Skocz do zawartości

[F] C20NE próba diagnozy po opisie ( EDIT )


Bravus

Rekomendowane odpowiedzi

Witam Was 20.GIF

Kupiłem Astrę F Cabrio z takim silnikiem. Wczoraj wszystko było w porządku, ale dzisiaj Astra zrobiła psikusa.

Problemem jest to, że na zimnym szarpie, jak już przejadę z 1-2 km zapala się "check".

Po rozgrzaniu do 90 stopni jazda jest już prawie normalna, ale przy pełnym przyśpieszaniu czuć że delikatnie przerywa, jakby brakowało paliwa w pewnym zakresie obrotów.

Po odpięciu przepływki jest jeszcze gorzej, na jałowym nie trzyma obrotów i ma baaaardzo bogato ( check zapala się momentalnie ).

Wiem, że to jak wróżenie z fusów ale może ktoś się pokusi o jakąś podpowiedź, może ktoś z Was miał podobnie.

Nie chcę czekać do wtorku, żeby się podpiąć do kompa.

Czyżby sonda ?

Pzdr

EDIT:

Jutro zobaczę co wymiga mi test złącza diagnostycznego i zgłoszę się raz jeszcze. zlosnik.gif

EDIT 2

Złącze diagnostyczne mam 10 pinowe, jednak na rysunku jest ono przedstawione pionowo, nie jestem pewien ale przy bezpiecznikach jest ono poziome. Powiedzcie mi, które piny mam zewrzeć, żeby niczego nie spalić ?

- dwa kolejne z lewej górne

- dwa kolejne z lewej dolne

- dwa skrajne z prawej górne

- dwa skrajne z prawej dolne

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jutro zobaczę co wymiga mi test złącza diagnostycznego i zgłoszę się raz jeszcze.

Witam.

Najpierw odłącz akumulator na minutkę co by się stare błędy skasowały, zrób jazdę próbną i po zapaleniu się checka wymigaj świeże.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Witam.

> Najpierw odłącz akumulator na minutkę co by się stare błędy skasowały, zrób jazdę próbną i po

> zapaleniu się checka wymigaj świeże.

Dzięki za radę. 20.GIF

Podpowie ktoś jak z tymi pinami ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jeżeli masz udzielać takich rad, to może lepiej się powstrzymaj...

Napisałem tak bo wiem że to było właśnie tam gdzie napisał Orochimaru , tyle że nie pamiętałem gdzie. Jakby skorzystał z google tam gdzie mnie też odsyłali, to by nie musiał czekać na czyjś post ;p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odpiełem aku jak radziliście, po pojawieniu się checka miałem następująco:

- 61

- 31

czyli wychodzi, że:

- Stopień wyjściowy odpowietrzania zbiornika - zbyt niskie napięcie

- Czujnik indukcyjny - brak sygnału o prędkości obrotowej

Jak to dalej ugryźć, co muszę wymienić lub zewrzeć, wyczyścić, wymontować, przesmarować zlosnik.gif ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

61 - błąd związany z zaworkiem odpowietrzenia zbiornika paliwa. Zaworek znajdziesz pod listwą wtryskową na wysokości jej środka (między cylindrami 2 i 3) leżący na kolektorze dolotowym. Wystają z niego dwa wężyki i wtyczka. Odłącz wszystko (zaznacz która rurka w który króciec).

Zmierz opór między pinami wtyczki. Zassij króciec którego wężyk idzie do kolektora dolotowego. Nie powinno się dać póki nie podłączysz do zaworka akumulatora. Wtedy zaworek powinien stuknąć i odetkać przelot między oboma króćcami. Jeśli przy odłączaniu rurek zauważysz czarne granulki w wężykach, bądź samym zaworku tzn, że uszkodzeniu uległ pochłaniacz oparów. Granulki węgla aktywnego zapchały zaworek. Wtedy możesz spróbować je wytrząchnąć posługując się od czasu do czasu akumulatorem w celu poruszania zaworkiem elektrycznie. Będziesz też musiał oczyścić rurki.

31 - Jeśli błędy odczytywałeś przy włączonym zapłonie to jest to normalne. Silnik nie pracuje, więc nie ma danych z czujnika obrotów wału. Błąd znika po odpaleniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> 61 - błąd związany z zaworkiem odpowietrzenia zbiornika paliwa...

Dzięki Ci wielkie 20.GIF

Powiedz mi jeszcze, czy ta usterka może powodować pracę silnika opisaną w moim pierwszym poście ?

> 31 - Jeśli błędy odczytywałeś przy włączonym zapłonie to jest to normalne. Silnik nie pracuje, więc

> nie ma danych z czujnika obrotów wału. Błąd znika po odpaleniu.

Dokładnie tak było waytogo.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Dzięki Ci wielkie

> Powiedz mi jeszcze, czy ta usterka może powodować pracę silnika opisaną w moim pierwszym poście ?

> Dokładnie tak było

U mnie w c20ne takie objawy były przy uszkodzonym czujniku temperatury (ten koło kolektora dolotowego i rozrządu). Po wymianie wszystko mineło, a koszt to chyba kilkanaście zł.

Pozdr. 20.GIF

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie bardzo.

Jedno jest pewne, zawór par paliwa nie działa, wężyki na szczęście są drożne, bez drobinek węgla. Zawór podziałał chwilę po tym jak go na krótko rozbujałem ( znaczy pstrykał ), poźniej już nawet nie chciał zakasłać, 12 V na wtyczce jest.

Nowy będzie na piątek, oryginał z ASO. Koszty to 140 pln brutto, teraz nie wiem czy to dużo, czy mało bo wg Foty, BHMD i IC koszt to ok 300-400 w detalu.

W piątek napiszę czy coś dała wymiana.

Pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> U mnie w c20ne takie objawy były przy uszkodzonym czujniku temperatury (ten koło kolektora

> dolotowego i rozrządu). Po wymianie wszystko mineło, a koszt to chyba kilkanaście zł.

> Pozdr.

Dzięki za trop, powiedz mi czy objawiało to się checkiem ?

EDIT:

To jest czujnik temperatury cieczy, czy powietrza ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Dzięki za trop, powiedz mi czy objawiało to się checkiem ?

> EDIT:

> To jest czujnik temperatury cieczy, czy powietrza ?

Czujnik temperatury cieczy do ECU (jest jeszcze drugi z przodu na termostacie, ale do wskaznika temp). Wywalał check jak sie silnik zagrzał. Gdzieś była tabelka jaką oporność powinien miec przy jakiej temperaturze (w którejś książce Sam Narawiam albo cos takiego), i u mnie wychodziło że czujnik podawał do ECU ze cały czas jest -10 stopni C.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Was ponownie

Uporałem już się z checkami i zaworem par paliwa.

Teraz problemem jest to, że auto przymula podczas przyśpiszania.

Jak jest zimny jest to prawie nieodczuwalne, jak się nagrzeje potrafi podczas przyśpieszania zamulić jakby brakowało paliwa czy coś w ten deseń, po czym za sekundę idzie dalej prawidłowo i tak cały czas.

Np. przyśpieszamy na dwójce przymula przy ok 2.5 krpm, później przy ok 3.5 krpm, 5-6 krpm.

Jeździć się da ale jest to upierdliwe.

W pamięci kompa nic nie ma, sprawdzałem świece przerwa ok+ czyszczenie, przewody przebicia nie mają, czujniki temperatury powietrza i cieczy dla ecu zmieniają oporność po rozgrzaniu.

Sprawa jest pilna bo auto jutro jedzie ze mną na wakacje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Teraz problemem jest to, że auto przymula podczas przyśpiszania.

> Jak jest zimny jest to prawie nieodczuwalne, jak się nagrzeje potrafi podczas przyśpieszania

> zamulić jakby brakowało paliwa czy coś w ten deseń, po czym za sekundę idzie dalej prawidłowo

> i tak cały czas.

ja miałem coś takiego klik

z tym że u Ciebie jeszcze nie wywala czeka... wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako że nie miałem czasu na zastanawianie się i testy, poszedłem na żywioł. Astra dostała nową kopułkę + palec rozdzielacza ( siedziały jeszcze fabryczne ) oraz nową sondę.

Auto przestało mulić a ja dojechałem bez stresu.

Dzięki Wam za pomoc.

Pozdrawiam z Mazur 20.GIF

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.