KA_pl

>Co tu jeszcze trzeba więcej rozumieć? Że jak ktoś nie chce zmieniać biegów to pewnie czas u niego na samochód z "automatem".

> nie tylko 150 tka ale 120 stka także. Zmiany były po wprowadzeniu normy Euro 5 gdzie montowano > skrzynie fiatowską ale jej przełożenia wykastrowały dynamikę silnika. No właśnie, 120-stka miała M32 tylko do pewnego momentu - wejścia w życie Euro 5. I odkąd zaczęła obowiązywać norma Euro 5 to i Bravo z 1.4 T-jet 150KM już nie było.

> pali najmniej ( ok 1,5 litra) ale to praktycznie biały kruk na rynku to raz no i już na > bezpośrednim wtrysku wiec o tanim LPG zapomnij Nie, MultiAir nie ma bezpośredniego wtrysku. Do tych silników dodano tylko zmienne fazy rozrządu. Można do niego zakładać LPG (w rozsądnych kosztach). Ktoś na forum bravo club ma nawet Bravo z MA i LPG.

> Mają też inne charakterystyki te silniki. Jest jeszcze 1.4 Multiair 140 konny, do którego M32 w > ogóle nie była wkładana i który powinien palić najmniej z tych 3ech. Ale tam bywa za to problematyczny moduł Multiair. Fiat nie bardzo chciał/chce pokrywać koszty jego wymiany (około 3 tys. zł.) lub chociaż współfinansować jego naprawę/wymianę. Zrzuca winę na użytkownika - stosowanie niewłaściwego oleju silnikowego, etc. Od któregoś momentu Fiat wprowadził chyba poprawki do tegoż modułu, ale kiedy to było, już nie pamiętam. Czytałem o tym na forum alfy czy też fiata bravo. T-jet to lepsza konstrukcja patrząc na trwałość silnika.

> Czy ja wiem czy to zły wynik Moje 105KM pali niecały litr mniej a jak kiedyś u kolegi w Octavii > 1,4TSI 122KM spojrzałem na spalanie z kilku tysięcy km po mieście to pokazało 9,5. Hm. Ale co ciekawe wersja 150KM 1.4 T-jet do pewnego momentu jest oszczędniejsza - chyba przez to, że turbosprężarka się później włącza. Jadąc F. Bravo z takim silnikiem na trasie przy spokojnej jedzie można uzyskać wynik około 6l/100km. A w mieście podobnie do Bravo z T-jet 120KM (około 10l/100km). Lecz F. Bravo 1.4 T-jet 150KM występował tylko w połączeniu ze skrzynią M32.

@jachu93 Oj, no trochę skrótów myślowych padło, jak to na AK. > Ile to spala tak z ciekawości np w Punto czy Bravo? Dareek napisał NB, więc pewnie w Bravo II. "W NB po mieście nie licz mniej jak 9, 9,5 l, w trasie wynik z wczoraj 365 km spokojna jazda poza miastem - Bieszczady- 2 osoby, klima full ( 35 stopni) 7 l/100 km. "

> jak to ze spalaniem? Iż jest niemałe. Zobacz na pierwsze posty z tego tematu.

> Nie za tani jak na bravo ? Tam jest chyba skrzynia M32. Stąd te pewnie korekty na cenę. Bravo z nowszymi skrzyniami (po 2010) imo tak jakby lepiej trzymają cenę.

> A rozumiesz co to znaczy "luźne rozważania"? Oleje które podałeś - w zimie - tuż po odpaleniu auta zachowują się jak towot a nie olej. Jak silnik teraz latem się nie przegrzewa na tym oleju, którego stosujesz to albo zostawiłbym ten co jest, albo... na upartego poszukałbym dobrego oleju 5W40.

> Plastikowe, konkretnie w BMW E60. Polecicie jakieś konkretne środki, które można kupić wysyłkowo? To co i do lakieru - np. pasty Menzerna, 3M. Z Manzerny kupujesz FG400, PF2500, FF3000 lub SF4000 i po kolei nimi działasz. Analogicznie można dobrać pasty 3M. Do tego pad tricolor - powyższe pasty są dedykowane do pracy maszynowej, ale spokojnie też uzyskasz dobry efekt z pracy ręcznej (z MG Ultimate Compound musiałbyś pracować dużo dłużej). Z początkowym wykorzystaniem papieru ściernego na mokro, to też jest dobry pomysł, ale jak nie masz doświadczenia to imo działaj pastami (ponieważ możesz mieć duży problem z późniejszym wyprowadzeniem rys po papierze, gdyby w trakcie pracy z nim coś poszło nie tak jak trzeba).

>Myślę, że 150pln na dodatek do paliwa, który spokojnie wystarczy na kilka lat to nie wydatek, a > jeżeli miałby wspomóc w utrzymaniu w czystości silnik egr i tym podobne rzeczy to same plusy. > PZDR VEN Znalazłem jeszcze takie informacje. jakiś tekst I tak sobie myślę - nie są to raczej pewne informacje. Ale to pozytywne działanie na silnik też nie jest zbyt pewne. Czy warto się jeszcze bardziej truć i jeszcze też innych?

> Zaraz ktoś napisze ze Corsa 1.0 to rakieta a ten złom na lawete nie może wjechać..... > Nie wiem jak wy ale ja twierdze ze im nowsze auto, moc niby wieksza, ale jeździ coraz gorzej... Ja ci jeszcze powiem, że gdyby to był "francuz" to gdyby auto miało i 120KM przy podobnej wadze (1000 kg) i =< 10s do 100 km/h, to by "nie jechało", ale gdy chodzi o "niemca" to już tak nie jest - ~60-90 KM, ~12-13 s do 100 km/h a userzy mawiają - "dobrze jedzie, sprawnie się odpycha". Ale cóż na to poradzić?

> Wiem ze w tych THP byly wadliwe rozrzady i zaniki > mocy wiecej nie pamietam Z czasem sporo nagaru w kolektorze dolotowym może się nagromadzić (w sumie w innych silnikach z wtryskiem bezpośrednim będzie dość podobnie jeżeli np. nie mają gdzieś zamontowanych dodatkowych wtryskiwaczy niskociśnieniowych, które będą czyścić układ dolotowy (rozwiązanie Toyoty)), ponieważ znaczne ilości oleju (opary) przez odmę trafiają do układu dolotowego (niektórzy montowali nawet takie specjalne zbiorniczki na olej). THP im nowszy tym generalnie powinien być lepszy - nie wiem dokładnie, ale chyba we wrześniu 2010 roku wprowadzono ulepszony napinacz rozrządu, lecz jakieś zmiany raczej na pewno zachodziły też i wcześniej.

> co ciekawe, najbardzie o "pękającetłokipękające łańcuchyitd" martwią się ludzie, którzy nie mają > samochodów z tymi silnikami, ba nawet nie planują zakup Nie planują zakupów własnie z tych powodów - negatywnych opinii. Ale ja rozumiem, że nie którzy lubią iść pod prąd. W końcu kaczka nie nauczy się pływać jak sobie do d wody nie nabierze. Niemiecka prasa motoryzacyjna poruszała już kiedyś ten temat. Tak więc jak już Niemcy widzą błędy w tym silniku, to nie gadajcie głupot, że piszemy jakieś własne wymysły, banialuki. Fanatycy piszą o tym że z czasem wprowadzono poprawki, itp. Ok, ale to do "nowych" silników, na dodatek ktoś tam pytał o silnik 1.4 TSI z kompresorem i turbosprężarką, poprawka na tą wersję była taka, że w końcu przestano go produkować.

> Moze mu sie pomylilo z odmiana 160 lub 170KM W tych odmianach 1.4tsi to jeszcze niekiedy pękają tłoki.

> Kup! W końcu oferuje to samo co paśnik w dyszlu, budyniu, świniaku i na leniuchu. Dyszel, budyń, świniak - ok - rozumiem, ale co to jest/znaczy na leniuchu? edit: Hihi, dzięki Kenickie .

> Tego nie wiemy..ale nie wiem czy kupił bym bravo czy astrę ze wzgledu na skrzynie Ale można się dowiedzieć, ponieważ kod zamontowanej skrzyni można sprawdzić po VIN.

> i odrazu druga skrzynie z łozyskami odrazu Od jesieni 2010, M32 nie jest montowana w T-jetach.

> Amsoil wyjdzie taniej bo ma mniejsze stężenie PEA jak BG .. > No najtaniej to wyjdzie Liqui Moly - tutaj to biznes robią sprzedając prawie samą nafte z 1000% > marżą Rozumiem twoją myśl. I pewnie też coś w tym jest. Trudno jest jednak sprawdzić zawartość PEA - producenci zazwyczaj nie bardzo chcą się na ten temat chwalić (chociaż producent, który wytwarza - Red-line - podaje przedział 30-50%, niewątpliwie jest on szeroki, ale ma już się jakieś pojęcie o zawartości PEA, Amsoil dla P.I kiedyś podawał przedział 27.7-36.9% PEA). Może być jeszcze taka sytuacja, że np. za dodatkowe 5 punktów procentowych PEA płacisz np. 50% więcej. edit: jest jeszcze taki specyfik jak Archoil AR6400 (dostępny w PL) - zawartość PEA - patrząc na msds to 30-50%. http://www.archoil.nl/pdf/msds/SDS%20AR6400%20NL(EN).pdf

> Witam > Czy ktoś z Was przeprowadzał czyszczenie układu paliwowego silnika benzynowego? Jaki preparat > używaliście? Co polecacie preparat do paliwa czy czyszczenie w warsztacie > Ktoś stosował preparat firmy TUNAP? bo wypatrzyłem taki. Za granicą cenione są środki o dużej zawartości PEA (polyetheramine) np. Amsoil P.I. (dostępny i u nas w kraju), Red Line SI-1 (niedostępny). Amsoil wyjdzie raczej taniej niż środki Forte i BG (ale nie piszę, że są złe).

> teraz wsadzili w końcu do niego normalny silnik benzynowy: 1.4 T-Jet 120KM. Świetny silnik, wiem bo > mam . Do tego auta powinien być w sam raz Fajny, z pewnością, ale jak cesarz bardzo zwraca uwagę na spalanie paliwa, to 301 z 1.6VTI 115KM będzie oszczędniejszy. Chociaż gdyby założył LPG to to by była kosmetyka. Ale 301 jest jeszcze imo sporo ładniejsze od 500L.

> czyli zostaje jedynie lakierowanie? Tak jest.

> jakies polerowanie cos daje? Polerować to można warstwę klaru - lakieru bezbarwnego (oczywiście też tak, aby nie doprowadzić do przebicia do bazy - celem jest to, żeby usunąć jak najmniej klaru i uzyskać stosunkowo dobry lub bardzo dobry efekt wizualny (usunąć jak najwięcej płytkich zarysowań)). A tu klar ci odchodzi i odsłania bazę. Bazy (warstwy koloru) się nie poleruje.

> Ponizej 10s raczej. Co nie zmienia faktu, ze bardzo sprawnie sobie radzi z tym autem. Wiadomo - licznik trochę przekłamuje, do 100 km/h rzeczywistego będzie mniej więcej tyle, ile podaje producent. Auto jest dodatkowo lekkie, więc to też jest na plus dla jego osiągów. 80% mocy myślę, że osiągnie gdzieś w granicach 4500 obr./min. (patrząc na silniki VTI EP6). Wtedy w aucie będzie ciszej podczas przyspieszania a być może w dalszym ciągu będzie szybsze od Puga 301 z 1.6 e-Hdi 92KM lub porównywalnie szybkie. I na dodatek - w razie potrzeby mamy zapas mocy.

> To dobry czy zły Ja to bym się w sumie obu nie bał. Silnik benzynowy 1.6 z modelu 301 to silnik kompletnie skonstruowany przez grupę PSA. Zmodernizowana wersja starego silnika 1.6 110KM, TU5jp4.