bb_maciek Napisano 9 Lutego 2006 Udostępnij Napisano 9 Lutego 2006 żeby po dwoch latach od nowości zaczal siadać akumulator? mam takiego wlasnie i ostatnio zaobserwowalem klopoty ze swoim. nie wiem szczerze jak to zdiagnozowac co moze byc przyczyna, ale moize podacie jakies rady jak mozna by go jeszcze odratowac? woda destylowana, ladowanie z prostownika Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
FILIPPO Napisano 9 Lutego 2006 Udostępnij Napisano 9 Lutego 2006 > żeby po dwoch latach od nowości zaczal siadać akumulator? mam takiego > wlasnie i ostatnio zaobserwowalem klopoty ze swoim. nie wiem > szczerze jak to zdiagnozowac co moze byc przyczyna, ale moize > podacie jakies rady jak mozna by go jeszcze odratowac? woda > destylowana, ladowanie z prostownika Możliwe - mój też umarł po ok. 2 latach ale został zabity przez luźną klemę i fakt, że miał za małą pojemność. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bb_maciek Napisano 9 Lutego 2006 Autor Udostępnij Napisano 9 Lutego 2006 > Możliwe - mój też umarł po ok. 2 latach ale został zabity przez luźną > klemę i fakt, że miał za małą pojemność. ale moj nie ma ani luznych klem ani za malej pojemnosci, specjalnie kupilem wiekszy to jest 38 Ah zamiast poprzedniego 34 dodam ze samochod to CC700 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
FILIPPO Napisano 9 Lutego 2006 Udostępnij Napisano 9 Lutego 2006 > ale moj nie ma ani luznych klem ani za malej pojemnosci, specjalnie > kupilem wiekszy to jest 38 Ah zamiast poprzedniego 34 dodam ze > samochod to CC700 no to może był niedoładowany w związku ze zbyt dużą V . W prawie każdym zakładzie sprawdzą co reprezentuje sobą elektrolit i bedzie wiadomo czy coś z AKU jescze da sie zrobić. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
walo Napisano 9 Lutego 2006 Udostępnij Napisano 9 Lutego 2006 > żeby po dwoch latach od nowości zaczal siadać akumulator? mam takiego > wlasnie i ostatnio zaobserwowalem klopoty ze swoim. nie wiem > szczerze jak to zdiagnozowac co moze byc przyczyna, ale moize > podacie jakies rady jak mozna by go jeszcze odratowac? woda > destylowana, ladowanie z prostownika możliwe miałem taką akcje w cc900 tydzien po 2letniej gwarancji padł - udało sie naszczęscie załatwić wymiane na nowy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
seniu Napisano 9 Lutego 2006 Udostępnij Napisano 9 Lutego 2006 Możesz próbować ale 2 lata i zwykły aku pada, rozmawiałem raz z elektrykiem samochodowym i tak mi powiedział. Sam sprawdziłem na aku firmy Centra, zmieniłem na Boscha i wszystko ok od trzech lat Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bb_maciek Napisano 9 Lutego 2006 Autor Udostępnij Napisano 9 Lutego 2006 > Możesz próbować ale 2 lata i zwykły aku pada, rozmawiałem raz z > elektrykiem samochodowym i tak mi powiedział. Sam sprawdziłem na > aku firmy Centra, zmieniłem na Boscha i wszystko ok od trzech > lat ale ja od dwoch lat mam Boscha Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
seniu Napisano 9 Lutego 2006 Udostępnij Napisano 9 Lutego 2006 > ale ja od dwoch lat mam Boscha Tyle, że ja silvera(czy jakoś tak) we wszystkich autkach już teraz. Z tego co piszesz wynika, że mógł być niedoładowany i sie wykończył. Najlepiej podjedź do kogoś kto się na tym zna i powinien być w stanie sprawdzić tego aku dla pewności Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Yatanza Napisano 9 Lutego 2006 Udostępnij Napisano 9 Lutego 2006 > Tyle, że ja silvera(czy jakoś tak) we wszystkich autkach już teraz. Takiego Boscha Silver ma znajomy - akumulator z 98 roku i jeszcze spokojnie kreci dieslem 1.7 w Astrze. Nie lubie tej firmy, ale w tym przypadku szacuneczek . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ALIEN_Rally Napisano 9 Lutego 2006 Udostępnij Napisano 9 Lutego 2006 bydlak mogl byc poprostu niedoladowany i niestety.albo miales tez niefart i jakis sie wadliwy trafil.moj od nowosci chodzi 7 lat i pomalu nadchodzi czas jego wymiany Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bb_maciek Napisano 9 Lutego 2006 Autor Udostępnij Napisano 9 Lutego 2006 > bydlak mogl byc poprostu niedoladowany i niestety.albo miales tez > niefart i jakis sie wadliwy trafil.moj od nowosci chodzi 7 lat i > pomalu nadchodzi czas jego wymiany a nie mozna sprobowac go podladowac dolac wody destylowanej czy sprobowac jakies innej czarnej magii ?? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kxo3804 Napisano 9 Lutego 2006 Udostępnij Napisano 9 Lutego 2006 > żeby po dwoch latach od nowości zaczal siadać akumulator? mam takiego > wlasnie i ostatnio zaobserwowalem klopoty ze swoim. nie wiem > szczerze jak to zdiagnozowac co moze byc przyczyna, ale moize > podacie jakies rady jak mozna by go jeszcze odratowac? woda > destylowana, ladowanie z prostownika Mnie tez padł po niecałych dwóch latach. Dzięki temu że jeszcze miesiąc gwarancji mi został wymienili mi na nowy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bb_maciek Napisano 9 Lutego 2006 Autor Udostępnij Napisano 9 Lutego 2006 > a nie mozna sprobowac go podladowac dolac wody destylowanej czy > sprobowac jakies innej czarnej magii ?? bo nie wiem czy to że problemy z odpalaniem ma od niedawna i nie zawsze, to czy znaczy ze aku padl czasem zdarzają sie dni, nawet ostatnio przy dużych mrozach, że auto paliło dość szybko. a czasem przy cieplejszej temperaturze ma własnie takie problemy może to wina czegoś innego? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tomala Napisano 9 Lutego 2006 Udostępnij Napisano 9 Lutego 2006 > ale moj nie ma ani luznych klem ani za malej pojemnosci, specjalnie > kupilem wiekszy to jest 38 Ah zamiast poprzedniego 34 dodam ze > samochod to CC700 to oczyść klemy i nasmaruj wazeliną techniczną może pomoże... ostatnio mieliśmy w firmie taki przypadek że chłopaki normalnie odpalili auto, wyjechali z firmy, zatrzymali się na cpn i konieć jazdy, wszystkie kontrolki działały a efekt taki jakby aku wogóle nie było... co się okazało, że klemy i słupki wygladają normalnie a mimo to ołów nie przewodzi prądu na tyle mocnego żeby rozrusznik mógł zakręcić, lampki na zegarach były, przy próbie odpalenia nie przygasały a jednak nie działało... pomogło czyszczenie klem i smarowanko, i normalnie jak ręką odjął... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Iron Napisano 9 Lutego 2006 Udostępnij Napisano 9 Lutego 2006 Jak aku jest solidnie wykonany , prąd ładowanoia właściwy , poziom elektrolitu nie za niski i auto nie stoi tygodniami albo przeciwnie - jest odpalane co chwilę to aku powinien długo służyć . W Uno wytrzymał mi 7 lat , w dieslu prawie 5 . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kwa Napisano 9 Lutego 2006 Udostępnij Napisano 9 Lutego 2006 > a nie mozna sprobowac go podladowac dolac wody destylowanej czy > sprobowac jakies innej czarnej magii ?? Magii nie trzeba. Niektóre parametry akumulatora łatwo sprawdzić. Tak więc sprawdź na początek: 1. napiecie na klemach przy braku obciążenia akumulatora (woltomierzem) 2. Napięcie na klemach przy obciążeniu prądem rozruchowym 3. stan naładowania (areometrem, mierząc gęstość elektrolitu) Można też sprawdzić pojemność akumulatora, ale to wymaga dość żmudnej procedury monitorowanego rozładowywania i potem obliczeń Jeśli nie możesz dokonać czynności ujętych w punktach 1-3, to najlepiej podepnij jakiś inny akumulator, dobrze naładowany, i sprawdź, jak wówczas będzie się zachowywał samochód (podpinanie na próbę to nawiasem mówiąc jedna z nalepszych i najszybszych metod diagnostycznych, choć nie zawsze możliwa do zastosowania). Możesz również oczywiście podładować swój akumulator prądem równym liczbowo ok. 1/10 pojemności akumulatora. Zobaczysz przynajmniej, po jakim czasie dojdzie do gazowania. Poczytaj też trochę - choćby na forum astry - o kłopotach z akumulatorami; sporo o nich pisano ostatnio na okoliczność mrozów. Pozdrawiam. kwa Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gold16v Napisano 10 Lutego 2006 Udostępnij Napisano 10 Lutego 2006 > a nie mozna sprobowac go podladowac dolac wody destylowanej czy > sprobowac jakies innej czarnej magii ?? jaknajbardziej mozliwe, tak sie teraz zarabia pieniadze- wspolczesne myslenie firm produkujacych przerozne rzeczy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bb_maciek Napisano 10 Lutego 2006 Autor Udostępnij Napisano 10 Lutego 2006 dzieki wielkie za porady chyba sie zglosze do jakiegos znajomego mechanika zeby poprostu rzucil mi na to okiem. bo z tych prodedur ktore tam opisaliscie no moze sproboje najpierw sam z odpaleniem z innego aku jeszcze raz dzieki Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kwa Napisano 10 Lutego 2006 Udostępnij Napisano 10 Lutego 2006 > dzieki wielkie za porady chyba sie zglosze do jakiegos znajomego > mechanika zeby poprostu rzucil mi na to okiem. bo z tych > prodedur ktore tam opisaliscie no moze sproboje najpierw sam z > odpaleniem z innego aku jeszcze raz dzieki Mam nadzieję, że to nie mój post zniechęcił Cię do samodzielnego działania. Jeśli jednak postanowiłeś zdać sie na fachowca (powinien to byc raczej elektryk, a nie mechanik), to zasugeruj mu jeszcze, by sprawdził także pobór pradu przy wyłączonych wszystkich (wszystkich, które daje się normalnie wyłączać) odbiornikach. Zdarza się bowiem, że coś (np. trwale zwarty wyłącznik światełka w bagażniku, uszkodzony alarm i in.) powoduje "zżeranie" prądu ponad miarę. Pozdrawiam. kwa Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.