Skocz do zawartości

FSO-Warszawa 1975r


Rekomendowane odpowiedzi

Pojawił się nagle w moim życiu i będziemy razem spędzać dużo czasu. hehe.gif

Zakup był raczej nieprzemyślany i spontaniczny. Na razie brak ściśle określonych planów odrestaurowania. Na pewno za tydzień pojedzie sam do lakiernika/blacharza żeby określić zakres robót i przygotować podstawę do nowego lakieru. I to

Mechanicznie bez zarzutu - widać poprzedni właściciel traktował go jako auto użytkowe-dosłownie. Kredens jest zadbany, ale nie pieczołowicie odbudowany w szczegółach co da się zauważyć na zdjęciach.

Doróbki,samoróbki,przeróbki icon_rolleyes.gif

Zapala bez zająknięcia i żwawo się rusza. Progi, drzwi, brak rudej ale trzeba opukać u blacharza.

Miłego oglądania

92183174.jpg

77406759.jpg

76514199.jpg

87454877.jpg

89701515.jpg

82772208.jpg

74979643.jpg

90925467.jpg

37489707.jpg

75293266.jpg

49670880.jpg

49824196.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli faktycznie jest to kant z 1975 roku to straszny kundel... icon_rolleyes.gif Ale w sumie zależy jaki jest plan wobec tego auta. Jak pierwszy raz obejrzałem zdjęcia to myślałem, że ktoś sobie przyczepił znaczek "Polski Fiat" do samochodu, a to wygląda na to, że to jest w zasadzie cała reszta doklejona do tego znaczka zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> W sumie to mam takie podejrzenie - sporo pierdół z poldolota jest w niego wsadzone

> 75r miał 5gear?

Nie, skrzynia biegów z Poloneza (czyli ta ze skośnym lewarkiem) weszła dopiero w 1983 r. Przy czym ten typ skrzyni biegów wcale nie oznacza, że to wersja pięciobiegowa wink.gif W każdym razie wygląda na to, że ktoś sobie wstawił "piątkę", a w tym roczniku wymagało to cięcia środkowego tunelu, bo skrzynie biegów nowego typu są większe icon_rolleyes.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ale na tej skrzynce One były przeszczepiane z poldka okole chyba 83-84 r.

W 125 (ale tylko w wersji Special) były skrzynie pięciobiegowe, ale to zupełnie co innego, z resztą tak naprawdę 125 to zupełnie inne auto w porównaniu do naszego poczciwego "Kanta" wink.gif

285221301-125s.jpg

post-129023-14352513735477_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 lata później...

Czas się pożegnać z "przeszczepem" i tak wyjeżdżał 2 razy w roku.

Pewnie gdzieś wypłynie w ogłoszeniach za jakiś czas.

Dla jasności - nie jestem właścicielem. Ot zachcianka mojego pracodawcy, a ja z racji umiejętności grzebania w starych gratach awansowałem przez tamten czas na stanowisko osobistego mechanika i to i owo się zrobiło lub skręciło na drut.

Wrzucam foty z wczoraj dla porównania - środek nie ruszony, blacharz i lakiernik się w miarę spisał.

287524518-f1.jpg

287524518-f2.jpg

287524518-f3.jpg

post-116448-14352523190141_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • 3 tygodnie później...

> A czy ktoś, kto unika pytań o ceny fiatów 125p, sam powinien takowe zadawać?

Nie unikam. Jestem na etapie wykonywania dokumentacji foto zeby wszystko ladnie na forum przedstawic. Moj jeszcze nie "kosztował", musze go wycenic i sie rozliczyć. Dlatego zapytalem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdybym ja był właścicielem tego egzemplarza, nie ośmielałbym się liczyć sobie za niego więcej niż 1/4 ceny z tablicowego ogłoszenia. Szczerze. Za tak niemiłosiernie skundlonego fiaciora to i tak dużo. Nowy lakier? A kogo to obchodzi. Ten lakier też nie oryginalny, nawet kolorystycznie; no i kto wie, czy coś zaraz spod niego nie wylezie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Gdybym ja był właścicielem tego egzemplarza, nie ośmielałbym się liczyć sobie za niego więcej niż

> 1/4 ceny z tablicowego ogłoszenia. Szczerze. Za tak niemiłosiernie skundlonego fiaciora to i

> tak dużo. Nowy lakier? A kogo to obchodzi. Ten lakier też nie oryginalny, nawet

> kolorystycznie; no i kto wie, czy coś zaraz spod niego nie wylezie...

Cholera, to ledwo 2kpln... oslabiony.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Gdybym ja był właścicielem tego egzemplarza, nie ośmielałbym się liczyć sobie za niego więcej niż

> 1/4 ceny z tablicowego ogłoszenia. Szczerze. Za tak niemiłosiernie skundlonego fiaciora to i

> tak dużo. Nowy lakier? A kogo to obchodzi. Ten lakier też nie oryginalny, nawet

> kolorystycznie; no i kto wie, czy coś zaraz spod niego nie wylezie...

Szukasz rasowego? Szukaj sobie. Nikt nie twierdzi że ten to super oryginał. A zresztą kup sobie kundla wyremontuj i ciekaw jestem ile sobie policzysz za stracony czas, swoją robociznę i pieniądze.

Rynek zweryfikuje cenę tego egzemplarza.

Ja akurat wiem że nie wylezie nic spod niego.

Znasz to powiedzenie o karawanie i psach?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Szukasz rasowego? Szukaj sobie. Nikt nie twierdzi że ten to super oryginał. A zresztą kup sobie

> kundla wyremontuj i ciekaw jestem ile sobie policzysz za stracony czas, swoją robociznę i

> pieniądze.

> Rynek zweryfikuje cenę tego egzemplarza.

> Ja akurat wiem że nie wylezie nic spod niego.

> Znasz to powiedzenie o karawanie i psach?

Karawana karawaną, ale ten egzemplarz nie jest tyle warty.

Nic nie wskazuje poza dowodem rejestracyjnym na rocznik 1975.

Skundlony na zewnątrz, skundlony wewnątrz.

Nikt nie mówi, że to zły egzemplarz. Fajny Fiacior, bez rudej.

Ale ktoś kto szuka Fiata za 7500zł to nie szuka kundla.

Lakier też jest nieoryginalny.

Ja z tydzień temu kupiłem za 4900zł 1986 rocznik w pełnym oryginale (poza swapem na 1.6 z Poloneza). Piękna blacha, grama rdzy, oryginalny lakier, zadbane wnętrze. Uważam, że było warto.

Za tego bym dał ze 3500 max. Ot, Fiat w dobrym stanie. Ale wartości kolekcjonerskiej nie ma żadnej w tej specyfikacji.

Dobry do jazdy klasykiem na co dzień, ale to nie za 7500zł ...

A, że lakier kosztował ... pewnie, że kosztował. Ale wydawanie kasy na taki lakier w perspektywie rychłej sprzedaży było jasne jak słońce, że się nie zwróci.

Tak to jest z samochodami wink.gif Kupiłem sobie CC do KJS za 5000zł, wsadziłem ze 4000zł i teraz warte jest 6500zł wink.gif A jakbym jeszcze swój czas doliczył ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Poka poka

Na razie żadnej sesji nie było, bo czasu brak, a i dopieścić trzeba smile.gif

Będzie polerka lakieru, chromów smile.gif

Ale taką fotkę pod garażem mam

LINK

Parę pierdółek jest do zrobienia. Coś puka w silniku, obstawiam coś z zapłonem. Pójdzie do lekarza to się naprawi smile.gif

Z przodu jest jakaś niska sprężyna założona, chcę wrócić do serii.

Zderzak przedni jest ładny z 1 metra, z 10cm już widać, że niedługo będzie trzeba szukać innego. Ale to pierdoły smile.gif Auto mi się podoba !!

Aczkolwiek mam też Poloneza z 1989 i pomiędzy tymi autami jest przepaść. Fiat jest archaiczny przy Polonezie hehe.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Szukasz rasowego? Szukaj sobie. Nikt nie twierdzi że ten to super oryginał. A zresztą kup sobie

> kundla wyremontuj i ciekaw jestem ile sobie policzysz za stracony czas, swoją robociznę i

> pieniądze.

Nie muszę kupować. Rok temu wyremontowałem starego lublina (swojego) i oddałem za 2800. Na wyposażeniu fajna instrukcja obsługi oraz komplet oryginalnych narzędzi, w tym klucze specjalne. Do oryginału brakowało mu tylko metalowego zderzaka i przedniej szyby bez czarnego marginesu. Stopnie kabiny też wstawione były od dwójki, ale to akurat nie była zauważalna różnica.

Gdybym chciał swój wolny czas przeznaczony na dłubanie przy nim przeliczyć na pieniądze, kwota, jaką chciałbym zainkasować, musiałaby być pięciocyfrowa. A kto by mi tyle dał? Nikt.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.