Skocz do zawartości

przypadkowe poważne zwarcie pod maską ?


markkk

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

Ponieważ cos ostatnio w mrozy aku nie trzymal prądu a jazda była na krótkich odcinkach chciałem sprawdzic ładowanie oraz regulator napięcia i szczotki. ładowanie OK, szczotki ok 1cm. Ale podczas odkręcania głownego przewodu od alternatora niechcący dotknałem kluczem do masy(zawór od gazu) i poszły iskry i włączył sie alarm. Nie dało sie go wyłączyc juz i nie działał, bezpieczniki OK od alarmu i w kabinie. Więc wyłączyłem syrene kluczykiem żeby nie wyła. Myślałem że cos spaliłem, ale pożniej samochoód odpalił i wszystko działało. Niestety na drugi dzień podczas dojeżdzania do pracy zgasł i juz nie odpalił, nawet nie zakręci. Podczas jazdu juz dziwnie jechał, jakoś wył lekko czu buczał (relacja żony bo ona nim jeździ).

Co sie mogło stać? narazie stoi na parkingu i nic pod tym jeszcze nie sprawdzałem. Główny bezpicznik koło aku mógł paść ? albo sam akumulator ? Chyba bezpiecznik ok bo jechałem po zdarzeniu i wszystko działało.

EDIT: aku podładowałem i odapliłem i wróciełm do garażu nim, napiecie stałe podzas pracy silnika 11,9V, po zgaszeniu 12,30V czyli łądowania nie ma. Regulator na próbe wpiąłem nowy i to samo. Może mostek diodowy padl jednak. Jutro nastepna próba bo dzis w do sklepu juz nie zdążyłem po mostek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Witam

> Ponieważ cos ostatnio w mrozy aku nie trzymal prądu a jazda była na krótkich odcinkach chciałem

> sprawdzic ładowanie oraz regulator napięcia i szczotki. ładowanie OK, szczotki ok 1cm. Ale

> podczas odkręcania głownego przewodu od alternatora niechcący dotknałem kluczem do masy(zawór

> od gazu) i poszły iskry i włączył sie alarm. Nie dało sie go wyłączyc juz i nie działał,

> bezpieczniki OK od alarmu i w kabinie. Więc wyłączyłem syrene kluczykiem żeby nie wyła.

> Myślałem że cos spaliłem, ale pożniej samochoód odpalił i wszystko działało. Niestety na drugi

> dzień podczas dojeżdzania do pracy zgasł i juz nie odpalił, nawet nie zakręci. Podczas jazdu

> juz dziwnie jechał, jakoś wył lekko czu buczał (relacja żony bo ona nim jeździ).

> Co sie mogło stać? narazie stoi na parkingu i nic pod tym jeszcze nie sprawdzałem. Główny

> bezpicznik koło aku mógł paść ? albo sam akumulator ? Chyba bezpiecznik ok bo jechałem po

> zdarzeniu i wszystko działało.

nawet ECU moglo sie podtopic....zrobiles malutka spaware zwierajac do masy zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> +1, diody padły i nie było ładowania i auto nie zapala

jak sprawdzić diody ? tylko napięcie ładowania na zapalonym silniku czy to tylko w ten sposób sprawdza się sam regulator napięcia ? jak diody padły to cały mostek do wymiany pewnie ? może sam regulator padł to mniejsze koszty. sprawdze po pracy dopiero

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wymieniłem alternator na inny, i dałem nowy regultaro napięcia oryginał, co sie okazuje, na zaciskach akumulatora nie ma ładowania, jest ok 12V, natomiast na alternatorze na wyjściu jest 15,7V, znaczy się spalil sie przewód główny od alternatora, bo jak sie wbije w przewód w połowie jego długości to jest ok 5V. Rozumiem ze do wymiany przewód będzie, ale czy nie za wysokie jest napięciena wyjściu alternatora? jak dam przewód i zmierze pozniej napięcie na zaciskach aku to będzie prawidłowe ok 14,4V ? tak gruby przewód wyrówna napięcie do 14,4V czy mnoże coś nadal jest nie tak tym razem z regulatorem napięcia ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Przecież napisał że dał nowy regulator.

zabrałem sie do wymiany przewodu i wyciągnąłem aku i z głupia sprawdziłem główne bezpieczniki za aku. Noi największy 60A przepalony. Niestety w niedziele ciężko go dostać więc chyba w poniedziałek dopiero wymienie i zobacze czy wszystko OK.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.