Skocz do zawartości

Plan - remont. Kilka pytań.


Alanka

Rekomendowane odpowiedzi

Więc tak na wiosnę chcemy rozpocząć remont domu. Dom z lat 80, taki pustak. Parter zamieszkały - piętro puste i tam mamy sobie zrobić co chcemy.

Do zrobienia:

-dach (jest eternit, chcemy blachę)

-CO w całym domu (brak CO, bo teściowie piece kaflowe postawili)

-wymiana okien

-malowanie

-podłogi (panele raczej)

-elewacja, ale to już na przyszłość

I kilka pytań:

Jak rozwiązać sensownie kwestię eternitu? Co z nim zrobić? Co na dach - blacha, blachodachówka?

Okna, potem malowanie, podłogi i centralne, czy okna centralne a potem podłogi i malowanie? Rurki od CO po ścianie czy w ścianie?

Gaz - doprowadzać do domu, czy lepsza butla?

I jeszcze przy okazji pytanie o drzewka. Rośnie sobie koło domu "lasek". Jodełki i jakieś inne iglaki. Trzeba na toto pozwolenie do wycinki czy nie? Od 20 lat rośnie. Na wysokości 130 cm część ma 50 cm w pniu, część nie. W dodatku elektrownia w niektórych obcięła czubki i drzewa uschły.

Chcemy część wyciąć i postawić garaż, ale nie wiemy jak z tymi papierami.

Dzięki za odpowiedzi, a jak sobie coś przypomnę to będę pytać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...

> Jak rozwiązać sensownie kwestię eternitu? Co z nim zrobić?

Są punkty przyjmowania odpadów niebezpiecznych... Wejdź na stronę swojej gminy.

> Co na dach - blacha, blachodachówka?

Osobiście położyłem blachodachówkę ale dużo lepiej moim zdaniem wygląda blacha z rąbkiem stojącym. Niczego nie udaje i świetnie się prezentuje.

> Okna, potem malowanie, podłogi i centralne, czy okna centralne a potem podłogi i malowanie?

Druga opcja będzie lepsza aczkolwiek zależy co rozumiesz pod pojęciem podłogi? Bo jeśli chodzi o posadzki to tak. Jeśli tylko wykończenie to na końcu.

> Rurki od CO po ścianie czy w ścianie?

Zależy z czego? Najfajniejszy jest system rozdzielaczowy, rury pod podłogą i podejścia do grzejników ze ścian. Nic później nie przeszkadza w sprzątaniu itp. Jeśli jednak nie robisz posadzek to odpada. Czy w ścianie czy po ścianie to już zależy jaki bajzel chcesz zrobić i czy system rozdzielaczowy czy klasycznie?

> Gaz - doprowadzać do domu, czy lepsza butla?

Ziemny jest tańszy w eksploatacji.

> I jeszcze przy okazji pytanie o drzewka. Rośnie sobie koło domu "lasek". Jodełki i jakieś inne

> iglaki. Trzeba na toto pozwolenie do wycinki czy nie? Od 20 lat rośnie. Na wysokości 130 cm

> część ma 50 cm w pniu, część nie. W dodatku elektrownia w niektórych obcięła czubki i drzewa

> uschły.

> Chcemy część wyciąć i postawić garaż, ale nie wiemy jak z tymi papierami.

Nie pamiętam dokładnie. Chyba do 30 lat można wycinać a starsze trzeba zapłacić za pozwolenie ale pewnie ktoś zaraz sprostuje?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie pamiętam dokładnie. Chyba do 30 lat można wycinać a starsze trzeba zapłacić za pozwolenie ale

> pewnie ktoś zaraz sprostuje?

Owocowe można wycinać bez ograniczeń, pozostałe do 10 lat niestety tylko. Za starsze trzeba grubo zapłacić... taki kraj, że własnego drzewa nie można wyciąć. no.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ...

> Są punkty przyjmowania odpadów niebezpiecznych... Wejdź na stronę swojej gminy.

Bedę w gminie w tym tygodniu to się dowiem smile.gif

> Osobiście położyłem blachodachówkę ale dużo lepiej moim zdaniem wygląda blacha z rąbkiem stojącym.

> Niczego nie udaje i świetnie się prezentuje.

No moi rodzice sugerują blachodachówkę, ale nie wiem co lepsze.

> Druga opcja będzie lepsza aczkolwiek zależy co rozumiesz pod pojęciem podłogi? Bo jeśli chodzi o

> posadzki to tak. Jeśli tylko wykończenie to na końcu.

Położenie paneli miałam na myśli (i płytek w łazience).

> Zależy z czego? Najfajniejszy jest system rozdzielaczowy, rury pod podłogą i podejścia do

> grzejników ze ścian. Nic później nie przeszkadza w sprzątaniu itp. Jeśli jednak nie robisz

> posadzek to odpada. Czy w ścianie czy po ścianie to już zależy jaki bajzel chcesz zrobić i czy

> system rozdzielaczowy czy klasycznie?

Co to jest system rozdzielaczowy?

Chcemy kaloryfery i tylko w łazience ogrzewanie podłogowe.

Ja się upieram przy miedzianych rurkach puszczonych po ścianie, mąż żeby kuć ściany i jakieś tam rurki w ścianie kłaść, co jest moim zdaniem bez sensu, bo będzie większy bajzel w domu, a jak rurka strzeli to będzie problem.

> Ziemny jest tańszy w eksploatacji.

ok.gif, ale chodzi tylko o kuchnię gazową (same palniki), grzać domu gazem nie będziemy, a oprócz palników jest kaflowa jeszcze.

> Nie pamiętam dokładnie. Chyba do 30 lat można wycinać a starsze trzeba zapłacić za pozwolenie ale

> pewnie ktoś zaraz sprostuje?

No właśnie mix różnych info jest na ten temat w necie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Okna, potem malowanie, podłogi i centralne, czy okna centralne a potem podłogi i malowanie?

Okna, centralne, malowanie, podłogi.

> I jeszcze przy okazji pytanie o drzewka. Rośnie sobie koło domu "lasek". Jodełki i jakieś inne

> iglaki. Trzeba na toto pozwolenie do wycinki czy nie?

Możesz wycinać bez pozwolenia drzewa owocowe. Na wycinanie innych, jeżeli rosną dłużej niż 10 lat, musisz mieć pozwolenie. Z tego co ostatnio czytałem, to nawet tuje ten zakaz obejmuje. Tak z pamięci piszę, więc sprawdź sobie aktualne przepisy.

Jeżeli jest więcej tych drzew, to bym nie ryzykował. Zawsze się znajdzie jakiś "miły" sąsiad z telefonem, któremu się nudzi i dzwoni po instytucjach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Owocowe można wycinać bez ograniczeń, pozostałe do 10 lat niestety tylko. Za starsze trzeba grubo

> zapłacić... taki kraj, że własnego drzewa nie można wyciąć.

10 lat bankowo minęło.

Za uschnięte też się płaci?

Jaki jest koszt wycięcia/zezwolenia jednej około 20letniej sosny/jodły ? Do wycięcia będzie z 30 takich drzew...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Eternit lepiej dać zutylizować firmie - jest to niebezpieczne dla zdrowia (pył eternitowy).

Co do drzew - zapytaj się w gminie. Nie płaci się nic, jeśli drzewo stwarza zagrożenie/ jest spróchniałe itp - to wiem, bo kolega z pracy wycinał. Co do pozostałych przypadków, nie wiem smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Eternit lepiej dać zutylizować firmie - jest to niebezpieczne dla zdrowia (pył eternitowy).

Coś słyszałam o projektach unijnych w gminach, też muszę o to popytać.

> Co do drzew - zapytaj się w gminie. Nie płaci się nic, jeśli drzewo stwarza zagrożenie/ jest

> spróchniałe itp - to wiem, bo kolega z pracy wycinał. Co do pozostałych przypadków, nie wiem

Jedno, dość duże rośnie na rurze gazowej, więc trzeba usunąć.

7 jest uschniętych.

Około 20 żywych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...

> No moi rodzice sugerują blachodachówkę, ale nie wiem co lepsze.

Blacha to blacha. Lepsza byłaby aluminiowa albo miedziana. Stalowa, powlekana to tylko kwestia różnic w wyglądzie.

Blachodachówka:

WENUS-Blachodach%C3%B3wka-Budmat1.jpg

Blacha z rąbkiem stojącym:

big_file-ruukki-classic-premium2%5B195%5D.jpg

Moim zdaniem udawana dachówka jest po prostu udawana i ta druga wygląda lepiej.

> Położenie paneli miałam na myśli (i płytek w łazience).

No to na koniec.

> Co to jest system rozdzielaczowy?

W jednym miejscu na pietrze jest rozdzielacz, od którego rozchodzą się oddzielne rury do każdego grzejnika. Wygodne jeśli robione przed posadzkami. U Was odpada.

> Chcemy kaloryfery i tylko w łazience ogrzewanie podłogowe.

> Ja się upieram przy miedzianych rurkach puszczonych po ścianie, mąż żeby kuć ściany i jakieś tam

> rurki w ścianie kłaść, co jest moim zdaniem bez sensu, bo będzie większy bajzel w domu, a jak

> rurka strzeli to będzie problem.

No i też skłaniałbym się ku położeniu na wierzchu.

> , ale chodzi tylko o kuchnię gazową (same palniki), grzać domu gazem nie będziemy, a oprócz

> palników jest kaflowa jeszcze.

No to butla wystarczy. Zależy ile osób? Przy jednej wymiana butli co pół roku. Pozostaje podzielić przez ilość osób.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O eternit dowiedzieć się w gminie bo pewnie raz albo dwa razy do roku jest organizowana zbiórka.

Eterni ma być złożony na palecie typu euro, na paletę dajesz folię, na folię składasz eternit, potem ponosisz tę folię do góry i całość streczujesz tak aby wyszła z tego paczka.

Nie wiem czy są jakieś konkretne maksymalne wymiary takowej palety ale z założenia ma być "szczelna"

Coś w ten deseń plyta_eternit.jpg

i po zapakowaniu:

paleta-(1).jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Coś słyszałam o projektach unijnych w gminach, też muszę o to popytać.

Idziesz do urzędu i pytasz czy mają dostacje na utylizacje. Jak tak to składasz wniosek . Wniosek musi złożyć osoba na którą jest dom Reszte powinni wytłumaczyć w gminie Przechodziłem to w 2013 Jestem burżuj mam oprócz mieszkania jeszcze dom

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> 10 lat bankowo minęło.

> Za uschnięte też się płaci?

nie za zgodę, a tylko za usługę wycinki - lub jeżeli sami wytniecie to nic

> Jaki jest koszt wycięcia/zezwolenia jednej około 20letniej sosny/jodły ?

ok kilkadziesiąt zł za centymetr bieżący, tan. birzesz miarkę i mierzysz obwód drzewa - jak przekracza iles tam cm to już musiasz mieć pozwolenie (jak zapłacisz oczywiście),

ALE należy jeszcze pamiętać, że oprócz pozwolenia zostaniesz zobligowana do posadzenia w ramach zadośćuczenienia środowisku nowych drzew (najczęściej jest jeszcze dwa nowe za jedno stare) - reasumując kasa zajebista i problem nie to przejścia.

Taniej jest kupić działkę i postawić nwy dom niż usunąć uczciwie kilkadziesiąt drzew - a jak już kupisz wybudujesz, to się przxeprowdźcie a tamtą działkę z tymi drzewami podpalić i jak spłonie wszystko to sprzedać jako budowlaną - takie to jebnięte w tym kraju jest.

A jakbyś jednak chciała je usuwać, to pamiętaj jeszcze że jak jakieś z tych nowozasadzonych uschnie to dadzą ci karę rzędu 60-80 tys. zł za to.

Do wycięcia będzie z 30

Jak mi nie wierzysz w to co napisałem (wiem że trudno w to uwierzyć to zadzwoń sobie do Wydziału Ochrony Środowiska w jakimś mieście i zapytaj)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ...

> Blacha to blacha. Lepsza byłaby aluminiowa albo miedziana. Stalowa, powlekana to tylko kwestia

> różnic w wyglądzie.

> Blachodachówka:

> Blacha z rąbkiem stojącym:

> Moim zdaniem udawana dachówka jest po prostu udawana i ta druga wygląda lepiej.

U moich rodziców jest blachodachówka.

Dzięki za zdjęcia tej blachy z rąbkiem ok.gif Fajnie toto wygląda.

> No to na koniec.

> W jednym miejscu na pietrze jest rozdzielacz, od którego rozchodzą się oddzielne rury do każdego

> grzejnika. Wygodne jeśli robione przed posadzkami. U Was odpada.

Rozumiem.

Dodam tylko, że rury w ścianach są, ale nic wiecej, bo w trakcie budowy domu nastąpił brak kasy i CO nie zostało zrobione, a teściowie się przyzwyczaili do pieców kaflowych.

Teoretycznie można z tych istniejących rur skorzystać.

W praktyce są raczej zardzewiałe i nie ma to najmniejszego sensu.

> No i też skłaniałbym się ku położeniu na wierzchu.

No tylko swojego serce.gif muszę przekonać, że widoczne rurki to nie jest tragedia...

> No to butla wystarczy. Zależy ile osób? Przy jednej wymiana butli co pół roku. Pozostaje podzielić

> przez ilość osób.

Cztery osoby dorosłe.

Gotuje się i tak na kuchni kaflowej, bo poprzez to grzeje się wodę na podkowie.

Ani teściowa, ani ja nie chcemy z kaflowej rezygnować (w moim rodzinnym domu też taka była i ja taką bardzo lubię). Jest w tej chwili płyta z palnikami na butlę (podgrzewa się na niej coś, albo smaży naleśniki), którą się wymienia raz na 2-3 miesiące.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> O eternit dowiedzieć się w gminie bo pewnie raz albo dwa razy do roku jest organizowana zbiórka.

> Eterni ma być złożony na palecie typu euro, na paletę dajesz folię, na folię składasz eternit,

> potem ponosisz tę folię do góry i całość streczujesz tak aby wyszła z tego paczka.

> Nie wiem czy są jakieś konkretne maksymalne wymiary takowej palety ale z założenia ma być

> "szczelna"

> Coś w ten deseń

> i po zapakowaniu:

Czaję, ale zdjęcie eternitu powierzymy jakiejś firmie.

Oni raczej będą wiedzieć o tych środkach ostrożności.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> -dach (jest eternit, chcemy blachę)

tylko sprawdźcie konstrukcję czy gdzieś nie przegniło

> -CO w całym domu (brak CO, bo teściowie piece kaflowe postawili)

ja bym robił w PEX-Al-PEX - wg mnie najlepszy materiał na rury do co w domu ( w założeniu nie przekraczasz 100*C)

Dodatkowo ja u siebie kułem bruzdy w ścianach i wszystkie mam pochowane pod tynkiem - a nie w posadzkach jak Joki radził (ja poprostu jak kupiłem chatę to już posadzaki były - tak też bym tak robił)

W miedź się nie pchaj, bo raz że to cholernie drogie, dwa brzydkie (bo na tynku a nie pod), a dwa to właśnie tu może puścić jakiś lut - a rury PEX są ciągnięte w jednym odcinku od rozdzielacza aż do grzejnika, bez łączeń

> Gaz - doprowadzać do domu, czy lepsza butla?

no jak tylko do gotowania to ja bym butle dał.

Ja przykładowo u siebie butlę mam w piwnicy więc żadnej szafki mi w kuchni nie zajmuje (tak wiem że niezgodnie z przepisami nono.gif)

> Chcemy część wyciąć i postawić garaż, ale nie wiemy jak z tymi papierami.

na garaż to trzeba najpierw projekt (ok. 200-500zł), potem po pozwolenia na budowę do Starostwa, a jak już będzie stał to zapłacicie za niego podatku tyle co za całą działkę z chatą - wg mnie jak mąż nie naprawia zawodowo samochodów to lepiej balaszaka sobie postawić (tylko bez fundamentów jakiś czy wylewania posadzaki - bo to już będzie potraktowane tak jak budowany - a tak to zawesz powiecie że to szopa jest i podatek mniejszy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Idziesz do urzędu i pytasz czy mają dostacje na utylizacje. Jak tak to składasz wniosek . Wniosek

> musi złożyć osoba na którą jest dom Reszte powinni wytłumaczyć w gminie Przechodziłem to w

> 2013 Jestem burżuj mam oprócz mieszkania jeszcze dom

I oni później wysyłają firmę, która zdejmuje aktualne pokrycie dachowe, a nas będzie obchodzić tylko położenie nowego pokrycia?

Bo o czymś takim ciotka mówiła ostatnio.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> nie za zgodę, a tylko za usługę wycinki - lub jeżeli sami wytniecie to nic

> ok kilkadziesiąt zł za centymetr bieżący, tan. birzesz miarkę i mierzysz obwód drzewa - jak

> przekracza iles tam cm to już musiasz mieć pozwolenie (jak zapłacisz oczywiście),

> ALE należy jeszcze pamiętać, że oprócz pozwolenia zostaniesz zobligowana do posadzenia w ramach

> zadośćuczenienia środowisku nowych drzew (najczęściej jest jeszcze dwa nowe za jedno stare) -

> reasumując kasa zajebista i problem nie to przejścia.

> Taniej jest kupić działkę i postawić nwy dom niż usunąć uczciwie kilkadziesiąt drzew - a jak już

> kupisz wybudujesz, to się przxeprowdźcie a tamtą działkę z tymi drzewami podpalić i jak

> spłonie wszystko to sprzedać jako budowlaną - takie to jebnięte w tym kraju jest.

> A jakbyś jednak chciała je usuwać, to pamiętaj jeszcze że jak jakieś z tych nowozasadzonych uschnie

> to dadzą ci karę rzędu 60-80 tys. zł za to.

> Do wycięcia będzie z 30

> Jak mi nie wierzysz w to co napisałem (wiem że trudno w to uwierzyć to zadzwoń sobie do Wydziału

> Ochrony Środowiska w jakimś mieście i zapytaj)

panic.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> tylko sprawdźcie konstrukcję czy gdzieś nie przegniło

> ja bym robił w PEX-Al-PEX - wg mnie najlepszy materiał na rury do co w domu ( w założeniu nie

> przekraczasz 100*C)

> Dodatkowo ja u siebie kułem bruzdy w ścianach i wszystkie mam pochowane pod tynkiem - a nie w

> posadzkach jak Joki radził (ja poprostu jak kupiłem chatę to już posadzaki były - tak też bym

> tak robił)

> W miedź się nie pchaj, bo raz że to cholernie drogie, dwa brzydkie (bo na tynku a nie pod), a dwa

> to właśnie tu może puścić jakiś lut - a rury PEX są ciągnięte w jednym odcinku od rozdzielacza

> aż do grzejnika, bez łączeń

Czyli co do rur to mówisz jak mój mąż...

Ja chciałam miedź.

> no jak tylko do gotowania to ja bym butle dał.

> Ja przykładowo u siebie butlę mam w piwnicy więc żadnej szafki mi w kuchni nie zajmuje (tak wiem że

> niezgodnie z przepisami )

No to zostaje butla.

> na garaż to trzeba najpierw projekt (ok. 200-500zł), potem po pozwolenia na budowę do Starostwa, a

> jak już będzie stał to zapłacicie za niego podatku tyle co za całą działkę z chatą - wg mnie

> jak mąż nie naprawia zawodowo samochodów to lepiej balaszaka sobie postawić (tylko bez

> fundamentów jakiś czy wylewania posadzaki - bo to już będzie potraktowane tak jak budowany - a

> tak to zawesz powiecie że to szopa jest i podatek mniejszy

Garaż w domyśle blaszak, bo murowanego nie trzeba.

Od początku nie miałam na myśli takiego stałego garażu tylko taką popierdółkę blaszaną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> U moich rodziców jest blachodachówka.

> Dzięki za zdjęcia tej blachy z rąbkiem Fajnie toto wygląda.

no mnie akurat strasznie się to nie podoba

> Dodam tylko, że rury w ścianach są, ale nic wiecej, bo w trakcie budowy domu nastąpił brak kasy i

> CO nie zostało zrobione, a teściowie się przyzwyczaili do pieców kaflowych.

> Teoretycznie można z tych istniejących rur skorzystać.

> W praktyce są raczej zardzewiałe i nie ma to najmniejszego sensu.

no czekaj czekaj - jakie to są rury (z czego? stal, miedź, pexa?)

Ja bym się chyba skusił na ich wykorzystanie, tymbardziej, że jak piszesz nie starczyło kasy to znaczy, że nigdy wody nie widziały i wcale nie muszą być pordzewiałe - owszem nalot jakiś będzie ale to nic. Ja bym się bardzo mocno im przyjrzał (przedmuchał i przeplukał) i łączył - no chyba że sa ze 20 lat już tam to można się zastanawiać

> No tylko swojego muszę przekonać, że widoczne rurki to nie jest tragedia...

dla mnie najgorsza tragedia - mi się nawet nie podoba jak z podłogi do grzejnika rury wychodzą (dolne podłączenie grzejnika) - dlatego ja kułe, kułem i jeszcze raz kułem - ale teraz mam aptekę rotfl.gif

> Cztery osoby dorosłe.

> Gotuje się i tak na kuchni kaflowej, bo poprzez to grzeje się wodę na podkowie.

> Ani teściowa, ani ja nie chcemy z kaflowej rezygnować (w moim rodzinnym domu też taka była i ja

> taką bardzo lubię). Jest w tej chwili płyta z palnikami na butlę (podgrzewa się na niej coś,

> albo smaży naleśniki), którą się wymienia raz na 2-3 miesiące.

no i OK

ja też się wychowałem na takiej kuchni ( i to w czasach kiedy nawet używane kuchenki były bardzo drogie) i dlatego NIGDY tego już w domu nie chcę - a szczególnie latem był ból jak żar z niba a tu zupę gotować trzeba crazy.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Czaję, ale zdjęcie eternitu powierzymy jakiejś firmie.

> Oni raczej będą wiedzieć o tych środkach ostrożności.

sranie w banie - niech chłop wlwzie na dach wali młotem i zrzuca gruz, potem na przyczepkę/samochód i do punktu odbioru - no co cały popękany był to musieliście zmienić.

No chyba, że macie tyle kasy, to bierz ekipę, a nie licz, że będą się z tym jakoś cackać

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> I oni później wysyłają firmę, która zdejmuje aktualne pokrycie dachowe, a nas będzie obchodzić

> tylko położenie nowego pokrycia?

> Bo o czymś takim ciotka mówiła ostatnio.

nie, dadzą ci namiary na firmę, która ma prawo to zrobić i/lub adres gdzie masz to zawieźć

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ja chciałam miedź.

czemu

> Garaż w domyśle blaszak, bo murowanego nie trzeba.

> Od początku nie miałam na myśli takiego stałego garażu tylko taką popierdółkę blaszaną.

tylko pamiętaj, jak będziecia zgłaszać w gminie to nie mów że to garaż jest tylko pomieszczenie gosporadcze - zajebista różnica w opłatach za m2

Różniaca rzędu powiedzmy 25gr za m2 do powiedzmy 7zł na m2, a standardowy blaszak jest 3x5 więc mamy już 15m2

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> no mnie akurat strasznie się to nie podoba

Czemu? Lepiej niż trapezowa.

> no czekaj czekaj - jakie to są rury (z czego? stal, miedź, pexa?)

> Ja bym się chyba skusił na ich wykorzystanie, tymbardziej, że jak piszesz nie starczyło kasy to

> znaczy, że nigdy wody nie widziały i wcale nie muszą być pordzewiałe - owszem nalot jakiś

> będzie ale to nic. Ja bym się bardzo mocno im przyjrzał (przedmuchał i przeplukał) i łączył -

> no chyba że sa ze 20 lat już tam to można się zastanawiać

Są tam od lat 80 (83-85, jakoś tak), więc albo miedź, albo stal.

> dla mnie najgorsza tragedia - mi się nawet nie podoba jak z podłogi do grzejnika rury wychodzą

> (dolne podłączenie grzejnika) - dlatego ja kułe, kułem i jeszcze raz kułem - ale teraz mam

> aptekę

Oj tam, imo aż tak tragicznie to nie wygląda jeśli jest sensownie puszczone po ścianie.

W dodatku w razie pęknięcia, albo rozszczelnienia to mniejszy problem jest.

> no i OK

> ja też się wychowałem na takiej kuchni ( i to w czasach kiedy nawet używane kuchenki były bardzo

> drogie) i dlatego NIGDY tego już w domu nie chcę - a szczególnie latem był ból jak żar z niba

> a tu zupę gotować trzeba

A ja to lubię.

Zupa sobie spokojnie pyrka na kuchni, jedzenie jest długo ciepłe, a jeszcze można proziaki na blacie upiec food.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> -CO w całym domu (brak CO, bo teściowie piece kaflowe postawili)

resztę już inni powiedzieli, dlatego skupię się nad CO.

Czy układ będzie na wiele kondygnacji, czy na jedną ?

Źródło paliwa to GZ ?

Czy macie możliwość puszczenia rur w podłodze ?

Czy kocioł będzie miał swoje miejsce, czy będzie musiał wisieć w kuchni ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> resztę już inni powiedzieli, dlatego skupię się nad CO.

> Czy układ będzie na wiele kondygnacji, czy na jedną ?

> Źródło paliwa to GZ ?

> Czy macie możliwość puszczenia rur w podłodze ?

> Czy kocioł będzie miał swoje miejsce, czy będzie musiał wisieć w kuchni ?

Wiesz, wydaje mi się że jakbyś przeczytał cały wątek to większości z tych pytań nie napisałbyś cfaniaczek.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Czemu? Lepiej niż trapezowa.

nie nie, chyba się nie zrozumieliśmy - mi podoba się ta, co naśladuje dachówkę

> Są tam od lat 80 (83-85, jakoś tak), więc albo miedź, albo stal.

oj to trzeba się zastanowić, mocno się zastanowić.

Jeżeli jest to miedź to jeszcze ale stal przez tyle lat hmm.gif nie wiem?

No ale jak to jest od tylu lat to napewno nie jest to przewidziane do pracy w systemie rozdzielaczowym, poza tym to są raczej grube (jak przedramię) rury, któe idą pod dość mocnym kątem zapewne (wówczas raczej nikt nie projektował instalacji do pracy z pompą co)

> Oj tam, imo aż tak tragicznie to nie wygląda jeśli jest sensownie puszczone po ścianie.

> W dodatku w razie pęknięcia, albo rozszczelnienia to mniejszy problem jest.

jak uważasz

> A ja to lubię.

> Zupa sobie spokojnie pyrka na kuchni, jedzenie jest długo ciepłe, a jeszcze można proziaki na

> blacie upiec

food.giffood.giffood.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Wiesz, wydaje mi się że jakbyś przeczytał cały wątek to większości z tych pytań nie napisałbyś

przeczytałem cały. I dalej proszę o odpowiedź na pytania, żeby była jasność. Bo może się okazać, że pytanie było o gaz, ale tylko do kuchenki, a piec będzie na paliwo stałe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Czaję, ale zdjęcie eternitu powierzymy jakiejś firmie.

> Oni raczej będą wiedzieć o tych środkach ostrożności.

No wiesz to zależy od firmy bo może być "Firma Zenek" co ma w pupie jakieś zdrowie i zwali stary dach szybciutko a potem Ty się będziesz bujać z pakowaniem.

Chodzi o to że jeżeli gmina bierze udział w bezpłatnym wywozie i utylizacji azbestu to są po prostu warunki jak to ma być zapakowane zabrania i o to po prostu musisz się dowiedzieć ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym jednak proponował dowiedzieć się w lokalnym ROŚ. Bo z tego co pamiętam sprzed kilku lat, to opłaty za wycinkę były pobierane, gdy była dokonana bez pozwolenia. Natomiast w wypadku pozwoleń na wycinkę drzew nie w związku z prowadzeniem na terenie działalności gospodarczej opłat nie pobierano ani nie wymagano sadzenia drzew "zastępczych". To miało zastosowanie, gdy chciałaś wycinać drzewa pod budowę np. własnego sklepu czy zakładu. Nie wiem, czy prawo się od tamtej pory zmieniło. Natomiast zwróć uwagę na to, jak obecnie jest ujęta owa DG w prawie, bo to co było kiedys to był numer stulecia zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bujanie z pakowaniem to jedno, a z syfem z pobitych płyt latającym po domu i ogrodzie to drugie i gorsze. Azbest zawarty w eternicie jest związany lepiszczem i nie jest niebezpieczny, póki jego włókna nie zostaną uwolnione przez jego cięcie, łamanie lub tłuczenie. Dlatego od firm mających koncesję na rozbiórki eternitów wymaga się rozbiórek jak najmniej "inwazyjnych" i delikatnego przenoszenia kompletnych płyt zdejmowanych z dachu na palety.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> sranie w banie - niech chłop wlwzie na dach wali młotem i zrzuca gruz, potem na przyczepkę/samochód

> i do punktu odbioru - no co cały popękany był to musieliście zmienić.

> No chyba, że macie tyle kasy, to bierz ekipę, a nie licz, że będą się z tym jakoś cackać

Wiesz co koleżance doradzasz?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> I oni później wysyłają firmę, która zdejmuje aktualne pokrycie dachowe, a nas będzie obchodzić

> tylko położenie nowego pokrycia?

> Bo o czymś takim ciotka mówiła ostatnio.

W moim przypadku ta firma co tynkowała i ocieplała podjęła sie zdjęcia eternitu ze scian. Firme sobie sam znalazłem zerwali eternit ocieplili styropianem następnie tynk. Zrobili to szybko i sprawnie nikt się nie czepiał. Pamietaj jedno jak wezmiesz firmę co ma uprawnienia zapłacisz drożej za demontaż. Po zabraniu eternitu dostałem pisemko że eternit zostanie zutylizowany przez taką a tą firmę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ja bym jednak proponował dowiedzieć się w lokalnym ROŚ. Bo z tego co pamiętam sprzed kilku lat, to

> opłaty za wycinkę były pobierane, gdy była dokonana bez pozwolenia. Natomiast w wypadku

> pozwoleń na wycinkę drzew nie w związku z prowadzeniem na terenie działalności gospodarczej

> opłat nie pobierano ani nie wymagano sadzenia drzew "zastępczych". To miało zastosowanie, gdy

> chciałaś wycinać drzewa pod budowę np. własnego sklepu czy zakładu. Nie wiem, czy prawo się od

> tamtej pory zmieniło. Natomiast zwróć uwagę na to, jak obecnie jest ujęta owa DG w prawie, bo

> to co było kiedys to był numer stulecia

A widzisz, ja to wszystko pisałem z punktu widzenia firmy, nie wiedziałem, ze osoby fizyczne mogą być inaczej traktowane

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Owocowe można wycinać bez ograniczeń, pozostałe do 10 lat niestety tylko. Za starsze trzeba grubo

> zapłacić... taki kraj, że własnego drzewa nie można wyciąć.

Skąd to info ? za swoje 35 letnie świerki nie płaciłem za pozwolenie nic, podawałem tylko średnice w obwodzie ale to było w 2012 r.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witaj

widzę że mnóstwo bzdur tu nt wycinki się pojawiło...

na jesieni wycinałem jodłę i lipę to wiem co i jak:

jak drzewo owocowe to pozwolenia mieć nie musisz, jak inne , w tym także krzewy - i drzewo rośnie dłużej niż 5 lat to musisz mieć pozwolenie. pozwolenie na wycinkę dla osoby fizycznej jest bezpłatne, dla firmy stosunkowo drogie. drzewo mierzysz na wysokości 130 cm i mierzysz nie średnicę a obwód. jeżeli drzewo ma dwie odnogi i zaczynają się niżej niż 130cm od ziemi to składasz wniosek o 2 drzewa i każdą odnogę osobno mierzysz, jak rozgałęzia się wyżej to jest to jedno drzewo. wniosek składa właściciel nieruchomości,.

co do eternitu- wiele gmin na podkarpaciu finansuje jego utylizację, wejdź na stronę gminy i poczytaj- na pewno się chwalą - nie pytaj wcześniej bo jak mają ograniczoną pulę to najpierw rodzina królika potem reszta.

co do dachu: jak zamierzacie robić kiedyś docieplenie i elewację to jeżeli okap dachu kończy się wraz z murem to nie zapomnijcie przedłużyć krokwi i dalej wypuścić okapu i rynien żeby 2 razy nie robić.

co do c.o: dobrze policzcie zapotrzebowanie czyli upraszczając wielkość grzejników, żeby fachury nie policzyli dla nowego domu .

jaka to gmina? może być pw

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> witaj

> widzę że mnóstwo bzdur tu nt wycinki się pojawiło...

No i sam również wypisujesz bzdury. Można wycinać drzewa, jeżeli nie są starsze niż 10 lat a nie 5 jak napisałeś. Nawet linka wcześniej podałem do strony z tą informacją.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> No i sam również wypisujesz bzdury. Można wycinać drzewa, jeżeli nie są starsze niż 10 lat a nie 5

> jak napisałeś. Nawet linka wcześniej podałem do strony z tą informacją.

co do 10 lat to zgoda, nie wiem skąd pomyłka jednak u założycielki wątku jak i w moim przypadku to bez różnicy.

reszta się zgadza

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> co do 10 lat to zgoda, nie wiem skąd pomyłka jednak u założycielki wątku jak i w moim przypadku to

> bez różnicy.

> reszta się zgadza

> pozdrawiam

Ale co za problem napisać wniosek o wycinkę ? parę punktów i to wszystko ... nawet nic (przynajmniej u mnie) nie płacisz za wydanie decyzji

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ala, tak jak mowi Lucy dowiedz się w gminie. Coś mi się wydaje że koledzy tu straszne bzdury wypisują. W zeszłym roku wycinaliśmy drzewa na działce - legalnie. Było trochę papierkowych załatwiań w gminie, ale nic nie płaciliśmy, po zgłoszeniu przyjechał człowiek obejrzeć drzewa, potem zgoda. Dlugo to nie trwało. Oczywiście nie trzeba było sadzić żadnych drzew w zamian.

Podobnie było z eternitem. Wszystko załatwiła nam jedna firma "dachowa". W gminie zgłoszone było że będzie eternit do zabrania i gmina zabrała.

Tak więc myślę że tych rzeczy dowiesz się u źródła czyli w gminie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> U moich rodziców jest blachodachówka.

> Dzięki za zdjęcia tej blachy z rąbkiem Fajnie toto wygląda.

Mnie się też podoba zlosnik.gif

DSC_0366.jpg

Jeżeli chcesz blachę na rąbek stojący, to musisz wiedzieć, że cenowo wychodzi znacznie drożej niż blachodachówka. Poza tym nie każdy to położy, znaczy położyć pewnie położy każdy dekarz, tylko nie wiadomo czy zrobi to dobrze wink.gif

U mnie wygląda to nieźle, ale dzisiaj ma przyjechać dekarz i jedną rzecz poprawić 270751858-jezyk.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ala, tak jak mowi Lucy dowiedz się w gminie. Coś mi się wydaje że koledzy tu straszne bzdury

> wypisują. W zeszłym roku wycinaliśmy drzewa na działce - legalnie. Było trochę papierkowych

> załatwiań w gminie, ale nic nie płaciliśmy, po zgłoszeniu przyjechał człowiek obejrzeć drzewa,

> potem zgoda. Dlugo to nie trwało. Oczywiście nie trzeba było sadzić żadnych drzew w zamian.

no właśnie. U mnie podobnie. Wycianałem kilka drzew, każde legalnie i nigdy nie było problemu. Złożyłem wniosek, w którym napisałem, że drzewo schnie, że rośnie przy granicy działki więc zagraża bezpieczeństwu ruchu na drodze zlosnik.gif

Nawet nikt nie przyszedł, tylko wydali decyzję. To znaczy twierdzili, że byli, obejrzeli z ulicy, ale ja w to nie wierzę zlosnik.gif Nic nie płaciłem. Chociaż było coś takiego, że w zamian mam posadzić drzewo również iglaste, rodzimego gatunku. Ale i tak sadziłem - choinkę po świętach, którą żal mi było wyrzucić. Myślałem, że się nie przyjmie, a tu zaskoczenie: rośnie aż miło. Już druga taka świąteczna smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Mnie się też podoba

> Jeżeli chcesz blachę na rąbek stojący, to musisz wiedzieć, że cenowo wychodzi znacznie drożej niż

> blachodachówka. Poza tym nie każdy to położy, znaczy położyć pewnie położy każdy dekarz, tylko

> nie wiadomo czy zrobi to dobrze

> U mnie wygląda to nieźle, ale dzisiaj ma przyjechać dekarz i jedną rzecz poprawić

no no, widzę postępy ok.gifzlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> I jeszcze przy okazji pytanie o drzewka. Rośnie sobie koło domu "lasek". Jodełki i jakieś inne

> iglaki. Trzeba na toto pozwolenie do wycinki czy nie? Od 20 lat rośnie. Na wysokości 130 cm

> część ma 50 cm w pniu, część nie. W dodatku elektrownia w niektórych obcięła czubki i drzewa

> uschły.

Drzewa owocowe - bez zezwolenia niezależnie od wieku

Drzewa pozostałe - do 10 lat bez zezwolenia, powyżej wieku 10 lat potrzebne zezwolenie - wydawane bezpłatnie po oględzinach, trzeba napisać/ wypełnić wniosek do Urzędu Gminy bądź Miasta (w zależności od tego gdzie się mieszka zlosnik.gif )

Jeśli już potrzebujesz jakieś konkretne szczegóły to pisz na pw...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> no no, widzę postępy

Panie, ekipa wykończeniowców tak przygina, że ja za 2 miesiące mógłbym się przeprowadzać zlosnik.gif

Sufity podwieszane gotowe w całym domu, ściany praktycznie też wszystkie oklejone KG - zostało im przeciągnięcie wszystkiego masą szpachlową. Dzisiaj kładą płytki w garażu, w przyszłym tygodniu biorą się za łazienki. Z zewnątrz trzeba jeszcze przeciągnąć styropian klejem i zrobić strukturę - ale to zostawiam gdzieś na kwiecień-maj - chcę by było naprawdę ciepło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Panie, ekipa wykończeniowców tak przygina, że ja za 2 miesiące mógłbym się przeprowadzać

> Sufity podwieszane gotowe w całym domu, ściany praktycznie też wszystkie oklejone KG - zostało im

> przeciągnięcie wszystkiego masą szpachlową. Dzisiaj kładą płytki w garażu, w przyszłym

> tygodniu biorą się za łazienki. Z zewnątrz trzeba jeszcze przeciągnąć styropian klejem i

> zrobić strukturę - ale to zostawiam gdzieś na kwiecień-maj - chcę by było naprawdę ciepło.

jak miałem skończony mniej więcej stan develeperski, czyli jakoś tak na koniec listopada, to też myślałem ile to jeszcze roboty, że ho ho! A tu w zasadzie dwa miesiące minęły i wszystko było gotowe zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> no wiem, wiem - ale chciałaś wiedzieć jak to leglnie załatwić

> To teraz już wiesz czemu napisałem żeby to wszystko

No i byłam w gminie.

Drzewka do 10 lat można sobie wycinać do woli, powyżej 10 lat - zgłaszać.

Obwodów mierzyć nie trzeba.

Napisać podanie, ilość drzew do wycięcia i tyle.

Sadzić w zamian nic nie trzeba, płacić nic nie trzeba.

Podanie, pieczątka i do dzieła.

Informacja z gminy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> resztę już inni powiedzieli, dlatego skupię się nad CO.

> Czy układ będzie na wiele kondygnacji, czy na jedną ?

Parter + piętro (może w przyszłości poddasze).

> Źródło paliwa to GZ ?

Nie, chcemy paliwo stałe (węgiel/drewno)

> Czy macie możliwość puszczenia rur w podłodze ?

Raczej ciężka sprawa. Wszędzie są wylewki, a na parterze parkiet.

> Czy kocioł będzie miał swoje miejsce, czy będzie musiał wisieć w kuchni ?

Kocioł będzie na parterze w osobnym pomieszczeniu. Nie mamy piwnic.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.