Skocz do zawartości

Kontrola drogowa i nadinterpretacja....


Fazi87Fazi

Rekomendowane odpowiedzi

> Dla ciebie najważniejsza jest wybrana część zdania a dla mnie całe zdanie.

> Zróbmy więc tak:

> "sygnał żółty - wjazd za sygnalizator jest możliwy tylko w przypadku, gdy w chwili zapalenia tego

> sygnału pojazd znajduje się tak blisko sygnalizatora, że nie może być zatrzymany przed nim bez

> gwałtownego hamowania"

> I co ty na to?

Moim zdaniem to nadinterpretacja. Przepis mówi wprost: zakaz, chyba że...

mar00ha

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>Istnieje od tego zakazu jeden wyjątek, składający się z dwóch warunków:

> 1. Należy znajdować się blisko sygnalizatora.

> 2. Zatrzymanie przed nim musi być zagrożone gwałtownym hamowaniem.

Jeszcze wracając do warunku.

Moim zdaniem źle piszesz, ponieważ warunek jest jeden i brzmi tak:

"chyba że w chwili zapalenia tego sygnału pojazd znajduje się tak blisko sygnalizatora, że nie może być zatrzymany przed nim bez gwałtownego hamowania"

Występuje słówko (partykuła, o ile dobrze pamiętam) "że" - nie ma tam np. spójnika "i". Warunek jest jeden. Dochodzi jeszcze określenie "tak blisko" a nie np. blisko. A ta bliskość jest względna, ponieważ będzie zależała od warunków na drodze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

99% kierowców się tłumaczy, że wjechało na żółtym.

Tyle samo twierdzi też , że żółte zezwala na wjazd na skrzyżowanie. Owszem zezwala ale tylko w określonym przypadku, którego i tak nie rozumieją kontrolowani.

Każdy kontrolowany za to wykroczenie tłumaczy się oczywiście, że nie miał szans na wyhamowanie, bo doszłoby do jakiegoś okropnego wypadku, kolizji, najechania i cholera wie czego jeszcze.

A ja twierdzę, że można wyhamować, bez problemu, prawie za każdym razem. Jakby ktoś jechał zgodnie z ograniczeniem na danej drodze to wyhamuje nawet bez pisku opon. Da się.

Co do sytuacji na filmie to gdyby motocyklista jechał normalnie to by się zatrzymał. Przypuszczam, że nawet przy tej prędkości, z którą jechał też by mu się udało. W końcu uważa się na pewno za świetnego motocyklistę.

Co do Policjantów to przypuszczam, że doskonale znają to skrzyżowanie i cykl świateł. W razie czego zawsze można przecież razem z kontrolowanym kierowcą sprawdzić synchronizację.

Poza tym w Polsce panuje dziwne przyzwyczajenie. Gdy włącza się żółty sygnał to większość kierowców nagle dziwnym trafem myli pedał hamulca z pedałem gazu.

Dziwne prawda?

A potem zarzekają się "Paaaanie władzo, to było przeca na żółtym".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Co do Policjantów to przypuszczam, że doskonale znają to skrzyżowanie i cykl świateł. W razie czego

> zawsze można przecież razem z kontrolowanym kierowcą sprawdzić synchronizację.

Pod warunkiem, że:

sygnalizacja jest cykliczna oraz nie zmienił się akurat wtedy program sygnalizacji - czego ani kontrolujący, ani kontrolowany do końca nie wie, a przynajmniej nie powinni opierać swojego mniemania na krótkiej obserwacji tym bardziej, że już coś mogło się zmienić wink.gif

Wątpię też, że policjant może wyciągnąć zza pazuchy aktualnie działający plan sygnalizacji biglaugh.gif

Wszystko więc opiera się na domniemaniach, uznaniowości i potrzebie wykazania. Problem polega na tym, że cele obu stron są rozbieżne, a każda ma odpowiednią motywację 270751858-jezyk.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Myślę, że program sygnalizacji dotyczy jedynie czasu danego cyklu wszystkich świateł na danym

> skrzyżowaniu. Może być dłuższy lub krótszy. Wątpię by zmiana cyklu dotyczyła rodzaju świateł

> dla danego kierunku ruchu.

Przy programach akomodacyjnych stosuje się regulację czasu sygnału zielonego dla poszczególnych grup sygnałowych.

Dla tego typu programów zależność zakończenia sygnału zielonego dla pieszych i zakończenia sygnału dla pojazdów nie musi być niezmienna. Dla programów adaptacyjnych, w których steruje się nie tyle całymi fazami, ale poszczególnymi grupami sygnałowymi, taka zależność może całkowicie nie istnieć.

Właśnie w tym jest problem, że bez znajomości algorytmu sterowania, nie można wysuwać daleko idących wniosków.

Nie twierdzę, że takie sterowniki są w każdym pipidówku, ale jest to czynnik niepomijalny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Policjanci są pewni... facepalm%5B1%5D.gif I tylko na tej podstawie można dostać mandat?! Rozumiem, że mogą być pewni tego, iż kiedyś umrą, ale jak mogą być pewni czegoś, czego... nie mogą być pewni? Ten motocyklista mógł kazać im pocałować się w dupę, bo tak naprawdę to oni gówno widzieli. Sam dostałem kilka lat temu mandat za to samo przewinienie i też była gadka, że dostosowanie prędkości do warunków itp. Mandat przyjąłem, bo wszystko się działo przy ograniczeniu do 50, a ja jechałem 70 i jeszcze przyśpieszyłem na widok żółtego. Gliniarz powiedział, że nade mną już czerwone się zaświeciło. Trudno mi było z tym dyskutować, choć równie dobrze mogło to nie być prawdą. Faktem jest natomiast, że z miejsca, w którym stali, doskonale widzieli, na jakim świetle przejechałem, a nie "byli pewni, bo tak im się wydawało". screwy.gif

A to, że motocyklista zbytnio zachłysnął się wolnością, jaką naprawa kierowanie jednośladem i prędkość, z jaką jechał, była najprawdopodobniej wyższa niż dopuszczalna - to już temat na inną sprawę. policial.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.