Skocz do zawartości

KA_pl

użytkownik
  • Liczba zawartości

    155
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Zawartość dodana przez KA_pl

  1. > Motor to ec6, ale przyznaje racje, jest to pochodna Tu5 Nie jest to tu5, ja wiem, o czym napisałem. Ten silnik (1.6 z Puga 301) ma jeszcze zmienne fazy rozrządu, stad oznaczenie VTI (Variable valve lift and Timing).
  2. > a w zyciu, nawet kolo tu5 nie stalo.... silnik to EP6 ! tu5! Swoją drogą: nawet po dźwięku silnika można poznać, że coś on nie pasuje do EP6.
  3. > No może nie przyjemności, ale będzie mniej drażnił od słabej, wyjącej benzyny Ta słaba i wyjąca benzyna przedstawia się tak: Do licznikowego 100 km/h to auto przyspiesza w czasie <9 s. Silnik prosty - z wtryskiem pośrednim, bez turbosprężarki. TU5 ze zmiennymi fazami rozrządu.
  4. > A co się działo? Teściowa takiego miała 5 lat i tylko olej wymieniała. Pewnie z UPG miał problemy (szybko się przerywały/przepalały).
  5. > druga sprawa hierarchia: najpierw światła i to co na nich, a potem znaki pionowe i poziome Dobrze, ale o ile zakaz nie wynika z innych przepisów. A w tym wypadku wynika, ponieważ user znajduje się na pasie, z którego można pojechać na wprost albo skręcić w prawo.
  6. > Jesli bym sie przeprowadzil do Polski w przyszlym roku (a jest taka szansa choc mala - ale > poteoretyzujmy), to bede mieszkal okolo 15km od centrum miasta. Ja Leafa nie mam. Moi znajomi - podobnie. Ale znalazłem topik polskiego użytkownika: http://www.goldenline.pl/grupy/Motoryzacja/samochody-elektryczne/nissan-leaf-okiem-posiadacza,3290306/ http://www.goldenline.pl/ramka/aHR0cDovL...nBocD90PTc3OA==
  7. > Moim zdaniem to nadinterpretacja. Przepis mówi wprost: zakaz, chyba że... > mar00ha Z mojego przepisu wynika to samo. Coś zachodzi wtedy i tylko wtedy, gdy.... To jest tzw. równoważność zdań.
  8. >Istnieje od tego zakazu jeden wyjątek, składający się z dwóch warunków: > 1. Należy znajdować się blisko sygnalizatora. > 2. Zatrzymanie przed nim musi być zagrożone gwałtownym hamowaniem. Jeszcze wracając do warunku. Moim zdaniem źle piszesz, ponieważ warunek jest jeden i brzmi tak: "chyba że w chwili zapalenia tego sygnału pojazd znajduje się tak blisko sygnalizatora, że nie może być zatrzymany przed nim bez gwałtownego hamowania" Występuje słówko (partykuła, o ile dobrze pamiętam) "że" - nie ma tam np. spójnika "i". Warunek jest jeden. Dochodzi jeszcze określenie "tak blisko" a nie np. blisko. A ta bliskość jest względna, ponieważ będzie zależała od warunków na drodze.
  9. > Najważniejsze jest to, że sygnał żółty zakazuje wjazdu za > sygnalizator. Dla ciebie najważniejsza jest wybrana część zdania a dla mnie całe zdanie. Zróbmy więc tak: "sygnał żółty - wjazd za sygnalizator jest możliwy tylko w przypadku, gdy w chwili zapalenia tego sygnału pojazd znajduje się tak blisko sygnalizatora, że nie może być zatrzymany przed nim bez gwałtownego hamowania" I co ty na to?
  10. > Nie wiem. Ale rozpoczęcie tłumaczenia się od argumentu który akurat świadczy przeciw niemu, nie > świadczy najlepiej o tłumaczącym się i z góry wystawia go na przysłowiowy cios prawny. Prawda? > Ja na miejscu policjanta wystawiłbym wniosek do sądu i od razu napisał "obwiniony twierdzi, że > wjechał na żółtym". > mar00ha Może go wystawić - jak to napisałeś - na przysłowiowy na cios prawny, ponieważ na pewno jest wielu policjantów, którzy tylko czyhają na okazję, aby wystawić mandat (a tym bardziej że jest i presja z góry - żeby wystawiać ich możliwie jak najwięcej). Ja na miejscu policjanta zachowałbym się uczciwie - tzn. gdybym ocenił, że kierujący jechał poprawnie i nie był jednak wstanie bezpiecznie zahamować - to pewnie nawet nie zatrzymałbym tej osoby. W przeciwnym razie - zatrzymanie i mandat. Za sam brak wiedzy bym nie karał. Co najwyżej bym wtedy pouczył.
  11. > Jest ważne, ale nie najważniejsze. Najważniejsze jest to, że sygnał żółty zakazuje wjazdu za > sygnalizator. Istnieje od tego zakazu jeden wyjątek, składający się z dwóch warunków: > 1. Należy znajdować się blisko sygnalizatora. > 2. Zatrzymanie przed nim musi być zagrożone gwałtownym hamowaniem. > mar00ha Tak jest. Skąd zatem wiesz czy osoba, która będzie mówić "było żółte, przysięgam" nie znajdowała się właśnie w takiej sytuacji.
  12. > Co nie jest prawdą? Że żółty sygnał zabrania wjazdu za sygnalizator, poza jedną specyficzną > sytuacją? Nie bądź śmieszny - sam zacytowałeś stosowny przepis z rozporządzenia. > mar00ha Ów dopowiedzenie jest właśnie bardzo ważne. I dlatego tak napisałem.
  13. > Gdzie w cytowanym przeze mnie wyjaśnieniu widzisz powołanie się na argument gwałtownego hamowania? > mar00ha To nic nie zmienia. To co napisałeś nie jest prawdą.
  14. > "Było żółte, przysięgam" to od razu mandat. Jest na to paragraf. > mar00ha "Sygnały świetlne nadawane przez sygnalizator S-1 oznaczają: sygnał żółty - zakaz wjazdu za sygnalizator, chyba że w chwili zapalenia tego sygnału pojazd znajduje się tak blisko sygnalizatora, że nie może być zatrzymany przed nim bez gwałtownego hamowania"
  15. > Auta już jakiś czas szukam, zostały te 2 na tapecie ze względu na ich ogólny stan, bezwypadkowość, > cenę itd. > Poza tym mam je w Krakowie, nie musze nie wiadomo ile kilometrów jezdzić. > Benzyny po prostu nie chcę - nie biorę tego rozwiązania pod uwagę. Tak jeszcze dopytam, te auta są krajowe? Ta Mazda 6 to ma taki "standardowy" przebieg z ofert na allegro, ale może to tylko przypadek tzn. faktycznie przejechała te 160 tys. km.
  16. > Bierzecie pod uwage zlosliwosc rzeczy martwych, np. brak auta z silnikiem benzynowym w okolicy, > albo to, ze takie mu w oko wpadlo (ma dostep do "pewnego" pojazdu) i postanowil zapytac? > Szukajac ostatnio roznych samochodow stwierdzam, ze w pewnych segmentach aut, brak jest na rynku > benzyn (zwlaszcza jezeli faktura jest milym dodatkiem). To też jest możliwe. Ale cena mocno oddziałuje na psychikę. Dlatego też tak wtedy napisałem. I tu jeszcze doszło porównanie cenowe z Meganką. A zarówno diesle Mazdy i Forda z modeli M6 II jak i 1.5dci Renault raczej nie są udanymi silnikami - ale z drugiej strony to mają też swoich zwolenników - zadowolonych użytkowników aut z tymi silnikami.
  17. > serio? Pierwszy diesel tanszy od benzyny A poprzeglądaj sobie oferty na allegro. W szczególności dla wersji z silnikiem 2.0 benzyna (najlepiej jeszcze wersje nie na bezpośrednim wtrysku, czyli do liftu i 147KM) i diesel 2.0 140KM z początku topiku. Ale zadbane z 1.8 też bywają droższe.
  18. > A ile zaoszczedzisz na paliwie i czy ryzyko warte tych pieniedzy? Pewnie niewiele. Przy założeniu około 20 tys. km na rok i różnicy w średnim zużyciu paliwa 1,5l/100km da to około 1650 zł oszczędności. Rozwiązanie zagadki (dlaczego Dextus wybrał M6 z silnikiem diesla) pewnie jest gdzie indziej - Mazdy 6 II w dieslu są generalnie znacznie tańsze niż ów Mazdy w benzynie (i to mimo często też znacznie lepszego wyposażenia tych pierwszych).
  19. KA_pl

    wosk samochodowy

    > chodzi o wosk. > Jakieś sensowne odpowiedzi jeszcze są?? Zmywacz silikonowy.
  20. > Mam na myśli producentów EU, przecież łańcuch to żadna nowość, kiedyś z tym nie było problemów, > zaczęło się jak w EU mieli pomysł , ale nie wyszło. > Niem niej teraz każdy producent ma jakieś wpadki, Kupując samochód, godzisz sie z jego > mankamentami. Dla jednego będzie to rdza, dla drugiego częstsza wymiana łancucha, dla > trzeciego jeszcze cos innego. Teraz już cię Radod rozumiem. I zgadzam się.
  21. > Łancuchy się nie sprawdziły, więc wracają do pasków. A to tylko te silniki mają problem? Nie wiem czy się dobrze rozumiemy - to że konkurencja ma też ma takie problemy, to takie konstrukcje należy traktować ulgowo? Nie przesadzajmy. Dla klientów powinny liczyć się efekty prac a nie same starania. Zresztą Mazda w silnikach z łańcuchami rozrządu nie ma z nimi problemów (a przynajmniej nie słyszałem o tym) - więc da się zrobić porządny silnik na "łańcuchu".
  22. > a co jest nie tak z TSI z 2011 roku? To samo co i ze starszymi na łańcuchu? Niby ludzie z VAG często pisali lub wypowiadali się, że coś tam poprawiają, modernizują np. stosują odporniejszy na rozciąganie łańcuch rozrządu, zmieniają konstrukcję napinaczy, itp, ale gdyby miało przynieść to taki dobry skutek, to dlaczego najnowsze (tzn. najnowsza generacja) 1.4TSI są już na pasku rozrządu . W przypadku THP PSA-BMW - jest podobnie niby wiele zmian, a problemy z rozciągającym się łańcuchem rozrządu jak były w 2006/2007 roku tak i są do teraz (chociaż trudno tu jeszcze mówić o silnikach z lat 2013-2014, bo jest jeszcze za wcześnie, ale 2011-2012 już "stresują" warsztaty).
  23. > A to nie był czasem silnik roku o ile dobrze pamiętam? W 2011. 1.4TSI VAG-a, 1.6THP PSA-BMW też bywały silnikami roku, a jak z nimi jest to wiadomo - bardzo źle. No... może teraz już jest lepiej, ale tak właściwie to zweryfikujemy to po kilku kolejnych latach. Z nowych i w miarę już sprawdzonych silników to chyba tylko EcoBoost Forda jest udany.
  24. > Wiedziałem, że tak będzie. Mogłem nie podawać marki, bo zaraz zbiegną się olejowi masochiści. > Widuję silniki od strony, której po otworzeniu maski nie widać, taka praca. Po Seleni wesoło > to nigdy nie wygląda. Gorzej to już chyba tylko olej GM może narozrabiać. W żadnym wypadku (to tak odnośnie pierwszych zdań). Zdziwiło minie to bardzo, bo tak jak pisałem Selenia jest pozycjonowana wysoko na pewno wyżej niż np. Total i Elf. Hm.
  25. > Selenia 5W30. Tzn. że Selenia zostawia nagary i to jeszcze w odmianie 5w30? Hm, pierwsze słyszę. Ja bym powiedział, że to jest jeden z lepszych olejów. Castrol b. często miewa opinię zamulacza, a w przypadku Bawarek to on jest chyba na dodatek zalecany przez producenta. Mobil... tu jeszcze dochodzi duże ryzyko kupienia podróbki, lecz w przypadku Castrola w sumie też.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.