Skocz do zawartości

Wezwanie do zapłaty za OC sprzedanego samochodu


MRodz

Rekomendowane odpowiedzi

Dostałem wezwanie do zapłaty składki, za samochód, który sprzedałem na początku marca, a którego OC kończyło się w połowie marca. Nie byłem świadomy o konieczności informowania zakładu ubezpieczeń o sprzedaży, ale nie w tym rzecz. Jednej sprawy nie rozumiem - w tym samym piśmie zostało napisane, że;

a) wobec nieopłacenia składki, nie doszło do zawarcia nowej umowy

b) nadal jestem zobowiązany do zapłacenia składki OC.

I pytanie - skoro nie doszło do zawarcia nowej umowy, to za co ja mam płacić? Bo tak na chłopski rozum to dla mnie to trochę jakbym w sklepie NIE kupił bułki, a miał za nią zapłacić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tyle to wiem - mam zamiar zadać im te samo pytanie, jestem ciekaw odpowiedzi. Czekam też na info od kupca jakie dokładnie poczynił kroki w kwestii ubezpieczenia, bo jeśli np. ubezpieczał też u nich (co w związku ze stawkami jest całkiem możliwe) i opłacił, to już w ogóle nie wiem czemu ja miałbym dodatkowo płacić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Tyle to wiem - mam zamiar zadać im te samo pytanie, jestem ciekaw odpowiedzi. Czekam też na info od

> kupca jakie dokładnie poczynił kroki w kwestii ubezpieczenia, bo jeśli np. ubezpieczał też u

> nich (co w związku ze stawkami jest całkiem możliwe) i opłacił, to już w ogóle nie wiem czemu

> ja miałbym dodatkowo płacić.

Jeżeli przyszło do Ciebie, to oznacza to po pierwsze, że po sprzedaży nie zgłosiłeś tego faktu w TU, po drugie, że nowy właściel Twojego auta nadal jeździ na Twoich papierach lub zapomniał po przerejestrowaniu i wykupieniu OC w innej formie poinformować poprzedniego TU (tzn. wypowiedzieć polisy OC) o tym fakcie.

Ty jesteś generalnie "czysty" - zgłaszasz w TU sprzedaż auta, pokazujesz kopię umowy K-S i po temacie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> I pytanie - skoro nie doszło do zawarcia nowej umowy, to za co ja mam płacić? Bo tak na chłopski

> rozum to dla mnie to trochę jakbym w sklepie NIE kupił bułki, a miał za nią zapłacić.

Ubezpieczyciel ma obowiązek zachować ciągłość OC dla Twojego dobra.

I teraz skąd ubezpieczyciel ma wiedzieć, że Ty sprzedałeś auto i nie potrzebujesz OC ?

Powiedz "mu" to będzie spokój ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ubezpieczyciel ma obowiązek zachować ciągłość OC dla Twojego dobra.

> I teraz skąd ubezpieczyciel ma wiedzieć, że Ty sprzedałeś auto i nie potrzebujesz OC ?

> Powiedz "mu" to będzie spokój

Ale chyba tego nie zrobił skoro nie doszło do zawarcia umowy? Tego właśnie nie rozumiem. Chyba że do ciągłości ochrony ubezpieczeniowej nie jest potrzebna umowa, to wtedy OK, mea culpa i tyle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Dostałem wezwanie do zapłaty składki, za samochód, który sprzedałem na początku marca, a którego OC

> kończyło się w połowie marca. Nie byłem świadomy o konieczności informowania zakładu

> ubezpieczeń o sprzedaży, ale nie w tym rzecz. Jednej sprawy nie rozumiem - w tym samym piśmie

> zostało napisane, że;

> a) wobec nieopłacenia składki, nie doszło do zawarcia nowej umowy

> b) nadal jestem zobowiązany do zapłacenia składki OC.

> I pytanie - skoro nie doszło do zawarcia nowej umowy, to za co ja mam płacić? Bo tak na chłopski

> rozum to dla mnie to trochę jakbym w sklepie NIE kupił bułki, a miał za nią zapłacić.

Jeśli przysłali wezwanie do zapłaty podpierając się (słusznie), że nie poinformowałeś o sprzedaży, to dlaczego zgodnie z ustawą nie poinformowali Cię na 14 dni przed końcem polisy o jej końcu i nie zaproponowali składki.

Kolejne pytanie to czy składka była opłacona w całości, bo może wzywają jedynie do uregulowania ostatniej raty? Bo to by pasowało. Zakładając, ze nie wiedzą o sprzedaży, a Ty miałeś OC na raty i nie opłaciłeś wszystkich rat to OC się nie przedłuża, a wzywają do uregulowania zaległości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Z tego co czytałem do nie do końca - do czasu zgłoszenia o sprzedaży nabywca i sprzedający

> solidarnie odpowiadają za opłacenie OC. Także nie jest decydująca w tej kwestii data KS, tylko

> data poinformowania TU.

Gdzie to wyczytałeś?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jeśli przysłali wezwanie do zapłaty podpierając się (słusznie), że nie poinformowałeś o sprzedaży,

> to dlaczego zgodnie z ustawą nie poinformowali Cię na 14 dni przed końcem polisy o jej końcu i

> nie zaproponowali składki.

> Kolejne pytanie to czy składka była opłacona w całości, bo może wzywają jedynie do uregulowania

> ostatniej raty? Bo to by pasowało. Zakładając, ze nie wiedzą o sprzedaży, a Ty miałeś OC na

> raty i nie opłaciłeś wszystkich rat to OC się nie przedłuża, a wzywają do uregulowania

> zaległości.

Możliwe, że poinformowali - adres korespondencyjny miałem w tej kwestii inny niż zamieszkania. Możliwe, że gdzieś to się zapodziało... możliwe, że olałem, myśląc, że to na nabywcy spoczywa obowiązek poinformowania TU. Nie wiem..

Ale tak jak pisałem - nie w tym sęk, chciałbym po prostu zrozumieć za co ja mam płacić, jeśli nie doszło do zawarcia kolejnej umowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ubezpieczyciel ma obowiązek zachować ciągłość OC dla Twojego dobra.

> I teraz skąd ubezpieczyciel ma wiedzieć, że Ty sprzedałeś auto i nie potrzebujesz OC ?

> Powiedz "mu" to będzie spokój

Przepraszam, teraz doczytałem list, napisane jest wręcz, że "nie doszło do zawarcia umowy (...). W związku z tym ochrona z tego tytułu nie może być świadczona".

W takim przypadku mam wrażenie, że w ogóle biorą mnie na frajera?? Bo wcześniej dopuszczałem możliwość, że nie zawarliśmy umowy, ale nadal świadczyli ochronę, z racji konieczności jej przedłużenia (jak sam pisałeś).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

podepnę się pod temat, ale nieco inaczej...

Warta, umowa rozwiązana z art. 28a ustawy, a oni mi przysłali że mam zapłacic za dwie raty od nich.... eh...

auta już nie mam, bo miesiąc od rozwiązania umowy zostało sprzedane... jak to ugryźć...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Możliwe, że poinformowali - adres korespondencyjny miałem w tej kwestii inny niż zamieszkania.

> Możliwe, że gdzieś to się zapodziało... możliwe, że olałem, myśląc, że to na nabywcy spoczywa

> obowiązek poinformowania TU. Nie wiem..

> Ale tak jak pisałem - nie w tym sęk, chciałbym po prostu zrozumieć za co ja mam płacić, jeśli nie

> doszło do zawarcia kolejnej umowy.

Zapłaciłeś wszystkie raty?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> podepnę się pod temat, ale nieco inaczej...

> Warta, umowa rozwiązana z art. 28a ustawy, a oni mi przysłali że mam zapłacic za dwie raty od

> nich.... eh...

> auta już nie mam, bo miesiąc od rozwiązania umowy zostało sprzedane... jak to ugryźć...

Mogą chcieć opłatę za okres do wypowiedzenie zgodnie z Art 28A

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.