4thelement Napisano 4 Kwietnia 2014 Udostępnij Napisano 4 Kwietnia 2014 Jako że ruda zabrała się za błotnik w mojej skodzinie postanowiłem zabrać się za nią przed naprawą wyglądało to tak ruda przeżarła błotnik na wylot, zatem nastąpiła decyzja o zakupieniu innego błotnika i przemalowaniu go w kolor nadwozia. Po zeszlifowaniu błotnika zdobytego na szrocie położono podkład podkład położono w 3 warstwach, ostatnia warstwa zmatowana papierem 800 na mokro, odtłuszczona i przetarta ściereczką antystatyczną. po tych zabiegach położono bazę w 2 warstwach baza po przeschnięciu przetarta znów ściereczką antystatyczną po czym położono lakier bezbarwny w ilości warstw 3 po przeschnięciu, zamontowano na samochodzie i przepolerowano G3 na zakończenie efekt końcowy, dodam że na żywo nie rzuca się to aż tak bardzo w oczy, ale różnica jest widoczna, pewnie za sprawą zbyt małej ilości bazy - lakier namieszany prawidłowo- odcień w natrysku próbnym pokrywał się z odcieniem oryginalnym. jak na pierwszy raz jestem zadowolony z wykonanej pracy - bez "skórki pomarańczy", bez zlewów - z czasem odcień się wyrówna. Zresztą srebny metalic jest trudnym w kładzeniu więc uznaję że jest dobrze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Morgan Napisano 4 Kwietnia 2014 Udostępnij Napisano 4 Kwietnia 2014 jakim sprzętem do malowania dysponujesz? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
4thelement Napisano 5 Kwietnia 2014 Autor Udostępnij Napisano 5 Kwietnia 2014 > jakim sprzętem do malowania dysponujesz? stary prl-owski kompresor roboty mojego ojca, pistolet z marketu za 100zł żaden wypas - ale jest Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Joki Napisano 5 Kwietnia 2014 Udostępnij Napisano 5 Kwietnia 2014 Ładnie jak na samoróbkę, pierwszy raz. Witaj w klubie łaciatych Trzeba było cieniować aby trochę zamaskować łatę. To już chyba jednak wyzwanie na drugi raz? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tomala Napisano 5 Kwietnia 2014 Udostępnij Napisano 5 Kwietnia 2014 Niestety kolor się nie zrówna, srebrny jest strasznie wrednym kolorem jeżeli chodzi o malowanie i nawet prawidłowo dobrany lakier nie zapewni odpowiedniego efektu końcowego. Na YT są filmiki kącikowego kolegi który reanimował swojego Matiza i potem jeszcze kilka aut, powiem szczerze że jak popatrzyłem jak zreanimował Mazdę to mi szczęka opadała. I chodzi mi tu o to że On jako amator zrobiło to IMO lepiej niż niektórzy co siedzą w biznesie przez X lat, reanimacja zderzaka i błotnika oraz malowanie/cieniowanie po kawałku, jak to oglądałem to stwierdziłem "nie to się nie uda" a jednak się udało i wyszło super I kurde żeby miał go bliżej to bym mu podstawił auto na wymianę progów Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
4thelement Napisano 5 Kwietnia 2014 Autor Udostępnij Napisano 5 Kwietnia 2014 > Ładnie jak na samoróbkę, pierwszy raz. Witaj w klubie łaciatych > Trzeba było cieniować aby trochę zamaskować łatę. To już chyba jednak wyzwanie na drugi raz? spokojnie, spokojnie, maska, przedni zderzak i drugi błotnik również nadają się do malowania bo pełno jest śladów po kamyczkach, jak to się będzie malowało to zmatowi się drzwi i pocieniuje się tak jak powinno być zrobione. teraz za to nie chciałem się zabierać bo nie wiedziałem jak mi błotnik wyjdzie. co mnie dziwi najbardziej to to że nie widać różnicy w odcieniu pomiędzy błotnikiem a maską,przednim zderzakiem i słupkiem, dopiero na drzwiach widać..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
4thelement Napisano 5 Kwietnia 2014 Autor Udostępnij Napisano 5 Kwietnia 2014 > Niestety kolor się nie zrówna, srebrny jest strasznie wrednym kolorem jeżeli chodzi o malowanie i > nawet prawidłowo dobrany lakier nie zapewni odpowiedniego efektu końcowego. > Na YT są filmiki kącikowego kolegi który reanimował swojego Matiza i potem jeszcze kilka aut, > powiem szczerze że jak popatrzyłem jak zreanimował Mazdę to mi szczęka opadała. > I chodzi mi tu o to że On jako amator zrobiło to IMO lepiej niż niektórzy co siedzą w biznesie > przez X lat, reanimacja zderzaka i błotnika oraz malowanie/cieniowanie po kawałku, jak to > oglądałem to stwierdziłem "nie to się nie uda" a jednak się udało i wyszło super > I kurde żeby miał go bliżej to bym mu podstawił auto na wymianę progów właśnie na tych filmikach oparłem swoją bazę....oglądałem odcinek z mazdą kilkanaście razy zapamiętując to jak robi.... jak dla mnie również profi robota Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
r1sender Napisano 5 Kwietnia 2014 Udostępnij Napisano 5 Kwietnia 2014 > właśnie na tych filmikach oparłem swoją bazę....oglądałem odcinek z mazdą kilkanaście razy > zapamiętując to jak robi.... > jak dla mnie również profi robota dajta Pany linka do tego yt Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
4thelement Napisano 5 Kwietnia 2014 Autor Udostępnij Napisano 5 Kwietnia 2014 > dajta Pany linka do tego yt Proszę bardzo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kenickie Napisano 5 Kwietnia 2014 Udostępnij Napisano 5 Kwietnia 2014 > po tych zabiegach położono bazę w 2 warstwach > baza po przeschnięciu przetarta znów ściereczką antystatyczną po czym położono lakier bezbarwny w > ilości warstw 3 Odniosę się do tego fragmentu, nawiązując do niedawnego wątku na Motokąciku, o odchodzeniu klaru pod wpływem ciśnienia wody na myjce. Zarówno w tamtym wątku padły słowa, że klar należy kłaść na wilgotną bazę, inaczej odchodzenie klaru po dość krótkim czasie mamy zapewnione. To samo słyszałem od zaprzyjaźnionych lakierników. A Ty piszesz o przecieraniu po przeschnięciu... aż się zastanawiam jak to w dłuższym okresie użytkowania się zachowa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
4thelement Napisano 5 Kwietnia 2014 Autor Udostępnij Napisano 5 Kwietnia 2014 > Odniosę się do tego fragmentu, nawiązując do niedawnego wątku na Motokąciku, o odchodzeniu klaru > pod wpływem ciśnienia wody na myjce. > Zarówno w tamtym wątku padły słowa, że klar należy kłaść na wilgotną bazę, inaczej odchodzenie > klaru po dość krótkim czasie mamy zapewnione. > To samo słyszałem od zaprzyjaźnionych lakierników. A Ty piszesz o przecieraniu po przeschnięciu... > aż się zastanawiam jak to w dłuższym okresie użytkowania się zachowa. baza odparowywuje w bardzo szybkim tempie, musiałbyś miec przygotowany drugi pistolet z klarem aby zdążyć umyć i namieszać bezbarwnego... nie jestem lakiernikiem, tak naprawdę to pierwsza rzecz w malowaniu do której tak naprawdę przyłożyłem, jeżeli słyszę krytykę przyjmuję, nie przypisuję sobie w żaden sposób jakiś umiejętności, po prostu cieszę się że mi to tak wyszło Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Igorek Napisano 5 Kwietnia 2014 Udostępnij Napisano 5 Kwietnia 2014 > Jako że ruda zabrała się za błotnik w mojej skodzinie postanowiłem zabrać się za nią > przed naprawą wyglądało to tak > ruda przeżarła błotnik na wylot, zatem nastąpiła decyzja o zakupieniu innego błotnika i > przemalowaniu go w kolor nadwozia. > Po zeszlifowaniu błotnika zdobytego na szrocie położono podkład > podkład położono w 3 warstwach, ostatnia warstwa zmatowana papierem 800 na mokro, odtłuszczona i > przetarta ściereczką antystatyczną. > po tych zabiegach położono bazę w 2 warstwach > baza po przeschnięciu przetarta znów ściereczką antystatyczną po czym położono lakier bezbarwny w > ilości warstw 3 > po przeschnięciu, zamontowano na samochodzie i przepolerowano G3 > na zakończenie efekt końcowy, dodam że na żywo nie rzuca się to aż tak bardzo w oczy, ale różnica > jest widoczna, pewnie za sprawą zbyt małej ilości bazy - lakier namieszany prawidłowo- odcień > w natrysku próbnym pokrywał się z odcieniem oryginalnym. > jak na pierwszy raz jestem zadowolony z wykonanej pracy - bez "skórki pomarańczy", bez zlewów - z > czasem odcień się wyrówna. Zresztą srebny metalic jest trudnym w kładzeniu więc uznaję że jest > dobrze Wyszło całkiem nieźle. Jednak biorąc pod uwagę, że masz najgorszy możliwy do lakierowania kolor, osobiście wybrałbym zakup używanego błotnika w tym kolorze. No i mam wątpliwości co do kładzenia bezbarwnego na suchą już bazę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
4thelement Napisano 6 Kwietnia 2014 Autor Udostępnij Napisano 6 Kwietnia 2014 > Wyszło całkiem nieźle. Jednak biorąc pod uwagę, że masz najgorszy możliwy do lakierowania kolor, > osobiście wybrałbym zakup używanego błotnika w tym kolorze. No i mam wątpliwości co do > kładzenia bezbarwnego na suchą już bazę uwierz że poświęciłem cały dzień urlopu na szukanie po szrotach błotnika do tej octavi, znalazłem dwa, oba do lakierowania, jeden zielony, jeden w moim kolorze - ale lakierować trzeba było tak więc nie każdy jeździ samochodem do którego w częściach na szrotach można przebierać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Igorek Napisano 6 Kwietnia 2014 Udostępnij Napisano 6 Kwietnia 2014 > uwierz że poświęciłem cały dzień urlopu na szukanie po szrotach błotnika do tej octavi, znalazłem > dwa, oba do lakierowania, jeden zielony, jeden w moim kolorze - ale lakierować trzeba było > tak więc nie każdy jeździ samochodem do którego w częściach na szrotach można przebierać Wierzę. Też poszukiwałem paru elementów do mojego ale odrzuciłem malowanie i skończyło się zakupem po ponad dwóch latach i całego samochodu na części Rozumiem, że to Ci przeszkadzało i chciałeś coś z tym zrobić. Wyszło nieźle i oby okazało się trwałe Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Luterq Napisano 7 Kwietnia 2014 Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2014 > jak na pierwszy raz jestem zadowolony z wykonanej pracy, jako, że to kącik ZtS, to gratulacje, malowanie wyszło fajnie. Gdyby to był motoryzacyjny, to ... zaoszczędziłeś 400 zł na lakierniku a straciłeś 2000 zł na wartości samochodu i jakieś 50 godzin, które mogłeś spędzić na czymś przyjemniejszym niż wdychanie nitra i farby. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
4thelement Napisano 7 Kwietnia 2014 Autor Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2014 > jako, że to kącik ZtS, to gratulacje, malowanie wyszło fajnie. > Gdyby to był motoryzacyjny, to ... zaoszczędziłeś 400 zł na lakierniku a straciłeś 2000 zł na > wartości samochodu i jakieś 50 godzin, które mogłeś spędzić na czymś przyjemniejszym niż > wdychanie nitra i farby. nie jestem ani lakiernikiem, ani masochistą aby wystawiać ten wątek na Moto w sobotę została podjęta decyzja o powtórnym malowaniu, to co jest zostanie zeszlifowane do podkładu i będzie malowane jeszcze raz. ale zanim to nastąpi zrobię próbne natryski z różną ilością bazy oraz jej grubością aby jak najbliżej odwzorować oryginał. pytanie do znawców: czy ilość bezbarwnego ma wpływ na odcień tego cholernego srebnego koloru? oczywiście będzie również dokumentacja zdjęciowa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Luterq Napisano 7 Kwietnia 2014 Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2014 > ale zanim to nastąpi zrobię próbne natryski z różną ilością bazy oraz jej grubością aby jak > najbliżej odwzorować oryginał. > pytanie do znawców: czy ilość bezbarwnego ma wpływ na odcień tego cholernego srebnego koloru? mam kilka eksperymentów na koncie i powiem tak, ilość claru ma minimalne znaczenie, większe znaczenie ma dobór lakieru, ciśnienie, dysza, kąt i odległość napylania oraz rozcieńczenie bazy. Jedyny sposób, w jaki udawało mi się uzyskiwać powtarzalny dobry efekt w perle, to wylanie bazy standardowo aby pokryć dokładnie pokład a następnie unieść pistolet na 2x większą wysokość i nałożyć kolejną warstwę bazy odkurzem. Lakiernicy pewnie mają na to swoje patenty wyrobione codziennym lakierowaniem latami... tego nie przeskoczysz. Ja wydałem fortunę na graty do lakierowania i stwierdziłem po jakimś czasie, że efekty mojej pracy podobają się tylko mi i dałem sobie z tym spokój. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Igorek Napisano 7 Kwietnia 2014 Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2014 > nie jestem ani lakiernikiem, ani masochistą aby wystawiać ten wątek na Moto > w sobotę została podjęta decyzja o powtórnym malowaniu, to co jest zostanie zeszlifowane do > podkładu i będzie malowane jeszcze raz. > ale zanim to nastąpi zrobię próbne natryski z różną ilością bazy oraz jej grubością aby jak > najbliżej odwzorować oryginał. > pytanie do znawców: czy ilość bezbarwnego ma wpływ na odcień tego cholernego srebnego koloru? > oczywiście będzie również dokumentacja zdjęciowa nie malowałem metalikami bo po przeanalizowaniu wymagań i posiadanego sprzętu wymiękłem. Podobno różnica jest nawet w zależności od ustawionego ciśnienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
volcan Napisano 8 Kwietnia 2014 Udostępnij Napisano 8 Kwietnia 2014 > nie malowałem metalikami bo po przeanalizowaniu wymagań i posiadanego sprzętu wymiękłem. Podobno > różnica jest nawet w zależności od ustawionego ciśnienia Od kąta prowadzenia pistoletu, od wielkości ziarna (a od kąta i ciśnienia zależy jak się będzie układało) itp. itd. strasznie wredne do lakierowania Do tego klar na suchą bazę - to naprawdę gwarancja odprysków po jakimś czasie (im bardziej "ukryty" element, tym później...). Sam klar też żółknie, matowieje itp. itd., więc de facto lakier dobrany czasem prawie idealnie po jakimś czasie się odetnie. Tylko cieniowanie na sąsiednie elementy pozwala się tego pozbyć - ale tutaj wchodzenie na maskę i drzwi przy braku lepszego sprzętu i dobrych warunków jest IMHO marnym pomysłem. Zapał i chęć zrobienia czegoś we własnym zakresie jestem w stanie zrozumieć, ale mimo wszystko sprzedałbym ten błotnik - choćby po zapodkładowaniu (ewentualnie w kolorze - tak, jak jest) i wolałbym kupić fabryczny z podobnego rocznika. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
4thelement Napisano 8 Kwietnia 2014 Autor Udostępnij Napisano 8 Kwietnia 2014 > Sam klar też żółknie, matowieje itp. itd., więc de facto lakier dobrany czasem prawie idealnie po > jakimś czasie się odetnie. Tylko cieniowanie na sąsiednie elementy pozwala się tego pozbyć - > ale tutaj wchodzenie na maskę i drzwi przy braku lepszego sprzętu i dobrych warunków jest IMHO > marnym pomysłem. w tym samym aucie jakieś 1,5 miesiąca wstecz malowana tylna klapa i tylny zderzak, przy odbiorze pytałem się czy było cieniowane z tylnymi błotnikami, lakiernik zaprzeczył, stwierdził że takiej potrzeby nie było - różnicy w odcieniu nie widać > Zapał i chęć zrobienia czegoś we własnym zakresie jestem w stanie zrozumieć, ale mimo wszystko > sprzedałbym ten błotnik - choćby po zapodkładowaniu (ewentualnie w kolorze - tak, jak jest) i > wolałbym kupić fabryczny z podobnego rocznika. no to życzę powodzenia, już wcześniej pisałem, na rynku nie ma takich błotników, w tym kolorze jest bardzo mały wybór, nie piszę się przy okazji na wysyłkę błotnika w super stanie bo wiem w jakim stanie przyjedzie do mnie- znam zasady pracy firm kurierskich i wiem w jakich warunkach jeździ tam towar a błotnik jest elementem delikatnym - stąd też wybrałem rozwiązanie może trudniejsze ale szybsze. jutro lakieruję ponownie - oczywiście będą zdjęcia. Lakiernik co lakierował wcześniej moje auto powiedział co i jak, spojrzał na bazę i powiedział że da radę, kwestia wyczucia i ilości bazy - u mnie były 2 warstwy, powinny być 3... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Luterq Napisano 8 Kwietnia 2014 Udostępnij Napisano 8 Kwietnia 2014 > - u mnie były 2 warstwy, powinny być 3... na dwie warstwy bazy to ja kładłem czarną perłę na białym podkładzie . Obawiam się, że trzecia warstwa niewiele już zmieni. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
4thelement Napisano 8 Kwietnia 2014 Autor Udostępnij Napisano 8 Kwietnia 2014 > na dwie warstwy bazy to ja kładłem czarną perłę na białym podkładzie . Obawiam się, że trzecia > warstwa niewiele już zmieni. tu nie chodzi o krycie, lecz o uzyskanie odcienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Luterq Napisano 9 Kwietnia 2014 Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2014 > tu nie chodzi o krycie, lecz o uzyskanie odcienia moim zdaniem, odcień będziesz miał już po pierwszej warstwie. Może sprawdź, jaka jest recepta na ten kolor. Recepty mogą zalecać pod bazę podkład o odpowiednim VS (jest chyba osiem stopni szarości od białego do czarnego i dopiero odpowiedni podkład z określoną warstwą bazy da pożądany kolor, a co najważniejsze - odpowiedni kolor przy różnym oświetleniu. Tak jak mówiłem, ja się poddałem. Za dużo zmiennych na robienie amatorskich reperaturek. Pomalować cały samochód ok, ale naprawa miejscowa nigdy więcej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
volcan Napisano 9 Kwietnia 2014 Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2014 Luz - weź tylko pod uwagę sprzedaż auta i oglądaczy z miernikami grubości lakieru Jak zobaczą kilkaset mikronów na błotniku... koniec Panie Kolego... Auto po kasacji, siedemnaście razy przez dach poleciało, 3 razy topione i 2 razy się spaliło... A co do odcienia - nie uzyskuje się go raczej ilością warstw (amatorskim pistoletem i tak uzyskujesz na wejściu dość grubą warstwę, więc podkład nie powinien przebijać)... Lakier dobierany miałeś według kodu, czy z uwzględnieniem blaknięcia, tj. kod zweryfikowany z faktycznym odcieniem? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
4thelement Napisano 9 Kwietnia 2014 Autor Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2014 baza dobierana na podstawie klapki wlewu paliwa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
szyman Napisano 9 Kwietnia 2014 Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2014 > baza dobierana na podstawie klapki wlewu paliwa i klapka na 99% z tworzywa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
4thelement Napisano 9 Kwietnia 2014 Autor Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2014 > i klapka na 99% z tworzywa yes Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
4thelement Napisano 11 Kwietnia 2014 Autor Udostępnij Napisano 11 Kwietnia 2014 > moim zdaniem, odcień będziesz miał już po pierwszej warstwie. Może sprawdź, jaka jest recepta na > ten kolor. Recepty mogą zalecać pod bazę podkład o odpowiednim VS (jest chyba osiem stopni > szarości od białego do czarnego i dopiero odpowiedni podkład z określoną warstwą bazy da > pożądany kolor, a co najważniejsze - odpowiedni kolor przy różnym oświetleniu. > Tak jak mówiłem, ja się poddałem. Za dużo zmiennych na robienie amatorskich reperaturek. Pomalować > cały samochód ok, ale naprawa miejscowa nigdy więcej. po przeprowadzonych próbach wpadłem już na trop dzięki twojemu wpisowi, zakupiłem od znajomego lakiernika kilka próbek podkładu o różnym VS....zrobiłem próbne natryski używając różnych podkładów i tej samej bazy i jednak okazało się że VS podkładu ma ogromne znaczenie jeśli chodzi o końcowy efekt jeśli chodzi o odcień tego samego koloru. macie rację panowie - to jak to teraz jest zrobione zostaje przez pewien czas, fajnie było się pobawić w malowanie ale jako że nie mam w planach zarobkowo się tym zajmować oraz wkładać w to niezliczone pokłady $ za jakiś czas oddam po prostu auto do lakiernika, poświęcę kilka stówek ale przynajmiej będzie to zrobione jak bozia przykazała. p.s. lakiernik przyjrzał się mojej pracy i powiedział że kwestie wykonania odcieniu pomija, ale to w jak wygląda pomalowany błotnik, gdyby go widział jako wyciągnięty z auta i nie miał porównania do reszty auta......to sam by się tej roboty nie powstydził ale że odcień inny to tak jak powiedział - w moich warunkach jest to prawie awykonalne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lessero Napisano 11 Kwietnia 2014 Udostępnij Napisano 11 Kwietnia 2014 Gratki dla elegancko wykonanej roboty. Niemniej z pełnią powinszowań wstrzymam się jeszcze, bo mogłeś np. przesadzić z utwardzaczem, co może powodować pękanie klaru Ale to betka... najważniejsze jest nabyte doświadczenie Ps. żona ma zielonego sparka. Kolor z dodatkiem perły. Był malowany 2 razy (oczywiście zderzaki) i raz udało się trafić z odcieniem, drugi raz niespecjalnie. Kolor się zmienia w zależności od kąta padania promieni słonecznych. Masakra. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Luterq Napisano 11 Kwietnia 2014 Udostępnij Napisano 11 Kwietnia 2014 > fajnie było się > pobawić w malowanie ale jako że nie mam w planach zarobkowo się tym zajmować oraz wkładać w to > niezliczone pokłady $ lakierowanie samo w sobie jest fajne, dziecku rower polakierować, kupić jakiś stary motocykl i odrestaurować, meble, głośniki. Gdybym miał jakiegoś murzyna, co by samochód rozłożył, powierzchnię przygotował, pistolet po wszystkim umył, to kilka razy w roku, bym sobie samochód dla zabawy przemalowywał. Niestety, na każdą minutę lakierowania jest 10 min innych robót i dużo czasu na to idzie. Gdy człowiek miał 15 lat, nie było co z czasem robić, a teraz... ew. kup sobie jakąś starą BEM-wicę i zrób ją na głęboką perłową czerń, pobawisz się i jeszcze sprzedasz z zyskiem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.