Skocz do zawartości

KA_pl

użytkownik
  • Liczba zawartości

    155
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Zawartość dodana przez KA_pl

  1. > Problemy dotyczyły/dotyczą silników 1.2, 1.4 oraz częściowo 1.8 TSI. Ty celujesz w 2.0 TSI który > tak problematyczny nie był/nie jest. Może i tak, ale też można znaleźć informacje o dużym zużyciu - tj. spalaniu oleju i rozciągającym się łańcuchu rozrządu. Przykładowe perypetie z A4 2.0 TFSI http://www.spalacz.pl/olejowe-perypetie-silnika-20-tfsi-w-audi-a4 Ja gdybym miał wybierać z nowych jednostek TSI, to wybrałbym silnik na pasku - 1.4TSI 140KM (generacja EA211). Czy są jeszcze jakieś inne silniki TSI na pasku - tego nie wiem. Ktoś wspomniał o Ecoboostach Forda (zmienne fazy rozrządu + bezpośredni wtrysk + turbosprężarka, czyli podobnie jak TSI) - wiele osób się ich bało a one zbierają b. dobre opinie i generalnie nie słyszy się o ich usterkach nawet na forach.
  2. > odpuść diesla w maździe 1.6 to jest konstrukcja PSA, Hdi. To dobry silnik. A części też są raczej odpowiednio tańsze (w M3 II tak jest). Moc około 109KM. Mógł jeszcze czasem też występować w odmianie 90KM.
  3. >Jeśli mazda 3 to tylko silnik benzynowy 1.6, na łańcuchu, mało awaryjny, małe spalanie. 2.0 150 lub 2.0 151 (KM) nie jest ciekawszy? Chociaż silnik 2.0 151 KM to już nowoczesna jednostka z wtryskiem bezpośrednim (występuje jednak dopiero w II-ce). Ale 2.0 150KM ma jeszcze wtrysk pośredni. Z nimi chyba też nie ma kłopotów. A spalanie ponoć niewiele większe + skrzynia 6 biegów do przodu (z tym, że nie wiem czy w I generacji tak jest, mam w głowie/na myśli M3 II). I też na łańcuchu, chociaż w obecnych czasach, to łańcuch często przestał być już zaletą.
  4. > Ale uważasz, że taka awaria nie może spotkać właścicieli samochodów spod znaku wideł? Widły czy cztery pierścienie do czegoś zobowiązują. One nigdy się nie psują. A jak się i zepsują, to określa się to wtedy mianem - czysta eksploatacja, a koszty to mało istotna rzecz... no bo takie auta się nie psują. A przedliftowy 307 mógł ulec samozapłonowi niezależnie od wersji silnikowej, bo wadliwy był układ ABS - przez nieszczelności i złe zabezpieczenie elektropompy wspomagania tego układu.
  5. > co to? Koło zmiennych faz rozrządu, ale nie jest ono drogie, chyba coś około 500 zł. edit: User Maciej obadał temat.
  6. > czyli 195 prawie 1,5 cm wyższe, dzięki wielkie Pamiętaj jeszcze, że jak masz już namyśli koło (obliczanie wysokości koła) to: 2x wysokość profilu (byłoby więc około 3 cm różnicy (dok. 2.8 cm)) + średnica felgi.
  7. > Witam > Ma ktoś rzeczywiste wysokości gumy w milimetrach czy cm? > Interesuje mnie rozmiar 195/65 r15 oraz 205/55 r16 0,65*195=126,75 mm 0,55*205=112,75 mm
  8. > Trupa nie zregenerujesz, jednak molibden wypełnia drobne ubytki i tworzy "film" na powierzchni > współpracujacych części zmiejszając tarcie. > Środek regularnie należy stosować, gdyż warstwa nie jest trwała i ulega ścieraniu. Efekt jest. > Silnik cichszy, mniejsze opory tarcia i przez to niższa temp współpracujących części. Warstwa > wypełnia ubytki, przywracając lub znacząco poprawiając na krótki okres, parametry > współpracujących mechanizmów. > Myślę że warto zaryzykować i stosować. Nawet profilaktycznie w zdrowych silnikach. Ale pewnie płukanka przed wymianami oleju z takimi dodatkami to jest już obowiązkowa. Bo coś czuję, że bez niej to z czasem mogą pojawić się różnorakie osady w silniku (o dużo większym nasileniu niż w przypadku stosowania oleju bez dodatków typu MoS2, WS2).
  9. > Pany, powiedzcie mi bo ze mnie handlarz przebrzydły i mogę być nieobiektywny...Mam w posiadaniu > octavię, no i przyjechali potencjalni kupujący, rodzinka, ale zwołali sobie pomagiera w > postaci "znawcy-doradzacza" no i samochód mu się spodobał, ale nie podobało mu się 3 > rzeczy-zabezpieczenie szwów pod tapicerką w bagażniku, wysoko biorące sprzęgło i > najważniejsze-powiedziałem, że samochód bierze litr oleju na 15000km. Samochód wylądował u > lakiernika i potem u mechanika, lakiernik potwierdził moje słowa (pokazałem co i gdzie było > malowane, żadnego kitu na samochodzie), i zaśmiał się na to zabezpieczenie, bo powiedział, że > należy się cieszyć że takie jest, o jest to ori zabezpieczenie VAGa. > No ale doradzaczowi nie pasowało branie oleju, bo jego samochód nie bierze i zna skodę co też nie > bierze, no i teraz weźcie mnie poprawcie jeśli się mylę, litr na 15 tyś km w samochodzie co > większość jeździł po mieście to wg mnie znak równości można postawić, że praktycznie nie > bierze, a z pewnością nie jest to dużo. Co Wy na to?Samochód ma 14 lat i prawie 190 tys oryg > przebiegu. > Jak słyszę takie akcje, że to dużo itd, to mam wrażenie, że tacy ludzie z kosmosu przylatują...a > może sam jestem kosmitą? > Lakiernik zapytał się który rok i jaka cena, podsumował, że ciężko by samochód lepiej wyglądał i > nakazał brać i się nie zastanawiać. > Ile Wasze wozidła biorą? 1l na 15 tys. to jeszcze nic, różnica między minimum a maksimum na bagnecie jest pewnie większa. Część osób mogłaby powiedzieć, że silnik nie bierze go wcale, jeżeli nie mają nawyku otwierania maski i sprawdzania stanu oleju a komputer nie wizualizuje ubytków oleju w silniku, tylko np. alarmuje przy spadku poniżej minimum. Nawet gdyby brał go 2x tyle to jeszcze też jakiejś tragedii by nie było - piszcząc na ogólnie. Ale zgłębiając bardziej temat można ustalić, że np. 2-3l na 15 tys. km dla silnika x to już dużo i coś się pewnie zaczyna z nim źle dziać a dla y to jeszcze jest norma i naprawa niewiele na tym polu zmieni oprócz zmiany stanu portfela. Na zużycie oleju będzie też miał pewien wpływ styl jazdy, warunki, w których auto będzie użytkowane, poziom odparowalności oleju, jego lepkość, użyte komponenty/technologia do jego produkcji, itp.
  10. No baju, baju, a ziemia sprzed zderzaków, to by się wtedy sama usuwała. Z samymi terenowymi oponami to choćby go pchali lub ciągnęli to nie pojedzie. A z np. z odpowiednio większym prześwitem lub mniejszym zwisem z przodu - co za problem - zależy tylko od siły pchaczy lub ciągnącego ... a nuż i sam wyjedzie. Wiem, wiem, w dalszej części były też wyższe... miejskie "terenówki", ale skupiamy się na autach o mniej więcej prześwicie tego A3 z topiku. Zresztą co tam dywagować - takie auta nie nadają się do jazdy w takim terenie koniec i kropka - arbitralnie stwierdzam (zabawy dużych lub małych dzieci pomijam). A filmik to ilustruje (i w tym celu go wrzuciłem), jeżeli ktoś w to nie wierzy - ok, niech sobie myśli jak chce. Natomiast do czego ewentualnie się takie auta moim zdaniem nadają/przydają, napisałem o tym w wypowiedzi, gdzie wkleiłem link do filmu (pod nim) a jakieś fanaberie - pomijam.
  11. > Akurat na tym filmie to głównie trakcji brakuje i każde 4x4 z takimi oponami by miało problemy Najbardziej to prześwitu brakuje. Co do opon, no kurcze - nie powiesz mi, że na co dzień, nawet w czasie zimy zakładałbyś terenówki do tego Audi (pomijam przypadek, gdyby ktoś celowo kupił sobie takie auto w celu jeżdżenia po takich drogach ). W tamtym filmiku te przejazdy/ta wyprawa to były "jaja", ale przy okazji pokazali jak typowe auto "szosowe", nawet z 4x4, zachowuje się w trudniejszym terenie.
  12. > A tego autka nie braliśmy pod uwagę ... hmmm a auta francuskie nie są zbyt awaryjne? Nic osobiście > do nich nie mam ale ... w weekend pojeździmy sobie i pooglądamy. Co do Fiesty to też nie ma > jakiegoś szału jeśli chodzi o dobrze wyposażone autko > > nas w Polsce dobrze wyposażoną wersję. Dobrze wyposażone Fiesty były drogie, Pugi 207 zresztą też. Ale żeby aż tak było ciężko o dobrze wyposażoną wersję na rynku wtórnym, to nie spodziewałem się - wczoraj tak trochę przejrzałem oferty na allegro (Pugów 207) i nic ciekawego w wieku do 4-5 lat nie znalazłem (mimo że ofert jest bardzo dużo). Mnie w Fieście nie podobają się szare plastiki wewnątrz (ten kolor), po liftingu jest już lepiej, ale takie Fiesty są jeszcze znacznie droższe, bo i też młodsze. Dobrze wyposażone 207'ki znacznie bardziej mi się podobają - to tak na mój gust. Czy są awaryjne - wiele osób tak myśli, stąd też i cena jest bardziej atrakcyjna niż np. Vag-a czy Opla. Wiadomo - duży popyt, cena rośnie... a ludki potrafią się jeszcze zabijać o tdi, nawet auta z 2.0 TDI na pompowtryskach nie sprzedają się tak całkiem źle, handlarze ich ściągają w niemałych ilościach. Problematyczność 1.6 thp u PSA - w szczególności z początku produkcji - jest gdzieś tak na poziomie jak 2.0tdi na pompkach u vaga albo 1.4 TSI na łańcuchu, więc generalnie uważaj na niego (czyt. daj sobie spokój). 1.4 7x KM - za slaby, auto waży około 12xx kg, a i dużo pali, gdzieś tyle co 1.4-1.6VTI. 1.4 88KM - 90KM, w porządku, wada to dość słabe uszczelki pod głowicą, tak jak i w 1.4 75KM. 1.6 110KM też fajny (osiągi ++), ale sporo pali (dyszka w mieście). 1.4VTI 95KM i 1.6VTI 120KM, to krewniacy 1.6THP, ale bez bezpośredniego wtrysku benzyny, turbosprężarki. Niekiedy zdarzają się problemy z rozciągnięciem się łańcucha rozrządu (rozrząd odziedziczony z THP), ale moce i momenty obrotowe są mniejsze, więc i te awarie występują rzadziej. Koszt wymiany rozrządu to około 800-1000 zł poza ASO. Na czujnik temperatury cieczy chłodzącej była akcja serwisowa, ale to jest niedroga część, do 100 zł. A wymienić go można samemu. Dla aut z ESP - niekiedy coś jest nie tak z pompą ABS/ESP, dotyczyło to głównie aut w wersji Speed. Zawieszenie przód - prosty McPherson, tył belka skrętna. Nadwozie - z rdzą problemów nie ma, nawet jak rysa jest do podkładu to nie trzeba panikować. I tak to w skrócie wygląda u 207. Myślę, że jeszcze możesz spojrzeć w stronę Fiata Bravo, to jest wprawdzie segment C, ale może łatwiej dostaniesz dobrze wyposażoną wersję np. sport z bardzo fajnymi fotelami. Natomiast auto jest w sumie niewiele większe (no... oprócz bagażnika ). 1.4 benzyna bez turbo z okolic 2009 roku pewnie gdzieś będzie w tej cenie. 90KM może niewiele, ale T-jet z tych lat ma z kolei skrzynię M32. Wersja 1.4 90KM, ma chyba skrzynię 5 biegową + R, więc to nie jest M32.
  13. > większe o klasę, benzyna i bez 4x4 po co cos takiego w ogole proponowac? A to kilkunastoletnie TDI jak już ktoś zauważył na pompowtryskach, z dwumasowym kołem zamachowym, z turbosprężarką ze zmienną geometrią łopatek to oprócz zużycia paliwa (przy założeniu, że silnik jest sprawny), to jaką ma przewagę względem trwałej benzyny 2.0 Peugeota? Na lepsze osiągi też bym bardzo nie stawiał, jeżeli np. trubo było regenerowane... a pewnie już tak było albo w niedługim czasie będzie trzeba coś z nim zrobić. Chociaż przy takim wieku, stan bez fizycznych oględzin trudno jest ocenić, bo może mieć i z 400 tys. a może i z 800 tys. km przebiegu, kto to tam wie. W każdym bądź razie po bułki do sklepu raczej -> dążącym do na pewno, nikt nim nie jeździł. A3 z tych lat z 1.6 benzyna 102KM też potrafi tyle kosztować, o czym napisałem. 4x4 - w takim aucie, to dla pasjonatów 4x4... bo w terenie to i tak nie pojedziesz, a wygląda to tak: W zimie może się przyda przy wyjeżdżaniu z zaśnieżonego parkingu i przyspieszaniu na bardzo śliskiej nawierzchni. Ale z tymi zimami to ostatnio jest kiesko, a jak z kolei już napada to tak, że trzeba by było mieć jeszcze prześwit ze 2-3x większy. Inna sprawa - 407 z 2.0HDi dostaniesz - może nawet taniej, z licznikowym 171k km i realnym w okolicach 500 tys. km. Jak ktoś lubi już niemłode, ale zaawansowane diesele i związane z tym ryzyko. Tak, auto o klasę większe, ale jeszcze nie takie co by było nie wiem jak problematycznie w trakcie jazdy (chociaż na pewno trzeba trochę uważać na duży przedni zwis), ładniejsze w środku i na zewnątrz, może też i lepiej wyposażone. Silnik też niczego sobie. Auto zaproponowane z "premedytacją", heh.
  14. > fiesta, yaris, corsa, swift ... Więc weź jej Fiestę z 1.4 95KM albo 1.2 82KM, konstrukcyjnie to silnik 1.2 jest lepszy (a przynajmniej takie są opinie - pewnie przez to, że jest japońską konstrukcją), ale i 1.4 chyba raczej nie sprawia większych kłopotów. Na Fiestę miło się patrzy, popieram żonę. A jak żona zapatrywałaby się na auto z Francji np na Peugeota 207? Z tym, że trudno jest znaleźć u nas w Polsce dobrze wyposażoną wersję.
  15. > a jest jakas konkurencja? dobry silnik + 4x4 + normalny wyglad? Pug 407 z 2005, 2.0 benzyna. Tyle że bez 4x4. Btw: te niektóre A3 z 2000-2001 stoją na allegro nawet po 17 tys. zł z 1.6 benzyna 102KM.
  16. > Mann i Knecht często są dość drogie do japończyków.Nie przeczę iż dobre natomiast cena 2,3 krotnie > wyższa nie zawsze przekłada się na jakość. Różnie z tym bywa, zajrzałem do jednego ze sklepów int. z częściami, wybrałem Aurisa I, silnik w przypadku filtra kabinowego na 90% będzie bez większego znaczenia... ale wybrałem 1.4 d4d i zwykła (tzn. bez węgla) Ashika jest mniej więcej w cenie Manna (34 zł), Knechta, Febi. Blue Print, Purflux trochę droższy (około 40-44 zł). Filtr węglowy od europejskich producentów (jeżeli na prawdę są ich producentami) to około 55-60 zł. Chociaż zdarzają się też cenowe rodzynki (w negatywnym rozumieniu tych słów) np. zwykły Bosch albo Mann z węglem. Japan Parts, HERTH+BUSS JAKOPARTS - najtańsze - około 25 zł.
  17. > Stary. Jesli masz technologie która w filtrze kabinowym za kilkadziesiąt pln czy nawet euro > wychwytuje gazy typu tlenek węgla, no2, ksylen itp to dawaj robimy biznes bo świat czegoś > takiego jeszcze nie widział i nie zna. Zna od dawna. Właściwości węgla aktywnego.
  18. KA_pl

    Peugeot 407

    > TYle że REnault stara się usuwać problemy silnikowe, a PSA nie widzi od wielu lat że > pakują złom benzynowy pod maski... ale widać nie umieją zrobić własnego silnika. Dodaj jeszcze, że ten silnik to w sumie dzieło BMW... albo też BMW i PSA. A przez kilka pierwszych lat to chyba BMW zajmowało się opracowywaniem poprawek do niego (PSA było imo statystą). Ale coś tam próbowano działać - np. w 2009 roku później chyba też 2011. Następnie obie firmy jakoś zakończyły współpracę odnośnie tego silnika. A PSA zajmowało się już małolitrażowymi silnikami co teraz są montowane w Pugach. W 407 1.6thp jednak nie uświadczysz. A silniki 1.8, 2.0, 2.2 i 3.0 V6 miały raczej dobre opinie. 2.0 z pewnością. >aż zostały kupione prywatnie brembo. itp itd. To jeszcze z hamulcami Pugów nie jest źle, jak brembo nie gną. Przecież te tarcze to nic specjalnego. Ale z pewnością wiele też zależy od stylu i kultury jazdy kierowcy.
  19. > TUV przebadał trochę więcej. Tak, wiem, to Niemcy, nie można im ufać. Przy TUV'ie odejmą punkty za np. przepalające się żarówki oświetlenia tablicy rejestracyjnej, reflektorów, padające amortyzatory, skorodowany tłumik a za np. przekręcające się panewki, padające tłoki, wycierające się wałki rozrządu, padające pompy wody czy wadliwy łańcuch rozrządu w silniku już nie.
  20. > a może jakiś link? Forum PKP - Peugeot Klub Polska, peugeotklub.pl/forum.php (dział) no i np. allegro.
  21. > W Bravo tak jest, że nie montowali do diesli m32 - uzgodnione na kąciku Oj tam , zawsze po vinie można dojść jaka skrzynia jest w konkretnym egzemplarzu (epeper.fiatklubpolska.pl).
  22. > a do czego nie kładli Nie, razem z silnikami m-jet nie łączyli z tego co pamiętam.
  23. > a jak jest z ich diagnostyką we własnym zakresie? na pewno nie jest tak dostępna jak op-comy czy > inne do opli, co? PP Planet i Diagbox + azjatycki interface Lexia. A najtaniej to elm.
  24. > Jak w temacie?Interesują mnie opinie na temat silników 2,0cdit (140kM) oraz 2,2cdit(163kM). Jakie > są bolączki tych aut?DPF i dwumasa tylko?Bo z blachą sobie chyba poradzili chociaż sprawia > wrażenie wyprodukowanej z puszek po piwie. Lepsze to będzie od Mondeo mk.IV 140kM? Rozchodzi > się o nadwozie typu kombi. Zapychać się też może smok olejowy (np. przez stosowanie kiepskiej jakości oleju lub długiego okresu do jego wymiany). Koło dwumasowe może być też dość drogie (powyżej średniej). Zdarzają się też problemy z wycieraniem się zębów na kole zębatym napędzającym pompę oleju (opiłki też mogą zapchać smok olejowy). 2.2cdit to ponoć znacznie lepszy silnik niż 2.0. DPF też ma trochę inny i mniej jest z nim problemów.
  25. > Teściu zamówił Kia Proceed. Jest on sprzedawany na 16 calowych letnich alusach. Problem w tym ze ma > w piwnicy nowe opony zimowe na nowych felgach, które kupił do swojego obecnego 7-letniego > ceed'a 1.4 benz. > Powiedział o tym sprzedawcy który chciał mu wcisnąć opony zimowe w komplecie do samochodu. No i ten > sprzedawca mi teścia nastraszył, bo zaczął mu opowiadać ze nie wolno zakładać 15calowych kół > do tego samochodu, bo .... No i wlasnie niepotrafiących mi przekazać co dokładnie powiedział > .... Mówił coś o komputerze który może zwariować, bo zlicza prędkość obrotu kół i jest > ustawiony na 16 cali (?) ... Jakieś cuda wianki, no i zacząłem sie zastanawiać o co może > chodzić ? Obstawiam ze jakieś głupoty mu powiedział, ale jedyne co mi przychodzi do głowy to > jakiś problem z ABS/ESP ... Może faktycznie ... Chociaż zawsze mi sie wydawało ze ABS działa > na takiej zasadzie ze jeśli ABS wykryje uslizg kół to rozpoczyna działanie, ale nic do tego > nie ma średnica felgi. Ale po tym co usłyszałem zaczynam sie zastanawiać jak on właściwie ten > uslizg kół wykrywa, czy wlasnie nie zlicza tych obrotów i sprzedawca ma jednak racje. Ktoś to > potrafi naświetlił jakoś ? Takie rzeczy (różnice w obwodzie) reguluje się wysokością profilu opony. Ja przykładowo do swojego auta mogę założyć koła: R15 - 185/65 R16 - 195/55 R17 - 205/45 Każde z tych kół ma ~62 cm średnicy. I mają homologację producenta.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.