Skocz do zawartości

KA_pl

użytkownik
  • Liczba zawartości

    155
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Zawartość dodana przez KA_pl

  1. KA_pl

    Płukanie silnika?

    > a ja spytam jeszcze o coś takiego > stukają jakby popychacze i kupiłem takie coś. > Czy po tym trzeba zmieniac olej? całe wlać jak do silnika wchodzi ok 3l oleju? Nie, nie trzeba. LM proponuje, aby dodawać go po wymianie oleju. 300 ml wystarcza na 6l oleju, więc 150 ml na 3l.
  2. > napisałeś po prostu nieprawdę .. > podaj mi przykład z życia wzięty o zatkanym smoku w GH a odszczekam to co napisałem ... > przepraszam że od 12 lat jestem raczej na bieżąco ( co nie znaczy że jestem wykładnią) > odpuściłem sobie Mazdę dopiero po modelu CX-5 ... i obecne modele bo po prostu sie zawiodłem > totalnie Posypuję głowę popiołem, przepraszam. Można znaleźć mylące informacje i tak to wyszło.
  3. > dzięki za wszystkie opinie, wirtualny dla was, kumpel się zastanawia i ma mętlik w głowie > okazało się, że to znajomy rodziny jego laski ten mechanik/handlarz i poleca to auto po > znajomości, jeżeli kupi to przydałoby się usunąć to jakoś, ale łatwo nie będzie dremel i > oczyszczenie wszystkiego ? Może ten silnik ma skłonność do pokrywania się rdzą - z racji użytych materiałów. Tym bardziej skoro to jest żeliwo, kto by np. widział niezardzewiały używany, żeliwny niczym nie zabezpieczony kolektor wydechowy. Zobacz jeszcze na inne zdjęcia: https://www.google.pl/search?q=silnik+1....680&bih=942 https://www.google.pl/search?q=silnik+1....engine+1.8+tdci Niektóre wyglądają b. podobnie. Zobacz jeszcze tu http://autobeztajemnic.pl/strefa-kierowcy/testy/podnosnik/165.html Niby artykuł dotyczy używanego Focusa I, ale silnik chyba ten sam. Zdjęcie nr 12 - to zdjęcie silnika. Widok b. podobny. Albo jeszcze tu: http://forum.fordclubpolska.org/showthread.php?t=139988 Tam gdzie nie ma oleju to i rdza. A jak jest jeszcze po jakimś nie umiejętnym umyciu to tym bardziej, jak już zasugerował szafir. W nowoczesnych silnikach wiele elementów np. blok, głowica jest aluminiowych, na wierzchu jest też wiele tworzyw sztucznych np. pokrywa zaworów czy też osłonek wykonanych z aluminium. Stąd i wyglądają ładniej, są też znacznie lżejsze. W przypadku 1.8 TDCI tak nie jest, co przyznał w odpowiedzi Ford.
  4. > [...] że post wcześniej opisałeś (przepisałeś?) problemy jakie dotykały wczesne > egzemplarze pierwszego modelu mazdy 6, a mówimy o drugiej generacji, która tak BTW akurat ma > chyba najbardziej przyzwoite diesle wśród całej palety szóstek i tych starych i tych nowych i > tych najnowszych. Tak jest, piszemy o drugiej generacji - GH. Jak ktoś chce, to może sobie wklejać moją wypowiedź do szukajki google czy wertować prasę motoryzacyjną, nie znajdziecie żadnych kopii, co najwyżej potwierdzenie tego co napisałem. Zresztą - czym tu się tak bulwersujecie - czy ja napisałem coś prowokującego, że np. dany silnik czy auto z takim silnikiem to shit, szmelc, nie kupuj go? Bez przesady. Napisałem na co imo należy zwrócić uwagę, z czym się należy liczyć.
  5. > po co przepisywać opinie wyczytane w necie bez większego pojęcia czego dotyczą ? > temat smoków dotyczył diesli w starym modelu z uwagi na wade konstrukcyjną podkładek pod wtryskami > które po czasie zaczynały puszczać ciśnienie i powodowały " koksowanie" oleju i tym syfem > zapychał się smok A może napisałem coś nie po twojej myśli np. bez ochów i achów? Olej w trakcie eksploatacji zbiera wszelkie powstające w układzie olejowym silnika zanieczyszczenia np. ze spalania paliwa (m.in. sadzę, neutralizuje kwaśne produkty spalania), w pewnym stopniu samego też oleju, rosnącego stopniowo zużycia silnika, dodatkowo może rozpuszczać też wcześniej powstałe depozyty (o ile wystąpią) i utrzymuje je w swojej strukturze oraz zapobiega ich skupianiu w większe agregaty. Zdolność oleju do akumulowania zanieczyszczeń, jak i wiele jego innych właściwości nie są nieograniczone, stąd też potrzebne są jego okresowe wymiany. Mówienie czy też pisanie, że wymiana podkładek po wtryskiwaczami rozwiązuje problem możliwego zapychania gęstego sitka na smoku olejowym jest myśleniem naiwnym, niepoważnym.
  6. > Kolega wymyślił sobie takie właśnie auto w roczniku ok.2008 jako następcę Astry. > I w jego imieniu zapytuję: > Jak się sprawują diesle? > Jak z benzyną, jakie spalanie? > Ogólnie na co uważać? Jak z ekonomią? Ogólne wrażenia z eksploatacji? > PS > O rdzy ewentualnej wie! Silniki benzynowe o pojemności 1.8, 2.0 to konstrukcje Mazdy i Forda. Są to trwałe jednostki, ale niekiedy mają problem z zapiekającymi się pierścieniami tłokowymi. A objawia się to dużym zużyciem oleju - około 1l na 1000 km (uwaga - auto nie musi dymić). Topik o tej przypadłości na stronie mazdaspeed ma stron kilkadziesiąt. Na allegro większość Mazd 6 II to import z zachodu, gdzieś tak pewnie z 80-90% z nich ma "magiczne" przebiegi 150-190 tys. km. Imo trzeba bardzo uważać. W dieslach jest m.in. problem ze smokiem olejowym w misce olejowej, z tego co pamiętam, to z sitkiem na nim. Potrafi się ono zapchać a prawdopodobieństwo jest tym większe im rzadziej wymieniano w aucie olej. Popytałbym się też o koszty części do diesli w M6 II. Dwumasowe koło zamachowe do Mazd miało kiedyś kosmiczną cenę. Nie wiem jak teraz. U Mazd z tamtych lat, pewny silnik diesla to wersja 1.6l od PSA, czyli Hdi z napisem Mazda, ale nie występował on w M6 II. Z innych to 2.2 > 2.0 pod względem trwałości. A... jeszcze o skrzyni biegów - przy zakupie warto sprawdzić czy z wrzucaniem 2 biegu jest wszystko ok - czy nie będzie haczył.
  7. > Ale że co proszę? Opaski śniegowe niekiedy nazywane "łańcuchami" tekstylnymi: https://www.google.pl/search?q=opaski+%C5%9Bniegowe&cad=h Na youtube jest tez sporo filmów o tym jak się sprawdzają w praktyce.
  8. KA_pl

    BMW e90 320d

    > myślę, że pasowałoby mi takie auto Zbadaj jeszcze czy masz w okolicy warsztaty, które będą potrafiły naprawić takie BMW w benzynie (z zapytaniem właśnie o silniki benzynowe, bo są one nie ma co ukrywać - w mniejszości) - jakby coś się stało lub nawet jakiś typowy serwis, diagnostyka.
  9. KA_pl

    BMW e90 320d

    > chodziło mi o taki model: > o taki Silniczek blokady kierownicy (w szczególności dla modeli "przedliftowych"): https://www.google.pl/search?client=oper...-8&oe=UTF-8 Zdarza się też, że problem zostaje rozwiązany przez aktualizację oprogramowania, ale niestety nie zawsze. Ignorowanie błędu blokady kierownicy po "x" razach kończy się unieruchomieniem auta (niemożliwością jego uruchomienia). Problematyczne bywa też to, że wymiana nawet jakiejś dość prostej części musi być b. często powiązana z jej adaptacją, ponieważ jeżeli jej nie dokonamy, to komputer auta tej części nie będzie widział np. reflektora. Odnośnie silnika N46: Przy około 200 tys. km przebiegu trzeba się powoli przygotowywać na naprawę Valvetronika https://www.google.pl/?gws_rd=ssl#q=e90+valvetronic+site:www.bmw-klub.pl Wraz z wiekiem twardnieją też uszczelki... wiec pojawiają się problemy np. z uszczelniaczami zaworowymi (kilka przypadków w 1 topiku): http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?f=70&t=252029 Pompa vaccum - brak szczelności: https://www.google.pl/search?client=oper...-8&oe=UTF-8 Ale N46 i tak jest znacznie mniej problematyczne od N43. N46 to dobre silniki. Przykład... http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?f=70&t=183631
  10. KA_pl

    Castrol - opinie

    >W przypadku > benzyny również, jeżeli silnik jest zaprojektowany na spalanie benzyny o liczbie oktanowej 95, > to zatankowanie 98 absolutnie nic nie da, poza ZWIĘKSZENIEM zużycia, bo 98 ma mniejszą > kaloryczność. 98 spala się łagodniej, jest też bardziej odporna na wystąpienie zjawiska spalania stukowego. Odnośnie kaloryczności też rozumiem. Moim zdaniem to moc się wtedy po prostu zmniejszy a zużycie się nie zmieni. >Zarówno w przypadku benzyny, jak i ON "premium" chodzi o dodatki czyszczące i > lepszą jakość samego paliwa (mniejsze zasiarczenie, mniejszy % dodatków bio i tak dalej), Poziom dodatków czyszczących w odniesieniu do dedykowanych preparatów czyszczących jest b mały. Nie może być zresztą duży, ponieważ nawet producenci tych preparatów nie zalecają ich do ciągłego stosowania. Moim zdaniem one mogą pogarszać smarność paliwa. Zmniejszenie zasiarczenia też pogarsza smarność paliwa (dla różnego rodzaju pomp np. wtryskowych - jest to na minus, ale już dla układów oczyszczania spalin - na plus). > I w żadnym wypadku nie powodują wzrostu mocy (bo niby jak?), Czasem jeżeli paliwa premium zawierałyby jakieś dodatki, jakieś związki, które zawierają duże ilości tlenu, wtedy myślę że moc mogłaby troszkę wzrosnąć.
  11. >Gorzej mają ci, którzy non stop > jeżdżą do 1/2 przykładowo, a potem tankują i jak im się zdarzy wypalić cały bak, to wtedy są > kłopoty, bo na dnie zbiera się syf. Przy przepalaniu całego baku całe życie auta, syf się nie > zbiera... Osady, szlamy i tak wtedy będą się tworzyć (i to w każdym miejscu, gdzie paliwo się będzie stykać ze zbiornikiem, przewodami, itp.) - bo wystarczy, że paliwo będzie stało w baku, potrzeba tylko dostatecznej ilości czasu i sprzyjających warunków np. małych przebiegów, kiedy na jednym zbiorniku jeździ się np. 2-3 miesiące. A jakieś twarde zanieczyszczenia o dużej średnicy, to raczej są mało prawdopodobne, chyba że się tankuje paliwo na na prawdę "szopowych" stacjach.
  12. > tzn.jak paliwo w baku sie grzeje? A wiesz, że są nawet specjalne chłodnice do oleju napędowego, aby powracająca nadwyżkowa ilość ON (z wtryskiwaczy, tj. listwy wtryskowej) nie uszkodziła baku? Były w zarówno w dieslach na PD jak i CR, nie wiem czy są stosowane teraz, ale kilka lat temu były.
  13. > v50 mnie najbardziej kusi R5 Faktycznie bardzo ładnie mruczy: Głos na Volvo.
  14. > Dobra propozycja Zbic cene o 2k i mozna brac poniewaz na tak male auto taki przebieg oznacza dosc > duze zuzycie. Sprzedawca uczciwy zadzwonilbym z dobra ofera. 356 363 km, hm, na 400 tys. km trzeba będzie licznik wymienić .
  15. > No popatrz a ja kilka razy widziałem jak panowie uzupełniają/wkładają nowe bańki z chemią i tej > soli w tabletkach widziałem kilkanaście worków + zbiornik na to Te tabletki/brykiety solne są używanie nie do zmiękczania wody, tylko do regeneracji złoża jonitowego, które jest odpowiedzialne za dość szybkie obniżenie twardości wody - twardości ogólnej. Tak aby na autach nie tworzyły się zacieki. Alternatywą są systemy odwróconej osmozy z filtrami osmotycznymi o dużej wydajności. Kationit sodowy regeneruje się roztworem NaCl (ponieważ z czasem złoże traci swoje jonowymienne właściwości, powiedzmy po kilku m^3 przefiltrowanej wody o średniej twardości). Woda po działaniu takiego jonitu ma odczyn lekko zasadowy, więc jest on zdecydowanie bezpieczniejszy dla lakieru niż po jonicie wodorowym - wtedy woda ma odczyn lekko kwaśny. I regeneracja jest trudniejsza - trzeba wtedy dysponować roztworem HCl lub H2SO4 (kliku %). Chociaż kwasowość można usunąć innym jonitem - anionitem (są silnie zasadowe), ale po co już tyle zachodu. Jak można odrazu użyć odowiedniego do potrzeb kationitu (chociaż kationit wodorowy ma taki jeszcze plus, że zmniejszy też twardość węglanową wody). Zresztą user bas już to zauważył. Jak dalej nie wierzycie, to patrzcie na opis: http://www.kamsol.pl/Tabletki-solne-Soda-Polska-Ciech-do-zmiekczaczy-i(3,17,6).aspx Albo po prostu poczytajcie o żywicach jonowymiennych.
  16. > Masz na myśli ten preparat? Tam idzie seria pro line. "Engine Flush Pro-Line 2662"
  17. > Ustalmy gdzie zatankowałeś szlamu. A może ten szlam odkładał się stopniowo od początku użytkownia auta?
  18. > czytałem troche o Ceratec-u, jednym pomogło, innym nie także różnie to bywa. W dodatku co wymiane > oleju trzeba dolewac tego środka żeby utrzymać efekt jak juz jest, tak pisze producent Ten dodatek do wyciszania popychaczy to tak, co wymianę oleju, ale Ceratec powinien (dane z ulotki) się utrzymywać przez około 50 tys. km.
  19. > LM jako olej, czy LIQUI MOLY ENGINE FLUSH dodany tuż przed wymianą? ABM miał pewnie ma myśli Liqui Moly Hydro-Stößel-Additiv http://liquimoly.pl/produkty/dodatki/dodatki-do-oleju/wyciszacz-popychaczy-8345-detail Wiele pozytywnym opinii zbiera też dodatek Ceratec od Liqui Moly. Przetestuję go w tym roku. Odnośnie płukanek, w ubiegłym roku zastosowałem płukankę Millersa. W aucie mam silnik 1.6VTI, przebieg około 88 tys. km, patrząc przez korek wlewu oleju można było dostrzec jakieś nieznaczne osady na wałkach rozrządu, "klawiaturze" zaworów. Po płukance duża część osadów została usunięta.
  20. > Otóż zupełnie prawidłowo się kolega zatrzymał, z lewej też był pieszy na przejściu, tak że cały > Twój wywód do kosza się nadaje! Aj, głupoty opowiadasz. Odnośnie pieszego po lewej stronie. Uwaga pieszy na drodze, WORD Siedlce "Zarówno piesi jak i kierujący nie zawsze wiedzą jak zachować się na przejściu rozdzielonym wysepką. Otóż jeśli jezdnię w rejonie przejścia rozdziela wysepka drogowa wyniosła, to należy taką sytuację traktować jako dwa odrębne przejścia / po jednej i drugiej stronie wysepki/. Czyli jeśli ktoś przechodzi po pasach z jednej strony wysepki, to po drugiej stronie może odbywać się normalny ruch. Pieszy stojący w obrębie wysepki znajduje się w strefie azylu bezpieczeństwa, która mu ona zapewnia, a nie na przejściu." [...] "Z kolei niektórzy kierowcy widząc pieszego jeszcze przed wysepką, gwałtownie hamują aby udzielić mu pierwszeństwa, czym skutecznie hamują drożność ruchu na swojej części jezdni." I jeszcze odnośnie zaistniałej sytuacji. http://www.prawko-kwartnik.info/sonda/przejscie-wypadek.html O pieszym po prawej stronie napisałem już wcześniej.
  21. > no i wszystko jasne teraz > kolejny kamerkowiec co jak zobaczył że gośc za nim "przykozaczył" to wjechał na lewy pas i > dostojnie pomknął 20km/h... > wiesz w sumie to na tym filmie to powodem do niepokoju i dalszych działań jest zachowanie > kierownika auta po Twojej prawej na przejściu dla pieszych a nie urażona duma kamerkowca że > slabo startował i ktoś go objechał jak przedszkolaka. i @leff Odnośnie tej niebezpiecznej sytuacji jaka zaszła na przejściu - imo tu jest winny kierownik "krążownika" z kamerką! Nie można doprowadzać do takich sytuacji. Kierownik auta z kamerką po decyzji, że będzie się przemieszczał jednak lewym pasem, jedzie ~20 km/h, następnie hamuje i zatrzymuje się chcąc przepuścić pieszego. No dobrze, ale prawym pasem jechał ktoś inny Gofrem i raczej na pewno nie jechał on z podobną prędkością tylko wyższą (być może np. przepisowe 50 km/h, jeżeli nie było dodatkowego ograniczenia). W związku z tym nie wiadomo czy by on zdążył się zatrzymać, nawet gdyby chciał. Dodatkowo przejście ma wysepki, więc przechodząca osoba w sytuacji z filmu nie ma pierwszeństwa. Byłoby jeszcze pół biedy, gdyby kierownik krążownika jechał prawym pasem, bo wtedy pieszy miałby większy margines bezpiecznej strefy przy ewentualnym zagapieniu się. Brawo więc dla pieszego, że zachował się bardzo rozsądnie i nie zapatrzył się na hamującego kierownika auta z kamerką tylko spojrzał też czy coś nie jedzie prawym psem. Kierownik Gofra może też nie jest zupełnie bez winy, ale to kierownik krążownika imo doprowadził do tej patologicznej sytuacji - swoim zachowaniem stworzył zagrożenie w ruchu.
  22. > Kurcze za niedługo nie będzie można kupić żadnego auta... > Te biorą olej, tamte mają wadliwe panewki, wadliwe tłoki itd.... > Po prostu ruletka hihi slawek_l_83 - a i dochodzą jeszcze analizy pod kątem np. skrzyni biegów (tak aby nie popaść na takie rodzynki jak np. M32, M20 Opla), zawieszenia, zabezpieczenia przeciwkorozyjnego.
  23. > Ostatnio przyjrzałem się lakierowi na samochodzie i praktycznie nie ma elementu bez większych bądź > mniejszych rys czy niewielkich odprysków lakieru (drobne białe kropki na masce). > Czy polerowanie załatwi sprawę (przynajmniej tam, gdzie są drobne rysy)? Czy warto? Ile taka > przyjemność może kosztować? > Przed zimą nie zamierzam tego robić, ale do wiosny chciałbym rozeznać temat. W przypadku rys, które są b. głębokie - do podkładu, to tu pomoże tylko dobrze wykonana zaprawka lub ponowne lakierowanie elementu. Podobna sytuacja jest z odpryskami po kamykach. Rysy, które uszkodziły tylko lakier bezbarwny można spolerować, ale warto się zastanowić czy w przypadku grubszych rys (ale jeszcze nie do bazy czy podkładu) warto "drzeć lakier" do końca - tzn. do całkowitego usunięcia tych grubych zarysowań - wiadomo grubość lakieru bezbarwnego jest skończona, więc w tych miejscach po takiej polerce może nie być już możliwe ponowne wypolerowanie tego elementu czy jego fragmentu. Z kolei płytkie ryski śmiało można spolerować.
  24. > Interesuje. kolege to auto. Silnik bencynowy 1.8, jak znosi LPG, rocznik od 2001. > Na co zwracac uwage? Ja od siebie dodam, że mogą wystąpić problemy z zapiekającymi się pierścieniami tłokowymi (1.8, 2.0 benzyna - silniki Forda i Mazdy). Objawem będzie duże zużycie oleju. http://forum.fordclubpolska.org/showthread.php?t=202754 http://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=411&t=43104&start=1060 https://www.google.com/search?q=duratec+...0.0.HfldqpXgVeg Przykład dużego zużycia oleju w Volvo V40 1.8 na forum Forda: http://www.mondeoklubpolska.pl/showthrea...-jaka-przyczyna I chyba do końca życia produkcyjnego tych silników zdarzają się problemy z zapiekającymi się pierścieniami. Poniżej przykład Mondeo MK4 z 2.0 Duratec z b. dużym zużyciem oleju (8l na 2000 km). http://www.mondeoklubpolska.pl/showthrea...e-spala-olej!!!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.