Skocz do zawartości

Spamowa rewolucja Październikowa ;)


cacus

Rekomendowane odpowiedzi

A mnie tydzień nie było. Nabiłem 1500 km po autobahnach. Niestety autem teścia. Ale ciągnąc go na 3.5-4 tys. obrotów dłuższy czas chyba przeczyściłem mu wtryski, bo pod koniec zmienił brzmienie i jakoś żwawiej się poruszał.

Teraz zapodam to samo Krówce, z jakimś czyścicielem wtrysków. I zużyję resztki letniego płynu do spryskiwaczy, bo nie znamy dnia ani godziny...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Teraz zapodam to samo Krówce, z jakimś czyścicielem wtrysków. I zużyję resztki letniego płynu do

> spryskiwaczy, bo nie znamy dnia ani godziny...

Ja już zacząłem proces wymiany płynu smile.gif niestety moje doświadczenia z płynem zimowym i kontrolą drogową są nieciekawe więc będę starał się nie oddychać podczas spryskiwania szyb wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Projekt miał być realizowany, ale nie miałem czasu się tym zajmować, więc...

> Po prawdzie to nie jest jakoś mocno przydatna funkcja.

> Pozdrawiam BAS

Tez mie sie tak wydaje ze nie jest to do szczescia potrzebne,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Typowy pracownik Niemiecki 270751858-jezyk.gif:P

> Dziś pierwszy raz zaobserwowałem wypalanie dfp,jade sobie spalanie 5.4 chwilowe a za momęnt 7-9

> wskoczyło trzymało się około 5 minutek

Jaki Niemiecki.Firma pracuje a ja biore urlop 270751858-jezyk.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odkręciło mi się dzisiaj lewe przednie koło na autostradzie. sciana.gif

Autko miało wymieniane wczoraj przednie klocki hamulcowe... w ASO FIAT.

Chłopaki mieli wczoraj kiepski dzień bo jak przyjechałem na wymianę to wpadł klient, który prawie zginął pod ciężarówką, wyjeżdżając z ASO po wymianie płynu hamulcowego, okazało się, że nie ma hamulców, ratując się zerwał jedną z linek hamulca ręcznego a i tak dojechał do osi jezdni, wprost pod koła ciężarówki, uratował go refleks kierowcy ciężarówki... ASO oczywiście przeprosiło i na swój koszt wymieni linkę ręcznego.

Stałem i patrzyłem na łapki podczas wymiany klocków, poszedłem do biura, żeby zapłacić, jak mechanik dokręcał prawe przednie koło kluczem dynamometrycznym.

Rano pojechałem A2 do Warszawy, wracając(A2 jest w budowie) chciałem przeskoczyć kilka samochodów przed zwężeniem, więc but.gif a następnie mocne hamowanie, od tej chwili coś waliło coraz mocniej, jak wciskałem pedał przyśpieszenia lub hamulca to na chwilę robiło się cicho.

Zatrzymaliśmy się, obejrzałem LP koło, wyglądało, że klocek nierówno bierze(zardzewiały pierścień ~2cm), stwierdziłem, że to pewnie klocek krzywo się ułożył w prowadnicy, więc się rozpędziłem i mocno zahamowałem, na chwilę była cisza, ale po chwili walenie powróciło i stawało się coraz mocniejsze. Zadzwoniłem do zaprzyjaźnionego szefa serwisu, gdzie wczoraj robiłem klocki i zaczęliśmy się zastanawiać co się dzieje, on podejrzewał półoś a ja skrzynię(np. wyskoczenie trzpienia trzymającego satelity w koszu mechanizmu różnicowego). sciana.gif

Umówiliśmy się, że jadę prosto do nich.

Skończyliśmy rozmowę a walenie stało się nie do zniesienia, przyszło mi do głowy, że... mogło odkręcić się koło, znalazłem kawałek marginesiku i się zatrzymałem, poszedłem do bagażnika po klucz a kumpel zaczął macać palcami śruby i stwierdził, że się kręcą. sciana.gif

Okazało się, że mam zły(za duży) klucz do kół. sciana.gif

Tyle ile się dało, tyle nim dokręciłem i powoli(70km/h) jechaliśmy marginesikiem(ruch idzie po jednym pasie, jest ograniczenie do 70km/h, ale gdybym tak wolno jechał pasem to spowodowałbym korek), w końcu na marginesiku spotkałem zaparkowaną ciężarówkę na rejestracji z Ukrainy, kierowcy nie było, pewnie spał, jechaliśmy dalej, wypatrując pojazdów budowy.

Wreszcie wypatrzyliśmy jakieś osobówki/busy na przeciwnej nitce, więc przejechaliśmy przez przerwę w barierach i robotnicy pożyczyli nam klucz 17mm, resztę A2 dokończyłem po praktycznie pustym placu budowy(z normalną prędkością autostradową). Po wjeździe do Łodzi, podjechałem do pierwszego lepszego serwisu opon, gdzie gratis sprawdzono mi wszystkie śruby, we wszystkich kołach kluczem dynamometrycznym.

Spokojnie jazda po tym placu budowy jest bezpieczna, ten odcinek był oddany bez ostatniej warstwy asfaltu i wykończenia, więc dziur tam nie ma, obecnie asfalt już jest(obecnie go szczotkują i prowadzą jakieś prace w rowach).

Jestem umówiony z szefem ASO na poniedziałek, mam dostać gratis prawidłowy klucz do kół, może coś jeszcze utarguję(tańszą robociznę). smile.gif

Pozdrawiam BAS

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A jak czujniczek?

Nie ruszałem go(jakbym ruszał to koło byłoby porządnie dokręcone "temi ręcami") i wiedziałbym, że nie mam klucza, albo w zaistniałej sytuacji zrobi to ASO gratis, albo ja zrobię to najwcześniej w następny weekend.

Pozdrawiam BAS

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Odkręciło mi się dzisiaj lewe przednie koło na autostradzie.

> Autko miało wymieniane wczoraj przednie klocki hamulcowe... w ASO FIAT.

> Chłopaki mieli wczoraj kiepski dzień bo jak przyjechałem na wymianę to wpadł klient, który prawie

> zginął pod ciężarówką, wyjeżdżając z ASO po wymianie płynu hamulcowego, okazało się, że nie ma

> hamulców, ratując się zerwał jedną z linek hamulca ręcznego a i tak dojechał do osi jezdni,

> wprost pod koła ciężarówki, uratował go refleks kierowcy ciężarówki... ASO oczywiście

> przeprosiło i na swój koszt wymieni linkę ręcznego.

> Stałem i patrzyłem na łapki podczas wymiany klocków, poszedłem do biura, żeby zapłacić, jak

> mechanik dokręcał prawe przednie koło kluczem dynamometrycznym.

> Rano pojechałem A2 do Warszawy, wracając(A2 jest w budowie) chciałem przeskoczyć kilka samochodów

> przed zwężeniem, więc a następnie mocne hamowanie, od tej chwili coś waliło coraz mocniej,

> jak wciskałem pedał przyśpieszenia lub hamulca to na chwilę robiło się cicho.

> Zatrzymaliśmy się, obejrzałem LP koło, wyglądało, że klocek nierówno bierze(zardzewiały pierścień

> ~2cm), stwierdziłem, że to pewnie klocek krzywo się ułożył w prowadnicy, więc się rozpędziłem

> i mocno zahamowałem, na chwilę była cisza, ale po chwili walenie powróciło i stawało się coraz

> mocniejsze. Zadzwoniłem do zaprzyjaźnionego szefa serwisu, gdzie wczoraj robiłem klocki i

> zaczęliśmy się zastanawiać co się dzieje, on podejrzewał półoś a ja skrzynię(np. wyskoczenie

> trzpienia trzymającego satelity w koszu mechanizmu różnicowego).

> Umówiliśmy się, że jadę prosto do nich.

> Skończyliśmy rozmowę a walenie stało się nie do zniesienia, przyszło mi do głowy, że... mogło

> odkręcić się koło, znalazłem kawałek marginesiku i się zatrzymałem, poszedłem do bagażnika po

> klucz a kumpel zaczął macać palcami śruby i stwierdził, że się kręcą.

> Okazało się, że mam zły(za duży) klucz do kół.

> Tyle ile się dało, tyle nim dokręciłem i powoli(70km/h) jechaliśmy marginesikiem(ruch idzie po

> jednym pasie, jest ograniczenie do 70km/h, ale gdybym tak wolno jechał pasem to spowodowałbym

> korek), w końcu na marginesiku spotkałem zaparkowaną ciężarówkę na rejestracji z Ukrainy,

> kierowcy nie było, pewnie spał, jechaliśmy dalej, wypatrując pojazdów budowy.

> Wreszcie wypatrzyliśmy jakieś osobówki/busy na przeciwnej nitce, więc przejechaliśmy przez przerwę

> w barierach i robotnicy pożyczyli nam klucz 17mm, resztę A2 dokończyłem po praktycznie pustym

> placu budowy(z normalną prędkością autostradową). Po wjeździe do Łodzi, podjechałem do

> pierwszego lepszego serwisu opon, gdzie gratis sprawdzono mi wszystkie śruby, we wszystkich

> kołach kluczem dynamometrycznym.

> Spokojnie jazda po tym placu budowy jest bezpieczna, ten odcinek był oddany bez ostatniej warstwy

> asfaltu i wykończenia, więc dziur tam nie ma, obecnie asfalt już jest(obecnie go szczotkują i

> prowadzą jakieś prace w rowach).

> Jestem umówiony z szefem ASO na poniedziałek, mam dostać gratis prawidłowy klucz do kół, może coś

> jeszcze utarguję(tańszą robociznę).

> Pozdrawiam BAS

Wiele lat pracowałem w ASO, wiele widziałem takie chece też, po czasie stwierdzam jednak, że w takich przypadkach piesc.gif z kopa w ryja i za okno, gość który robił samochód minimum nagana z wpisem do akt. Co jak co , ale bezpieczeństwo to priorytet, rzecz fundamentalna zaniedbania w tym zakresie są niedopuszczalne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Wiele lat pracowałem w ASO, wiele widziałem takie chece też, po czasie stwierdzam jednak, że w

> takich przypadkach z kopa w ryja i za okno, gość który robił samochód minimum nagana z

> wpisem do akt. Co jak co , ale bezpieczeństwo to priorytet, rzecz fundamentalna zaniedbania w

> tym zakresie są niedopuszczalne.

Komuś się tam pewnie oberwie, w ciągu jednego dnia mieli(przynajmniej ja wiem o 2 takich przypadkach) dwa problemy związane z ich ingerencją w układ hamulcowy. frown.gif

Pozdrawiam BAS

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Komuś się tam pewnie oberwie, w ciągu jednego dnia mieli(przynajmniej ja wiem o 2 takich

> przypadkach) dwa problemy związane z ich ingerencją w układ hamulcowy.

> Pozdrawiam BAS

Wszystko zatuszują .... przemilczą ... To klient ma dokręcić koło po 500 km i to klient jest winny bo po naprawie / wymianie układu hamulcowego jego sprawność jest znacząco mniejsza o czym powinien być poinformowany ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Wszystko zatuszują .... przemilczą ... To klient ma dokręcić koło po 500 km

Tylko trzeba mnie było o tym poinformować. wink.gif Pomijam, że stało się to ~200km po wizycie u nich.

> i to klient jest winny

> bo po naprawie / wymianie układu hamulcowego jego sprawność jest znacząco mniejsza o czym

> powinien być poinformowany ...

Jeśli chodzi o sprawność mojego układu hamulcowego to mi pasuje, jeśli chodzi o sprawność układu hamulcowego, tamtego klienta to ja rozumiem, że sprawność może być niższa, ale samochód powinien dać się zatrzymać z prędkości 30km/h na drodze kilku metrów.

Pozdrawiam BAS

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.