Skocz do zawartości

marcinp

użytkownik
  • Liczba zawartości

    1 819
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

11 obserwujących

O marcinp

  • Urodziny 19.04.1974

Retained

  • ślusarz

Profile Information

  • Lokalizacja
    Okolice Crackowa
  • Zainteresowania
    Fermentacje....

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

marcinp's Achievements

kierowca

kierowca (12/20)

0

Reputacja

  1. Tarasik sobie od razu jakiś zrób, żeby w ziemi stołkami nie tonąć
  2. > Wystarczy doprowadzenie zimnej wody i tyle, po osiągnięciu pewnej temperatury zawór dopuszcza zimną > wodę, a drugi wylewa ciepłą do kanalizacji i tyle. Tylko musi być do tego przystosowany > płaszcz wodny na wkładzie, a nie każdy jest. Jak działa taki zawór? ciśnieniowo?
  3. > Odkurzaczem przystosowanym do wciągania wody próbowałeś? Mam karchera 3.200, coś tam wciągnął, ale bez szaleństw.
  4. > Nie mozesz jej wystawic na slonce? > Przy obecnych temperaturach, powinna byc dosc szybko sucha. > Ewentualnie jakis wiatrak Schnie powierzchniowo, w środku jest dalej mokra.
  5. Źle zakręcona butelka 1,5 litra leżąca na siedzeniu i jest zonk - mocno nawodnione siedzisko.... Póki co wyciągnąłem cały fotel, rozebrałem mu siedzisko na czynniki pierwsze - jest tam taka gruba i twarda gąbka, wyjątkowo oporna na próby ekstrakcji z niej wody (reszta wyschła), pod spodem ma stalowy stelażyk. Jakieś patenty na suszenie tej gąbki? Póki co stosuję metodę udeptywania na twardym podłożu owej gąbki celem wyciągnięcia wody na zewnętrzne warstwy gąbki, później suszenie, czynność powtórzyć... I tak już od paru dni.
  6. > Stara kosiarka odmówiła wczoraj posłuszeństwa. > Na co zwrócić uwagę przy kupnie kosiarki? Na możliwie duże kółka.
  7. > Nie lepiej to odparowac i skondensowac? Zapewne wyjdzie wyborne To kwestia zasad!
  8. > Jeszcze nigdy mi nie skwaśniało. Ale fermentuję takie ilości, że nie ma szans na przechowanie do > następnego sezonu. Nie stosuję żadnej chemii. Tylko cukier i drożdże. I dotychczas nie miałem > problemu z klarowaniem. Samo ładnie się oczyszczało. Odkwaszam poprzez rozcieńczanie, bez > pomiarów. Nie piszę o zrobieniu się octu, tylko o zwykłej kwasowości z owoców Z klarowaniem największe jazdy sa np ze śliwką Mam jeden nastaw z 2009r - dalej nieklarowne ale dno czyste, nic się nie chce osadzać. Jak mi się znudzi czekanie to będę klarował sztucznie.
  9. > Co Ty taki antypostępowy jesteś. Pierwsze wina również robiłem bez pomiaru zawartości cukru. I raz > wychodziły dobre, innym razem zbyt słodkie. Nie twierdzę, że teraz wychodzą idealne, ale mam > większą kontrolę. Najlepsze wina według mnie po fermentacji mają 1 do góra 3 stopnie Blg Zależy z czego robisz - jak masz kwaśne owoce, to albo próbujesz odkwaszać (wychodzi hmmm różnie...) albo rozcieńczasz lub kupażujesz z mniej kwaśnym, albo właśnie musisz zamaskować trochę kwasowość cukrem. Tyle że do tego trzeba zasiarkować, bo inaczej masz dużą szansę na wznowienie fermentacji i jej trwanie aż do osiągnięcia granicy swoich możliwości przez drożdże (w praktyce takie zbliżanie się do granicy możliwości drożdży jest asymptotyczne, gdyż nawet np niewielkie zmiany temperatury czy złapanie odrobiny powietrza tę fermentację mogą wznowić, nawet po długim okresie pozornej ciszy). A kwaśne wytrawne wino - cóż, co kto lubi
  10. > 11 lipca nastawiłem winko z cz. p. > Na balonik 6-litrowy poszło: > -0,75 l soku z sokowirówki z cz. p. > -2 l wody > -1 kg cukru > -jakieś drożdże winiarskie > Na starcie BLG = ~25 > Teraz już się wypracowało. > W smaku jest dobrutkie, mocne, ale lekko za wytrawne. > Czy jak dodam jeszcze z 0,5kg cukru rozrobionego w 0,5l wody to zacznie jeszcze pracować? LINK
  11. > Miałem mało soku, ale szkoda mi było to wykorzystać w inny sposób. Proporcje soku i wody nie były złe
  12. > trzy czy cztery szklanki soku to przy tej pogodzie wypija się w godzinę. Chciałbym zobaczyć Cię wypijającego 3-4 szklanki soku wyciśniętego z czarnej porzeczki, bez rozcieńczenia
  13. > co to za wino gdzie jest więcej wody niż soku. Standardowe wino z czarnej porzeczki, która ma bardzo gęsty (dosłownie galaretowaty) i esencjonalny sok. ZTCP dodaje się nawet 2x tyle wody, co jest wyciśniętego soku, inaczej jest problem z fermentacją nawet bardzo dobrych drożdży. > Zawsze mój ojciec robił z samego soku takie porzeczkowe to się najpierw fermentowało w moszczu a po > tygodniu wyciskało i sobie dalej pracowało przynajmniej do Bożego Narodzenia. Dokładnego > przepisu nie pamiętam ale gdzieś w domu była książka "Domowy wyrób win i wódek gatunkowych" . Na pewno mówisz o czarnej porzeczce?
  14. > Generalnie gazu może nie być chwilowo - grzeję prądem, lub na stałe - wtedy spadam za granicę lub > do rodziny, bo oznacza to jakąś totalną katastrofę. > Poza tym, jeśli nie będzie gazu na stałe, to myślisz, że dostaniesz drewno? Prędzej kulkę z > kałacha. Może aż tak źle (wojennie) nie będzie. Chodzi mi np o poważną awarię gazociągu itp. Zgodnie z prawem Murphy'ego - w zimie
  15. > Ja po analizie kosztowej zrezygnowałem z kominka. > Mam piec gazowy, podłogówki + grzejniki i rekuperator. > Kominek zlikwidowałem po tym, jak przez sezon grzewczy nie zostało w nim ani razu napalone. > Miałem kominek z DGW i rury po dgw wykorzystałem do rekuperatora. Masz jakiś plan B na wypadek braku gazu?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.