Przemax Napisano 2 Sierpnia 2013 Udostępnij Napisano 2 Sierpnia 2013 Hej Wozkowi (MW 110 JTD) stuknelo 11 lat i (prawdziwe) 258 kkm z czego 200 w moich rekach. Nadszedl czas wymienic sprzeglo po raz drugi (pierwszy przy 110 czyli to drugie mialo prawie 150 kkm). To mnie jeszcze nie zabolalo (kupilem Valeo, 450 zl) ale jak juz rozebrali, to okazalo sie, ze do wymiany jest takze dwumasa, 1700 zl Sytuacja podbramkowa, bo albo robie teraz na ich czesciach, albo kombinuje tansze (w sklepie 1450, pewnie da sie i taniej) i robie za tydzien - ale za tydzien to ja juz mam byc w Chorwacji... Tak wiec mam nowe sprzeglo i dwumase a kosztowalo mnie to 450 + 1700 + 300 robota. Kurde, zwiekszylem wartosc Maryski o polowe . Ale trza byc sprawiedliwym, nigdy mnie nie zawiodla w potrzebie, to sie jej odwdzieczylem. Mam nadzieje ze nastepne 100 kkm zalicze bez wiekszych problemow (wiem, nadzieja matka glupich Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mazuuur Napisano 2 Sierpnia 2013 Udostępnij Napisano 2 Sierpnia 2013 > Hej > Wozkowi (MW 110 JTD) stuknelo 11 lat i (prawdziwe) 258 kkm z czego 200 w moich rekach. Nadszedl > czas wymienic sprzeglo po raz drugi (pierwszy przy 110 czyli to drugie mialo prawie 150 kkm). > To mnie jeszcze nie zabolalo (kupilem Valeo, 450 zl) ale jak juz rozebrali, to okazalo sie, ze do > wymiany jest takze dwumasa, 1700 zl > Sytuacja podbramkowa, bo albo robie teraz na ich czesciach, albo kombinuje tansze (w sklepie 1450, > pewnie da sie i taniej) i robie za tydzien - ale za tydzien to ja juz mam byc w Chorwacji... > Tak wiec mam nowe sprzeglo i dwumase a kosztowalo mnie to 450 + 1700 + 300 robota. Kurde, > zwiekszylem wartosc Maryski o polowe . > Ale trza byc sprawiedliwym, nigdy mnie nie zawiodla w potrzebie, to sie jej odwdzieczylem. > Mam nadzieje ze nastepne 100 kkm zalicze bez wiekszych problemow (wiem, nadzieja matka glupich SZALENIEC;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Przemax Napisano 3 Sierpnia 2013 Autor Udostępnij Napisano 3 Sierpnia 2013 W tym szalenstwie jest metoda... a. nie stac mnie obecnie na inne auto b. poniewaz wiem ze jest ok, dla mnie jest warte ZNACZNIE wiecej niz dla potencjalnego kupujacego Ale wracajac do sprzegla - obecnie wbija sie tak lekko, jakby pedal nie byl do niczego podpiety ale dziala OK. Tak ma byc, w sensie prawie calkowity brak oporu? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Iron Napisano 4 Sierpnia 2013 Udostępnij Napisano 4 Sierpnia 2013 > Ale wracajac do sprzegla - obecnie wbija sie tak lekko, jakby pedal nie byl do niczego podpiety > ale dziala OK. Tak ma byc, w sensie prawie calkowity brak oporu? U mnie po wymianie było tak samo , ale po jakiś kilkunastu tys. opór przy naciskaniu się zwiększył - na szczęście nie do pierwotnego stanu przed wymianą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
str3ss Napisano 8 Sierpnia 2013 Udostępnij Napisano 8 Sierpnia 2013 Dobrze, że tak na to patrzysz. Ja pewnie bym go sprzedał i przeczekał, odłożył i kupił nowe. Teraz też czekam rok aż będę się mógł pozbyć obecnego... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Przemax Napisano 8 Sierpnia 2013 Autor Udostępnij Napisano 8 Sierpnia 2013 > Ja pewnie bym go sprzedał i przeczekał, odłożył i kupił nowe. Odwieczny problem... Wiem, ze sprzedawalbym dobre i zadbane choc dosc stare auto, ale nie do konca wiem jakie bym kupil... Lepszy diabel znany od nieznanego Co wiecej, mam wrazenie ze jakosc pogarsza sie z roku na rok, wiec brak mi pewnosci, czy auto powiedzmy 5 letnie sypalo by sie mniej niz obecne 11 letnie Z wielu opinii wynika ze JTD do jakis 400 kkm powinien dociagnac bez wiekszych problemow, choc jak zawsze duzo zalezy od egzemplarza. No, turbina pewnie padnie wczesniej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
fafkulec Napisano 13 Sierpnia 2013 Udostępnij Napisano 13 Sierpnia 2013 > Hej > Wozkowi (MW 110 JTD) stuknelo 11 lat i (prawdziwe) 258 kkm z czego 200 w moich rekach. Nadszedl > czas wymienic sprzeglo po raz drugi (pierwszy przy 110 czyli to drugie mialo prawie 150 kkm). > To mnie jeszcze nie zabolalo (kupilem Valeo, 450 zl) ale jak juz rozebrali, to okazalo sie, ze do > wymiany jest takze dwumasa, 1700 zl > Sytuacja podbramkowa, bo albo robie teraz na ich czesciach, albo kombinuje tansze (w sklepie 1450, > pewnie da sie i taniej) i robie za tydzien - ale za tydzien to ja juz mam byc w Chorwacji... > Tak wiec mam nowe sprzeglo i dwumase a kosztowalo mnie to 450 + 1700 + 300 robota. Kurde, > zwiekszylem wartosc Maryski o polowe . > Ale trza byc sprawiedliwym, nigdy mnie nie zawiodla w potrzebie, to sie jej odwdzieczylem. > Mam nadzieje ze nastepne 100 kkm zalicze bez wiekszych problemow (wiem, nadzieja matka glupich iii tam - moje wytrzymalo 190tys okładziny są jeszcze dobre (widać rowki na nich) - niestety docisk skorodowal i lozysko miało tendencje do wpadania - żeby wbic 1 lub wsteczny to trzeba było w podloge dusic - a i tak zgrzytaly biegi - do tego pedal ciężko chodzil i matka nie chciała jezdzic teraz jest si - lekko mechanik tez się upieral ze docisk trzeba zmienić (na zasadzie - tu jest dwumas i się zmienia - a nawet nie rozebral jeszcze) dwumas został - jak był - nie szarpie nie wibruje wiec po jaka cholerę ? sprzeglo valeo za 300 w ASO wyprzedawali się Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.