darkdude Napisano 20 Stycznia 2014 Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2014 Nie bardzo wiem jak ugryźć następującą sytuację. Jakoś zmiesiąc temu żona jadąc w korku oparła się jednemu delikwentowi o hak. Straty z naszej strony: pogięta tablica rejestracyjna. Pech chciał, że wspomniany hak to była jakaś przerdzewiała druto-wydumka, która się przekręciła i dotknęła do zderzaka. Czy faktycznie coś porysowała, nie wiem. Na zdjęciach nic nie widać. Poszkodowany ewidentnie chciał przy okazji dorobić, dogadać się nie szło - dostał oświadczenie i numer polisy - i jeżeli faktycznie poniósł szkodę to odszkodowanie dostanie. Do tego momentu wszystko jasne. Jutro muszę przedłużyć OC. Do tej pory procedura wyglądała tak: -Agent - Czy były jakieś szkody? -Ja - Tyle, ile ich widać w systemie. W systemie wisiała jedna, w której byłem poszkodowany. Tym razem nie wiem jak podejść do tematu. W tym konkretnym przypadku mam podejrzenie, że szkoda może nie przetrwać konfrontacji z rzeczoznawcą, więc nie zostanie zgłoszona lub zostanie zgłoszona po pewnym czasie z jakąś "poprawką". I teraz pora na pytanie: jak rozegrać temat - Zaznaczyć tą szkodę, zapłacić +10%. Facet się zgłosi - sprawa jest czysta, się nie zgłosi - jestem przez dwa lata w plecy. - Powiedzieć "tyle ile jest w systemie". Jak się później zgłosi, to dostanę rekalkulację na +10%? jakiegoś karniaka? +10% przy kolejnej polisie? Gdyby na pewno coś zostało uszkodzone to bym się nawet nie zastanawiał. A tak znam kilka przypadków takich oparć w korku w wykonaniu znajomych, gdzie później okazywało się że nie ma czego zgłaszać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Joki Napisano 20 Stycznia 2014 Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2014 Zgłosiłbym. Te 10% to raptem 20zł. Przynajmniej u mnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mrrudzin Napisano 20 Stycznia 2014 Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2014 > przypadków takich oparć w korku w wykonaniu znajomych, gdzie później okazywało się że nie ma > czego zgłaszać. A nie masz foty z momentu zdarzenia? W oświadczeniu chyba też opisuje się szkody... Skoro nie ma nic w systemie, ja bym nie zgłaszał. Gdyby było coś poważnego gość napewno już by dzwonił. Myśle że bardziej liczył na to że dasz mu w "łapę" na nowy hak. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ozarek Napisano 20 Stycznia 2014 Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2014 miałeś na to sporo czasu szkoda, że myślisz dopiero dzisiaj; Jeżeli masz filie swojego TU to idź i poproś o wydruk przebiegu ubezpieczenia, filie - w przeciwieństwie do agentów - mają dostęp do bazy UFG, wydruk dostaniesz od ręki i będziesz wszystko wiedział. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
piter19731 Napisano 20 Stycznia 2014 Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2014 > Jutro muszę przedłużyć OC. Do tej pory procedura wyglądała tak: > -Agent - Czy były jakieś szkody? > -Ja - Tyle, ile ich widać w systemie. > W systemie wisiała jedna, w której byłem poszkodowany. > Tym razem nie wiem jak podejść do tematu. W tym konkretnym przypadku mam podejrzenie, że szkoda > może nie przetrwać konfrontacji z rzeczoznawcą, więc nie zostanie zgłoszona lub zostanie > zgłoszona po pewnym czasie z jakąś "poprawką". > I teraz pora na pytanie: jak rozegrać temat > - Zaznaczyć tą szkodę, zapłacić +10%. Facet się zgłosi - sprawa jest czysta, się nie zgłosi - > jestem przez dwa lata w plecy. > - Powiedzieć "tyle ile jest w systemie". Jak się później zgłosi, to dostanę > rekalkulację na +10%? > jakiegoś karniaka? > +10% przy kolejnej polisie? > Gdyby na pewno coś zostało uszkodzone to bym się nawet nie zastanawiał. A tak znam kilka > przypadków takich oparć w korku w wykonaniu znajomych, gdzie później okazywało się że nie ma > czego zgłaszać. nie zgłaszaj. jeśli gościu się zgłosi to utratę zniżek dostaniesz za rok Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
seba_s Napisano 20 Stycznia 2014 Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2014 > [...] filie - w > przeciwieństwie do agentów - mają dostęp do bazy UFG, wydruk dostaniesz od ręki i będziesz > wszystko wiedział. Nie ma na to reguły - część TU udostępnia dane agentom - przynajmniej w zakresie jest szkoda/nie ma szkody. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ozarek Napisano 20 Stycznia 2014 Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2014 > Nie ma na to reguły - część TU udostępnia dane agentom - przynajmniej w zakresie jest szkoda/nie ma > szkody. wiem, ale mając na to jeden dzień to bezpieczniej, i szybciej, obrać azymut na filię niż szukać agenta z dostępem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tjaszo Napisano 20 Stycznia 2014 Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2014 mialem podobnie, wyjechalem za daleko i kobitka mi przejechala bokiem po tablicy rejestracyjnej... spisala sobie dane i powiedziala ze zobaczy z mezem i sie zastanowi. Polisa mi sie konczyla jakos w ciagu tygodnia czy dwoch. Pojechalem do agenta i powiedzialem jak bylo, zajrzal w papiery i stwierdzil ze nic jeszcze nie widzi, zeby olac najwyzej przyjdzie rekalkulacja i trzeba bedzie doplacic potem zajrzal jeszcze raz w papiery i stwierdzil zeby calkiem olac bo przeciez mam ubezpieczenie znizek . Za jakis czas dostalem info ze z mojego OC zostala zlikwidowana szkoda na ~1.1kpln (pewnie malowanie porysowanych drzwi i nadkola) i tyle w temacie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
CZUCZU Napisano 20 Stycznia 2014 Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2014 popros o sprawdzenie i tyle Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.