na początku delikatnie do 3000 i pare razy do 5000, ale nie wciskając gazu do końca ( tak z 3/4) przez pierwsze 500 km.

Silnik bez problemu zrobił 95000, potem swap.

Teraz mam Grande Punto i zamierzam zrobić to samo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> no to lekko mnie pocieszyles, bo mam wrazenie ze nasze 1.2 tez jest mulowate (mam porownanie, bo

> wczesniej jezdzilem identycznym autem z wypozyczalni).

> PS. Zmieniales olej po 1-2kkm czy olales i zrobiles zgodnie z ksiazka?

Olej wymieniłem po 15tyś. Według serwisówki pierwsza wymiana po 30 tyś km. Ale ja będę wymieniał co 15

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja tam nie bawiłem się w żadne cudowanie. Po odebraniu auta jeździłem normalnie, dokładnie tak jak teraz, tylko że ja w ogóle jeżdżę spokojnie i rzadko przekraczam 3 tys. rpm. Olej wymieniłem po roku i 17 tys km(producent zaleca co 30 tys).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Panowie,

> nabylem nowy silnik FIata - 1.2 8 v jakby to mialo jakies znaczenie

> nowy w sensie z zerowym przebiegiem, swoje lata juz pewnie ma ale "asfaltu" nigdy nie widzial

> jesli jest to produkt ktory nigdy w zadnym aucie nie zagoscil to zakladam ze silnik nie ejst

> dotarty .. czy zle mysle ?.. czy jest dotarty fabrycznie ?.. ale jak ?

> jesli tak to 1kkm bez ostrej jazdy ?

> i po 3 tys kkm zmiana oleju ?

> PS po poskladaniu wszystkiego do kupu auto zrobi 1500 km trase .. spokojna jazda

swoim 1.1 od wyjechania z salonu jezdzilem normalnie jak zawsze jak kazdym innym i pierwsza wymiane oleju zrobilem po 18 kkm... silnik teraz ma ponad 120 kkm nalotu i nic zlego sie nie dzieje

a na pytanie w aso/salonie o docieranie i wymiane oleju po np 1 kkm sie tylko usmiechneli i powiedzieli... nie te czasy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> a na pytanie w aso/salonie o docieranie i wymiane oleju po np 1 kkm sie tylko usmiechneli i

> powiedzieli... nie te czasy

U mnie dokładnie tak samo. W sumie to raczej dobrze o nich świadczy bo mogli powiedzieć: "tak, przyjedź Pan za 1000km i potem jeszcze za 3000, bo trzeba olej wymienić, bo silnik się dociera". I kilka stówek by mieli do przodu, a Ty dziś byś też miał przebieg 120 tys. km i nic by się nie działo zlosnik.gif

EDIT: w sumie koledze w Skodzie podobnie powiedzieli i pojechał zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> (...)

> jesli tak to 1kkm bez ostrej jazdy ?

> i po 3 tys kkm zmiana oleju ?

> PS po poskladaniu wszystkiego do kupu auto zrobi 1500 km trase .. spokojna jazda

Jakbyś nie zrobił, to dobrze zrobisz. smile.gif

Generalnie, najlepiej jest od razu zacząć NORMALNĄ eksploatację. Trochę trasy, trochę miasta, trochę szybciej, trochę wolniej i będzie ok. Olej niekoniecznie musisz zmieniać skoro zalejesz świeżym. Dilerzy zalecają zmianę po kilku kkm nie tylko dlatego, że się auto dociera, ale też dlatego, że auto z fabrycznym olejem mogło sobie stać np. rok na różnych placach.

Jednak dla poparcia tezy wygłoszonej na wstępie, przykłady:

1. Wymieniłem w moim aucie olej po 3kkm (zrobiłem je w ciągu pierwszego tygodnia po odebraniu auta). Potem co 15kkm zgodnie z książką. Jeżdżę spokojnie, raczej w długie trasy. Auto ma 180kkm i nie wykazuje żadnych śladów zużycia, o awariach nie wspominając.

2. Mój brat po odebraniu nowej Fabii z salonu natychmiast zaczął auto upalać, żeby sprawdzić "jak jedzie". Oleju nie wymieniał NIGDY. Auto ma niemal 7 lat i jeździ bezawaryjnie.

hahaha.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> 2. Mój brat po odebraniu nowej Fabii z salonu natychmiast zaczął auto upalać, żeby sprawdzić "jak

> jedzie". Oleju nie wymieniał NIGDY. Auto ma niemal 7 lat i jeździ bezawaryjnie.

Czekaj czekaj, bo nie wiem czy rozumiem. Przez 7 lat ANI RAZU nie wymienił oleju? icon_eek.gif Jaki samochód ma przebieg?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Czekaj czekaj, bo nie wiem czy rozumiem. Przez 7 lat ANI RAZU nie wymienił oleju? Jaki samochód

> ma przebieg?

Właśnie. Ani razu. zlosnik.gif

Auto ma nieduży przebieg, bo chyba jakieś 60kkm ale nic mu nie dolega. Pod maską ma HTP.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Właśnie. Ani razu.

a robi chociaż dolewki, czy na bagnet też nie zagląda?

> Auto ma nieduży przebieg, bo chyba jakieś 60kkm ale nic mu nie dolega. Pod maską ma HTP.

a potem jak mu się zaczną problemy to pewnie wystawi ogłoszenie: "Bezwypadkowa Fabia z polskiego salonu, mały przebieg, okazja" facepalm.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> a robi chociaż dolewki, czy na bagnet też nie zagląda?

Chyba robi, bo inaczej to powinien mu ten olej już cały zniknąć. Ale pewności nie mam.

> a potem jak mu się zaczną problemy to pewnie wystawi ogłoszenie: "Bezwypadkowa Fabia z polskiego

> salonu, mały przebieg, okazja"

I wszystko to będzie prawda.

Ale obstawiam, że sprzeda ją zanim się zaczną problemy bo mu się znudzi po prostu. Kupi coś nowego i dalej będzie tak jeździł.

grinser006.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Czekaj czekaj, bo nie wiem czy rozumiem. Przez 7 lat ANI RAZU nie wymienił oleju? Jaki samochód

> ma przebieg?

to nie jest jakies wow. Inna sprawa ze mnie filtr oleju korodowal srednio co 2,5 roku , wiec co sie wylalo podczas wymiany filtra od dolu, uzupelnialem od gory. 215 tys kkm ok.gif A olej w skrzyni.. hehe.gif nawet nie wiem gdzie szukac korka/spustu. Fakt ze auto juz przerobione na zyletki - blachy sie rozeszli - ale mechanicznie nie do zaorania waytogo.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.