radekCC Napisano 19 Kwietnia 2014 Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2014 Witajcie. Dziś po przejechaniu 35 km skuter stracił moc, zaczął szarpać, tak jakby mu brakowało paliwa, wracał do normy i potem znowu miał chęć zgasnąc. Zatrzymałem się pochodził chwilę na wolnych obrotach poczym zgasł I koniec. Nie uruchamia się. Rozrusznik kręci ale...chcąc odpalić z kopki nie czuć pod nogą normalnego oporu wynikającego z kompresji tylko dużo lżej jest kopnąć no I nie słychać pracy tłoka w cylindrze podczas próby uruchomienia. Raczej wygląda na poważną usterkę silnika. Co można obstawiać? Wał, korbowód? Przebieg skutera 5900 km, kupiony w zeszłym roku jesienią jako używany. Olej jeden jak I drugi zmieniony w marcu około 50-60 km przed usterką. Poradźcie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bielaPL Napisano 20 Kwietnia 2014 Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2014 Hmm a swieca i ten przewod na swiece sprawdzales Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
romano11 Napisano 20 Kwietnia 2014 Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2014 > Co można obstawiać? Wał, korbowód? > Poradźcie Cóż, wg mojej skromnej oceny, to wał lub korbowód w sensie - uszkodzone, urwane, ukręcone - to byś słyszał i to aż za dobrze... Musisz zrobić rozpoznanie, czy jest iskra, paliwo. Jeśli w/w będą (dodatkowo iskra w odpowiednim momencie), to zostaje Ci pomiar kompresji, sprawdzenie rozrządu. Możesz mieć kolejno: dziurę w tłoku uszkodzone pierścienie wypalone gniazdo zaworowe lub podparty zawór przestawiony rozrząd... zatkany układ wydechowy lub brak odpowietrzenia zbiornika paliwa to bardzo rzadka przygoda Na odległość, bez podstawowej diagnostyki to możemy zgadywać... wystarczy pęknięta sprężyna zaworowa (a wątpię, by taka jednostka miała dwie sprężyny, jak to powinno być) i stoisz: zawór otwarty ale nie ma go jak zamknąć, chyba że tłok się z nim spotkał... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kordek Napisano 20 Kwietnia 2014 Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2014 > Witajcie. > Dziś po przejechaniu 35 km skuter stracił moc, zaczął szarpać, tak jakby mu brakowało paliwa, > wracał do normy i potem znowu miał chęć zgasnąc. Zatrzymałem się pochodził chwilę na wolnych > obrotach poczym zgasł I koniec. Nie uruchamia się. Rozrusznik kręci ale...chcąc odpalić z > kopki nie czuć pod nogą normalnego oporu wynikającego z kompresji tylko dużo lżej jest kopnąć > no I nie słychać pracy tłoka w cylindrze podczas próby uruchomienia. > Raczej wygląda na poważną usterkę silnika. > Co można obstawiać? Wał, korbowód? > Przebieg skutera 5900 km, kupiony w zeszłym roku jesienią jako używany. Olej jeden jak I drugi > zmieniony w marcu około 50-60 km przed usterką. > Poradźcie Jakby łańcuch rozrządu pękł Masz iskrę na świecy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
radekCC Napisano 21 Kwietnia 2014 Autor Udostępnij Napisano 21 Kwietnia 2014 Sprawdze podstawowe rzeczy i powiem. A jak nie powiem to znaczy że podpaliłem rupiecia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
blue_impuls Napisano 21 Kwietnia 2014 Udostępnij Napisano 21 Kwietnia 2014 > Sprawdze podstawowe rzeczy i powiem. Sprawdź bezpiecznik Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
radekCC Napisano 21 Kwietnia 2014 Autor Udostępnij Napisano 21 Kwietnia 2014 Wszedłem dziś do garażu I ku mojemu zaskoczeniu skuter odpalił, ale tylko z kopki. Silnik pracował lecz z lekko metalicznym dźwiękiem. Nie jeździłem nim. Po kilkunasto sekundowej pracy, zgasiłem I odpaliłem raz jeszcze. Trzeba mocno kopnąć żeby odpalił. Silnik ma za słabą kopresję, żeby odpalił z rozrusznika. Podejrzemam, że coś z zaworami się stało. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wyro76 Napisano 21 Kwietnia 2014 Udostępnij Napisano 21 Kwietnia 2014 > Wszedłem dziś do garażu I ku mojemu zaskoczeniu skuter odpalił, ale tylko z kopki. > Silnik pracował lecz z lekko metalicznym dźwiękiem. Nie jeździłem nim. > Po kilkunasto sekundowej pracy, zgasiłem I odpaliłem raz jeszcze. Trzeba mocno kopnąć żeby odpalił. > Silnik ma za słabą kopresję, żeby odpalił z rozrusznika. > Podejrzemam, że coś z zaworami się stało. Podobnie miałem jak po zimowym postoju gaźnik zatkał się galaretowatym syfem. Możesz sprawdzić czy przypadkiem nie zapiekły się pierścienie na tłoku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
radekCC Napisano 21 Kwietnia 2014 Autor Udostępnij Napisano 21 Kwietnia 2014 W zimę go przepalałem. W tym roku to nie była jego pierwsza jazda. Obawiam się że będę go musiał gdzieś oddać do naprawy. Nie mam czasu na to Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
czachabrava Napisano 22 Kwietnia 2014 Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2014 A już chciałem kupic skuterka z tym silnikiem 139qmb Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bielaPL Napisano 22 Kwietnia 2014 Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2014 > A już chciałem kupic skuterka z tym silnikiem 139qmb o każdego chinczyka trzeba dbac indywidualnie, nie wiadomo co tam się działo za pierwszego właściciela Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
blue_impuls Napisano 27 Kwietnia 2014 Udostępnij Napisano 27 Kwietnia 2014 > A już chciałem kupic skuterka z tym silnikiem 139qmb Mój chiński Romet ma się dobrze. Co prawda po zimie długo nie mógł załapać ale jak zaskoczył to od razu miał power Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zmariusz40 Napisano 29 Kwietnia 2014 Udostępnij Napisano 29 Kwietnia 2014 Nie ma to jak Kymco tylko cena dwa razy większa jak chińskiego Rometa. Kupiłem jednak bo naczytałem się za dużo o awaryjności chińczyków. Przez 21 lat z Simsonem nie miałem takich problemów Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kordek Napisano 29 Kwietnia 2014 Udostępnij Napisano 29 Kwietnia 2014 > Nie ma to jak Kymco tylko cena dwa razy większa jak chińskiego Rometa. Kupiłem jednak bo naczytałem > się za dużo o awaryjności chińczyków. Przez 21 lat z Simsonem nie miałem takich problemów No dobrze A czy kiedykolwiek przejechałeś się takim chińczykiem czy tylko opierałeś się na opiniach tzw. znawców z Internetu? Bo widzisz... mój chińczyk ma przejechanych od nowości 4600 km i jakoś nie chce się zepsuć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
misiekwaw Napisano 29 Kwietnia 2014 Udostępnij Napisano 29 Kwietnia 2014 > No dobrze A czy kiedykolwiek przejechałeś się takim chińczykiem czy tylko opierałeś się na > opiniach tzw. znawców z Internetu? Bo widzisz... mój chińczyk ma przejechanych od nowości 4600 > km i jakoś nie chce się zepsuć a mojej żony miał pierwszą awarię przy 60km na szczęście wskaźnik poziomu paliwa, ale i tak dość szybko... Do tego dławi się, nierówno przyśpiesza i ma wolne obroty z kosmosu Więc serwis napewno nie będzie się z nim nudził, całę szczęście że na gwarancji Przejechałem tym chińczykiem 70km, a moim Kymco 300. Teraz wiem dlaczego Kymco było prawie dokładnie 2 razy droższe. Oczywiście tym chińczykiem da się jeździć, ale jego cenę czuć w każdym detalu. W tym jak się rozpędza, jak hamuje, czy jak działa ten nieszczęsny wskaźnik poziomu paliwa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wyro76 Napisano 30 Kwietnia 2014 Udostępnij Napisano 30 Kwietnia 2014 > a mojej żony miał pierwszą awarię przy 60km > na szczęście wskaźnik poziomu paliwa, ale i tak dość szybko... > Do tego dławi się, nierówno przyśpiesza i ma wolne obroty z kosmosu > Więc serwis napewno nie będzie się z nim nudził, całę szczęście że na gwarancji > Przejechałem tym chińczykiem 70km, a moim Kymco 300. Teraz wiem dlaczego Kymco było prawie > dokładnie 2 razy droższe. > Oczywiście tym chińczykiem da się jeździć, ale jego cenę czuć w każdym detalu. W tym jak się > rozpędza, jak hamuje, czy jak działa ten nieszczęsny wskaźnik poziomu paliwa. Mój Romet z CHRL z 2006roku ma 12kkm nalotu oraz fabryczne blokady prędkości. Od 5-ciu lat parkowany jest pod blokiem cały rok. Jedynie plandeka ze sklepu na L go chroni. Tylne zawieszenie na jednym amortyzatorze. Zerwało się mocowanie tylnego amora do ramy przy 10kkm. Pospawane i wzmocnione przez dobrego fachowca. Przez ten czas wymieniłem tapicerkę kanapy, linkę gazu, pasek napędowy, opony oraz filtr paliwa. Dwa razy nie dojechałem bo zapchał się gaźnik (w Romecie Pony 301 z PRL-u miałem tak samo z gaźnikiem). To by było na tyle jeśli chodzi o awaryjność. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
denus Napisano 1 Maja 2014 Udostępnij Napisano 1 Maja 2014 > Mój Romet z CHRL z 2006roku ma 12kkm nalotu oraz fabryczne blokady prędkości. Od 5-ciu lat > parkowany jest pod blokiem cały rok. Jedynie plandeka ze sklepu na L go chroni. Tylne > zawieszenie na jednym amortyzatorze. Zerwało się mocowanie tylnego amora do ramy przy 10kkm. > Pospawane i wzmocnione przez dobrego fachowca. Przez ten czas wymieniłem tapicerkę kanapy, > linkę gazu, pasek napędowy, opony oraz filtr paliwa. Dwa razy nie dojechałem bo zapchał się > gaźnik (w Romecie Pony 301 z PRL-u miałem tak samo z gaźnikiem). To by było na tyle jeśli > chodzi o awaryjność. Wszystko zalezy jak sie trafi i uzytkuje. Sasiadzi w miesiac zrobili troche ponad 1000km, zajezdzili sprzeta, najprawdopodobniej zostal przegrzany. P.S. Zmien podpis na zgodny z regulaminem AK Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zmariusz40 Napisano 1 Maja 2014 Udostępnij Napisano 1 Maja 2014 > No dobrze A czy kiedykolwiek przejechałeś się takim chińczykiem czy tylko opierałeś się na > opiniach tzw. znawców z Internetu? Bo widzisz... mój chińczyk ma przejechanych od nowości 4600 > km i jakoś nie chce się zepsuć Jak się zepsuje to tylko na złom go oddasz bo naprawić się nie da. Znam opinie nie tylko z internetu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kordek Napisano 1 Maja 2014 Udostępnij Napisano 1 Maja 2014 > Jak się zepsuje to tylko na złom go oddasz bo naprawić się nie da. Znam opinie nie tylko z > internetu Zejdź na ziemię... Jak się zepsuje to go naprawę. Jak zajeżdżę silnik, to kupię nowy i zamontuję w starej ramie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
blue_impuls Napisano 1 Maja 2014 Udostępnij Napisano 1 Maja 2014 > Jak się zepsuje to tylko na złom go oddasz bo naprawić się nie da. Opinia 12-latka czy co? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wyro76 Napisano 1 Maja 2014 Udostępnij Napisano 1 Maja 2014 > Wszystko zalezy jak sie trafi i uzytkuje. > Sasiadzi w miesiac zrobili troche ponad 1000km, zajezdzili sprzeta, najprawdopodobniej zostal przegrzany. Użytkowanie nowego sprzętu w fazie dotarcia ma szczególne znaczenie. Bardzo łatwo wtedy zrobić złom lub niezawodną maszynę. Swoją motorynkę docierałem zgodnie z zaleceniami producenta. Po tym czasie bez większych problemów dawała sobie radę na wrocławskim torze motocrossowym. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
denus Napisano 2 Maja 2014 Udostępnij Napisano 2 Maja 2014 > Użytkowanie nowego sprzętu w fazie dotarcia ma szczególne znaczenie. Bardzo łatwo wtedy zrobić złom > lub niezawodną maszynę. > Swoją motorynkę docierałem zgodnie z zaleceniami producenta. Po tym czasie bez większych problemów > dawała sobie radę na wrocławskim torze motocrossowym. Oni kupili igle sztuke z nalotem 3000km, palila od strzala itd. Przez miesiac zajechali silnik i nie tylko, dokrecili 1000km i teraz jest duzy problem zeby odpalic. Byla wywiania UPG, zmieniona na nowa, ale skuter juz nie ma tej mocy co kiedys. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zmariusz40 Napisano 2 Maja 2014 Udostępnij Napisano 2 Maja 2014 > Opinia 12-latka czy co? Opinia użytkownika jednośladów z 30-letnim doświadczeniem. W tamtych czasach w motorowerach nie pękały ramy czy piasty jak to ma miejsce w chińskiej technice za 2 tysiące złotych. Wiem, że chińskie też jest dobre ale dużo więcej kosztuje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
blue_impuls Napisano 2 Maja 2014 Udostępnij Napisano 2 Maja 2014 > Opinia użytkownika jednośladów z 30-letnim doświadczeniem. W tamtych czasach w motorowerach nie > pękały ramy czy piasty jak to ma miejsce w chińskiej technice za 2 tysiące złotych. Wiem, że > chińskie też jest dobre ale dużo więcej kosztuje Jak dobrze, że mój kosztował 2,5 raza więcej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
romano11 Napisano 2 Maja 2014 Udostępnij Napisano 2 Maja 2014 > W tamtych czasach w motorowerach nie > pękały ramy czy piasty jak to ma miejsce w chińskiej technice za 2 tysiące złotych. No nie do końca było tak różowo i piszę to ja - użytkownik z 30. letnim doświadczeniem W Romecie Ogar 200 (z czeskim, paliwożernym silnikiem z leżącym cylindrem) spawane miałem następujące elementy: - ogranicznik steru - stopka centralna - podnóżki kierowcy - bolec/kołek ustalający/blokujący pokrywę hamulca bębnowego koła przedniego - przez to o mały włos nie zaliczyłem spektakularnej gleby, gdy pokrywa zaczęła się obracać i tym samym zwijać linkę hamulca... ZTCP wystąpiły jeszcze n/w usterki: - zerwany łańcuch sprzęgłowy - pękające sprężyny p. zawieszenia - ścięte śruby górnego mocowania "amortyzatorów" tył - zerwany wieniec piasty tył - pęknięta kierownica - rurka ze szwem... Pewnie było jeszcze wiele innych, mniejszych dolegliwości, o których już zapomniałem, ale mimo wszystko można się było podszkolić w mechanice... Edit: przypomniała mi się jeszcze jedna usterka, która wymagała rozpołowienia silnika: wykonany z goovnolitu "ząb" w skrzyni biegów wziął się i zużył, jeszcze na gwarancji... nie wiem, jak się ta część fachowo nazywa, ale współpracowała z wycinkiem koła zębatego i było to razem odpowiedzialne za utrzymanie zapiętego biegu na miejscu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
volf6 Napisano 2 Maja 2014 Udostępnij Napisano 2 Maja 2014 > Opinia użytkownika jednośladów z 30-letnim doświadczeniem. W tamtych czasach w motorowerach nie > pękały ramy czy piasty jak to ma miejsce w chińskiej technice za 2 tysiące złotych. Wiem, że > chińskie też jest dobre ale dużo więcej kosztuje Mi w Romecie kadecie właśnie pękła rama, tuż przy kierownicy I nie był to jakiś stary trup, miał może wtedy z rok Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wyro76 Napisano 2 Maja 2014 Udostępnij Napisano 2 Maja 2014 > Opinia użytkownika jednośladów z 30-letnim doświadczeniem. W tamtych czasach w motorowerach nie > pękały ramy czy piasty jak to ma miejsce w chińskiej technice za 2 tysiące złotych. Wiem, że > chińskie też jest dobre ale dużo więcej kosztuje Problem tkwi w materiałach, które zamówią europejczycy do Chińskich zabawek. Chińskie rączki skręcą wszystko co zechcesz. Dziwnym jest, że państwo, w którym podstawą transpotu są rowery i moto nie potrafi zrobić dobrego sprzętu. W automotive szuka się wszędzie oszczędności. Dlatego materiały są coraz słabsze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zmariusz40 Napisano 3 Maja 2014 Udostępnij Napisano 3 Maja 2014 > Mi w Romecie kadecie właśnie pękła rama, tuż przy kierownicy > I nie był to jakiś stary trup, miał może wtedy z rok Miałem Kadeta parę lat i nie narzekałem. Silnik Dezamet-u też jakoś dawał radę a z częściami nie było problemu bo sklepik był koło zakładu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
czachabrava Napisano 4 Maja 2014 Udostępnij Napisano 4 Maja 2014 > Miałem Kadeta parę lat i nie narzekałem. Silnik Dezamet-u też jakoś dawał radę a z częściami nie > było problemu bo sklepik był koło zakładu Potwierdzam mi też pękła. A zjezdzałem z małego krawężnika Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zmariusz40 Napisano 4 Maja 2014 Udostępnij Napisano 4 Maja 2014 > Potwierdzam mi też pękła. A zjezdzałem z małego krawężnika Ramy były firmy Romet. Silnik z Dezametu. Reszta części to zbieranina z całego kraju. Chińskie wtedy były tylko podkoszulki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
fenix8 Napisano 4 Maja 2014 Udostępnij Napisano 4 Maja 2014 5 lat i 10kkm nowym chińczykiem, śmiga aż miło, zawsze pali... nawet kapcia dobrze dotarty, traktowany, używany.... i miasto, i trasy po 150km... wszystkie części oryginał... wszystko kwestia jak się trafi i jak się dba... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
radekCC Napisano 5 Maja 2014 Autor Udostępnij Napisano 5 Maja 2014 > 5 lat i 10kkm nowym chińczykiem, śmiga aż miło, zawsze pali... nawet kapcia > dobrze dotarty, traktowany, używany.... i miasto, i trasy po 150km... > wszystkie części oryginał... > wszystko kwestia jak się trafi i jak się dba... Ot cała prawda, z którą 100% się zgadzam. A ten mój pierdzipęd nadal stoi nie zrobiony. Tydzień minął I nie zrobili go. Przed weekendem mają go ogarnąć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
radekCC Napisano 11 Maja 2014 Autor Udostępnij Napisano 11 Maja 2014 No i znam przyczynę awarii mojego skuterka. Wstyd się przyznać, że na taka pierdołe oddałem skuter do serwisu, ale po jego awarii nawet nie otworzyłem klapki rewizyjnej silnika pod kanapą. Otuż, uszkodzeniu uległa fajka na świecy i stąd unieruchomienie silnika. Reszta podobno jest ok. Zawory też podobno w normie. Także ku mojemu zdziwieniu silnik sam w sobie nie uległ awarii Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bielaPL Napisano 11 Maja 2014 Udostępnij Napisano 11 Maja 2014 > Otuż, uszkodzeniu uległa fajka na świecy i stąd unieruchomienie silnika. pisałem żebyś sprawdził faje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
radekCC Napisano 11 Maja 2014 Autor Udostępnij Napisano 11 Maja 2014 > pisałem żebyś sprawdził faje Wiem, wiem, tyle, że ja ostatecznie do niego wogóle nie zaglądałem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kordek Napisano 14 Maja 2014 Udostępnij Napisano 14 Maja 2014 Mam pytanie. Macie w swoich silnikach 139 FMB recyrkulatory spalin? Czy tylko ja mam to świszczące ustrojstwo? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
fenix8 Napisano 18 Maja 2014 Udostępnij Napisano 18 Maja 2014 wszystkie sprzęty z tym silnikiem Kordku poza moim mają to ustrojstwo ;p Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.