groszek28 Napisano 5 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2013 > Najpierw przeczytajcie pismo na moje odwołanie a potem to co poniżej : > W tym roku wymieniłem: > 1. Nowe amortyzatory SASCH > 2. Nowe sprężyny EIBACH - obniżające > 3. Przekładnia regenerowana > Oczywiście na wszystko są faktury/paragony > I co z nim zrobić > Ponadto jest nowa wycen na 8K netto ale tylko po przedstawieniu faktur . Moim zdaniem nic nie ugrasz. Jedynie możesz stracić czas na kopanie sięz koniem, a i tak ostatecznie oddasz na naprawę bezgotówkową albo weźmiesz to co dają. Może wieksze szanse byś miał jeśli trafiłbyś na PZU bo oni chyba trochę uczciwiej traktują poszkodowanych, ale ty masz do czynenienia z jedną z firm krzak. Także życzę powodzenia, ale po przeczytaniu powyższego pisma wydaje mi się, że dalsza walka nic nie da. Jakiś czas temu byłem w podobnej sytuacji. Wycena kosztorysowa na 990 pln i ani złotówki więcej nie chcieli przyznać. Po miesiącu szarpania się z PTU oddałem do ASO i na bezgotówkową naprawę, która wyniosła onad 4 kpln. > Czyli co oddać sprawę do rzecznika Pytanie tylko co w obecnej sytuacji może Rzecznik? Moim zdaniem nic? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dellti Napisano 5 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2013 > Może wieksze szanse byś miał jeśli trafiłbyś na PZU bo oni chyba trochę uczciwiej traktują > poszkodowanych, ale ty masz do czynenienia z jedną z firm krzak. PZU Ci płaci? Bo akurat mam podobną sytuację z nimi i jakoś nie zauważyłem tej uczciwości ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Hans15336 Napisano 5 Grudnia 2013 Autor Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2013 > Moim zdaniem nic nie ugrasz. Jedynie możesz stracić czas na kopanie sięz koniem, a i tak > ostatecznie oddasz na naprawę bezgotówkową albo weźmiesz to co dają. > Może wieksze szanse byś miał jeśli trafiłbyś na PZU bo oni chyba trochę uczciwiej traktują > poszkodowanych, ale ty masz do czynenienia z jedną z firm krzak. > Także życzę powodzenia, ale po przeczytaniu powyższego pisma wydaje mi się, że dalsza walka nic nie > da. > Jakiś czas temu byłem w podobnej sytuacji. Wycena kosztorysowa na 990 pln i ani złotówki więcej nie > chcieli przyznać. Po miesiącu szarpania się z PTU oddałem do ASO i na bezgotówkową naprawę, > która wyniosła onad 4 kpln. > Pytanie tylko co w obecnej sytuacji może Rzecznik? > Moim zdaniem nic? Zobaczymy co na to powie radca prawny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rejmi Napisano 5 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2013 > Najpierw przeczytajcie pismo na moje odwołanie a potem to co poniżej : > W tym roku wymieniłem: > 1. Nowe amortyzatory SASCH > 2. Nowe sprężyny EIBACH - obniżające > 3. Przekładnia regenerowana > Oczywiście na wszystko są faktury/paragony > I co z nim zrobić > Ponadto jest nowa wycen na 8K netto ale tylko po przedstawieniu faktur . > Czyli co oddać sprawę do rzecznika jak masz na te czesci faktury to przeslij im kopie w odpowiedzi z dopiskiem by urealnili wysokosc odszkodowania - i tak mozna tez sie bawic albo lej na pisanie z nimi oddaj samochod do warsztatu ktory ma z nimi umowe do naprawy i po sprawie - i to jest najwygodniejsze rozwiazanie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
groszek28 Napisano 5 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2013 > PZU Ci płaci? Bo akurat mam podobną sytuację z nimi i jakoś nie zauważyłem tej uczciwości ... Nie tyle płaci co mam porównanie w likwidowaniu szkody z OC z firmy krzak typu PTU i PZU. W PTU kalkulacja kwoty bezspornej na poziomie 25% realnego kosztu naprawy, w PZU wg kalkulacji 50% kosztu realnej naprawy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
szuwarek Napisano 5 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2013 > Czyli co oddać sprawę do rzecznika Nie do rzecznika tylko do sądu. Masz takie opcje: -brać gotówkę ile dają -naprawiać na faktury i potem ewentualnie dochodzić w sądzie zapłaty tej części faktur których ubezpieczyciel nie zapłaci (oczywiście naprawa do wartości samochodu sprzed kolizji - OC) W tym przypadku nie ma znaczenia żadna amortyzacja po prostu zakład naprawiający wystawia faktury za wykonanie naprawy a suma kosztów całej naprawy nie może przekroczyć wartości pojazdu sprzed kolizji. To tzw naprawa bezgotówkowa. -do sądu bez faktur - z tą opcją nie miałem do czynienia aczkolwiek gdzieś czytałem że ktoś to robił. Może to ktoś stąd przechodził? -zawsze można pozwać bezpośrednio sprawcę Bez kancelarii prawnej będzie ciężko i to najlepiej takiej która się w tym specjalizuje. Firmy ubezpieczeniowe klienta czasem biorą na zmęczenie, mało komu się chce dochodzić swego w sądzie. Poza tym dla ich prawników to chleb codzienny, więc kancelaria w której to robisz powinna mieć doświadczenie w tego typu sprawach. ubezpieczyciel ma 30 dni od zgłoszenia (i zgromadzenia dokumentów itp) na wypłatę odszkodowania dlatego tak się tam domaga numeru konta. Jeżeli nie wypłaci w terminie to można zgłosić to do KNF. Za ociąganie się z wypłatą odszkodowania są kary o których czasem można przeczytać, chyba też na stronach KNF. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Hans15336 Napisano 5 Grudnia 2013 Autor Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2013 Jutro jestem umówiony z osobą które za odpowiednią prowizją zajmuje się takimi sprawami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
groszek28 Napisano 6 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2013 > Jutro jestem umówiony z osobą które > za odpowiednią prowizją zajmuje się takimi sprawami. No i co sie dowiedziales? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Hans15336 Napisano 6 Grudnia 2013 Autor Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2013 Odrazu do sądu bo szkoda czasu. Więc już był Pan z firmy "odszkodowania" - prowizja 17% brutto więc , szkoda samemu walczyć. Wszystko już jemu przekazałem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
groszek28 Napisano 6 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2013 > Odrazu do sądu bo szkoda czasu. > Więc już był Pan z firmy "odszkodowania" - prowizja 17% brutto więc , szkoda samemu walczyć. > Wszystko już jemu przekazałem No dobra, ale te 17% to od nadwyzki od tego co wywalczy ponad kwotę, którą juz przyznali, czy od całości ostatecznej kwoty? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Hans15336 Napisano 6 Grudnia 2013 Autor Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2013 Od tego co wywalczy Przy okazji dałem mu drugą sprawę Tylko trzeba troche zainwestować $$$ na poczet procesu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
groszek28 Napisano 6 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2013 > Od tego co wywalczy > Przy okazji dałem mu drugą sprawę > Tylko trzeba troche zainwestować $$$ na poczet procesu. Ale w sensie "wywalczy" ponad kwotę, którą już masz przyznaną? Bo może dojść do sytuacji, że będziesz stratny na takim układzie? Jak nie wywalczy nic, lub niewiele wiecej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Hans15336 Napisano 6 Grudnia 2013 Autor Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2013 Mam 3K jako kwota bezsporna , 8K po przedstawieniu faktur. to co wywalczy powyżej 3K bez przedstawiania faktur. Zatem jak mam być stratny skoro tylko 3K dają Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
groszek28 Napisano 6 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2013 > Mam 3K jako kwota bezsporna , 8K po przedstawieniu faktur. to co wywalczy powyżej 3K bez > przedstawiania faktur. > Zatem jak mam być stratny skoro tylko 3K dają Kiedyś obiło mi się o uszy, że takie firmy działają na zasadzie, że podtykaja papier, ludzie podpisują, a oni potem idą na ugodę z TU i inkasuja za to 20%. To tak w wielkim skrócie. Dlatego tak dopytuje. Przeslij namiar na priv i napisz coś więcej o kosztach. Likwiduje właśnie stłuczkę z OC i jak narazie cięzko idzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Hans15336 Napisano 6 Grudnia 2013 Autor Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2013 Tutaj odrazu mówil że sąd bo ja już pismami swoimi wyczerpałem odwołania Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rejmi Napisano 6 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2013 > Tutaj odrazu mówil że sąd bo ja już pismami swoimi wyczerpałem odwołania kombinujesz.... zamiast oddac do warsztatu i bezgotowkowo zrobic to kombinujesz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dunkin Napisano 6 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2013 > kombinujesz.... zamiast oddac do warsztatu i bezgotowkowo zrobic to kombinujesz Ma do tego prawo. Nie musi przecież chcieć naprawiać auta, może jeździć rozbitym, bądź komunikacją. A kasę przeznaczyć na weekendowe alleluja. Przecież to jego kasa, a TU ma tylko wyrównać szkodę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rejmi Napisano 6 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2013 > Ma do tego prawo. Nie musi przecież chcieć naprawiać auta, może jeździć rozbitym, bądź komunikacją. > A kasę przeznaczyć na weekendowe alleluja. > Przecież to jego kasa, a TU ma tylko wyrównać szkodę. niby tak ale... wnioskowac mozna ze chodzi o to by autko bylo zrobione.... tyle ze za gotowke i niby na na aku nie zostawac...wiec idac bezproblemowa droga to skoro wycena nie odpowiada bo.... cos tam to oddaje do warsztatu ktory ma umowe z ubezpieczycielem i sprawa zalatwiona - i malo mnie obchodzi co i jak wyceniono - mam zrobione i z czaszki ale moze ja za prosto czasem mysle i zbyt sobie upraszczam sprawy ktore mozna uproscic Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Hans15336 Napisano 6 Grudnia 2013 Autor Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2013 Nic nie kombinuje, należy się pełna rekompensata za straty i o to jest cała walka. Skoro mogą ASO zapłacić to czemu nie szaremu kowalskiemu któr chce przepić kase a auto sprzedać Ponadto bardzo mocno mnie zdenerwowali pisząc o bardzo złym stanie zawieszenia - pech chciał że w kiwietniu zrobiłem całą zawiechę razem z przekładnią więc jak to okreśił Pan z firmy - ładnie sie podłożyli Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Hans15336 Napisano 6 Grudnia 2013 Autor Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2013 A widzisz nie musi starczyć akumulator ale jak oferują Ci 3K i piszą że po przedłożeniu faktur dadzą 8K to coś chyba nie halo jest Dlatego będe , Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
szuwarek Napisano 7 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 7 Grudnia 2013 > Zatem jak mam być stratny skoro tylko 3K dają Tak z ciekawości - to kancelaria prawna czy firma zajmująca się odszkodowaniami? Jaka mniej więcej jest treść umowy - reprezentowanie Ciebie w sądzie? Daj znać jak to się wszystko skończyło - jakie były koszty i finalne odszkodowanie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lisik Napisano 7 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 7 Grudnia 2013 > utratą wartości . > dlatego trzeba się domagać dopłaty za utratę wartości auta , Gdy naprawia się bezgotowkowo w ASO to ASO zgarnie dopłatę za utratę wartości? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rejmi Napisano 7 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 7 Grudnia 2013 > A widzisz nie musi starczyć akumulator ale jak oferują Ci 3K i piszą że po przedłożeniu faktur > dadzą 8K to coś chyba nie halo jest > Dlatego będe , wiec przedstaw faktury i juz - kurcze dlaczego dla wielu Polakow jest problemem naprawienie samochodu w warsztacie i wziecie za to faktury? lub nawet jak samemu chce sie zrobic to przedstawic faktury za zakupione elementy potrzebne do naprawy - tylko kombinowac i kombinowac by cos dla siebei urwac przy tej okazji.... chore jak nic masz ochote wziac osiem zrobic druciarnie za trzy i piatke przytulic Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lisik Napisano 7 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 7 Grudnia 2013 > Ma do tego prawo. Nie musi przecież chcieć naprawiać auta, może jeździć rozbitym, bądź komunikacją. > A kasę przeznaczyć na weekendowe alleluja. > Przecież to jego kasa, a TU ma tylko wyrównać szkodę. Dokładnie... Gdy Niemiec rozbije to sprzedaje Turkowi czy Polakowi, inkasuje odszkodowanie i kupuje inny samochód. Skoro ja np boje sie jezdzic naprawionym autem dlaczego ubezpieczyciel ma mnie do tego zmuszać? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lisik Napisano 7 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 7 Grudnia 2013 > mam drzwi kierowcy wymienione na gwarancji na oryginał i pomalowane w lakierni ASO, tylny zderzak > wymieniony na oryginał i pomalowany w ASO. Jeśli doszłoby do szkody na tych dwóch elementach > to też policzą amortyzację tych dwóch elementów i obniżą ew. odszkodowanie? Tak robią, ale jak likwidowałem w ASO i to z AC, nie dosc ze dostalem auto zastepcze to nic nie musialem doplacac a robili na nowych częściach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lisik Napisano 7 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 7 Grudnia 2013 > wiec przedstaw faktury i juz - kurcze dlaczego dla wielu Polakow jest problemem naprawienie > samochodu w warsztacie i wziecie za to faktury? lub nawet jak samemu chce sie zrobic to > przedstawic faktury za zakupione elementy potrzebne do naprawy - tylko kombinowac i kombinowac > by cos dla siebei urwac przy tej okazji.... chore > jak nic masz ochote wziac osiem zrobic druciarnie za trzy i piatke przytulic Żałujesz mu, że naprawi auto i sobie jeszcze tv 60 cali kupi? Kombinowałby jakby bez OC jezdził albo jakby sie wystawił na stłuczkę. Ale jak bierze to co mu sie należy? Ale dlaczego ma przymus naprawy skoro chce np sprzedac auto po dzwonie a nie jezdzic i czekać aż rdza zeżre naprawione/grzane blachy? I dlaczego jesli naprawa ma kosztowac 10 tysiecy i o tyle mniej wezmie za rozbite auto, ma sie zadowolić 3 tysiącami? Bo jest Polakiem i założenia ma się dać doić? Mi z AC szkode wycenili na 2,5 tysiąca, gdzie sama maska w moim aucie to koszt 4 tysięcy. W sumie naprawa w ASO wyniosła ponad 12 tysięcy, za co zapłacili... (compensa ) ale zabrali 20% zniżek na dwa auta Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
szuwarek Napisano 7 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 7 Grudnia 2013 > wiec przedstaw faktury i juz - kurcze dlaczego dla wielu Polakow jest problemem naprawienie > samochodu w warsztacie i wziecie za to faktury? lub nawet jak samemu chce sie zrobic to > przedstawic faktury za zakupione elementy potrzebne do naprawy - tylko kombinowac i kombinowac > by cos dla siebei urwac przy tej okazji.... chore A ile aut naprawiałeś z OC sprawcy? niestety to nie jest tak lekko z naprawami bezgotówkowymi. Jak ubezpieczyciel nie zapłaci ASO za te faktury całej sumy to ASO przyjdzie po kasę do ciebie. Osobiście pamiętam że w trzyletnim aucie parę ładnych lat temu musiałem do ASO dopłacać bo ubezpieczyciel stwierdził że nowy zderzak mi się nie należy (bo już się zamortyzował), jak również fanaberią jest naprawianie w ASO bo są też zwykłe, tańsze warsztaty Nie była to suma zawrotna i dałem sobie spokój z sądem, ale od tamtej pory mam świadomość że mogę dopłacić nawet do bezgotówkowej naprawy z OC sprawcy... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Hans15336 Napisano 7 Grudnia 2013 Autor Udostępnij Napisano 7 Grudnia 2013 Kaska do rączki, a auto być może w takim stanie jak jest do sprzedania A może naprawię i sobie pojeżdze jeszcze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Luterq Napisano 8 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 8 Grudnia 2013 > Dokładnie... Gdy Niemiec rozbije to sprzedaje Turkowi czy Polakowi, inkasuje odszkodowanie i kupuje > inny samochód. Skoro ja np boje sie jezdzic naprawionym autem dlaczego ubezpieczyciel ma mnie > do tego zmuszać? Nauka przez zabawę..... właśnie dostałeś stanowisko prezesa TU i zarabiasz 100 tys zł/mc za to aby akcjonariusze zarobili 2mld rocznie.... robisz aby było dobrze akcjonariuszom czy ludziom ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lisik Napisano 8 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 8 Grudnia 2013 > Nauka przez zabawę..... > właśnie dostałeś stanowisko prezesa TU i zarabiasz 100 tys zł/mc za to aby akcjonariusze zarobili > 2mld rocznie.... > robisz aby było dobrze akcjonariuszom czy ludziom ? Nie no jasne w dodatku mianowany na rok dopóki sie koledzy u koryta nie zmienią więc trzeba skadś mieć na dywidendy Ale w normalnym kraju takie rzeczy nie przechodzą (vide wątki Oziego i jego przygody z ubezpieczeniami) a tutaj koledzy z kącika stojący po naszej stronie barykady każą uszy po sobie i brać 3 tysiące.... Gdyby się porządne pieniądze nie należały za naprawę to nawet ASO by nie dostało wyższej kwoty. Jesteśmy społeczeństwem i solidarnie powinniśmy wymuszać na władzy i nie tylko pewne postawy i zachowania a nie tłuc obuchem kogoś kto w jednak w naszym interesie występuje przed szereg. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Hans15336 Napisano 10 Grudnia 2013 Autor Udostępnij Napisano 10 Grudnia 2013 Dałem im ostatnią szansę wysyłając nowe odwołanie z przesłanymi skanami dowodów zakupu/wymiany amortyzatorów, spreżyn, przekładni + wydruk z geometrii po wymiani wszystkiego. Ponadto dopisałem fotelik. Czekam na ich ruch, Pan od odszkodowań już zaciera rączki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
krysy Napisano 10 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 10 Grudnia 2013 > Dałem im ostatnią szansę wysyłając nowe odwołanie z przesłanymi skanami dowodów zakupu/wymiany > amortyzatorów, spreżyn, przekładni + wydruk z geometrii po wymiani wszystkiego. > Ponadto dopisałem fotelik. > Czekam na ich ruch, Pan od odszkodowań już zaciera rączki Chyba się pospieszyłeś i źle zrobiłeś. Ja bym wysłał pismo by uściślili co było nie tak z zawieszeniem. Byłaby to dobra podstawa do sądu po przedstawieniu swoich faktur. Ponadto domagaj się pisemnie samochodu na czas naprawy lub rekompensaty. Ja przy niskiej wycenie podparłem się pismem od rzeczoznawcy motoryzacyjnego i od razu podnieśli kwotę odszkodowania na co przystałem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.