Skocz do zawartości

Kupno skutera na dojazdy do pracy


ReplikantONE

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Postanowiłem kupić skuter na dojazdy do i z pracy - odległość to około 20 kilometrów tam i spowrotem. Jestem dość wysoki (193 cm) i ciężki (ok. 100 kg). Który skuter w cenie do 3000-3200 zł, NOWY, sprosta moim wymaganiom? Nie zależy mi na prędkości maksymalnej ani na przyspieszeniu bo od tego mam samochód, zależy mi tylko i wyłącznie na oszczędnym jeżdżeniu do pracy. Skuter rocznie nie przejedzie więcej niż 3000 km. Dodam jeszcze, że fajnie by było jakby skuter był 4T oraz nie był zrobiony z najgorszej jakości plastiku wink.gif

Moje typy, które znalazłem na Allegro to Zipp Quantum 4T, Kingway El Passo 50 i Keeway Hurricane. Czy któryś z tych modeli jest wart uwagi?

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mialem quantum ale 2t (i polecam ci ogolnie 2t sa praktycznie bezobslugowe a zapewniaja wieksza dynamike), skuter fajny bardzo duzy stabilnie sie jezdzilo na dziurach spalanie masakrak 4-4,5litrow screwy.gif przy 70km/h i to jak czytam na forach jest norma. do miasta polecam wersje odblokowana bo inaczej naprawde bedziesz mial problemy na szybszych trasach wielopasmowych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżdżę czymś takim Kymco New Dink -> http://www.warszawska347.com/grafika/modele/newdink0.jpg

Rozmiarowo jesteśmy podobni alien.gif

Na mniejszych skuterach czułem się dość śmiesznie clown.gif

Taki mogę polecić - śmigam od 3 lat tylko po mieście. Mimo rozmiarów spokojnie mieści

się między samochodami zlosnik.gif

Na szczęście jest to 4T -spalanie po odblokowaniu i tuningu to jakieś 2,8l waytogo.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> mialem quantum ale 2t (i polecam ci ogolnie 2t sa praktycznie bezobslugowe a zapewniaja wieksza

> dynamike), skuter fajny bardzo duzy stabilnie sie jezdzilo na dziurach spalanie masakrak

> 4-4,5litrow przy 70km/h i to jak czytam na forach jest norma. do miasta polecam wersje

> odblokowana bo inaczej naprawde bedziesz mial problemy na szybszych trasach wielopasmowych.

no właśnie dynamika jest na dalszym planie, na pierwszym jest spalanie więc raczej interesują mnie tylko czterosuwy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jeżdżę czymś takim Kymco New Dink -

> Rozmiarowo jesteśmy podobni

> Na mniejszych skuterach czułem się dość śmiesznie

> Taki mogę polecić - śmigam od 3 lat tylko po mieście. Mimo rozmiarów spokojnie mieści

> się między samochodami

> Na szczęście jest to 4T -spalanie po odblokowaniu i tuningu to jakieś 2,8l

no skuter bardzo fajny ale całkowicie przekracza budżet frown.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> no właśnie dynamika jest na dalszym planie

Powiem Ci, że jeździłem po wawie trzypasmowymi przelotówkami 45km/h i jakoś

dawałem rade, ale jak teraz śmigam szybciej to stwierdzam, że tamta

prędkość była niebezpieczna crazy.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Powiem Ci, że jeździłem po wawie trzypasmowymi przelotówkami 45km/h i jakoś

> dawałem rade, ale jak teraz śmigam szybciej to stwierdzam, że tamta

> prędkość była niebezpieczna

na pewno będę chciał odblokować maszynę ale poruszam się tylko i wyłącznie po drogach "przez las" na których zawsze jest pusto więc te 60 km/h wystarczy w zupełności smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Hurricane sobie odpuść bo jest malutki. Za ok. 3000zl można kupić Ferro z serii 6. Ogólnie polecam

> dla Ciebie te większe skutery takie jak

> Quantum. Co o firmy to nie ma większego znaczenia bo wszystko to jest to samo. Wybierz to czego

> serwis masz najbliżej:)

Czyli Quantum będzie odpowiedni do mojego wzrostu i wagi? Przyznam, że nie widziałem go na żywo, a na zdjęciach sprawia wrażenie takiego "zwykłego", ale jak mówicie, że duży...;) serwis i jednocześnie sklep mam blisko bo w ościennym mieście wink.gif

To teraz inne pytanie: jak wygląda sprawa z odblokowaniem takiego silnika? hmm.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Do podstawowego odblokowania wystarczy kupić odblokowany moduł. Koszt to ok 30zł. To na pewno

> trzeba zmienić. Pozostale blokady mogą być różne. Każdy skuter ma inne.

a zdjęcie tej blokady na module wystarczy do zwiększenia prędkości czy pozostałe blokady nadal trzymają "kaganiec" na tym samym poziomie i dopiero zdjęcie wszystkich zaowocuje zwiększeniem prędkości?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> a zdjęcie tej blokady na module wystarczy do zwiększenia prędkości czy pozostałe blokady nadal

> trzymają "kaganiec" na tym samym poziomie i dopiero zdjęcie wszystkich zaowocuje zwiększeniem

> prędkości?

Moduł ogranicza obroty maksymalne. Po jego zmianie na odblokowany silnik będzie wkręcał się na wyższe obroty i pojedzie szybciej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Czyli Quantum będzie odpowiedni do mojego wzrostu i wagi? Przyznam, że nie widziałem go na żywo, a

> na zdjęciach sprawia wrażenie takiego "zwykłego", ale jak mówicie, że duży...;) serwis i

> jednocześnie sklep mam blisko bo w ościennym mieście

> To teraz inne pytanie: jak wygląda sprawa z odblokowaniem takiego silnika?

jak kupowalem dla siebie skuter to przymierzalem sie do kilku i naprawde te wszystkie mniejsze to porazka albo jedziesz na tylnej czesci kanapy (tej niby dla drugiej osoby hahaha.gif ciekawe gdzie by sie miala zmiescic) albo z rozchylonymi nogami tak ze wystaja za obrys skutera bo inaczej kolan nie zmiescisz. dopiero w quantumie lub czyms wielkosciowo podobnym usiadziesz wygodnie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam 190 cm wzrostu i miałem okazję jeździć na quantumie, jest wystarczający gabarytowo, i zalicza się do tych większych. niemniej jego spalanie po odblokowaniu to 3-4 litry, niemniej kolega który nim jeździ nigdy nie ujmuje manetki.

pomyśl może o czymś biegowym, przy 4t to rozsądniejsze rozwiązanie, a i spalanie mniejsze jak automat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Witam,

> A powiedz jeszcze po jakim mieście chcesz jezdzic. Czy dobrze rozumiem, ze masz do pracy 2x10km?

> No i w sumie kluczowa sprawa - jaki ma byc cel dojazdow do pracy skuterem?

> Koszty, czas, przyjenosc, lans...?

> W brew pozorom jest to dosyc istotne.

Tak, mam 2x10 km. Po mieście raczej nie będę jeździł za często, droga do pracy prowadzi przez obrzeża więc ruch drogowy jest tam znikomy. A celem jest oszczędność i wygoda, teraz jeżdżę albo jednym albo drugim samochodem i nie dość, że spalam więcej paliwa to jeszcze u nas pod "fabryką" jest mały parking, a jak mam na popołudniu to miejsca już nie ma. A skuterem wszędzie wjade.

Dodam, że nie zależy mi na czasie dojazdu wink.gif skuter ma być pojazdem na pogodne dni, zimą i tak będę jeździł samochodem smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> jak kupowalem dla siebie skuter to przymierzalem sie do kilku i naprawde te wszystkie mniejsze to

> porazka albo jedziesz na tylnej czesci kanapy (tej niby dla drugiej osoby ciekawe gdzie by

> sie miala zmiescic) albo z rozchylonymi nogami tak ze wystaja za obrys skutera bo inaczej

> kolan nie zmiescisz. dopiero w quantumie lub czyms wielkosciowo podobnym usiadziesz wygodnie

w sumie moja droga do pracy i z powrotem nie jest długa i wytrzymałbym na mniejszym skuterze te 20 km ale jakby trzeba było jeszcze gdzieś podjechać na małe zakupy to wolałbym już mieć troszkę więcej miejsca wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> mam 190 cm wzrostu i miałem okazję jeździć na quantumie, jest wystarczający gabarytowo, i zalicza

> się do tych większych. niemniej jego spalanie po odblokowaniu to 3-4 litry, niemniej kolega

> który nim jeździ nigdy nie ujmuje manetki.

> pomyśl może o czymś biegowym, przy 4t to rozsądniejsze rozwiązanie, a i spalanie mniejsze jak

> automat.

Dla mnie liczy się przede wszystkim oszczędność, od "szaleństw" mam SC a od wygody mam Puga wink.gif na pewno nie będę jeździł na odkręconej manetce bo zwyczajnie mi się nigdy nie spieszy (fajnie, nie? zlosnik.gif ). A co do biegowych to masz jakieś propozycje? hmm.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jak bym miał 50cm3 jeździć codziennie 20km to kupił bym sobie gilere runner, jeździ się tym

> niesamowicie przyjemnie, ale w tych pieniądzach to tylko jakaś starsza używka.

Zastanawiam się jeszcze nad Kymco Agility hmm.gif może to lepsza marka niż chiński Zipp? wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jak bym miał 50cm3 jeździć codziennie 20km to kupił bym sobie gilere runner, jeździ się tym

> niesamowicie przyjemnie, ale w tych pieniądzach to tylko jakaś starsza używka.

Również polecam gilerke. No i czasem możesz upolować np. 125vx z małą tablicą. Wiekiem bym się raczej nie przejmował, ważne jest, by była w dobrym stanie. Przy tym rozmiarze i wadze, przy 50cc to raczej będzie męczarnia a nie jazda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Dla mnie liczy się przede wszystkim oszczędność, od "szaleństw" mam SC a od wygody mam Puga na

> pewno nie będę jeździł na odkręconej manetce bo zwyczajnie mi się nigdy nie spieszy (fajnie,

> nie? ). A co do biegowych to masz jakieś propozycje?

Moze lepiej typowy motorower zamiast slicznego, kolorowego chinczyka..

Sprawdz Kymco Activ na allegro i otomoto.

Kymco-Active.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ...

> Dodam, że nie zależy mi na czasie dojazdu skuter ma być pojazdem na pogodne dni, zimą i tak będę

> jeździł samochodem

Widzisz, pytam o te zeczy nie bez powodu.

Skuter nie zawsze oznacza ekonomiczny dojazd do pracy. Policz sobie jego zakup i utrzymanie, a zobaczysz, ze za ta kase moze przez wiele lat jezdzic autem, nie mowiac juz nic o komunikacji miejskiej. Innym plusem w Twoim przypadku jest za to latwe parkowanie smile.gif

Ja kupilem maxi z innych powodow. Glownie chodzilo o czas dojazdu. Po prostu za duzo czasu zajmowalo mi dojezdzanie komunikacja, a autem sie nie oplacalo.

Koszt dojazdu na mojej 250tce wynosi mniej wiecej tyle co bilety miesieczne, a pali srednio 3,7l/100km. Ale za to czas dojazdu stanowi juz tylko 40% poprzedniego.

Oczywiscu nie licze w tym przypadku kosztu zakupu (6k pln), bo jak pisalem moim kryterium byl czas.

Ale jak masz troche wolnej gotowki i chcesz poczuc troche wolnosci na 2oo, a przy okazji ulatwic sobie dojazd do roboty - to dzialaj. Inaczej raczej odradzalbym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Widzisz, pytam o te zeczy nie bez powodu.

> Skuter nie zawsze oznacza ekonomiczny dojazd do pracy. Policz sobie jego zakup i utrzymanie, a

> zobaczysz, ze za ta kase moze przez wiele lat jezdzic autem, nie mowiac juz nic o komunikacji

> miejskiej. Innym plusem w Twoim przypadku jest za to latwe parkowanie

> Ja kupilem maxi z innych powodow. Glownie chodzilo o czas dojazdu. Po prostu za duzo czasu

> zajmowalo mi dojezdzanie komunikacja, a autem sie nie oplacalo.

> Koszt dojazdu na mojej 250tce wynosi mniej wiecej tyle co bilety miesieczne, a pali srednio

> 3,7l/100km. Ale za to czas dojazdu stanowi juz tylko 40% poprzedniego.

> Oczywiscu nie licze w tym przypadku kosztu zakupu (6k pln), bo jak pisalem moim kryterium byl czas.

> Ale jak masz troche wolnej gotowki i chcesz poczuc troche wolnosci na 2oo, a przy okazji ulatwic

> sobie dojazd do roboty - to dzialaj. Inaczej raczej odradzalbym.

W sumie moim głównym kryterium jest ekonomia - Pug pali 8/100, SC 8/100 a miesięcznie do samej pracy przejeżdżam 500 kilometrów. Czyli w obu przypadkach spalam mniej więcej 40 litrów noPb. Skuter w założeniu powinien palić do 3.5 litra czyli ponad dwa razy mniej. To daje około 100 zł oszczędności miesięcznie. Dodajmy do tego jeszcze wypady na małe zakupy do pobliskiego marketu.

Minusem jest to, że przez zimowe miesiące będzie trzeba zrezygnować z jednoślada na rzecz samochodu lub komunikacji miejskiej. Ale myślę, że cena kwartalnego wynosić będzie mniej niż oszczędność na paliwie, którą można zrobić przez resztę roku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> W sumie moim głównym kryterium jest ekonomia - Pug pali 8/100, SC 8/100 a miesięcznie do samej

> pracy przejeżdżam 500 kilometrów. Czyli w obu przypadkach spalam mniej więcej 40 litrów noPb.

> Skuter w założeniu powinien palić do 3.5 litra czyli ponad dwa razy mniej. To daje około 100

> zł oszczędności miesięcznie. Dodajmy do tego jeszcze wypady na małe zakupy do pobliskiego

> marketu.

> Minusem jest to, że przez zimowe miesiące będzie trzeba zrezygnować z jednoślada na rzecz samochodu

> lub komunikacji miejskiej. Ale myślę, że cena kwartalnego wynosić będzie mniej niż oszczędność

> na paliwie, którą można zrobić przez resztę roku.

Nie wziales pod uwage czestego serwisu skuterow.

Chyba, ze zamierzasz serwisowac sam (ale wtedy po co nowy z gwarancja?)

lub jezdzic do momentu, az skuter stanie i wyrzucisz na smietnik.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Widzisz, pytam o te zeczy nie bez powodu.

> Skuter nie zawsze oznacza ekonomiczny dojazd do pracy. Policz sobie jego zakup i utrzymanie, a

> zobaczysz, ze za ta kase moze przez wiele lat jezdzic autem, nie mowiac juz nic o komunikacji

> miejskiej. Innym plusem w Twoim przypadku jest za to latwe parkowanie

> Ja kupilem maxi z innych powodow. Glownie chodzilo o czas dojazdu. Po prostu za duzo czasu

> zajmowalo mi dojezdzanie komunikacja, a autem sie nie oplacalo.

> Koszt dojazdu na mojej 250tce wynosi mniej wiecej tyle co bilety miesieczne, a pali srednio

> 3,7l/100km. Ale za to czas dojazdu stanowi juz tylko 40% poprzedniego.

> Oczywiscu nie licze w tym przypadku kosztu zakupu (6k pln), bo jak pisalem moim kryterium byl czas.

> Ale jak masz troche wolnej gotowki i chcesz poczuc troche wolnosci na 2oo, a przy okazji ulatwic

> sobie dojazd do roboty - to dzialaj. Inaczej raczej odradzalbym.

Dodam jeszcze, że podobnie jak u Ciebie czas dojazdu na pewno by się skrócił jeżdżąc skuterem niż komunikacją miejską. Żeby przejechać te 10 km muszę podróżować dwoma autobusami bo nie ma bezpośredniego połączenia. Teraz podróżuje samochodem i naprawdę patrząc na paliwo ubywające z baku w tempie 8 litrów/100 km (czyli na 5 dni dojazdów do i z pracy) przy dzisiejszych cenach benzyny doszedłem do wniosku, że kupno małego, oszczędnego jednośladu będzie jakimś rozwiązaniem. Nie mówię o komforcie podróżowania bo nie ma go co porównywać z samochodem ale już z autobusami można porównać - jest po prostu wyższy - mam bezpośrednie połączenie, wyjeżdżam o której godzinie chcę, bez żadnych przesiadek i oczekiwania na dworcu, po drodze mogę podjechać do sklepu bo to ja wybieram trasę, którą jadę no i nie muszę latem "kisić" się z tymi wszystkimi (dość często niedokładnie domytymi) ludźmi w sezonowej saunie zwanej Ikarus wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie wziales pod uwage czestego serwisu skuterow.

> Chyba, ze zamierzasz serwisowac sam (ale wtedy po co nowy z gwarancja?)

> lub jezdzic do momentu, az skuter stanie i wyrzucisz na smietnik.

Wiesz, ja mam takie przekonanie (może i błędne), że to co nowe to nowe i powinno chociaż przez jakiś czas nie nastręczać kłopotów. Koszty serwisu pominąłem, ponieważ mam zamiar sam serwisować skuter - może z pomocą zaprzyjaźnionego mechanika.

Muszę się także dowiedzieć jakie są warunki gwarancji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jaki skuter do powiedzmy 12k pln byscie polecili? Podobnie jak kolega mam dosc duze gabaryty (193cm wzrostu i 115kg wagi). Dojazd glownie do pracy, od 40 (2x20)km do 80 (2x40)km dziennie. Jakie beda kszty serwisowania i co i jak szybko zacznie sie sypac, kiedy skuter bedzie wymagal generalnego remontu (przebieg)?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A jaki skuter do powiedzmy 12k pln byscie polecili? Podobnie jak kolega mam dosc duze gabaryty

> (193cm wzrostu i 115kg wagi). Dojazd glownie do pracy, od 40 (2x20)km do 80 (2x40)km dziennie.

> Jakie beda kszty serwisowania i co i jak szybko zacznie sie sypac, kiedy skuter bedzie wymagal

> generalnego remontu (przebieg)?

w tej cenie to już można wybierać smile.gif do takich przebiegów to może jakiś maxi? hmm.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A jaki skuter do powiedzmy 12k pln byscie polecili? Podobnie jak kolega mam dosc duze gabaryty

> (193cm wzrostu i 115kg wagi). Dojazd glownie do pracy, od 40 (2x20)km do 80 (2x40)km dziennie.

> Jakie beda kszty serwisowania i co i jak szybko zacznie sie sypac, kiedy skuter bedzie wymagal

> generalnego remontu (przebieg)?

Zastanówcie się panowie nad kategorią A w przyszłości.

Kupno małego motocykla wyjdzie lepiej. Ja do pracy codziennie dojeżdżam sportową 600, która spala 6 litrów przy ostrym traktowaniu, a schodzi poniżej 5 przy 100km/h. Za kilka tysięcy można kupić dużo mniejszy uniwersalny motocykl, który będzie robił solidne przebiegi. Przy dużo większej dynamice spalanie będzie miał podobne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Zastanówcie się panowie nad kategorią A w przyszłości.

> Kupno małego motocykla wyjdzie lepiej. Ja do pracy codziennie dojeżdżam sportową 600, która spala 6

> litrów przy ostrym traktowaniu, a schodzi poniżej 5 przy 100km/h. Za kilka tysięcy można kupić

> dużo mniejszy uniwersalny motocykl, który będzie robił solidne przebiegi. Przy dużo większej

> dynamice spalanie będzie miał podobne.

No ale trzeba doliczyć jednorazowy koszt kursu i (być może wielorazowy zlosnik.gif) koszt egzaminu. Z mojej strony chcę jeszcze dodać, że motocykl nigdy nie byłby dla mnie głównym środkiem transportu, a kupnem skutera chcę tylko wypełnić lukę między bardzo niewygodnym dojazdem do pracy autobusami a wygodnym ale drogim dojazdem samochodem wink.gif tak wiem, jest jeszcze rower i to też jest opcja - ale na 2-3 dni w tygodniu wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Zastanawiam się jeszcze nad Kymco Agility może to lepsza marka niż chiński Zipp?

Poruszam się takowym skuterkiem, ale w wersji RS - Opis Kymco Agility RS.

Mam około 185 cm wzrostu i ważę 65 kg. "Sedesik" jest wygodny zarówno dla kierującego, jak i pasażera smile.gif Jak na 4-suwa sprawuje się nieźle. Przyspieszenie na zablokowanym cudowne, po ściągnięciu blokady z modułu ( sam ściągałem ) leciał licznikowe 65 ( Po przekroczeniu 50 km/h "odpalało się turbo", czyli wchodził na większe obroty co owocowało jeszcze lepszym przyspieszeniem ). Pali mi to <3l, przy manetce na full wink.gif Po ściągnięciu blokady z wariatora na prostej leci jakieś 75 (licznikowe).

Zakupiony za 3000 zł. Mimo, że rok produkcji to 2009, a skut był kupiony w 2010 to przebieg miał zaledwie 7km. Taka tam promocja ze strony Media Ekspert ( polecam ! ok.gif )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Zastanówcie się panowie nad kategorią A w przyszłości.

Patrze na 125ccm wiec rozwazam. Aczkolwiek nie wiem, czy sie "zaraze" jazda na 2oo, stad chce sprobowac skutera, zrobic prawko A i wtedy zdecydowac.

> Kupno małego motocykla wyjdzie lepiej. Ja do pracy codziennie dojeżdżam sportową 600, która spala 6

> litrów przy ostrym traktowaniu, a schodzi poniżej 5 przy 100km/h. Za kilka tysięcy można kupić

> dużo mniejszy uniwersalny motocykl, który będzie robił solidne przebiegi. Przy dużo większej

> dynamice spalanie będzie miał podobne.

Zdaje sobie sprawe, ale moto jaki mnie interesuje to x3 co kosztuje np. Honda PCX125. Troche mi szkoda utopic tyle kasy, jesli okaze sie, ze jednak 2oo to nie dla mnie wink.gif.

Ale wracajac do tematu - powiedzcie, jak z zywotnoscia takich skuterkow, i kiedy czek amnie duzy koszt naprawy/remontu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Poruszam się takowym skuterkiem, ale w wersji RS - Opis Kymco Agility RS.

> Mam około 185 cm wzrostu i ważę 65 kg. "Sedesik" jest wygodny zarówno dla kierującego, jak i

> pasażera Jak na 4-suwa sprawuje się nieźle. Przyspieszenie na zablokowanym cudowne, po

> ściągnięciu blokady z modułu ( sam ściągałem ) leciał licznikowe 65 ( Po przekroczeniu 50 km/h

> "odpalało się turbo", czyli wchodził na większe obroty co owocowało jeszcze lepszym

> przyspieszeniem ). Pali mi to

a powiedz mi czym różni się wersja RS od nieRS? zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> może jest sens pomyśleć o jakimś elektrycznym skuterze?

Osobiście widzę trzy "ale" wink.gif :

po 1: prędkość maksymalna 40 km/h - to dla mnie za mało, zwłaszcza, że ważę lekko ponad 100 kg i wydaje mi się, że ta prędkość mogłaby być jeszcze niższa

po 2: ładowanie - skuter 800W potrzebuje ładowania przez 8h co 70km (pomijając moją wagę) czyli w moim przypadku średnio co trzeci dzień, dość uciążliwe, choć pewnie nie tak jak to sobie wyobrażam

po 3: brak możliwości tuningu w przyszłości, na razie mnie ta strefa nie interesuje ale kto wie co będzie kiedyś? wink.gif

Oczywistymi plusami są: ekonomia, brak hałasu i brak spalin ale to do mnie nie przemawia, musi być zasilany benzyną wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> To daje około 100

> zł oszczędności miesięcznie.

Jeśli kryterium wyboru jest głównie oszczędność kasy to zastanów się czy to się w ogóle opłaca. Jak różnica będzie 100 miesięcznie to taki skuter zwróci Ci się dopiero gdzieś po 4-5 sezonach(przeklniesz też pogodę, bo jak będzie tak jak w tym roku to pewnie po paru dniach jazdy w deszczu stwierdzisz że pier..czysz i jedziesz jednak autem). Na Twoim miejscu pomyślałbym bardziej o zrobieniu prawka na normalne moto, spalanie w sumie niewiele większe, a przyjemność z jazdy zupełnie nieporównywalna cool.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jeśli kryterium wyboru jest głównie oszczędność kasy to zastanów się czy to się w ogóle opłaca. Jak

> różnica będzie 100 miesięcznie to taki skuter zwróci Ci się dopiero gdzieś po 4-5

> sezonach(przeklniesz też pogodę, bo jak będzie tak jak w tym roku to pewnie po paru dniach

> jazdy w deszczu stwierdzisz że pier..czysz i jedziesz jednak autem). Na Twoim miejscu

> pomyślałbym bardziej o zrobieniu prawka na normalne moto, spalanie w sumie niewiele większe, a

> przyjemność z jazdy zupełnie nieporównywalna

ale zrobienie kursu+egzamin(y)+jakiś motocykl pochłonie więcej pieniędzy, których teraz nie mam. No i nawet jakbym zrobił kat. A i kupił motor to ta inwestycja zwracałaby się jeszcze dłużej, dużo dłużej wink.gif Poza tym muszę najpierw złapać "bakcyla" na czymś mniejszym, jak mnie wciągnie będę myślał dalej smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to i ja się dołączę

orientujecie się jak wyglądają częstotliwości wymiany olejów/przeglądów w skuterach, mniej więcej jakbyście mogli określić przebiegi dla klas

do 50 2T -

do 50 4T -

51-125 -

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> to i ja się dołączę

> orientujecie się jak wyglądają częstotliwości wymiany olejów/przeglądów w skuterach, mniej więcej

> jakbyście mogli określić przebiegi dla klas

> do 50 2T - Oleju się nie zmienia trzeba pilnować czy w dozowniku jest lub wlewac do paliwa. Raz na rok lub na dwa lata można zmienić olej w przekładni

> do 50 4T - Ok 3tys km. Znam skutery które jeździły 10tys bez zmiany oleju i były dobre:) Ten sprzęt jest bardzo odporny na jakość oleju.

> 51-125 - tak jak zaleca serwisówka. Pewnie ok 5tys, może więcej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja u siebie według instrukcji obsługi ( Nie podtrzymałem tradycji narodowej i przeczytałem yay.gif ) muszę wymieniać olej po 2000km.

Co do przebiegu... Chyba wszystko zależy od tego jak jeździsz wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Patrze na 125ccm wiec rozwazam. Aczkolwiek nie wiem, czy sie "zaraze" jazda na 2oo, stad chce

> sprobowac skutera, zrobic prawko A i wtedy zdecydowac.

> Zdaje sobie sprawe, ale moto jaki mnie interesuje to x3 co kosztuje np. Honda PCX125. Troche mi

> szkoda utopic tyle kasy, jesli okaze sie, ze jednak 2oo to nie dla mnie .

> Ale wracajac do tematu - powiedzcie, jak z zywotnoscia takich skuterkow, i kiedy czek amnie duzy

> koszt naprawy/remontu?

zrob sobie CBT,kup cos 125 i smigaj ok.gif

jak ci sie nie spodoba to sprzedasz bez zalu i jakiejs duzej straty.

125 bez problemu wytrzymuja 50-60kkm.jesli masz do pracy 20km to wydaje mi sie ze 50 to nieporozumienie-ja mam do pracy 4 km i teraz nie wyobrazam sobie jazdy 50 bo mam troche napiety czas dojazdu.

polecam cos na wiekszych kolach niz 10 czy 12 cali hehe.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przeważnie chińskie skutery mają 12" (oczywiście są mniejsze z 10"). Jedynie w Ferro spotkałem się z tym że z przodu mają 13" a z tylu 12". Jak ktoś chce większe koła to musi kupić japoński lub włoski sprzęt. Jakiejś większej różnicy nie widzę w jeździe na 12 lub 13"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.