-
Liczba zawartości
17 733 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Zawartość dodana przez mrBEAN
-
Kostomłoty finalnie to zlikwidowane raczej będą. Na tym obszarze coś nowego musi powstać.
-
Będzie szybciej niż myślisz Już wprowadzili (w końcu) możliwość korzystnia z polskiego maila, dzisiaj dołączyły Czechy i Słowacja. Jak uruchomią Kraków i coś tam jeszcze to pewnie udostępnią, tam gdzie dużo słupków.
-
Tak
-
To rozszerz na Europę w tym PZU.
-
Znowu szukasz problemów
-
W Octavii przy przebiegu 120 kkm miałem jeszcze ponad 50% mięsa na klockach. A mam pewne podstawy, że nazwanie jazdy tym autem emeryckim bym nie nazwał Płynnie i przewidująco owszem
-
Ten Ioniq i tak niewiele więcej zasysa
-
Czyli szukasz problemów zamiast rozwiązań
-
Do najbliższego miasta mam 80 km, braknie zasięgu by dojechać i wrócić
-
Buspasem trzeba było jechać
-
Ale luzak z Ciebie
-
BTW, bardzo dobry wybór. Ioniq 38 przy domu piękna sprawa. 200-300 km zasięgu przy domu. Jazda za pół darmo wygodnym wozem
-
eGolf godniej się zachowuje Nadal ciężko pojąć, że skanibalizowali krzywą ładowania z Ioniqa 28 kWh.
-
Bez sensu. Odbierasz sobie przyjemność i nie trolluje
-
Ioniq 38 ogólnie się wolno ładuje i raczej przyjąłbym strategię jazdy przed TIRem czyli ok. 95 km/h. Zrobisz to wtedy na 2-3 ładowania. Będzie taniej i tak samo wolno Do planowania na początek polecam zabawę „ręczną” planerem PlugShare. Zainstaluj Orlen i GW minimum. Ioniq 38 to wygodne auto, nawet przy 95 km/h będzie miło edit: Zajrzałem w krzywą ładowania i to jednak patologia jest ten wariant 38 kWh Trzeba jechać w zakresie do 50-65% i wio, także faktycznie te 5-6 ładowań trzeba sobie zaplanować
-
VAG ma po prostu od dawna bardzo dobrze działające Matrixy, ich klienci nie musieli czekać 5 lat na dorobienie softu do lamp
-
Für Polen!
-
Tak, wszystkie EV odbiór w Berlinie
-
Faktycznie, nie taka krótka ta lista zalet
-
Do turbo dymania klienta
-
Szału nie ma Odgrzewany kotlet. A 2200 kg to na autostrady, a nie na tor
-
Nuda jest. Zasięgi zatrzymały się w okolicy 300-400 km. Moce szybko zostały osiągnięte, więcej nie potrzeba. Softy się udoskonalają powoli. Kolejne lifty czy premiery to odgrzewane kotlety z nową panierką. Mam wrażenie, że mamy chwilową stagnację. Znowu któraś marka musi tchnąć jakąś świeżość, tak jak pierwotnie Tesla modelem 3/Y, następnie Kia/Hyundai platformą 800V w przystępnej cenie. Co 2-3 lata i może ktoś wyskoczy z czymś ciekawym, chyba, że zaraz Chińczycy podtopią wszystkich swoimi bateriami 150 kWh No co? Nie ma co kupić ciekawego, zgadzacie się? Edit. Jest, tylko nie dla biedaków. Obecnie nowego Taycana bym brał lub Macana.
-
To miło, oby jak najdłużej
-
Ani trochę