Skocz do zawartości

125P powrot po latach


Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

powoli rozgladem sie za kantem, ktorego ujezdzalem jako nastolatek. To bylo kombi z 85r. w kolorze kosc sloniowa. Teraz znalezienie takiej wersji nadwozia graniczy z cudem, a jesli juz to cena poraza.

Przymierzam sie do sedana, rocznik obojetny, nawet mlodsze roczniki 80-91 sa blizsze mojemu sercu. Wazny jest dla mnie stan - mechanicznie akceptowalny, ale przede wszystkim bez wiekszych zastrzeżeń jesli chodzi o blache, bo na blacharce sie nie znam i nie mam warunkow do jej naprawy.

Czy zorientowani moga podrzucić jakiegos linka allegro co by odpowiadalo warunkom, a moze ktos bedzie sprzedawac?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

o

żeby nie było, że oszukuję z tym fiatonem, co sąsiad ma - wklejam fotki z dziś zlosnik.gif

287553684-fiat1.jpg

287553684-fiat2.jpg

287553684-fiat3.jpg

spy.gif

nie wiem, czy to jeszcze jeździ, ale pod koniec zeszłego roku na pewno !

nawet jakiś czas temu dostał od kogoś w dupę (lampa i błotnik poszły w niepamięć), jednak auto zostało wyklepane, lampa wymieniona i jazda wink.gif

post-42091-14352523361517_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> "Troche" rdzawy...

I "mocny" hamulec postojowy tongue.gif pod lewym kołem, nie wspominając że ja osobiście nie ruszyłbym auta na x-letnich oponach d-124 tongue.gif

edyta

Hehe faktycznie pod lewym, zamiast myśleć patrzyłem że po prawej stronie zdjęcia i tak napisałem tongue.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Zakochałem się

w zeszłym roku fiaton ten stał pod Biedroną, i sąsiad na lewo sprzedawał czereśnie hehe.gifzlosnik.gif - naprawdę, gość jest specyficzny....kupiłem kilo zlosnik.gifzlosnik.gif

fajnie je ważył - on swoje, a waga swoje zlosnik.gif

latem ma nawyk spania na balkonie - mieszka na ostatnim piętrze i słychać chrapanie w promieniu kilkudziesięciu metrów hehe.gifhehe.gifhehe.gif

a w każdą ciepłą niedzielę od rana na balkon wystawia jakiś trzeszczący magnetofon i puszcza piosenki typu "4 razy po 2 razy", "czerwona jarzębina".....

Ubiera się jak w PRL i w ogóle jest z innej epoki - mało ludzi go lubi, ja natomiast nic do niego nie mam - no tylko wtedy, gdy po kolei odpala swoje 3 wynalazki i gazuje jak opętany zlosnik2.gifrotfl.gifzlosnik2.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Keengoo dostałem namiar na gościa, byłem, oglądałem ten cud techniki, doprawdy jest to rasowy chrupek zlosnik.gif z którego prawie uszło życie, ale zaiste... dusza... jeszcze obecna grinser006.gif

Po oględzinach zewnętrznych (nie było właściciela) zadzwoniłem do niego. Facet rzeczywiście jest specyficzny, już w drugim zdaniu rozmowy ocieplił nasze relacje nazywając mnie od tego momentu 'misiem' yikes.gifzlosnik.gif człowiek ma w sumie 3 kombiaki, wszystkie to padaki smile.gif

I teraz tak: auto trzyma się siłą woli na lakierze czacha.gif

Podobno trzebaby się namęczyć i może Fiut by odpalił, po wcześniejszym odmówieniu różańca. crazy.gif Samochód podobno był w zeszłym roku traktowany podnośnikiem warsztatowym, dzięki czemu do góry wjechał próg i kilka bebechów. Dodatkowo fura ma podtlenek LPG co wg sprzedającego jest nieslychaną zaletą, gdyż albowiem "samo założenie kosztuje 1200PLN" hehe.gif

No i teraz pytanie (wiem, że to wróżenie z fusów):

- ile toto może być warte? (z racji, że kombi pewnie więcej niż sedan w takim samym stanie)

- ile orientacyjnie może kosztować blacha i lakier? (o mechanice nie mówię, bo tę kwestię ogarnie się domowym sposobem we własnym zakresie)

- czy ktoś zna fachowca od blachy i lakieru w okolicach Piaseczna, który by nie uciekł przez plot na widok takiego kredensa? wink.gif

Dodatkowo:

- okazało się że mój przyszywany stryjko-dziadek ma Fiata 125P od nowości, rok 1978, silnik 1300ccm. Nie znam jeszcze stanu, podobno ładny, człowiek sztywno chce 5 koła.

Wróżąc z gwiazd ciekawe co lepiej zakupić... podjadę obejrzeć tego 1300 i porobię kilka fotek ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Dzięki Keengoo dostałem namiar na gościa, byłem, oglądałem ten cud techniki, doprawdy jest to

> rasowy chrupek z którego prawie uszło życie, ale zaiste... dusza... jeszcze obecna

> Po oględzinach zewnętrznych (nie było właściciela) zadzwoniłem do niego. Facet rzeczywiście jest

> specyficzny, już w drugim zdaniu rozmowy ocieplił nasze relacje nazywając mnie od tego momentu

> 'misiem' człowiek ma w sumie 3 kombiaki, wszystkie to padaki

> I teraz tak: auto trzyma się siłą woli na lakierze

> Podobno trzebaby się namęczyć i może Fiut by odpalił, po wcześniejszym odmówieniu różańca.

> Samochód podobno był w zeszłym roku traktowany podnośnikiem warsztatowym, dzięki czemu do góry

> wjechał próg i kilka bebechów. Dodatkowo fura ma podtlenek LPG co wg sprzedającego jest

> nieslychaną zaletą, gdyż albowiem "samo założenie kosztuje 1200PLN"

> No i teraz pytanie (wiem, że to wróżenie z fusów):

> - ile toto może być warte? (z racji, że kombi pewnie więcej niż sedan w takim samym stanie)

> - ile orientacyjnie może kosztować blacha i lakier? (o mechanice nie mówię, bo tę kwestię ogarnie

> się domowym sposobem we własnym zakresie)

> - czy ktoś zna fachowca od blachy i lakieru w okolicach Piaseczna, który by nie uciekł przez plot

> na widok takiego kredensa?

> Dodatkowo:

> - okazało się że mój przyszywany stryjko-dziadek ma Fiata 125P od nowości, rok 1978, silnik

> 1300ccm. Nie znam jeszcze stanu, podobno ładny, człowiek sztywno chce 5 koła.

> Wróżąc z gwiazd ciekawe co lepiej zakupić... podjadę obejrzeć tego 1300 i porobię kilka fotek

bralbym tego od wuja

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> no a ile Ci krzyknął ? z ciekawości pytam

Powiedział tyle co Tobie...

Jak na kombi to cena ok, ale z blachą naprawdę nie jest wesoło... do tego wnętrze w którym mieszka szop pracz, likwidacja LPG i generalnie każdy element wymaga troski. Dla przykładu - właściciel żalił mi się, że przez lata parkowania miał problem ze złodziejami, którzy przebijali mu zbiornik paliwa i kradli benzynę. Człek poszedł po rozum do głowy i totalnie zdemontował zbiornik grinser006.gif, odpalał od razu na gazie zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ale chce negocjować, czy idzie w zaparte?

Wiesz, nie jestem typem, który negocjuje przez telefon, na razie badałem gościa. smile.gif Ściemniałem, że samochodu nie widziałem i pytałem o stan...

> coś mówił, gdy dowiedział się, że masz numer ode mnie ?

Skojarzył Cię... old.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Wiesz, nie jestem typem, który negocjuje przez telefon, na razie badałem gościa. Ściemniałem, że

> samochodu nie widziałem i pytałem o stan...

> Skojarzył Cię...

w sumie powinien, bo jestem jednym z niewielu sąsiadów, który w ogóle z nim rozmawia zlosnik.gif

badaj go, może zmięknie - trzeba mu oczy otworzyć, że im dłużej będzie go trzymać, tym więcej ruda poczyni szkód shocked.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> No i teraz pytanie (wiem, że to wróżenie z fusów):

> - ile toto może być warte? (z racji, że kombi pewnie więcej niż sedan w takim samym stanie)

Patrząc tylko na zdjęcia to ja bym tego nie kupił nawet w cenie złomu crazy.gif Wygląda tragicznie, a z tego co opisujesz to nie warto się w to pchać.

> - ile orientacyjnie może kosztować blacha i lakier? (o mechanice nie mówię, bo tę kwestię ogarnie

> się domowym sposobem we własnym zakresie)

Śmiało od kilku tys. PLN w górę.

> - czy ktoś zna fachowca od blachy i lakieru w okolicach Piaseczna, który by nie uciekł przez plot

> na widok takiego kredensa?

> Dodatkowo:

> - okazało się że mój przyszywany stryjko-dziadek ma Fiata 125P od nowości, rok 1978, silnik

> 1300ccm. Nie znam jeszcze stanu, podobno ładny, człowiek sztywno chce 5 koła.

> Wróżąc z gwiazd ciekawe co lepiej zakupić... podjadę obejrzeć tego 1300 i porobię kilka fotek

Obejrzeć zawsze można, to nic nie kosztuje (oprócz poświęconego czasu i paliwa) ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Powiedział tyle co Tobie...

> Jak na kombi to cena ok, ale z blachą naprawdę nie jest wesoło... do tego wnętrze w którym mieszka

> szop pracz, likwidacja LPG i generalnie każdy element wymaga troski. Dla przykładu -

> właściciel żalił mi się, że przez lata parkowania miał problem ze złodziejami, którzy

> przebijali mu zbiornik paliwa i kradli benzynę. Człek poszedł po rozum do głowy i totalnie

> zdemontował zbiornik , odpalał od razu na gazie

Demontaż LPG to w tym aucie najmniejszy problem ok.gif Jak masz trochę zdolności manualnych to sam w jedno popołudnie sprawę załatwisz. Trochę więcej czasu zajmie wyrzucenie tego z dokumentów grinser006.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Bralbym 1300, jeśli będzie w stanie do dopieszczenia to brać. Cena dobra.

no i właśnie:

- marzeniem było kombi, zwłaszcza, że w "moim" kolorze, ale:

- założenie było takie, żeby kupić stan dobry, od razu cieszyć się i jeździć, dopieszczać powoli, a nie stawiać na kołkach...

Obejrzę 1300 i dam znać ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak na razie brak. Bylem najarany na kombi, ale to sie nie uda. Nawet jakby byl za darmo to bedzie to ogrom pracy, kosztow, 0 jeżdżenia w pierwszym roku. Choc jakbym mial blacharnie to chcialbym go uratowac....

We srode jestem umowiony z wujkiem wujka, zobaczymy jak pachnie 1300...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> To od razu zdjęcia i numer telefonu mi wyślij

Haha grinser006.gif

Na razie sam mam podniesione ciśnienie, bo niewiele wiem. Byłem na spotkaniu rodzinnym wczoraj, gdzie byli MŁODSI członkowie rodziny "wujka-wujka" (którzy sami mają po 75lat hehe.gif) i tylko mówili: "No, Michał dba o samochód ma go od nowości, ma 70kkm, nie miał stłuczki, cały czas w garażu, zimą nie jeździ"....

No i na pytanie jaki ma kolor usłyszałem 2 wersje - albo, że jest popielaty, albo groszkowy... nie pamiętają... zlosnik.gif

Ale pamiętają, że ma "piękne, chromowane zderzaki z kłami" smile.gif

Pojadę, zobaczę, bo wcale nie musi to być prawda wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> że to nie 125p,

> tylko 1100p,

> a na zderzakach nie ma kłów,

> tylko że z impetem odwiedził rów

Nawet nie czujesz kiedy rymujesz.

Ale Daj Bóg aby to prawda była, zatem okazja może być niesamowita, bo znaleźć coś ciekawego z 1300 do 5K to już baaardzo ciężko icon_eek.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OK, byłem widziałem, wszystko wiem i nic nie wiem.

Mianowicie.

Wujko-wujek jest (rocznik 31r.), fura jest (rocznik 78r.) stan malinowy, pominąwszy emeryckie zaprawki i nisko łapiące sprzęgło. Ale to tyle. Póki co nic więcej o fiacie nie napiszę. Dlaczego?

Ano spotkaliśmy się, fura ładna, oblatana. Cena 5 koła. Pytam się czy coś do urwania, bo jestem zainteresowany. -Aaaa, to z żoną muszę przegadać. -OK, obaj się zastanowimy i pewnie dogadamy. JESTEM ZAINTERESOWANY.

Po powrocie do domu (w rozmowie telefonicznej) okazalo się, że po naszym spotkaniu wujko-wujek umówił się na jeszcze jedne oględziny na sobotę, żeby spróbować wyrwać więcej niż 5. Jeśli oferta będzie 5 lub mniej to mam prawo pierwokupu.

Dlatego też odraczam opisy, foty itp. do soboty/niedzieli. Czego oczy nie widzą itp... Z jednej strony trochę jestem rozżalony, z drugiej zawsze przy kupnie byłem najarany jak szczerbaty na suchary. Koniec z tym! 5 tysi też piechotą nie chodzi, a w garażu miejsca mało, bo Ramidło 2 stanowiska zajmuje...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ja na Twoim miejscu bym kupował

No tak, OK, ale jak na razie nie jest mi dane. Stanęło na tym, że ja zapytałem czy 5 sztywno, czy coś mniej, on miał się zastanowić, czy chce coś urwać i ew. oddzwonić z ofertą. W kolejnej rozmowie okazało się, że na sobotę ma przyjechać ktoś z "grubszym" portfelem. Oczywiście - samochód jest wart pieniądze, ale chyba w tej sytuacji nie będę przebijał 'gościa sobotniego' do góry...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> no jak kanciok jest w fajnym , oryginalnym stanie , to myslę że jest to także niezła lokata

> kapitału

Też tak uważam. Niestety na razie jesteśmy w fazie nieporozumienia i to co mi pozostaje to poczekać do weekendu. Albo gość sobotni to ściema psychologiczna, albo bye bye 125p...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Też tak uważam. Niestety na razie jesteśmy w fazie nieporozumienia i to co mi pozostaje to poczekać

> do weekendu. Albo gość sobotni to ściema psychologiczna, albo bye bye 125p...

i zostanie Ci trupiszcze za pół ceny spod mojego bloku zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.