Skocz do zawartości

Lotus cd.


widaw

Rekomendowane odpowiedzi

Troszkę się wydarzyło złego, lotus poległ kilka razy - wiec nie było o czym pisać i się chwalić. Wydatki, wydatki, wydatki.

Urwany tłok, potem obrócona panewka itd...

Ale już jeździ. Ma nieco mniej mocy, dla trwałości silnika.

Chociaz nie mieliśmy opon na tor, Paweł zdecydował że warto pojechać do Kielc i sprawdzić auto po remoncie.

Wyszło nieźle. Bez opon, uzyskał 4-ty czas. (upss 5-ty czas).

Możecie ocenić, jak autko się sprawuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Auto mega szybkie na prostej i skręca w miejscu icon_eek.gif Naprawdę super maszyna ok.gif A co do wyników, żeby być dokładnym, to 5 w generalce i 2gie w klasie zlosnik.gif I tak z ciekawości, bo się nie przyjrzałem, na jakich oponach lotus jechał? Bo jak na Kielce, to przyczepności miał dużo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ano fakt. Masz rację. Coś mi się .

> Z tyłu slick, z przodu semi . Niestety oponki na ten tor, w Kielcach to 1200 euro.

No niestety, ten tor jest tak śliski (zwłaszcza karting), że naprawdę trzeba mieć dobre slicki, żeby walczyć o dobry czas, a nie walczyć z autem.

A co do wyniku, to przed Tobą były tylko 3 evo i co by tu nie mówić zdecydowanie 1 z najlepszych kierowców z toru Kielce, w mega szybkim BMW, także wynik naprawdę mega dobry, gratuluje ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A co do wyniku, to przed Tobą były tylko 3 evo i co by tu nie mówić zdecydowanie 1 z najlepszych

> kierowców z toru Kielce, w mega szybkim BMW, także wynik naprawdę mega dobry, gratuluje

Nie przede mną zlosnik.gif. Ja jestem cienki bolek za kółkiem. Paweł to serce.gif synek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ano fakt. Masz rację. Coś mi się .

> Z tyłu slick, z przodu semi . Niestety oponki na ten tor, w Kielcach to 1200 euro.

Myslalem, ze opony kosztuja 1200 zl. Jesli jezdzisz na gumach wartych x4 to stwierdzam, ze ta zabawa robi sie za droga...

A troche glupio byloby przyjezdzac ostatnim.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Myslalem, ze opony kosztuja 1200 zl. Jesli jezdzisz na gumach wartych x4 to stwierdzam, ze ta

> zabawa robi sie za droga...

> A troche glupio byloby przyjezdzac ostatnim.

1200 zł za 4 slicki na tor? To może za średnie używki 13'. Tak naprawdę dobry slick w 15-16' to minimum 3000 za komplet.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> 1200 zł za 4 slicki na tor? To może za średnie używki 13'.

A nie miales na mysli opon do roweru?

> Tak naprawdę dobry slick w 15-16' to

> minimum 3000 za komplet.

Dlatego mowie, ze robi sie drogo. Wiekszosc osob ktore znam jezdzi na takich oponach.

Jesli to wg ciebie nie sa sliki, to Kielce nie sa torem wyscigowym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A nie miales na mysli opon do roweru?

> Dlatego mowie, ze robi sie drogo. Wiekszosc osob ktore znam jezdzi na takich oponach.

> Jesli to wg ciebie nie sa sliki, to Kielce nie sa torem wyscigowym.

bo to giełda panie, a nie tor hehe.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jesli to wg ciebie nie sa sliki, to Kielce nie sa torem wyscigowym.

To są semi-slicki i to mocno średnie, na torze w Kielcach 3/4 zawodników nawet nie dotknęłoby takiej opony, bo jeżdżą na dużo lepszych. Wybierz się kiedyś, to zobaczysz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> To są semi-slicki

Slik to opona gładka lub jak w rajdach z nacięciami potrzebnymi do homologacji FIA.

Semi to pojęcie umowne i trudno definiowalne, które dla wielu oznacza co innego.

> to mocno średnie

miales? testowales? porownywales z inna?

, na torze w Kielcach 3/4 zawodników nawet nie dotknęłoby

> takiej opony, bo jeżdżą na dużo lepszych.

skoro jezdza na duzo lepszych to chyba naturalne ze niechca zmieniac na gorsze?

no i ile taka duzo lepsza opona kosztuje wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zabawa w pojeżdżawki jest optymalnie tania, ale jak chcesz mieć wynik, to niestety kasa, kasa, kasa.. skarbonka bez dna i określenia górnej granicy wsadu.

Lotus i tak jest o połowę tańszy w utrzymaniu, w porównaniu do wyczynowej Evo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> no i ile taka duzo lepsza opona kosztuje

Opona to jedynie jeden element. Nie zapominaj o tarczach i klockach. Ceny porównywalne do utrzymania Porszawki. Wiekszość evo ma hamulce od porsche...

Dla przykładu, tor poznań:

1. opony - 8 tyś

2. tarcze i klocki - 4-5 tyś. Rzadko stykają na dwa wycigi.

3. 100 litrów paliwa nie zawsze stytknie ( srednio robi się 200-300km)

4. laweta i dojazd z wawki + nocleg

5. zapas na nieprzewidzialne wydatki. A są często.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Opona to jedynie jeden element. Nie zapominaj o tarczach i klockach. Ceny porównywalne do

> utrzymania Porszawki. Wiekszość evo ma hamulce od porsche...

> Dla przykładu, tor poznań:

> 1. opony - 8 tyś

> 2. tarcze i klocki - 4-5 tyś. Rzadko stykają na dwa wycigi.

> 3. 100 litrów paliwa nie zawsze stytknie ( srednio robi się 200-300km)

> 4. laweta i dojazd z wawki + nocleg

> 5. zapas na nieprzewidzialne wydatki. A są często.

dlatego ja sie scigam za ulametk tej kwoty ale o wynikach nie ma co marzyc

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Slik to opona gładka lub jak w rajdach z nacięciami potrzebnymi do homologacji FIA.

> Semi to pojęcie umowne i trudno definiowalne, które dla wielu oznacza co innego.

Mniejsza o nazwy - w/w opona to wg Ciebie jest slick czy semi-slick? A czy semi jest pojęciem umownym to nie jestem tego taki pewny, używa się go od dawna i opony wyczynowe nawet producenci dzielą na slicki i semi.

> miales? testowales? porownywales z inna?

2 znajomych jeździło. Jednemu bieżnik płatami odpadał, a drugi twierdził, że 3 letnia r888 na wykończeniu trzymała lepiej niż w/w jako nowa.

> skoro jezdza na duzo lepszych to chyba naturalne ze niechca zmieniac na gorsze?

Więc o tym mówię. Jeżdżą na dużo lepszych i automatycznie droższych, więc nie jest to opona na której się u nas powalczy, toteż budżet musi być większy

> no i ile taka duzo lepsza opona kosztuje

W zasadzie jedyne semi-slicki na jakich u nas się jeździ to r888, yoko a048 i federal 595rs-r, a i tak czołówka każdej klasy jeździ na dobrych slickach. Także poszukaj sobie dobrych slicków w interesującym Cię rozmiarze i myślę, że to da odpowiedź wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Mniejsza o nazwy - w/w opona to wg Ciebie jest slick czy semi-slick? A czy semi jest pojęciem

> umownym to nie jestem tego taki pewny, używa się go od dawna i opony wyczynowe nawet

> producenci dzielą na slicki i semi.

jest to slick wg mnie a nawet wg producenta

to ze sie jakiejs nazwy uzywa od dawna nie oznacza zema jakas spojna i jednoznaczna definicje

ostatnio ktos nazwal a539 slickiem wiec to pewnie slick nie ? wink.gif

> 2 znajomych jeździło. Jednemu bieżnik płatami odpadał, a drugi twierdził, że 3 letnia r888 na

> wykończeniu trzymała lepiej niż w/w jako nowa.

http://kajman.witam.net/srtb/fz201_break.jpg

http://kajman.witam.net/srtb/Ferderal_RSR_break.jpg

federalki przez niektorych gloryfikowane, tez sie zdazaja nieprzyjemne sprawy

> Więc o tym mówię. Jeżdżą na dużo lepszych i automatycznie droższych, więc nie jest to opona na

> której się u nas powalczy, toteż budżet musi być większy

> W zasadzie jedyne semi-slicki na jakich u nas się jeździ to r888, yoko a048 i federal 595rs-r, a i

> tak czołówka każdej klasy jeździ na dobrych slickach. Także poszukaj sobie dobrych slicków w

> interesującym Cię rozmiarze i myślę, że to da odpowiedź

ale ja znam odpowiedz, chodzilo mi porownanie opony vs opona ktorej cena to ulamek kwoty tej pierwszej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> http://kajman.witam.net/srtb/fz201_break.jpg

> http://kajman.witam.net/srtb/Ferderal_RSR_break.jpg

> federalki przez niektorych gloryfikowane, tez sie zdazaja nieprzyjemne sprawy

Przejechanie bokiem przez pręt wystający z płyty lotniska. nawet można się domyślać w którą stronę to szło.

Bez różnicy jaka opona. Ostatnio wyrzuciłem tak ładnie nacięte Uniroyale rainsport.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Opona to jedynie jeden element. Nie zapominaj o tarczach i klockach. Ceny porównywalne do

> utrzymania Porszawki. Wiekszość evo ma hamulce od porsche...

> Dla przykładu, tor poznań:

> 1. opony - 8 tyś

> 2. tarcze i klocki - 4-5 tyś. Rzadko stykają na dwa wycigi.

> 3. 100 litrów paliwa nie zawsze stytknie ( srednio robi się 200-300km)

> 4. laweta i dojazd z wawki + nocleg

> 5. zapas na nieprzewidzialne wydatki. A są często.

To jest porównywalne budżetem na start w eleminacji RPP jakąś solidnie przygotowaną astrą.

Troszkę przerost formy nad treścią moim skromnym zdaniem.

Nie mówię że zabawa zła czy coś. Ale można jeździć "wyżej" za takie kwoty,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> 2 znajomych jeździło. Jednemu bieżnik płatami odpadał, a drugi twierdził, że 3 letnia r888 na

> wykończeniu trzymała lepiej niż w/w jako nowa.

"znajomy znajomego". Ja bym to włożył może nie między bajki ale ledwo półkę wyżej. Poradź drugiemu znajomemu żeby je zużył do połowy i wtedy sprawdził. Nowy slick zaraz po założeniu rzadko kiedy trzyma.

Jaką mieszankę miał? bo są 3.

Mam takiego slicka. W porównaniu do porządnej cywilnej opony można mówić o zysku około 3-5s na minucie. Wyścigowy slick oczywiście będzie lepszy. Ale tutaj już aż takiej różnicy nie będzie. No i pamiętajmy, że mówimy o oponie która kosztuje niewiele ponad 1000zł za komplet. Na HP dawałem dokładny opis tego jak się auto zachowuje po założeniu tej opony.

Tutaj widać, że trochę się ugina bo jednak bok opony jest bardziej miękki niż w slicku wyczynowym. Ale opona trzyma. I to bardzo dobrze.

Za kółkiem Kojot, na prawym maag.

42.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> jest to slick wg mnie a nawet wg producenta

> to ze sie jakiejs nazwy uzywa od dawna nie oznacza zema jakas spojna i jednoznaczna definicje

Wyścigowy slick z homo drogową i takim bieżnikiem hehe.gif Dobre sobie. A co do semi-slicka, to nie chodzi o to, że ktoś tak nazywa oponę. Skoro producent (przykładowo Toyo o r888) pisze, że to semi-slick, to taka nazwa istnieje i funkcjonuje.

> ostatnio ktos nazwal a539 slickiem wiec to pewnie slick nie ?

To, że "ktoś" sobie nazwał nie znaczy nic. Ty nazwałeś marnego semi-slicka slickiem, więc na jedno wychodzi. A539 slickiem nie jest.

> federalki przez niektorych gloryfikowane, tez sie zdazaja nieprzyjemne sprawy

Federale w porównaniu z r888 i a539 wypadają wg użytkowników słabo i na torze w Kielcach też nikt na tym dobrego czasu raczej nie wykręcił. Taka tania alternatywa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie "znajomy znajomego", tylko jeśli jadę ze znajomym na tor i widzę, jak po 3 kółkach w moją stronę leci wielki płat gumy z tej "wspaniałej" opony, to oczywiście to nie jest prawda, bo przydarzyło się znajomemu, nie mi. Mieszanki oboje mieli miękkie. A to, że slicka trzeba "dotrzeć" wie chyba każdy i nikt nie oceniał opony zaraz po założeniu. Podobno opona wypada bardzo słabo w porównaniu do r888, nie mówiąc już o slicku i tego się trzymam. Nie mam zamiaru sam sprawdzać tego, czego nie polecają inni, a w dodatku po tym co sam widziałem. Przejedź się na r888 i myślę, że dyskusja będzie zbędna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Wzór bieżnika to slick rajdowy. W czym problem?

> w wyścigach też nacina się slicki w niektórych warunkach pogodowych.

Okej, jeśli Twoim zdaniem to slick, to nie ma tematu. Bez sensu jest przekonywanie się nawzajem. Uznajmy, że 595rs-r, r888, a048 itp. to też slicki, a pojęcie semi-slicka nie istnieje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie "znajomy znajomego", tylko jeśli jadę ze znajomym na tor i widzę, jak po 3 kółkach w moją

> stronę leci wielki płat gumy z tej "wspaniałej" opony, to oczywiście to nie jest prawda, bo

> przydarzyło się znajomemu, nie mi. Mieszanki oboje mieli miękkie. A to, że slicka trzeba

> "dotrzeć" wie chyba każdy i nikt nie oceniał opony zaraz po założeniu. Podobno opona wypada

> bardzo słabo w porównaniu do r888, nie mówiąc już o slicku i tego się trzymam. Nie mam zamiaru

> sam sprawdzać tego, czego nie polecają inni, a w dodatku po tym co sam widziałem. Przejedź się

> na r888 i myślę, że dyskusja będzie zbędna.

tak. "ósemki" są lepsze. To nie podlega dyskusji. Jednak nie nie wiem po co to porównujemy. r888 jest równo 2x droższe niż profil.

Poza tym miękka mieszanka nie nadaje się na dłuższe przejazdy po torze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Okej, jeśli Twoim zdaniem to slick, to nie ma tematu. Bez sensu jest przekonywanie się nawzajem.

> Uznajmy, że 595rs-r, r888, a048 itp. to też slicki, a pojęcie semi-slicka nie istnieje

tu chodzi o mieszankę i wzór bieżnika.

Mieszanki w Profilu są z firmy Avon i są to mieszanki sportowe.

Nacięcie bieżnika są podobne do Pirelli. Właściwie można stosować podobny sposób nacinania.

No chyba mi nie powiesz, że to nie jest slick.

Pirelli_RallyAsphaltTire_Cutting.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> tak. "ósemki" są lepsze. To nie podlega dyskusji. Jednak nie nie wiem po co to porównujemy. r888

> jest równo 2x droższe niż profil.

> Poza tym miękka mieszanka nie nadaje się na dłuższe przejazdy po torze.

Kolega "maag" twierdził, że dobre opony na tor to 1200 zł wydatku i podał przykład profili. Ja tylko uświadamiam mu, że na tej oponie nie powalczy, a koszt dobrej opony na tor jest 2-3x większy. Tylko dlatego powoływałem się na r888

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> r888 na wykończeniu jest twardą łyżwą nienadającą się do jazdy

Profila na miękkiej mieszance przy pogodzie powyżej 15-20 stopni również nie należy zakładać. A już zwłaszcza na dłuższe przejazdy i/lub cięższe i wymagające fury.

Na taki tor zastanowił bym się czy średnia mieszanka nie będzie zbyt miękka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> tu chodzi o mieszankę i wzór bieżnika.

> Mieszanki w Profilu są z firmy Avon i są to mieszanki sportowe.

> Nacięcie bieżnika są podobne do Pirelli. Właściwie można stosować podobny sposób nacinania.

> No chyba mi nie powiesz, że to nie jest slick.

Moja definicja opony wyścigowej typu slick nijak się ma do tych nacięć na bieżniku. Zresztą, markgum n-rally to semi-slick robiony tak samo jak te profile, o praktycznie identycznym bieżniku, a jest on semi slickiem.

Przykład:

http://www.markgum.com.pl/pl/katalog/col...ay-n-rally.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Profila na miękkiej mieszance przy pogodzie powyżej 15-20 stopni również nie należy zakładać. A już

> zwłaszcza na dłuższe przejazdy i/lub cięższe i wymagające fury.

> Na taki tor zastanowił bym się czy średnia mieszanka nie będzie zbyt miękka.

Czyli opona nie nadająca się do niczego. Bo kupisz twardą mieszankę i przy dość niskiej temperaturze nie dogrzejesz, a jak masz 15-20 stopni to już nawet średnia jest za miękka... Nie mówiąc już o tym, jak się potrafi rozpaść. Moim zdaniem to tylko świadczy o tym, że to naprawdę słaba opona.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Kolega "maag" twierdził, że dobre opony na tor to 1200 zł wydatku i podał przykład profili. Ja

> tylko uświadamiam mu, że na tej oponie nie powalczy, a koszt dobrej opony na tor jest 2-3x

> większy. Tylko dlatego powoływałem się na r888

dobra to nie najlepsza. umówmy się, że rozmawiamy o sporcie w amatorskim wydaniu.

Ja bym nie założył opon przewyższających wartością samochód.

Jeśli miałbym ciężkie, mocne, podłubane evo i ambicje na pudło w generalce to niestety nie da rady bez wyczynowych opon. Ale to ma być zabawa amatorska, rzucanie się na pojeżdżawkę na torze w 20-letniej beemce ze slickami wartości 4-5 tys zł jest chyba troszkę przesadą. Gdzieś musi być ta granica kiedy walczymy umiejętnościami a nie sprzętem. Dlatego BMW Challenge zyskało taką popularność.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> dobra to nie najlepsza. umówmy się, że rozmawiamy o sporcie w amatorskim wydaniu.

> Ja bym nie założył opon przewyższających wartością samochód.

> Jeśli miałbym ciężkie, mocne, podłubane evo i ambicje na pudło w generalce to niestety nie da rady

> bez wyczynowych opon. Ale to ma być zabawa amatorska, rzucanie się na pojeżdżawkę na torze w

> 20-letniej beemce ze slickami wartości 4-5 tys zł jest chyba troszkę przesadą. Gdzieś musi być

> ta granica kiedy walczymy umiejętnościami a nie sprzętem. Dlatego BMW Challenge zyskało taką

> popularność.

Ja się zgadzam, ale przyjedź na tor Kielce kiedyś wink.gif Wyścig zbrojeń trwa od 2005 roku i co roku auta są coraz mocniej doinwestowane, więc i opony kosztują swoje. Teraz pojechać na r888 to już niemal wstyd, bo każdy już dawno przerzucił się na slicki za chorą kasę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Czyli opona nie nadająca się do niczego. Bo kupisz twardą mieszankę i przy dość niskiej

> temperaturze nie dogrzejesz, a jak masz 15-20 stopni to już nawet średnia jest za miękka...

> Nie mówiąc już o tym, jak się potrafi rozpaść. Moim zdaniem to tylko świadczy o tym, że to

> naprawdę słaba opona.

1. im cięższa i bardziej wymagająca fura tym twardsza mieszanka bo szybciej zagrzejesz

2. im bardziej agresywna nawierzchnia tym twardsza mieszanka bo szybciej zużyjesz

3. im wyższa temperatura asfaltu tym twardsza mieszanka

4. im dłuższy odcinek tym twardsza mieszanka

jeśli masz 3 czynniki powyżej to już na pewno twarda.

Pamiętaj, że mieszanki w slicku wyścigowym są inne niż w rajdowym.

Ja kupiłem miękką bo:

-mam ledwo 140 koni

-było zimno

-całość toru to 900m i było mierzone 2 okrążenia

gdyby tor był dłuższy albo temperatura koło 20 stopni to nawet bym nie spojrzał na miękką. Od razu średnia.

Miękkiej mieszanki praktycznie nie trzeba dogrzewać. średnią dogrzejesz po 2-3 zakrętach jeśli nie wystudzisz do zera na postoju.

Moje opony wytrzymały kilkadziesiąt kilometrów, nie wybuchły, zostało ich jeszcze sporo na kolejne starty. jak odpadnie bieżnik to na pewno dam znać. A odpadnie. Jak z każdej nalewki zaraz po tym jak znikną ślady po nacięciach czyli przy granicznym zużyciu. Wtedy opona momentalnie się przegrzewa i odwarstwia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ja się zgadzam, ale przyjedź na tor Kielce kiedyś Wyścig zbrojeń trwa od 2005 roku i co roku auta

> są coraz mocniej doinwestowane, więc i opony kosztują swoje. Teraz pojechać na r888 to już

> niemal wstyd, bo każdy już dawno przerzucił się na slicki za chorą kasę

Dlatego nie przyjadę.

Gdybym miał TYLE kasy to na pewno ścigałbym się regularnie z licencją w zawodach choćby rangi krajowej.

edit: dopuszczanie w zawodach amatorskich opony typu "competition..." jest moim zdaniem nieporozumieniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Dlatego nie przyjadę.

> Gdybym miał TYLE kasy to na pewno ścigałbym się regularnie z licencją w zawodach choćby rangi

> krajowej.

> edit: dopuszczanie w zawodach amatorskich opony typu "competition..." jest moim zdaniem

> nieporozumieniem.

Wiesz, ja kiedyś walczyłem, żeby slicki automatycznie przenosiły Cię do nowej klasy "profi", czyli oddzielnej dla tych, którzy chcą jeździć na slicku. Coś jak jest w Lublinie. Zawodnikom się to nie podobało, więc nic się z tym nie zrobi, póki sami o to nie będziemy zabiegać. Niestety, budżetowo ja też nie dam rady ścigać się w Kielcach, przynajmniej nie na razie i w sumie wiele mi podobnych osób ma ten sam problem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Wiesz, ja kiedyś walczyłem, żeby slicki automatycznie przenosiły Cię do nowej klasy "profi", czyli

> oddzielnej dla tych, którzy chcą jeździć na slicku. Coś jak jest w Lublinie. Zawodnikom się to

> nie podobało, więc nic się z tym nie zrobi, póki sami o to nie będziemy zabiegać. Niestety,

> budżetowo ja też nie dam rady ścigać się w Kielcach, przynajmniej nie na razie i w sumie wiele

> mi podobnych osób ma ten sam problem.

fajnie czasem ugryźć kogoś w lepszym sprzęcie, na lepszej oponie.

Ale na dłuższą metę to męczy bo pewnych barier na cywilnej gumie (choćby najbardziej przypominającej wyczynową) nie przeskoczysz.

opona dopuszczona do ruchu automatycznie odcina zapędy podwyższania mocy bo powyżej jakiejś granicy nie ma to już sensu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> 1. im cięższa i bardziej wymagająca fura tym twardsza mieszanka bo szybciej zagrzejesz

> 2. im bardziej agresywna nawierzchnia tym twardsza mieszanka bo szybciej zużyjesz

> 3. im wyższa temperatura asfaltu tym twardsza mieszanka

> 4. im dłuższy odcinek tym twardsza mieszanka

> jeśli masz 3 czynniki powyżej to już na pewno twarda.

> Pamiętaj, że mieszanki w slicku wyścigowym są inne niż w rajdowym.

> Ja kupiłem miękką bo:

> -mam ledwo 140 koni

> -było zimno

> -całość toru to 900m i było mierzone 2 okrążenia

> gdyby tor był dłuższy albo temperatura koło 20 stopni to nawet bym nie spojrzał na miękką. Od razu

> średnia.

> Miękkiej mieszanki praktycznie nie trzeba dogrzewać. średnią dogrzejesz po 2-3 zakrętach jeśli nie

> wystudzisz do zera na postoju.

> Moje opony wytrzymały kilkadziesiąt kilometrów, nie wybuchły, zostało ich jeszcze sporo na kolejne

> starty. jak odpadnie bieżnik to na pewno dam znać. A odpadnie. Jak z każdej nalewki zaraz po

> tym jak znikną ślady po nacięciach czyli przy granicznym zużyciu. Wtedy opona momentalnie się

> przegrzewa i odwarstwia.

taa i ostatnio jak ekipa przyjechała to 8 kompletów kół każdy komplet w innej mieszance inaczej docięty

i weź tu walcz jak mediany zjechały się po dwóch kółkach i potem zaczęło padać smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Kolega "maag" twierdził, że dobre opony na tor to 1200 zł wydatku i podał przykład profili. Ja

> tylko uświadamiam mu, że na tej oponie nie powalczy, a koszt dobrej opony na tor jest 2-3x

> większy. Tylko dlatego powoływałem się na r888

Bzdura. Powiedzialem, ze wiekszosc osob z ktorymi sie spotykam jezdzi na takiej oponie.

A ze kosztuje tyle co opona drogowa i polowe mniej niz osemka, to cudu nie ma, znajdzie sie lepsza guma.

Dziwi mnie tylko, ze na takim obiekcie, jakim sa Kielce "trzeba" zakladac opony za 1200 euro/komplet.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Zabawa w pojeżdżawki jest optymalnie tania, ale jak chcesz mieć wynik, to niestety kasa, kasa,

> kasa.. skarbonka bez dna i określenia górnej granicy wsadu.

> Lotus i tak jest o połowę tańszy w utrzymaniu, w porównaniu do wyczynowej Evo.

To juz zalezy od imprezy. Wychodzi na to, ze sa znacznie tansze sposoby na dobra zabawe i pudlo.

I chyba niekoniecznie dajace mniej frajdy niz ta odbywajaca sie w Kielcach.

Zazdraszczam sprzetu i pozdrawiam. ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Dziwi mnie tylko, ze na takim obiekcie, jakim sa Kielce "trzeba" zakladac opony za 1200

> euro/komplet.

Nie trzeba, ale jeśli chcesz walczyć to zakładasz. A co masz na myśli mówiąc "takim obiekcie"? Nie licząc Poznania, który niby jest torem "profesjonalnym", to jedyny amatorski obiekt na poziomie w Polsce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie trzeba, ale jeśli chcesz walczyć to zakładasz. A co masz na myśli mówiąc "takim obiekcie"? Nie

> licząc Poznania, który niby jest torem "profesjonalnym", to jedyny amatorski obiekt na

> poziomie w Polsce.

Mam na mysli range imprezy.

I nawet jesli znajdzie sie spora grupa osob, ktorzy pompuja tysiace zl w komplet opon,

to nie znaczy ze z automatu impreza zyskuje na atrakcyjnosci. Dla wielu ten temat bedzie nie do przeskoczenia i po prostu nie przyjada.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Mam na mysli range imprezy.

> I nawet jesli znajdzie sie spora grupa osob, ktorzy pompuja tysiace zl w komplet opon,

> to nie znaczy ze z automatu impreza zyskuje na atrakcyjnosci. Dla wielu ten temat bedzie nie do

> przeskoczenia i po prostu nie przyjada.

Z liczbą uczestników nie ma problemu, prawie zawsze jest max, czyli około 100 załóg. Poziom jest bardzo wysoki i to jest fajne, tylko mniej fajne jest to, o czym rozmawiamy, czyli budżet, bo chyba nie ma amatorki w Polsce z tak doinwestowanymi autami. Także jak ktoś ma kasę to Kielce są fajnym obiektem, ale jeśli ktoś chce startować za mniejszą kasę, to albo Kielce odpadają, albo jeździ się tylko dla zabawy. Ja wybieram to drugie, więc jak ktoś myśli podobnie, to też spokojnie może sobie przyjechać

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

SuperOesy to już niestety nie zabawa. Ludzie zbroją się niesamowicie. Ma to swój plus , w postaci tego że można popatrzeć na fajnie przygotowane szybkie auta. Jednak jak ktoś nie ma szmalu to albo jeździ dla zabawy, albo szuka innych miejsc do amatorskiego ścigania się.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.