Skocz do zawartości

kominek


deszczowyRoman

Rekomendowane odpowiedzi

> mozna, ale bedzie bral powietrze z pokoju, co wychladza pokoj, bo musisz don doprowadzac nowe w

> znacznie wiekszym stopniu, niz bez kominka.

dostałem odpowiedz od producenta wkładu:

Doprowadzenie powietrza z zewnątrz realizowane jest poprzez króciec w

górnej

części wkładu (w kopule).Powietrze wpada do komory spalania na

wysokości

górnej krawędzi drzwiczek tworząc kurtynę powietrzną i chroniąc

szybę przed

zabrudzeniem.Nie ma doprowadzenia powietrza z zewnątrz pod ruszt.W

drzwiczkach popielnika znajduje się regulowany dopływ powietrza z

pomieszczenia.Powietrze z zewnątrz najlepiej gdy jest doprowadzone osobnym

kanałem np. pod podłogą .Można też wziąc to powietrze z kanału

wentylacyjnego (ale nie z dymowego pod który podłączymy wylot spalin

naszego

kominka).We wkładzie jest przepustnica regulująca ilośc wpadającego

powietrza,więc wystarczy podpiąc rurę i już.Bezwzględnie należy

wykonac

wylewkę pod ten wkład,a pod nóżki (bo nóżki są) dobrze jest

podłożyc grubszą

blachę,żeby nacisk rozłożył się na większą powierzchnię i nie

naciskał

punktowo.

A kominek (wkład) to ten:

fcb1f668566b2879.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> nie wiem czy dobrze sie wyraziłem, kominek (bez płaszcza wodnego) ma wyjscie spalin i dolot

> powietrza.

> spaliny odprowadzam do komina np kanał 1. (w kominie są trzy kanały - "przewody".

> pytanie o doprowadzenie powietrza do kominka czyli dolot od spodu wkładu.

> Czy podłączyć do 2 kanału w kominie? i czy ten kanał jednocześnie mógłby służyć jako kanał

> wentylacyjny (kratka w innym pomieszczeniu?

> Przejście między legarami na zewnątrz budynku nie wchodzi w grę

> Czy w ogóle nie doprowadzać powietrza z zew, a jedynie zrobić kratkę w obudowie aby miał powietrze

> z pomieszczenia do pobrania ?

Kominek pobiera powietrze z przedniej części od frontu i kratka w obudowie nic nie da. Pamiętaj że jak w ogóle nie doprowadzisz powietrza zewnątrz to może tobie zacząć dmuchac z kratek wentylacyjnych zamiast wciągac

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> u mnie to nie przejdzie bo to środek domu przejscie do pownicy tez raczej nie przejdzie bo przy

> scianach w piwnicy rozpoczynają sie tzw łuki wiec przy ścianie grubość stroku to jakis 1 metr.

Zaytaj kogoś kto montuje kominki najlepiej tego kto będzie to robił u Ciebie to sami Tobie powiedzą jak to zrobic żeby miało ręce i nogi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Wolę sie sam dowiedzieć bo teraz fachowcy są tylko do kasy a nie do roboty

Jednak zapytaj fachowca. Niech przyjdzie, obejrzy i podpowie co w tym przypadku można, a co nie.

W godzinę będziesz wiedział więcej, niż przez tygodnie tu wirtualnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Wolę sie sam dowiedzieć bo teraz fachowcy są tylko do kasy a nie do roboty

No tak. ja mam trochę inne podejście i dlatego kominek stawiał mi fachowiec. z dwa razy ci się spaliny cofną albo zacznie je zasysać to zmienisz zdanie. Nie generalizuję ale sa fachowcy co znaja się na temacie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> wkład nie przejdzie komin jest kaskadowy

> cug jest bo w piwnicy kiedy był do niego podłaczony piec gazowy i po sprawdzeniu jest cug.

> Jak kiedyś była firma kominiarska to stwierdzili kamerami że komin jest w idealnym stanie i można

> podłaczyć kominek, ale tedy nie zapytałem się o to doprowadzenie powietrza do kominka.

> Komin ma 3 otwory (duże, bo kiedyś tylko duże robili ) pierwszy jest wolny wentylacyjny z piwnicy,

> do drugiego kiedy był podłaczony piec gazowy co ogrzewał dom, a do trzeciego jest podłaczony

> junkers z piwnicy (który jest w przypadku braku prądu do podgrzewania wody jak piec z

> podajnikiem nie będzie działał (praktycznie nie używany od lat)

> czyli mam rozumieć że w starszych domach jak jest nawet dostęp do komina nie ma szans zamontować

> kominka bez gruntownych przeróbek odnośnie doprowadzenia dolnego powietrza do wkładu z

> zewnątrz ?

Jak miałeś piec gazowy powinieneś mieć wkład z kwasówki. jak nie masz to mówienie o idealnym stanie komina możesz miedzy bajki włożyć

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Możesz nie podłączać doprowadzenia powietrza z zewnątrz tylko zrobić ukryty wlot na dole, tam gdzie wlot obiegu powietrza grzewczego.

Po prostu komora nie będzie zamknięta tylko tak jak w klasycznym wkładzie. Powietrze do spalania będzie pobierane z pomieszczenia.

Jeśli chodzi o doprowadzenie sąsiednim kanałem wentylacyjnym to nie ma sensu bo to także nie będzie zamknięta komora tylko doprowadzenie z innego pomieszczenia. No i może być kłopot bo wlot powietrza powinien być nisko a w takim układzie może wyjść wyżej.

To już lepiej zrobić tak jak napisałem na początku.

Na Twoim miejscu jednak pokombinowałbym z doprowadzeniem z zewnątrz. Odizolowujesz w ten sposób palenisko od pomieszczenia. Nie ma szans na tlenek węgla w pomieszczeniu, nawet w przypadku zaniedbania komina czy słabej wentylacji pomieszczenia.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Możesz nie podłączać doprowadzenia powietrza z zewnątrz tylko zrobić ukryty wlot na dole, tam gdzie

> wlot obiegu powietrza grzewczego.

> Po prostu komora nie będzie zamknięta tylko tak jak w klasycznym wkładzie. Powietrze do spalania

> będzie pobierane z pomieszczenia.

> Jeśli chodzi o doprowadzenie sąsiednim kanałem wentylacyjnym to nie ma sensu bo to także nie będzie

> zamknięta komora tylko doprowadzenie z innego pomieszczenia. No i może być kłopot bo wlot

> powietrza powinien być nisko a w takim układzie może wyjść wyżej.

> To już lepiej zrobić tak jak napisałem na początku.

> Na Twoim miejscu jednak pokombinowałbym z doprowadzeniem z zewnątrz. Odizolowujesz w ten sposób

> palenisko od pomieszczenia. Nie ma szans na tlenek węgla w pomieszczeniu, nawet w przypadku

> zaniedbania komina czy słabej wentylacji pomieszczenia.

> Pozdrawiam.

A wiesz że kominek potrzebuje 10m3 powietrza do spalenia na każdy kW ? Nie podłączając powietrza zewnątrz w starej chacie kompletnie zaburzysz obieg powietrza tym samym w zasadzie wentylacja nie bedzie istniec

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A wiesz że kominek potrzebuje 10m3 powietrza do spalenia na każdy kW ? Nie podłączając powietrza

> zewnątrz w starej chacie kompletnie zaburzysz obieg powietrza tym samym w zasadzie wentylacja

> nie bedzie istniec

Będzie ciągnąć powietrze kanałami wentylacyjnymi zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A wiesz że kominek potrzebuje 10m3 powietrza do spalenia na każdy kW ? Nie podłączając powietrza

> zewnątrz w starej chacie kompletnie zaburzysz obieg powietrza tym samym w zasadzie wentylacja

> nie bedzie istniec

ja bym nie dramatyzował. Mam w domu piec kominkowy. Ot taki zwykły, tak mi się kojarzy że ma z 4 czy 5 kW. Oczywiście nie ma żadnego zasysania z zewnątrz. Jak się rozpala to warto uchylić okno, jest lepszy ciąg, ale potem można zamknąć i też działa zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ja bym nie dramatyzował. Mam w domu piec kominkowy. Ot taki zwykły, tak mi się kojarzy że ma z 4

> czy 5 kW. Oczywiście nie ma żadnego zasysania z zewnątrz. Jak się rozpala to warto uchylić

> okno, jest lepszy ciąg, ale potem można zamknąć i też działa

Przyłóż rękę do kratki wentylacyjnej biglaugh.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A wiesz że kominek potrzebuje 10m3 powietrza do spalenia na każdy kW ? Nie podłączając powietrza

> zewnątrz w starej chacie kompletnie zaburzysz obieg powietrza tym samym w zasadzie wentylacja

> nie bedzie istniec

Tak, tak samo jak w klasycznym wkładzie. Wentylacja musi być wtedy bardzo dobra.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Przyłóż rękę do kratki wentylacyjnej

nie mam potrzeby, wiem że próżni w domu nie wytworzę i to powietrze musi jakoś wejść do pomieszczenia zlosnik.gif

Fajny jest efekt jak przy zapalonym kominku, zamkniętych oknach włączę wiatrak w okapie w kuchni. Kominek najczęściej gaśnie jak na zawołanie, a raz nawet zaczął wypychać dym przez uszczelki w drzwiach. Odtąd mam zakodowane w pamięci: nie włączać okapu przy zapalonym kominku, ewentualnie przynajmniej rozszczelnić okno

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ale na co? Przecież nie zaprzeczam fizyce. Skądś kominek musi to powietrze brać. Napisałem tylko,

> że przy piecu kominkowym nie jest to taki wielki problem, może przy większych kominkach jest

że działa. Nie działa a post z włączaniem wentylatora czytałem z oczami jak sowa. zacznie ci zasysac dym kanałem wentylacyjnym to się zdziwisz. proponuję czujniki dymu i czadu zakupic

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> nie mam potrzeby, wiem że próżni w domu nie wytworzę i to powietrze musi jakoś wejść do

> pomieszczenia

> Fajny jest efekt jak przy zapalonym kominku, zamkniętych oknach włączę wiatrak w okapie w kuchni.

> Kominek najczęściej gaśnie jak na zawołanie, a raz nawet zaczął wypychać dym przez uszczelki w

> drzwiach. Odtąd mam zakodowane w pamięci: nie włączać okapu przy zapalonym kominku,

> ewentualnie przynajmniej rozszczelnić okno

masakra

bałbym się używać tego kominka no.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> masakra

> bałbym się używać tego kominka

Mam jeszcze w domu piec kaflowy. Działający. Ma tyle co dom, czyli ponad 60 lat. Przez prawie 40 lat służył jako główne źródło ciepła. Czasem w zimie w nim zapalam jak chcę się dogrzać. Według Waszych kryteriów do takiego pieca pewnie nie powinno się podchodzić inaczej, jak z butlą z tlenem i w asyście strażaków hehe.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> że działa. Nie działa a post z włączaniem wentylatora czytałem z oczami jak sowa. zacznie ci

> zasysac dym kanałem wentylacyjnym to się zdziwisz. proponuję czujniki dymu i czadu zakupic

a co Twoim zdaniem powinno się stać po odcięciu wszystkich źródeł powietrza? Zamknięciu okien, drzwi i dodatkowym wyciągu w postaci okapu? Przecież kominek sobie nie wyprodukuje potwietrza do zassania... to gaśnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Mam jeszcze w domu piec kaflowy. Działający. Ma tyle co dom, czyli ponad 60 lat. Przez prawie 40

> lat służył jako główne źródło ciepła. Czasem w zimie w nim zapalam jak chcę się dogrzać.

> Według Waszych kryteriów do takiego pieca pewnie nie powinno się podchodzić inaczej, jak z

> butlą z tlenem i w asyście strażaków

Wiesz, kiedyś okna i drzwi nie były tak szczelne jak teraz.

Po tym co napisałeś wnioskuję, że jednak u Ciebie jest szczelnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Wiesz, kiedyś okna i drzwi nie były tak szczelne jak teraz.

> Po tym co napisałeś wnioskuję, że jednak u Ciebie jest szczelnie.

dlatego jak zapalę w kaflowym to zawsze przynajmniej jedno okno jest rozszczelnione ok.gif

Ale ostatnio dawno nie paliłem. Męczące to jest. Najpierw się długo rozpala, a jak się zrobi żar, to jest tak gorąco, że i tak trzeba okna otwierać hehe.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Doskonały sposób aby się otruć tlenkiem węgla. Właściwie to tylko kwestia czasu.

rozumiem, że powinno się zabronić sprzedaży wolnostojących pieców kominkowych? Bo do takich raczej nikt nie robi doprowadzenia potwietrza z zewnątrz... Napisz do Castoramy, że zabijają ludzi, bo tam mają dużo takich pieców... zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> dlatego jak zapalę w kaflowym to zawsze przynajmniej jedno okno jest rozszczelnione

> Ale ostatnio dawno nie paliłem. Męczące to jest. Najpierw się długo rozpala, a jak się zrobi żar,

> to jest tak gorąco, że i tak trzeba okna otwierać

Ja na wsi nie mam c.o., więc gdy napalę w kominku, to jest naprawdę miło zlosnik.gif

A drewno trzeba przywozić taczką, by dogrzać do znośnej temp.

Potem wystarczy co jakiś czas niewiele dołożyć, by utrzymać temp.

Kominek 16kW i potrzebuje sporo powietrza. Dolot pod kominek rurą fi100 nie zawsze wystarcza i czasem ciągnie jeszcze kratkami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> rozumiem, że powinno się zabronić sprzedaży wolnostojących pieców kominkowych? Bo do takich raczej

> nikt nie robi doprowadzenia potwietrza z zewnątrz... Napisz do Castoramy, że zabijają ludzi,

> bo tam mają dużo takich pieców...

Nie drwij tylko poczytaj instrukcje do tych pieców. Jest tam sporo o zapewnieniu właściwej wentylacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> rozumiem, że powinno się zabronić sprzedaży wolnostojących pieców kominkowych? Bo do takich raczej

> nikt nie robi doprowadzenia potwietrza z zewnątrz... Napisz do Castoramy, że zabijają ludzi,

> bo tam mają dużo takich pieców...

Niektórzy czytają instrukcję montażu albo zlecają montaż. Dla ciebie jak rozumiem to fanaberia. Powodzenia zimą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> dlatego normalnie tego nie robię, zawsze jest uchylone, albo przynajmniej rozszczelnione okno

> podczas palenia. Ale wolę wiedzieć, co sie może stać gdyby...

Może się stać, że np. ktoś zapali i sobie zapomni otworzyć okno. Wentylacja powinna działać sama i w każdych warunkach - ale nie zamierzam Cię do tego przekonywać. Twój dom, Twoja rodzina, Wasze bezpieczeństwo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Mam jeszcze w domu piec kaflowy. Działający. Ma tyle co dom, czyli ponad 60 lat. Przez prawie 40

> lat służył jako główne źródło ciepła. Czasem w zimie w nim zapalam jak chcę się dogrzać.

> Według Waszych kryteriów do takiego pieca pewnie nie powinno się podchodzić inaczej, jak z

> butlą z tlenem i w asyście strażaków

Tylko 60 lat temu nie budowali tak szczelnie, jak dzisiaj - w szczegolnosci o okna sie rozchodzi i otwory wentylacyjne nawiewne. Dzisiaj ludzie remontujac stare mieszkania w kamienicach wymieniaja okna na plastiki bez nawietrznikow i zatykaja otwory pod oknami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.