Skocz do zawartości

szuwarek

użytkownik
  • Liczba zawartości

    924
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Zawartość dodana przez szuwarek

  1. > To mu może nie pomóc. Z tego co napisał wynika, że jeździ kompletnymi złomami i nie dba nawet na co > dzień o ciśnienie w kołach. > mar00ha No cóż to była 3 letnia skoda. Potem zmieniłem markę. A koło załatwił mi jakiś ch... (boczne przebicie więc celowe) tak delikatnie że uchodziło powoli ale szybciej niż naturalnie, bujałem się jeszcze z tym jakiś czas, bo nie każdy naprawia takie uszkodzenia.
  2. > No właśnie. Całe życie sądziłem, że spadek prądu podczas ładowania to wpływ malejącej różnicy > potencjałów w wyniku zwiększającego się napięcia cel. > Z tego co dotychczas było mi wiadomo rezystancja wewnętrzna akumulatora (pomijając rezystancję > okładzin) zależy od nasycenia elektrolitu i temperatury? Rezystancja wewnętrzna akumulatora (ogniwa) wzrasta wraz z jego rozładowaniem to tak z grubsza - a nie naładowaniem. Mierzy się ją tak np. najpierw napięcie bez obciążenia potem podłącza opornik i mierzy napięcie oraz prąd. Wzór uproszczony to: R=(Ubez-Uobc)/Iobc Im większy spadek napięcia przy obciążeniu tym większa rezystancja wewn. i tym bardziej rozładowany akumulator. Np. rozładowany akumulator w spoczynku może mieć 12V ale po podłączeniu żarówki 10V a prąd płynący jest mały. na spadek prądu podczas ładowania ma wpływ rezystancja wewnętrzna ale prostownika.
  3. > Jakie jest SEM takiego ogniwa? W alarmach? Akumulator kwasowo ołowiowy - tyle że żelowy i o pojemności zwykle 7-14 Ah. SEM tak jak w aucie 2,1V/ celę czyli napięcie gazowania ok. 14,4V.
  4. > Nie wiem czy jest to dobry pomysł aby w tej branży była konkurencja. Czym większa konkurencja tym > ''łatwiej'' zrobić przegląd i więcej złomu na ulicach. Wystarczyłoby żeby byli uczciwi. Zresztą oni też mają kontrole więc to nie jest tak że puszczą każdego. Raczej puszczają w granicach rozsądku. Natomiast SKP drugiej SKP nierówna - kiedyś sprawdzałem hamulce bo dziwne wyniki były. Na drugiej SKP był zupełnie inny pomiar ! Nauczyłem się też sprawdzać ciśnienie w oponach przed wjazdem do SKP Kiedyś miałem śmieszną sytuację bo mnie nie puścił za różnicę w hamowaniu. Kapnąłem się jak wracałem że po prostu wina to lekki brak powietrza w jednym kole. Wracam na drugi dzień a gościu po sprawdzeniu hamulców zaczął sprawdzać wszystkie tabliczki znamionowe czy auto nie zamienione bo nie wierzył że tak szybko naprawiłem
  5. > To ja sie moze podlacze z pytankiem. > Badanie konczy sie wg DR 10-maja. > Jade 8-go na SKP i nie dostaje pieczatki, bo reczny na jedno kolo nie lapie. > Nie place nic, ale nie dostaje takze kwitu, ze mam 2 tygodnie na naprawe. > Jade na drugi dzien do nich z pytaniem czy moga mi dac taki kwit, zeby bez stresu leciec na > warsztat. Dowiaduje sie, ze oni nie daja takich dokumentow a nawet jakby dali to i tak jezdzic > nie wolno, bo pojazd badan nie ma. > WTF? > Pojechalem oczywiscie na lewo do warsztatu naprawic reczny, ale jednak z dusza na ramieniu. > Jak to jest z tymi czasowymi badaniami? > Daja teraz czy nie? > Policja jak na to patrzy? > A ubezpieczyciel co na to? Zależy od SKP. Teoretycznie powinni zrobić badanie, skasować cię za nie a jak coś nie wyjdzie to dostajesz karteczkę i masz 2 tygodnie na powtórne badanie za które jest chyba 20 zeta (nie pamiętam dokłądnie). Jak się nie wyrobisz w 2 tygodnie to od nowa wszystko za 100 zł. Jak widzisz nie jest to do końca korzystne dla ciebie! Dlatego pójście na rękę to jest właśnie "przyjedź pan jak pan zrobisz" bo wtedy płacisz raz i masz czas na usunięcie usterki. Jak chciałeś karteczkę to można było podjechac do innego, który by ją wystawił. Ja mam właśnie odmienne doświadczenia. Prawdopodobnie z powodu konkurencyjności chcą od razu karteczkę dawać - bo potem nie można pojechać na inną stację Nie wiem gdzie macie takie kulturalne SKP ja to zawsze trafiałem na jakiś kompletnych chamów, nawet jak miałem prawie nowe auto. Nie mówiąc już o niedouczeniu. Oczywiście z wyjątkami ! Nigdy nie trafił mi się żaden gratis oprócz ostatnio modnego przypominania smsem - co dla niektórych zapominalskich może być wygodne. Konkurencyjność musi być. Pamiętam jak stacji było mało i weszła opłata 100 zł. Oj.... jakie to wtedy króle były I pany
  6. > 20W styknie. Wieksza moc panela umozliwi doładowanie w czsie pochmurnego dnia. Akumulator swoja > wzrastającą opornością wewnetrzną ograniczy prąd ładowania. Prąd ładowania może tak ale nie prąd który płynie nadal po 100% naładowaniu. Elektrolit jest przewodnikiem. Dalsze ładowanie po naładowaniu prowadzi do elektrolizy wody z elektrolitu i wydzielaniu się wodoru i tlenu z reguły po osiągnięciu 14,4V na klemach akumulatora (napięcie to zależy od temp. zewnętrznej). Zresztą zależy to czy do akumulatora podłączone jest źródło o stałym prądzie czy stałym napięciu. Sam panel solarny powinien mieć wbudowany zasilacz buforowy. Tak jak np. alarm domowy z akumulatorem ma. Szczególnie jeżeli w aucie jest akumulator żelowy!
  7. samemu raczej nie odpowietrzysz bez pompy do odpowietrzania. Trzeba mieć drugą osobę do pomocy. Jeden pompuje pedałem drugi kręci odpowietrznikiem. To po pierwsze. Po drugie odpowietrzyć trzeba co najmniej obwód który był ruszany. Hamulce zwykle są dwuobwodowe. Jak płyn nie był długo wymieniany to lepiej go wymienić i odpowietrzyć wszystko przy okazji. Nigdy nie odpowietrzałem hamulców z pompą ABS więc tutaj nie mam doświadczeń. Na końcu najlepiej test w stacji badań technicznych - nawet i za darmo niektórzy zrobią.
  8. tak na granicy sensu. Z jednej strony masz ciągłość zniżek na przyszłość. Z drugiej przy szkodzie całkowitej to i tak marne odszkodowanie a z 500 zł / rok to sobie można samem odkładać na ewentualne bum ze swojej winy. Są tanie ubezpieczenia kradzieżowe - widocznie ryzyko kradzieży ogólnie jest niskie. Chociaż pamiętam czasy jak stare Audi 80 były celem, nawet znajomy tak je stracił. Pewnie jeszcze bym ubezpieczył ale w następnym roku mocno zastanowił.
  9. ja bym sprawdził czy da się zrobić wyłącznik do alarmu. To prostsze niż rozłączanie całego akumulatora wyłącznikiem. Trzeba by też sprawdzić czy radio nie bierze prądu na postoju. Generalnie ograniczyć niepotrzebny pobór prądu na postoju. To jest przyczyna rozładowywania. Samorozładowanie dopiero po miesiącu da się we znaki. Pomysł z ładowarką solarną wydaje się być idealny o ile to urządzenie będzie działać dobrze tzn. ze sztuką utrzymywania napięcia buforowego na akumulatorze. Za ok. 35 zeta można kupić mały akumulator żelowy do alarmów i np. podpinać do zapalniczki. Łatwiej taki wynosić z auta niż główny. Pytanie jednak czy w praktyce to coś pomoże i nie narobi szkód. Jako oczywiście dodatek bo z reguły żelowe nie nadają się jak akumulatory rozruchowe.
  10. tak naprawdę nie ma na takie pytanie odpowiedzi. To firma zdaje się amerykańska produkująca w polsce. Czasem używałem ich filtrów bo tak naprawdę trudno jest kupić co innego. Jednak jak sie ma okazję to najlepiej ogranoleptycznie porównać i tyle. Czasem trafi się Sędziszów albo Mann. Jak mam możliwość to kupuję Manna - jeżeli chodzi o cenę to on jest najtańszy z wyrobów zachodnich, zwykle made in germany albo czasem powietrza trafi się made in argentina. W dzisiejszych czasach firmy są globalne i trudno coś orzekać na podstawie marki. Najlepiej oglądnąć albo potestować. Policz ile sekund gaśnie ci kontrolka, potem jak dasz filtr oleju innej firmy to będziesz miał porównanie
  11. > Na pewno trzeba w Austrii > Jednak kontrole winiet na samej granicy chyba się nie zdarzają (nigdy > W Austrii spróbuj przejechać od D do CH koło Bregencji. Jedzie się tam z 15 km przez Austrię i > kontrola jest bardzo często. Kiedyś oglądałem jakiś program jak austriacy łapali bez winiet zaraz za granicą po 300m przejechanych
  12. > No cóż, młodzieńcze... pewnie nigdy nie widziałeś silnika z malucha... Tylko w maluchach nie rdzewiały Pewnie najtańsza blacha zasiarczona albo z innymi zanieczyszczeniami. Korozja może zacząć się w środku blachy, nie koniecznie z zewnątrz.
  13. Nic ci to nie pomoże żeby zreanimować stary akumulator. Podwyższenie napięcia nawet gdyby się udało bez modyfikacji wewnątrz ładowarki spowoduje tylko gazowanie bez ładowania. Nie bez powodu ta ładowarka wyłącza się przy 14,4V Regeneracja starego akumulatora to zupełnie inny temat niż podwyższanie napięcia i w warunkach amatorskich jest nieopłacalna. Prościej i taniej jest kupić nowy. Na programie "śnieżka" napięcie jest ciut wyższe.
  14. podstawowa technologia to: akumulator głębokiego rozładowania (trakcyjny) jeżeli ma wytrzymać kilka sezonów. Dla wygody zapewne żelowy albo AGM - żeby się elektrolit nie rozlał. Jak na jeden sezon to zwykły żelowy też da radę ale zakończy żywot szybko. Oczywiście do żelowych ładowarka mikroprocesorowa, automatyczna.
  15. zacznij od sprawdzenia gdzie jest nadajnik twojej ulubionej stacji, (kierunek) jaka jest polaryzacja nadawania. Niestety ale jest problem żeby dobrze odbierać wszystko - polaryzacje się różnią, kierunki też. Potem znajdź jakąś antenę np. jakiś tekst Lepsza jest antena bez wzmacniacza ale dobrze umieszczona albo dobrana. Przy antenie będzie płytka - symetryzator na 75 ohm (takie wejscie powinien mieć amplituner) Do tego dobry kabel antenowy. Niektóre z tych anten są przystosowane do odbierania z różnych polaryzacji naraz. Jeżeli masz zamiar antenę umieścić na dachu pamiętaj o ochronie odgromowej.
  16. szuwarek

    Oleje z beczki

    lałem z beczki parę lat i było ok. Przestałem bo na obsłudze zatrudnili takich gości że mogli pomylić beczki Miałem tanio i z wymianą za darmo. Nie masz się co przejmować. Tak naprawdę co nie naleją to i tak da radę. Chyba że byłby to jakiś odpad. Ten olej jest po ok. 80 zł w przeciętnym sklepie za 4l. Markety zdzierają na nim, chociaż czasem i raz do roku w tesco go po tyle widziałem. Za 1l w sklepie (100% pewne pochodzenie) - 22 zł w markecie zwykle 35 zł. Jest to popularny olej i ludzie kupują 1l opakowanie na dolewki. Czasem nawet go jest brak na półce taki jest popularny.
  17. > Platynowe wymienia się co 100 kkm. platynowane sa wytrzymałe, swoje wyciągnąłem po 60 tys w celu wymiany i wyglądały prawie tak samo jak te nowe z pudełka
  18. > A jak weźmiemy pod uwagę traktor rolniczy na sztywnym moście? Tłumienie 100% wyjdzie
  19. > jeżeli rzeczywiście u mnie jest teraz "miodzio" to od jakiego progu % należałoby wymienić? Test na stacjach SKP to taki pic. Poza tym chyba nie ma obowiązku sprawdzania amortyzatorów podczas przeglądu technicznego inaczej niż wizualnie. W przypadku mcphersona warto obejrzeć amortyzatory czy kielich nie skorodowany. Natomiast sama trwałość - oryginalne, fabryczne są trwałe (obliczone na 150-200 tys) ale tak czy inaczej zużywają się stopniowo (chyba że widać wyciek oleju) i jak ktoś chce mieć zawieszenie w dobrym stanie to wymienić można nawet jeżeli jeszcze dają radę, zanim zacznie naprawdę bujać.
  20. > Czy to mozliwe aby klocki zdarly sie po przebiegu 40tys km zarowno z przodu i z tylu, auto > uzytkowane w miescie skrzynia automatyczna, styl jazdy normalny. Jak się klocki nie wytrą to tarcza się wytrze - coś musi. 40 tys to całkiem OK w mieście. Natomiast dziwne że jednocześnie tył też w takim samym okresie. Pewnie jeszcze trochę było okładziny ale ASO mogło wymianę trochę przyspieszyć. wychodzą z założenia że nie dotrwają do następnego przeglądu
  21. > Uzasadnij proszę, bo jakaś nowa teoria się pojawia Krótszy jak krótszy ale krzywy amortyzator już może być problemem.
  22. > Witam, taka sytuacja , moja żona pojechała na przegląd techniczny auta (CC900) Pan diagnosta > stwierdził że lewy przedni amortyzator do wymiany, co małżonka niezwłocznie uczyniła w > pobliskim warsztacie. Przegląd dostała, ale .....auto ściąga jak diabli na prawą stronę. Ja po > powrocie do domu przejechałem się , i potwierdzam ściąganie. Zawsze wymieniałem komplet > amorków, czy wymiana 1 szt mogła spowodować te ściąganie czy też warsztat coś zepsuł ? Czy > wymiana 1 szt to teraz taki standard ? Coś mi świta że warto przy takiej operacji sprawdzić > geometrię. > Oczywiście przed wymianą amortyzatora auto szło jak po sznurku. > Poradźcie koledzy co zrobić ? Oczywiście kazałem jej wymienić drugi, ale zastanawia mnie dlaczego > tak ściąga. Być może ten nowy amortyzator jest inny niż ten oryginalny. Do cinquecento to pełno jest chińskich części. Pochylenia koła sie chyba nie ustawia? Zbieżność się może trochę zmienić po wymianie amortyzatorów ale nie powinna aż tak bardzo żeby ściągało przy jeździe na wprost, bardziej np. w zakrętach można by to poczuć albo przy hamowaniu. 120 pln to chyba cena z amortyzatorem? Ja niedawno wymieniałem w kolumnie mcphersona - wymiana 100 zł za oba, amortyzatory po ok. 100zł szt. Po wymianie nic nie ściąga ale było czuć że może by sprawdzić zbieżność bo np. popiskiwało na zakręcie. Po pewnym czasie się ułożyło wszystko. W wielu samochodach z tyłu w ogóle nie ma możliwości jakiejkolwiek regulacji a geometria jest wymuszana przez wymiary części zawieszenia, po wymianie nie trzeba nic ustawiać bo nowa część powinna też mieć dobry wymiar. Kiedyś miałem zmienione pochylenie koła - nic nie ściągało, jedynie było ryzyko że będzie drzeć gumę.
  23. > Są oporniki dużej mocy. Po dobraniu właściwej rezystancji wystarczy policzyć moc i zastosować > odpowiedni rezystor, który będzie co najwyżej lekko ciepły. > Natomiast żarówka w pudełku jest bardziej niebezpieczna. O ile nie będzie to metalowe pudełko, > grozi pożarem. Zarówno opornik 50W-70W jaki żarówka halogenowa to pomysły bez sensu, bo lepiej wtedy po prostu znaleźć inne miejsce do wpięcia tego miernika napięcia niż miejsce po żarówce halogenowej. Raz wydzielanie się ciepła (energia taka sama w obu przypadkach) a dwa straty energii. Pisałem o ew. żarówce ale 5W - być może zmieści się to w zakresie w którym CAN nie wywali błędu. Żarówka 5W albo może mniej aż tak się nie grzeje. Oczywiście do sprawdzenia eksperymentalnie. Osobiście wybrałbym inne miejsce do wpięcia pomiaru napięcia - albo po stacyjce gdzieś ze skrzynki bezpieczników, albo po zapalniczce z dodatkowym wyłącznikiem.
  24. Ja bym nie próbował z opornikiem - w momencie włączenia świateł przeciwmgielnych opornik po prostu się zapali chyba że byłby to drut oporowy to się zagrzeje. Można by spróbować z inną żarówką ale małej mocy - np. 5W a nuż can łyknie a przynajmniej nie dojdzie do pożaru. Ewentualnie innym odbiornikiem. Można by też sprawdzić jak can testuje żarówkę przez pomiar napięcia i prądu jakie pojawiają się tam po włączeniu zapłonu. Prawdopodobnie can sprawdza jaki prąd płynie.
  25. ten Forester to nie SUV tylko crossover. W ogóle pojęcie SUV jest różnie rozumiane. Najprostszy podział to na terenówki i takie udające terenówki. Tutaj sprawa jest jasna - albo sobie poradzi w terenie albo nie. Pokaż mi wędkarza który SUVem na ryby jeździ w PL Po pierwsze by nie dojechał. Z drugiej strony gdzie w góry w PL SUVem? Do parkingu przed parkiem narodowym osobówką dojedziesz a do lasu nie ma wjazdu. SUVy w ostatnich latach to przede wszystkim luksusowe ciężarówki. Są mniejsze crossovery na bazie zwykłych aut i małe terenówki które nawet bywają nazywane mini SUV. Tak naprawdę termin jest mocno rozmyty i bardziej działa marketingowo. Jak dla mnie SUV który nie jest luksusowy to marny SUV Ni to terenówka ni to kompakt czy kombi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.