Skocz do zawartości

Holowanie - motylek


tomasz01

Rekomendowane odpowiedzi

Powiedzcie jak to aktualnie wygląda z motylkiem - można czy jest zabroniony?

Czy jest traktowany tak, jak przyczepa i trzeba mieć kategorie czy normalnie na B możnaby pociągnąć ważący 900kg samochód?

Jeśli legalne to czy bezpieczne i bezproblemowe? smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ogólnie zabroniony, dopuszczony interwencyjnie pomocom drogowym, ale przepisu nie przytoczę.

> Inaczej mówiąc nie możesz holować na motylu, prawdopodobnie chodzi o podwójne łamanie zestawu.

Liczyłem na to, że będziesz coś wiedział cool.gif

Czyli nadal szukam lekkiej lawety zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słyszałem o pomysłach przywożenia aut spod francuskiej granicy na motylku. Die Misiaken mieliby taki ubaw, jakby to zobaczyli, że nie uwierzyliby, że to się dzieje. Motylek ma sens tylko, jak chcesz ściągnąć auto z końca miasta.

Z ciekawszych pomysłów - kiedyś u mnie na osiedlu był mechanik wyspecjalizowany w maluchach. Nawet ściągał auta z miasta, które nie wróciły o własnych siłach. Odrkęcał przedni zderzak, przykręcał w to miejsce dyszel (taki trójkątny) i zapinał malucha na hak holowniczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Z ciekawszych pomysłów - kiedyś u mnie na osiedlu był mechanik wyspecjalizowany w maluchach. Nawet

> ściągał auta z miasta, które nie wróciły o własnych siłach. Odrkęcał przedni zderzak,

> przykręcał w to miejsce dyszel (taki trójkątny) i zapinał malucha na hak holowniczy.

Sztywny hol to się nazywa. w makuchu działa dzięki specyficznej konstrukcji układu kierowniczego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wlasnie realnie zastanawiam sie nad takim rozwiazaniem LINK do ALL.....

Ten jakos tach licho mi sie wydaje i cene odrobine z kosmosu. W Brytyjskim EBAY, wizualnie cos nieco bardziej solidnego z niemieckim certyfikatem bezpieczenstwa mozna dostac za 160 Funtow z przesylka.

Mysle o krotkich dystansach. Jak realnie sie to sprawdza?

Wielokrotnie widzialem to u siebie ale nie mam praktycznej informacji jak sie to sprawdza.

Prosze o opinie. Aha - mysle o krotkich dystansach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Wlasnie realnie zastanawiam sie nad takim rozwiazaniem LINK do ALL.....

> Ten jakos tach licho mi sie wydaje i cene odrobine z kosmosu. W Brytyjskim EBAY, wizualnie cos

> nieco bardziej solidnego z niemieckim certyfikatem bezpieczenstwa mozna dostac za 160 Funtow z

> przesylka.

> Mysle o krotkich dystansach. Jak realnie sie to sprawdza?

> Wielokrotnie widzialem to u siebie ale nie mam praktycznej informacji jak sie to sprawdza.

> Prosze o opinie. Aha - mysle o krotkich dystansach.

Może być i taki, choć ja uważam, że dużo łatwiej jest w drugą podłużnicę wspawać gwintowaną rurkę i w zderzaku zrobić drugi otwór pod wkręcane ucho holownicze. Jeśli jedno ucho wystarcza do holowania to jeśli zwykły trójkąt zamocuje się do dwóch uszu to tym bardziej wytrzyma.

EDIT:

Na sztywnym holu ciągnąłem malucha na zlot na Słowację,byłem kontrolowany i pytany również o legalność takiego holowania na granicy gdy na tych były jeszcze kontrole. Sztywny miałem wtedy mocowany w miejsce zderzaka przedniego - na krótkie dystanse rzeczywiście wystarczy, na długą trasę jednak mocowanie musi być do miejsca o dużo większej wytrzymałości, dlatego przerobiłem sztywny i obecnie mocuję go tam gdzie mocuje się resor (u mnie belkę). Wygląda to tak:

592.jpg

i sprawdza się znakomcie. Ostatni raz holowałem tak malucha dosłownie wczoraj jak pojechałem go wycągnąc po zimie z garażu i zaciągnałem do roboty, żeby go umyć, wyczyścić i zrobić porządek. Sam sposób holowania jest rewelacyjny, a jeśli jeszcze wyprowadzi się wiązkę przewodów do bagażnika tak, żeby przypinać się przewodem wtyczka-wtyczka,to nei trzeba mieć belki na tył pojazdu - światła w pojeździe holowanym biorą sygnał z holownika - pozycje, kierunki i stop.

582.jpg

590.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To moze z innej bajki. Generalnie po kupnie samochodu na razie odstawiamy partyzantke i ktos wraca drugim samochodem (prosze pamietaj ze w moim przypadku ubezpieczenie jest na kierowce a nie na samochod).

Ubezpieczenie na 40 samochodow to koszt 1700 Funtow (7000 PLN)

Z tym holem zgodnie z przepisami jestem traktowany jako zestaw i pojazd na holu jest ubezpieczony z samochodu holujacego (czyli identycznie jak w przypadku przyczep).

Chodzi mo powiedzmy o przeholowanie 1-2 samochodow (roznych samochodow) tygodniowo po okolo 10-15 km. Rozmiary powiedzmy od Polo, Corsy po 406, Mondeo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Chodzi mo powiedzmy o przeholowanie 1-2 samochodow (roznych samochodow) tygodniowo po okolo 10-15

> km. Rozmiary powiedzmy od Polo, Corsy po 406, Mondeo.

Na takim dystansie wydaje mi się, że szybciej będzie wziąć drugiego kierowcę i opędzić temat z nim. Więcej czasu stracisz na zapinanie i rozpinanie holu niż na przejazd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Na takim dystansie wydaje mi się, że szybciej będzie wziąć drugiego kierowcę i opędzić temat z nim.

> Więcej czasu stracisz na zapinanie i rozpinanie holu niż na przejazd.

Wiesz, jest pewne ryzyko - brak ubezpieczenia na samochod (czyli w razie kontroli grzywna do 6000 Funtow - na razie bylo tylko 5 lat temu 200). Na razie znajomy odstawia partyzantke, taki jego wybor a ja jednak wolalbym "bezpieczniejsze" rozwiazanie.

Lawety niestety nie mam gdzie trzymac mad.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Wiesz, jest pewne ryzyko - brak ubezpieczenia na samochod (czyli w razie kontroli grzywna do 6000

> Funtow - na razie bylo tylko 5 lat temu 200). Na razie znajomy odstawia partyzantke, taki jego

> wybor a ja jednak wolalbym "bezpieczniejsze" rozwiazanie.

> Lawety niestety nie mam gdzie trzymac

Podstawowe pytanie to czy ty tam jeździsz na polskom czy tamtejszym prawie jazdy? Bo chyba są jednak różnice w prawie naszym a brytyjskim?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Podstawowe pytanie to czy ty tam jeździsz na polskom czy tamtejszym prawie jazdy? Bo chyba są

> jednak różnice w prawie naszym a brytyjskim?

Polskim ALE

No wlasnie to jedno ale... zostawiam na moment z zawieszeniu. Koledzy co wymieniali prawojazdy dobrze wiedza o co chodzi.

Przy wymianie Kategori B polskiego na brytyjskie, O ile prawojazdy jest zdane przed 1996 rokiem zlosnik.gif to urzedowo dostajesz dodatkowe kategorie z przyczepami wlacznie biglaugh.gif Koledzy z tego forum juz temat sami sprawdzili a ja jestem w trakcie wymiany jak mi to potwierdzili hehe.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.