meganeII

[robert2609]

Witam wszystkich na pokładzie francuzów od piątku jestem posiadaczem megane z 2004r pierwsza rej. w 2005r autko nie nosi śladów użytkowania wg dekry i serwisówki przejechała 51kkm w 2010r po 5lat użytkowania przy 37kkm został wymieniony kpl rozrząd w 2011 09 przy stanie 47kkm jest po wizycie w aso wymianie oleju płynu filtrów.

Pierwsze pytanko to czy macie jakieś sprawdzone dobre wycieraczki szyb bo kierowcy kfalifikuje się do wymiany.Może coś z allegro jest sprawdzone jak tak proszę o linka.

Puki co witam wszystkich życzę bo ja dziś lekko wczorajszy wiadomo trzeba poświęcić nowy nabytek

[Gość]

witam

jakis slownik sobie w przegladarce odpal

[hudy1]

Ja zakładam Motguma i jest ok.Za cenę jednego Boscha mam ich kilka. A wcale nie są takie złe.

> jakis slownik sobie w przegladarce odpal

To prawda.

[Lysy1980]

Siema gratuluje i mam nadzieje że się zaprzyjaźnisz tak jak ja z moim

Jestem z moim już miesiąc i jak na razie jest bardzo fajnie

Jaką masz wersje nadwozia? może jakieś foty?

[robert2609]

zrobimy fotki ale później wpierw ruszam do opłat auta i wypuszczenia go na drogę wersja kombi z czarnym wnętrzem, klimatronik,elekronika typu 4szyby 6poduszek,system bez użycia karty(nie wiem jak fachowo to się zwie)alu 16cali , reflektory,xsenon resztę to chyba standart co posiadają jeszcze wszystkiego nie wiem poznaję dopiero jutro ruszam z papierami jak wyjadę to na wiosce u rodziców pyknę foty.

znalazłem jedne motgumy bez przegubowe teraz ma normalne nie wiem czy można tak zmienić na bezprzegubowe?no i aukcja dotyczy modeli od 2006r czy jest tam różnica w ramonach(wymiarach?)

motgum mam w lanosie już 3rok jestem zadowolony z nich i takie też bym chcia do reni ale czy można bezprzegubowe?acha jeszcze z ciekawostek szyba przednia solar i lusterko fotochrom!i tu mam zapytanie czy w czasie szarówki słychać je jak pracuje?bo u mnie właśnie słyszę delikatny szum ewidentnie uchodzi od lusterka.

o co chodzi z tym słownikiem?

[Gość]

> o co chodzi z tym słownikiem?

o kfalifikuje i puki

[hudy1]

> Jaką masz wersje nadwozia? może jakieś foty?

Oglądałem foty Twojego wozidła. Masz jedyną słuszną wersję nadwozia.

Sedany są dla dziadków w kapeluszach.

[nieboraku]

> Sedany są dla dziadków w kapeluszach.

Powiedz to mojej zonie

[Lysy1980]

> zrobimy fotki ale później wpierw ruszam do opłat auta i wypuszczenia go na drogę wersja kombi z

> czarnym wnętrzem, klimatronik,elekronika typu 4szyby 6poduszek,system bez użycia karty(nie

> wiem jak fachowo to się zwie)alu 16cali , reflektory,xsenon resztę to chyba standart co

> posiadają jeszcze wszystkiego nie wiem poznaję dopiero jutro ruszam z papierami jak wyjadę to

> na wiosce u rodziców pyknę foty.

> znalazłem jedne motgumy bez przegubowe teraz ma normalne nie wiem czy można tak zmienić na

> bezprzegubowe?no i aukcja dotyczy modeli od 2006r czy jest tam różnica w ramonach(wymiarach?)

> motgum mam w lanosie już 3rok jestem zadowolony z nich i takie też bym chcia do reni ale czy można

> bezprzegubowe?acha jeszcze z ciekawostek szyba przednia solar i lusterko fotochrom!i tu mam

> zapytanie czy w czasie szarówki słychać je jak pracuje?bo u mnie właśnie słyszę delikatny szum

> ewidentnie uchodzi od lusterka.

> o co chodzi z tym słownikiem?

ooo gratulacje ja szukałem Kombi ale wszytskie sztuki miały kręcone liczniki i były jakieś lewe A przeglądałem z 10 sztuk tylko jedna miała pewną Historię która znowu była dobita na maxa

Więc wybór padł na 5 drzwiowy no i wyposażenie masz fajne ja nie mam handsfree oraz xenonów lusterko u mnie działa cichutko

[Lysy1980]

> Oglądałem foty Twojego wozidła. Masz jedyną słuszną wersję nadwozia.

> Sedany są dla dziadków w kapeluszach.

Ja chciałem Kombi albo sedana ale żaden nie był ok

każdy był jakoś dziwnie kręcony

Ten mój to była pierwsza sztuka która była ok pod względem mechanicznym i Historii i jak nigdy nie zwracałem uwagi na kolor tak ten mi się podoba

[Gość]

> Sedany są dla dziadków w kapeluszach.

Szukasz sobie wroga na tym kunciku?

Dziadki to jeżdżą paskami w tedeiku, 10 km tygodniowo, tylko do kościoła. To powiedziałem ja, który powoziłem Megane II w sedanie, a teraz jeżdżę Fluąąąsem, który występuje wyłącznie w jedynie słusznej wersji nadwozia.

[Gość]

> Ja chciałem Kombi albo sedana ale żaden nie był ok

> każdy był jakoś dziwnie kręcony

Trza się było decydować w ubiegłym roku, to byś mojego sobie odkupił. Gość, który go ode mnie wziął do dzisiaj dziękuje Bogu i wszystkim świętym, że trafił na taki egzemplarz Auto kompletnie bezusterkowe. Obyś też był tak zadowolony ze swojego nowego nabytku.

[Lysy1980]

> Trza się było decydować w ubiegłym roku, to byś mojego sobie odkupił. Gość, który go ode mnie

> wziął do dzisiaj dziękuje Bogu i wszystkim świętym, że trafił na taki egzemplarz Auto

> kompletnie bezusterkowe. Obyś też był tak zadowolony ze swojego nowego nabytku.

ja Ci powiem że trafiłem egzemplarz z którym ktoś jeździł z każdą pierdołą do ASO nawet na wymianę baterii w pilocie

W moim aucie brakuje mi tylko ESP i Tempomatu

[hudy1]

> W moim aucie brakuje mi tylko ESP i Tempomatu

Z HF też byłbyś bardzo zadowolony.Fajna sprawa.

[nieboraku]

> Z HF też byłbyś bardzo zadowolony.Fajna sprawa.

Pozwole sie nie zgodzic. Szukajac nowego auta, kilka odpadlo na dzien dobyr bo mialo bezkluczykowy system, na karte, jak i automatycznie otwieranie auta - IMVHO - przydatny, ale wyjatkowo upierdliwy detal w aucie, gdy cos pojdzie nie tak. A da sie bez tego zyc bez najmniejszego problemu

[Gość]

> Pozwole sie nie zgodzic. Szukajac nowego auta, kilka odpadlo na dzien dobyr bo mialo bezkluczykowy

> system, na karte, jak i automatycznie otwieranie auta - IMVHO - przydatny, ale wyjatkowo

> upierdliwy detal w aucie, gdy cos pojdzie nie tak. A da sie bez tego zyc bez najmniejszego

> problemu

co ma pojsc nie tak? Zawsze mozesz auto otworzyc z pilota albo kluczykiem a uruchomic wkladajac karte.

IMHO same zalety. Wreszcie mi sie kluczyki w jajka nie wbijaja

[robert2609]

nie straszcie z tą kartą bo mam niestety tylko 1szt 2giej niestety nie było przy aucie!a jak już temat karty to ile taki interes kosztuje jak chciałoby się dorobić?i czy to tylko serwis robi?czy może są fachowcy od takich rzeczy?

[hudy1]

> Pozwole sie nie zgodzic.

I ja również.

> upierdliwy detal w aucie,

A ja z doświadczenia stwierdzam,że to wielka wygoda.

> gdy cos pojdzie nie tak.

Wtedy masz jak bez HF. Nadal otwierasz i odpalasz z karty.

> A da sie bez tego zyc bez najmniejszego problemu

Oczywiście.To prawda.Ja jednak już apomniałem co to jest karta. Mam ją tam gdzie noszę wszystkie cenne historie,a których raczej nie mam prawa zagubić.

Podchodzę do auta, wkładam rękę pod klamkę,wsiadam,naciskam guzik i już.

[hudy1]

> Wreszcie mi sie kluczyki w jajka nie wbijaja

Nie pamiętam kiedy ostatni raz włożyłem ją do czytnika.

[nieboraku]

> co ma pojsc nie tak? Zawsze mozesz auto otworzyc z pilota albo kluczykiem a uruchomic wkladajac

> karte.

Jak auto karty nie rozpozna, to co najwyzej sobie w aucie usiadziesz

> IMHO same zalety. Wreszcie mi sie kluczyki w jajka nie wbijaja

Karta jest milion razy bardziej upierdliwa - musze w portfelu chowac, bo sie boje, ze sie zlamie czy inaczej uszkodzi. A kluczyk - scyzoryk zlozony, i w niczym nie przeszkadza

BTW - o postach ludzi - jak sprawdzic, czy zamknalem auto - nie pomne

[nieboraku]

> I ja również.

> A ja z doświadczenia stwierdzam,że to wielka wygoda.

Klape bagaznika tez masz zamykana elektrycznie - bo to jest wygoda. Otworzyc to ja sobie z przycisku sam umiem

> Wtedy masz jak bez HF. Nadal otwierasz i odpalasz z karty.

> Oczywiście.To prawda.Ja jednak już apomniałem co to jest karta. Mam ją tam gdzie noszę wszystkie

> cenne historie,a których raczej nie mam prawa zagubić.

> Podchodzę do auta, wkładam rękę pod klamkę,wsiadam,naciskam guzik i już.

A nie musisz jeszcze karty wyjac i wetknac w slot na panelu centralnym

[hudy1]

> A nie musisz jeszcze karty wyjac i wetknac w slot na panelu centralnym

Nie muszę.Czytnik mam pusty,a kartę przy "dupie".

[nieboraku]

> Nie muszę.Czytnik mam pusty,a kartę przy "dupie".

No to jest to jakis sens .

Co nie zmienia w moim przypadku mojego podejscia do hands free czy jak to sie w Renault nazywa. Ja po prostu lubie kluczyk i juz

[hudy1]

> No to jest to jakis sens .

Uwielbiam ten patent zwłaszcza zimą ,kiedy nie wiadomo w której kieszeni jest "otwieracz".

> Co nie zmienia w moim przypadku mojego podejscia do hands free czy jak to sie w Renault nazywa. Ja

> po prostu lubie kluczyk i juz

[Lysy1980]

> Z HF też byłbyś bardzo zadowolony.Fajna sprawa.

fajna fajna nie raz by się przydało jak np idzie się do auta z zakupami albo dzieckiem na rękach Na szczęście można bez tego wyżyć wolał bym mieć tempomat i esp ciekawe czy dużo gratów trzeba dokupić żeby to działało

[Lysy1980]

> nie straszcie z tą kartą bo mam niestety tylko 1szt 2giej niestety nie było przy aucie!a jak już

> temat karty to ile taki interes kosztuje jak chciałoby się dorobić?i czy to tylko serwis

> robi?czy może są fachowcy od takich rzeczy?

ja Ci powiem że kartę to ja bym dorobił zawczasu

Bo jak przestanie działać to dopiero problem

[hudy1]

> fajna fajna nie raz by się przydało jak np idzie się do auta z zakupami albo dzieckiem na rękach

Oto to. Dziecka już nie noszę na rękach bo ma 21 lat.Chyba,że wnuki. Ale zakupy jak najbardziej.

> Na szczęście można bez tego wyżyć wolał bym mieć tempomat i esp ciekawe czy dużo gratów

> trzeba dokupić żeby to działało

Podobno sprawa z tempomatem jest stosunkowo prosta. Gdzieś o tym czytałem.

[Lysy1980]

> Oto to. Dziecka już nie noszę na rękach bo ma 21 lat.Chyba,że wnuki. Ale zakupy jak najbardziej.

> Podobno sprawa z tempomatem jest stosunkowo prosta. Gdzieś o tym czytałem.

a nie pamiętasz? chyba musiał bym na bank kierownice zmienić i przycisk panelu bocznego

[hudy1]

> a nie pamiętasz? chyba musiał bym na bank kierownice zmienić i przycisk panelu bocznego

No właśnie nie pamiętam.

Zobacz:

TU lub TU

[mrarek]

> zapytanie czy w czasie szarówki słychać je jak pracuje?bo u mnie właśnie słyszę delikatny szum

> ewidentnie uchodzi od lusterka.

to nie od lusterka tylko od silniczka przy czujniku temperatury wnętrza - można spróbować wyczyścić go

[kenickie]

> nie straszcie z tą kartą bo mam niestety tylko 1szt 2giej niestety nie było przy aucie!a jak już

> temat karty to ile taki interes kosztuje jak chciałoby się dorobić?i czy to tylko serwis

> robi?czy może są fachowcy od takich rzeczy?

Hmm. Piszesz o siedmioletnim aucie, z 50kkm przebiegu. Nagle się okazuje, że karta jest jedna... pisałeś też o opłatach za niego. Czy to sprowadzany wózek?

[Gość]

> Jak auto karty nie rozpozna, to co najwyzej sobie w aucie usiadziesz

przesadzasz. To, ze otwieranie z karty nie zadzialalo to slyszalem ale ze ktos nie mogl auta odpalic z powodu karty (nalezy odroznic wlozylem karte a nie zapalilo od niezapalenia z powodu karty) juz nie. Co wiecej, moje auto informuje Cie sporo wczesniej o koniecznosci wymiany baterii - w aucie z fabrycznym CZ + kluczyk tak nie mialem.

> Karta jest milion razy bardziej upierdliwa - musze w portfelu chowac, bo sie boje, ze sie zlamie

> czy inaczej uszkodzi. A kluczyk - scyzoryk zlozony, i w niczym nie przeszkadza

karta tak samo. Mam ja w jednej kieszeni razem z portfelem. Nie wiem czemu zakladasz, ze pilot w kluczyku zadziala lub sie zniszczy a karta nie

> BTW - o postach ludzi - jak sprawdzic, czy zamknalem auto - nie pomne

cos mi sie wydaje, ze nigdy nie jezdziles z HF w Renuarach. Odchodzisz od auta, mryga kierunkami i trabi. Ciezko tego nie zauwazyc lub nie uslyszec. Ciezko tez powiedziec czym to mialoby sie roznic od przycisniecia przycisku na pilocie/kluczyku.

Szukanie i wyjmowanie kluczyka, wkladanie do stacyjki, zabieranie jest upierdliwe. Podchodzisz do auta, lapiesz za klamke i auto jest otwarte, wsiadasz, noga na hamulec (lub sprzeglo), wciskasz start i jedziesz. Marudza chyba na to tylko ludzie, ktorzy nie mieli z tym auta

podejscie "tego nie chce bo moze sie zepsuc" prowadzi do jezdzenia 20 letnim uno albo innymi wynalazkami gdzie szczytem wyposazenia byla dzielona tylna kanapa

[nieboraku]

> podejscie "tego nie chce bo moze sie zepsuc" prowadzi do jezdzenia 20 letnim uno albo innymi

> wynalazkami gdzie szczytem wyposazenia byla dzielona tylna kanapa

Nie zgodze sie - opieram swoje "doswiadczenia" na przygodach innych osob, plus nie widze dla siebie takiej potrzeby. Inna inszosc - dla mnie to gadzet, ktorego nie chce, a juz nie ma mowy o tym, ze bym za to doplacal.

BTW - "doswiadczenia" nie moje, fakt, ale mozna powiedziec, ze z pierwszej reki, bo od ludzi na forum renault, mazda i ford.

Ja po prostu lubie i chce miec kluczyk. Karte to ja do bankomatu/platnosci w internecie uzywam. Tyle, ze ta karta nie jest podatna na zadne uszkodzenia. Karta od auta juz niestety tak, i to duzo bardziej niz kluczyk - takie moje zdanie, i wciskanie mi, ze idealne jest dla mnie uno, podczas gdy jezdze autami, ktore gadzetami nie ustepuje Twojemu, nie ma sensu. Sa rzeczy. Ktore lubie i cenie, sa ktorych wiekszego sensu nie widze, i tyle ode mnie.

[orion_64]

Oj tam, przeca nikt nie mówi że MUSISZ to mieć, to wszystko kwestia przyzwyczajenia tyle że wymyślasz argumenty jakieś z kosmosu "a co gdyby" powołując się przy tym na sąsiada szwagra ciotki brata kolegi.

Mam zarówno auto na kartę i na kluczyk, na tyle przyzwyczaiłem się zarówno do karty jak i do przycisku że nie chce mi się jeździć kluczykiem bo pewnie zostawiłbym w stacyjce.

Wszyscy tu wzdychają za tempomatem a ja powiem że to gadżet w Polsce tak potrzebny jak zdrowemu chłopu viagra.

Mam w automacie tempomat(z kluczykiem a co!) i na początku byłem zachwycony... okazało się że to bajer nie na nasze warunki podróżowania, jeszcze w automacie jako tako to się sprawuje ale nie wyobrażam sobie tego w manualu

[Jettison]

> nie straszcie z tą kartą bo mam niestety tylko 1szt 2giej niestety nie było przy aucie!a jak już

> temat karty to ile taki interes kosztuje jak chciałoby się dorobić?i czy to tylko serwis

> robi?czy może są fachowcy od takich rzeczy?

nowa karta w ASO ok 500PLN

[nieboraku]

> Oj tam, przeca nikt nie mówi że MUSISZ to mieć, to wszystko kwestia przyzwyczajenia tyle że

> wymyślasz argumenty jakieś z kosmosu "a co gdyby" powołując się przy tym na sąsiada szwagra

> ciotki brata kolegi.

Czyli np. Ty, emdzej, etc. Czyli rownie miarodajne, co moje "zrodla"

Wy mowicie - jest cacy, inni ludzie na innych forach mowia "nie jest cacy". A skoro na tych forach dowiaduje sie wileu ciekawych rzeczy, ktore niestety maja potwierdzenie w zyciu, wiec biore pod uwage wariant pesymistyczny, nie optymistyczny.

ogolnie dla mnie sam wymysl karty to porazka, ktora ma TYLKO sens, jesli auto ma HF a karta jest w portfelu. Problem tylko w tym, ze w takim UK nie ma potrzeby wozic portfela i czesto wozi sie luzem sama karte kredytowa i to wszystko. Wtedy taka karta jest niewygodna, plus ze wzgledu na duze rozmiary wrazliwa na uszkodzenia mechaniczne.

Wam to pasuje, mnie nie. Kluczyk musi byc i koniec

Zeby nie bylo - nie raz bluzgalem, gdy majac na rekach dzieciaki musialem szukac kluczyka, zeby otworzyc auto. Ale czesciej niz to, bluzgalem gdy lalo jak z cebra, a ja sie chcialem dostac do bagaznika, a w lapach zakupy czy inne torby - tu niestety HF nie pomoze, i trzeba lapa siegnac po kluczyk/karte i otworzyc klape.

> Mam zarówno auto na kartę i na kluczyk, na tyle przyzwyczaiłem się zarówno do karty jak i do

> przycisku że nie chce mi się jeździć kluczykiem bo pewnie zostawiłbym w stacyjce.

> Wszyscy tu wzdychają za tempomatem a ja powiem że to gadżet w Polsce tak potrzebny jak zdrowemu

> chłopu viagra.

> Mam w automacie tempomat(z kluczykiem a co!) i na początku byłem zachwycony... okazało się że to

> bajer nie na nasze warunki podróżowania, jeszcze w automacie jako tako to się sprawuje ale nie

> wyobrażam sobie tego w manualu

Przy braku autostrad to faktycznie ciezko, ale nawet robiac krotkie odcinki Lodz-Zgierz, jak bywam w Polsce mi tempomatu brakowalo

[Lysy1980]

> Oj tam, przeca nikt nie mówi że MUSISZ to mieć, to wszystko kwestia przyzwyczajenia tyle że

> wymyślasz argumenty jakieś z kosmosu "a co gdyby" powołując się przy tym na sąsiada szwagra

> ciotki brata kolegi.

> Mam zarówno auto na kartę i na kluczyk, na tyle przyzwyczaiłem się zarówno do karty jak i do

> przycisku że nie chce mi się jeździć kluczykiem bo pewnie zostawiłbym w stacyjce.

> Wszyscy tu wzdychają za tempomatem a ja powiem że to gadżet w Polsce tak potrzebny jak zdrowemu

> chłopu viagra.

> Mam w automacie tempomat(z kluczykiem a co!) i na początku byłem zachwycony... okazało się że to

> bajer nie na nasze warunki podróżowania, jeszcze w automacie jako tako to się sprawuje ale nie

> wyobrażam sobie tego w manualu

a ja często jeżdżę w trasy i na pewno ułatwił by mi podróże po Polsce

[hudy1]

> a ja sie chcialem dostac

> do bagaznika, a w lapach zakupy czy inne torby - tu niestety HF nie pomoze, i trzeba lapa

> siegnac po kluczyk/karte i otworzyc klape.

Przy klapie bagażnika również nie musisz szukać kluczyka. Otwarcie następuje po naciśnięciu w odpowiednim miejscu i już.Następnie to samo naciśnięcie zamyka bagażnik.

[nieboraku]

> Przy klapie bagażnika również nie musisz szukać kluczyka. Otwarcie następuje po naciśnięciu w

> odpowiednim miejscu i już.Następnie to samo naciśnięcie zamyka bagażnik.

Nie wyrazilem sie precyzyjnie. Chodzilo mi o to, ze musisz albo:

1) lapa otworzyc klape,

2) wyciagnac kluczyk/karte, nacisnac przycisk, by nie brudzic sobie rak.

Samo otwarcie zamka klapy psu na bude sie zda, jak cche zakupy tam wlozyc

[Gość]

Miałem kartę (ale nie HF) w Megane II i się do niej szybko przyzwyczaiłem. Podobało mi się to rozwiązanie i fajny był guzik "start" Zamawiając Fluensa karta HF była w opcji, seryjnie jest tradycyjny kluczyk. Uznałem jednak, że nie dopłacę 1000 zł za fajny mimo wszystko bajer, ale jednak bajer. Mam teraz kluczyk scyzoryk, ale też byłbym zadowolony gdybym miał kartę. Poza tym w M II miałem funkcję domykania szyb z karty po dwukrotnym kliknięciu przycisku, we Flu tego nie ma i to akurat mi działa na nerwy. Głupią oszczędność zrobili.

[hudy1]

> Poza tym w M II miałem funkcję domykania szyb z karty po dwukrotnym kliknięciu przycisku,

Prawda.Też faja rzecz.Często z niej korzystam.

[hudy1]

> Samo otwarcie zamka klapy psu na bude sie zda, jak cche zakupy tam wlozyc

Tak czy siak temat wyższości Świąt Wielkiej Nocy nad Świętami Bożego Narodzenia wałkowany wiele razy.

Najważniejsze żeby auto się nie psuło.Niezależnie czy jest na kluczyk czy na kartę.

[orion_64]

> Czyli np. Ty, emdzej, etc. Czyli rownie miarodajne, co moje "zrodla"

no ... to chyba słabe porónanie... ja wypowiadam się z włąsnego doświadczenia a nie z wspomnianych ciotek pociotek czy z forum megane(na którym dowiedzieć się coś dokładniej to już lepiej kupić i samemu sprawdzić)

> Wy mowicie - jest cacy, inni ludzie na innych forach mowia "nie jest cacy". A skoro na tych forach

> dowiaduje sie wileu ciekawych rzeczy, ktore niestety maja potwierdzenie w zyciu, wiec biore

ale w Twoim życiu czy w kolejnym zasłyszanym?

> pod uwage wariant pesymistyczny, nie optymistyczny.

> ogolnie dla mnie sam wymysl karty to porazka, ktora ma TYLKO sens, jesli auto ma HF a karta jest w

> portfelu. Problem tylko w tym, ze w takim UK nie ma potrzeby wozic portfela i czesto wozi sie

> luzem sama karte kredytowa i to wszystko. Wtedy taka karta jest niewygodna, plus ze wzgledu na

> duze rozmiary wrazliwa na uszkodzenia mechaniczne.

Moim zdaniem takie samo ryzyko uszkodzenia karty jak i kluczyka

> Wam to pasuje, mnie nie. Kluczyk musi byc i koniec

I dobrze że wiesz czego chcesz, ja nie mam zamiaru Tobie wciskać tego "ficzeru" tyle że wolę żeby nikt nie opowiadał historii jaka to tragedia jest jak karty nie wykryje(co się jeszcze nie zdarzyło... ale ) a później czytasz że to takie przypuszczenie bo jakoś nikt nie miał okazji pójść piechtą jak mu karty nie wykryło

> Zeby nie bylo - nie raz bluzgalem, gdy majac na rekach dzieciaki musialem szukac kluczyka, zeby

> otworzyc auto. Ale czesciej niz to, bluzgalem gdy lalo jak z cebra, a ja sie chcialem dostac

> do bagaznika, a w lapach zakupy czy inne torby - tu niestety HF nie pomoze, i trzeba lapa

> siegnac po kluczyk/karte i otworzyc klape.

otóż - nie trzeba

> Przy braku autostrad to faktycznie ciezko, ale nawet robiac krotkie odcinki Lodz-Zgierz, jak bywam

> w Polsce mi tempomatu brakowalo

kwestia potrzeb - ja nie znalazłem zastosowania zarówno dla mojego trybu podróżowania

[nieboraku]

> no ... to chyba słabe porónanie... ja wypowiadam się z włąsnego doświadczenia a nie z wspomnianych

> ciotek pociotek czy z forum megane(na którym dowiedzieć się coś dokładniej to już lepiej kupić

> i samemu sprawdzić)

Powtorze sie - jestes tak samo dobrym/zlym zrodlem, jak wszystkie inne, z ktorych korzystam. A skoro o problemach czytalem na trzech forach, renault, mazdy i forda mondeo, to znaczy, ze nie jest to problem odosobniony (polecam poczytac forum forda jak wiele osob nie moglo auta odpalic)...

> ale w Twoim życiu czy w kolejnym zasłyszanym?

Przecwiczone, nie tylko n autach. Jak sie ma cos spier... to sie spier...

> Moim zdaniem takie samo ryzyko uszkodzenia karty jak i kluczyka

Porownujesz kawalek plastiku o grubosci ~3mm i duzym rozmiarze zewnetrznym do dosc solidnej brylu kluczyka o grubosci podchodzacej pod 10mm - odwazne. Ja ze swojej praktyki inzynierskiej zaufalbym temu drugiemu

> I dobrze że wiesz czego chcesz, ja nie mam zamiaru Tobie wciskać tego "ficzeru" tyle że wolę żeby

> nikt nie opowiadał historii jaka to tragedia jest jak karty nie wykryje(co się jeszcze nie

> zdarzyło... ale ) a później czytasz że to takie przypuszczenie bo jakoś nikt nie miał okazji

> pójść piechtą jak mu karty nie wykryło

Nie, konczylo sie wzywaniem ASO

> otóż - nie trzeba

Wyjasnij, jak otworzysz klape? Sila woli czy mysli? Drzwi tez musisz klameczka otworzyc, i zadne HF nie pomoze.

I nie pisze tu o otwarciu zamka

> kwestia potrzeb - ja nie znalazłem zastosowania zarówno dla mojego trybu podróżowania

W Menage zony brakuje mi okrutnie tempomatu, ale zgodze sie, ze w polskich warunkach idzie bez tego zyc

[nieboraku]

> Tak czy siak temat wyższości Świąt Wielkiej Nocy nad Świętami Bożego Narodzenia wałkowany wiele

> razy.

Nie pierwszy i nie ostatni raz .

> Najważniejsze żeby auto się nie psuło.Niezależnie czy jest na kluczyk czy na kartę.

Dokladnie. Ale to sie tak nie da - cos sie zepsuc zawsze musi

[hudy1]

> Nie pierwszy i nie ostatni raz .

> Dokladnie. Ale to sie tak nie da - cos sie zepsuc zawsze musi

No i wykrakałeś dziadu jeden

Osłona przegubu zewnętrznego do wymiany.

[orion_64]

> Powtorze sie - jestes tak samo dobrym/zlym zrodlem, jak wszystkie inne, z ktorych korzystam. A

> skoro o problemach czytalem na trzech forach, renault, mazdy i forda mondeo, to znaczy, ze nie

> jest to problem odosobniony (polecam poczytac forum forda jak wiele osob nie moglo auta

> odpalic)...

nie tam żebym się przejmował ale na forum renault to też kończyło się na ASO? Nie znam tych wątków o nieodpaleniu auta z HF made by renault ale w innych marka z tego co piszesz jest to problem. Wiesz czego mogę się dowiedzieć na forach mazdy czy forda na temat megane i HF? - tego że się nie kupuje aut na "fy" a w szczególności francuzów.

> Przecwiczone, nie tylko n autach. Jak sie ma cos spier... to sie spier...

oczywiste...

> Porownujesz kawalek plastiku o grubosci ~3mm i duzym rozmiarze zewnetrznym do dosc solidnej brylu

> kluczyka o grubosci podchodzacej pod 10mm - odwazne. Ja ze swojej praktyki inzynierskiej

> zaufalbym temu drugiemu

Ja nie mam praktyki inżynierskiej... lipa, ale mogę powiedzieć że połamane kluczyki widziałem na własne oczy... od siadania z kluczykami w dupnej kielni, może dlatego że kart mało widziałem to jeszcze nie widziałem połamanej.

> Nie, konczylo sie wzywaniem ASO

Równie dobrze immo może nie zczytać kluczyka wyższość kluczyka wtedy jest jak wiesz jak pozbyć się immo

> Wyjasnij, jak otworzysz klape? Sila woli czy mysli? Drzwi tez musisz klameczka otworzyc, i zadne HF

aaaa taka zamiana że ma się samo podnieść... a Ty spryciarzu ale nie muszę grzebać po kielniach żeby się rozblokować... poprostu z siatką w łapie podnoszę klapę a o!

> nie pomoze.

> I nie pisze tu o otwarciu zamka

> W Menage zony brakuje mi okrutnie tempomatu, ale zgodze sie, ze w polskich warunkach idzie bez tego

> zyc

a jak pojeździsz z tym trochę to dojdziesz do wniosku że nawet Z TYM nie da się normalnie U NAS podróżować... wrrrrć ja doszedłem do takiego wniosku, resztę zostawiam przyszłym użytkownikom tego ficzeru.

Na forum clio jest manual podłączenia tempomatu, numery części jakie trzeba dokupić zapewne się różnią ale "sposób" podejrzewam że można zaadoptować do meganki... jest chyba nawet myk na podłączenie dżoja od sterowania radiem zamiast przycisków przy poduszcze.

[robert2609]

> to nie od lusterka tylko od silniczka przy czujniku temperatury wnętrza - można spróbować wyczyścić

> go

ten silniczek to jest nad lusterkiem taki za plastikową kratką?czym go wyczyścić szczoteczką do zębów zetrzeć ten kurz?bo widzę że chyba tam jest!

[mrarek]

> ten silniczek to jest nad lusterkiem taki za plastikową kratką?czym go wyczyścić szczoteczką do

> zębów zetrzeć ten kurz?bo widzę że chyba tam jest!

najlepiej dostać się tam i wyjąć go - uważaj na złącze, bo przewody cieniutkie i łatwo urwać. po wyjęciu wiatraczka trzeba go dobrze odmuchać z kurzu. czasami niestety po takim zabiegu ten wiatraczek pracuje głośniej niż przed czyszczeniem, ale to nie jest reguła

[robert2609]

> najlepiej dostać się tam i wyjąć go - uważaj na złącze, bo przewody cieniutkie i łatwo urwać. po

> wyjęciu wiatraczka trzeba go dobrze odmuchać z kurzu. czasami niestety po takim zabiegu ten

> wiatraczek pracuje głośniej niż przed czyszczeniem, ale to nie jest reguła

to lepiej nie ruszam dopiero poznaje to auto wczoraj pierwsza przygoda to prawy przedni kierunek stracił kontakt i już była akcja ale poszło wystarczyło lekko ruszyć oprawką ale rączka podrapana

z tym szumem to dziwne bo w dzień go nie słychać,usłyszałem go w pierwszy dzień jak go kupiłem i z parkingu podjeżdżałem pod garaż a była ciemnawo,poczekam zobaczę jeszcze innego dnia jak będzie ciemno spróbuję coś namierzyć dokładniej z kąt ten odgłos-a może już nie będzie.

Wczoraj był pierwszy wyjazd na drogę,auto dobrze się prowadzi cicho bez żadnych niepokojących odgłosów-bardzo delikatny pedał gazu!!,sama radość w porównaniu do komfortu z lanosem