Skocz do zawartości

Nowa Octavia czy Golf a może...?


Asvang

Rekomendowane odpowiedzi

> Zastanawiamy się teraz tylko czy 1.2 czy 1.4? W końcu to stateczny ponad 60-latek

1.2 TSI + doposażyć go lepiej, a najlepiej jakby starczyło na DSG ok.gif

Zresztą niech teść koniecznie spróbuje automatu ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Myślicie wczyscy że stateczny teść będzie chciał DSG? Obstawiam, że wszelkie nowinki typu

> automatyczna skrzynia omija szerokim łukiem.

Do momentu aż się przejedzie ok.gif

Ale nie po parkingu, tylko kawałek dalej.

Automat to żadna nowinka, tylko wygoda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> 1.2 TSI + doposażyć go lepiej, a najlepiej jakby starczyło na DSG

> Zresztą niech teść koniecznie spróbuje automatu

Jak z tym DSG jest? Z tego co słyszałem, to do miasta ta skrzynia średnio się nadaje. Sam raz prowadziłem, i to raczej po szybszej trasie (choć w mieście), więc to mocno niemiarodajne. Tym bardziej, że uległem z lekka zauroczeniu całym autem.

To co słyszałem, to stwierdzenie, że do normalnej jazdy (bez sportowych aspiracji) w centrum miast, to jednak lepiej nadaje się zwykły, hydrokinetyczny automat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jak z tym DSG jest? Z tego co słyszałem, to do miasta ta skrzynia średnio się nadaje. Sam raz

> prowadziłem, i to raczej po szybszej trasie (choć w mieście), więc to mocno niemiarodajne. Tym

> bardziej, że uległem z lekka zauroczeniu całym autem.

> To co słyszałem, to stwierdzenie, że do normalnej jazdy (bez sportowych aspiracji) w centrum miast,

> to jednak lepiej nadaje się zwykły, hydrokinetyczny automat.

W mieście faktycznie może lekko irytować, ale to trzeba się przejechać.

Im bardziej agresywna jazda w mieście tym bardziej może "wkurzać".

A jeśli jazda spokojna to się płynie w zasadzie i jest ok.

Najlepiej poprosić o auto na pół dnia i pojeździć sobie, powinni dać, a jak nie to do innego salonu podjechać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Aglomeracja śląska to raczej nie jest jazda miejska

Pewnie, wszyscy mieszkają w miastach tylko nie ja bo na Sląsku.

Jeżdżę wszędzie, często 1 km w jedną stronę na siłownię i po półtorej h do domu. Jeżdżę po centrum Katowic, Tychów, Bytomia, jeżdżę ,,wokoło komina'' w Piekarach..... wszędzie miasto i spalanie 10 l tylko ja jestem namaszczony idealnymi warunkami .......

Daj spokój z takimi teoriami.

Nie każde miasto to Warszawa i 3 km pokonywane w 40 minut no.gif

Może jeszcze napisz , że autostrada którą jeżdżę i mam spalanie około 7 l to też inna autostrada niż wszystkie, może nie ma wiatru, nawierzchnia to beztarciowy beton itp. Itd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Pewnie, wszyscy mieszkają w miastach tylko nie ja bo na Sląsku.

> Jeżdżę wszędzie, często 1 km w jedną stronę na siłownię i po półtorej h do domu. Jeżdżę po centrum

> Katowic, Tychów, Bytomia, jeżdżę ,,wokoło komina'' w Piekarach..... wszędzie miasto i spalanie

> 10 l tylko ja jestem namaszczony idealnymi warunkami .......

> Daj spokój z takimi teoriami.

> Nie każde miasto to Warszawa i 3 km pokonywane w 40 minut

> Może jeszcze napisz , że autostrada którą jeżdżę i mam spalanie około 7 l to też inna autostrada

> niż wszystkie, może nie ma wiatru, nawierzchnia to beztarciowy beton itp. Itd.

Będę się upierał że jazda po naszej aglomeracji raczej nie jest typowo jazdą miejską (mamy DTŚ, obwodnice itp)

Oczywiście jak jezdzisz po centrach miast to jak najbardziej.

Wszystko jest względne, swoją drogą kiedyś jeżdziłem po Nowym Jorku a potem zaraz poleciałem do Warszawy i wracałem samochodem z Warszawy i stwierdziłem jaki Warszawie jest spokój i mały ruch (chociaż korek do Janek był jak pieron hehehe , ale tylko 3, 2 pasmowy )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to sobie kup zlosnik.gifhehe.gif i zachwycaj się tym złomem.

Pojedź nim normalnie jak człwiek za podobnym autem z silnikiem 2.0 i utrzymaj jego dynamikę - to zobaczysz jak się tym jedzie rotfl.gif

To skutki czytania Auto Świata hehe.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> No to sobie kup i zachwycaj się tym złomem.

> Pojedź nim normalnie jak człwiek za podobnym autem z silnikiem 2.0 i utrzymaj jego dynamikę - to

> zobaczysz jak się tym jedzie

> To skutki czytania Auto Świata

Problemy z czytaniem??

Autorowi wątku nie chodziło o samochód dla młodego gniewnego, tylko o samochód do normalnej jazdy i za taki właśnie uważam swoją Octavię 1.2 Tsi i takim pewnie jest nowy Golf.

Auto świata nie czytałem kilka dobry lat, za to Ty zdecydowanie za dużo czasu spędzasz przed komputerem ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Problemy z czytaniem?? Ty zdecydowanie za dużo czasu spędzasz przed komputerem

A to fakt. Za dużo. Ale to już choroba.

No cóż nie przekonam Cię, nie przekonam innych. Życie za trzy lata zweryfikuje - kto miał rację.

Ja nadal będę upierał się, że niewysilony silnik 2.0 o mocy ok 140-150KM swoją twrałością i nieazawodnością pobije na głowę współczesne wysilone wynalazki jednolitrowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ...coś innego?

> Witam. Chodzi o auto dla Teścia, to jego pierwsze i jak sam mówi ostatnie auto kupione jako

> fabrycznie nowe więc lepiej dwa razy pomyśleć niż żałować. Budżet ok.75tys.zł (max.80 ale to

> już naciągane) Teść chciałby Golfa VII ja osobiście doradzam nową Octavie a może coś innego?

> Oczywiście w tej klasie. Kolejny problem to silnik, 1,2 TSI vs 1,6 TDI obydwa po 105Ps. Jeździ

> właściwie mało (sporo mniej niż 10tys.km rocznie) Różnica w cenie 10tys.zł więc diesel byłby w

> podstawie bo kosztuje ok.75tys.zł.

> Co Panowie byście polecili?

Siedziałem w nowej Octawi i jest bardzo przestronna.

(Szczególnie na tylniej kanapie)

Aż dziw bierze że Focus i Octawia są w jednej klasie C.

Szkoda że Octa nie jest dostępna w klasycznej wersji Hatchback. Ja osobiście takiego wielkiego bagażnika nie potrzebuje a to strasznie wydłuża to auto.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> No to sobie kup i zachwycaj się tym złomem.

> Pojedź nim normalnie jak człwiek za podobnym autem z silnikiem 2.0 i utrzymaj jego dynamikę - to

> zobaczysz jak się tym jedzie

> To skutki czytania Auto Świata

A mógłbyś rozwinąć?

Bo ja jeździłem prawie wszystkimi dostępnymi 2 litrowymi samochodami klasy średniej, a w końcu kupiłem samochód, cytując, z mała wysilona turbobenzyna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A to fakt. Za dużo. Ale to już choroba.

> No cóż nie przekonam Cię, nie przekonam innych. Życie za trzy lata zweryfikuje - kto miał rację.

> Ja nadal będę upierał się, że niewysilony silnik 2.0 o mocy ok 140-150KM swoją twrałością i

> nieazawodnością pobije na głowę współczesne wysilone wynalazki jednolitrowe.

Nie chcę zwady, za dużo tego wokoło ok.gif

Przypomnę tylko, że mój tekst był odpowiedzią na Twoje zarzuty wobec dynamiki i spalania małych wysilonych T benzyn, a nie ich wytrzymałości w perspektywie czasu.

Czasy silników na 500 tys km skończyły się czas jakiś temu i nie chodzi mi o to, że taki 1.2 T rozleci się po 100 tys, a bardziej o to, że cały osprzęt nie dożyje 200-300 tys.

Sam silnik pewnie wytrzyma nie jedno mówiąc o bloku, układzie korbowo tłokowym, głowicy itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ja nadal będę upierał się, że niewysilony silnik 2.0 o mocy ok 140-150KM swoją twrałością i

> nieazawodnością

Tyle tylko, że dla kupującego nowe auto awaryjność u trzeciego właściciela nie ma żadnego znaczenia, zaś zużycie paliwa jest dość istotne.

Pierwszy właściciel sprzeda to auto jak będzie miało 5-7 lat i 100-150 kkm - do tego momentu ten silnik będzie bezawaryjny, dalej to problem dojadaczy resztek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ...coś innego?

> Witam. Chodzi o auto dla Teścia, to jego pierwsze i jak sam mówi ostatnie auto kupione jako

> fabrycznie nowe więc lepiej dwa razy pomyśleć niż żałować. Budżet ok.75tys.zł (max.80 ale to

> już naciągane) Teść chciałby Golfa VII ja osobiście doradzam nową Octavie a może coś innego?

> Oczywiście w tej klasie. Kolejny problem to silnik, 1,2 TSI vs 1,6 TDI obydwa po 105Ps. Jeździ

> właściwie mało (sporo mniej niż 10tys.km rocznie) Różnica w cenie 10tys.zł więc diesel byłby w

> podstawie bo kosztuje ok.75tys.zł.

> Co Panowie byście polecili?

Generalnie to wybór nowego właściciela, ale po kiego mu octavia? Dla dziadka będzie za duża. I ten diesel to juz w ogóle pomyłka przy takich przebiegach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.