szalonykon Napisano 5 Maja 2014 Udostępnij Napisano 5 Maja 2014 Witam, Mam astrę 1,6 8v z LPG. Wymieniłem pompę wodną oraz termostat. Jeździłem jakiś miesiąc bez problemu. No i zaczęło się. Najpierw pojawił się delikatny przeciek przy termostacie. Później za jakiś czas pojawił się następny na przewodach przy parowniku i przy nagrzewnicy(przeciek spod opasek zaciskowych). Teraz strzeliła mi chłodnica. Coś mi się zdaje,że musi powstawać ciśnienie w układzie które powoduje te przecieki. W internecie wyczytałem, że jedną z przyczyn może być dziurawa membrana parownika, przez którą dmucha gaz. Czy to prawda?. Jak to można sprawdzić?. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marianpaszek Napisano 6 Maja 2014 Udostępnij Napisano 6 Maja 2014 pojezdzij tylko na pb .jak objaw się powtorzy to raczej upg lub glowica .korek zbiorniczka jeszcze możesz sprawdzić . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kretul Napisano 6 Maja 2014 Udostępnij Napisano 6 Maja 2014 > pojezdzij tylko na pb . Tylko tak dla spokojności warto zakręcić kurek na butli od gazu i pozwolić pochodzić silnikowi na gazie aż zgaśnie. Wtedy na 100% gazu w przewodach nie ma i można robić testy na noPb. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
master22221 Napisano 6 Maja 2014 Udostępnij Napisano 6 Maja 2014 > wyczytałem, że jedną z przyczyn może być dziurawa membrana parownika, przez którą dmucha gaz. Czy to prawda? IMO nieprawda! Nawet jeśli gaz przedostaje się do układu chłodzenia to jego ciśnienie jest niewielkie, niewiele większe od atmosferycznego (pod ciśnieniem > 2,5 bara już przechodzi w stan ciekły, więc w stanie gazowym ma dużo niższe!) i nie może powodować rozszczelnnienia na opaskach , a już nie pęknięcia chłodnicy! To już prędzej płyn zalewałby parownik uniemożliwiając jazdę na LPG... Sprawdzaj lepiej zestaw objawów padnietej UPG, gdy jest połączenie cylinder-układ chłodzenia: twarde węże, gejzer po odkręceniu korka, spaliny w zbiorniczku, gaśnięcie silnika po jeździe na wysokich prędkościach/obrotach, trudności w odpalaniu po nocy i biały dym po odpaleniu itd. Generalnie, ponieważ w cylindrze powstaje naprzemian ciśnienie i podciśnienie w stosunku do ciśnienia w układzie chłodzenia, do cylindra dostaje się płyn chłodzący, a do obiegu chłodzenia spaliny (pod duuużym ciśnieniem, jak jeszcze zawory wylotowe są zamknięte). Pozdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Orochimaru Napisano 6 Maja 2014 Udostępnij Napisano 6 Maja 2014 > IMO nieprawda! Nawet jeśli gaz przedostaje się do układu chłodzenia to jego ciśnienie jest > niewielkie IMO Twoje twierdzenie o nieprawdzie jest nieprawdziwe . Uszkodzenie parownika może spowodować przedostanie się gazu, w fazie ciekłej, do układu chłodzenia. Jest to zjawisko określane przez fachowców terminem "puszczenia bąka" Na miejscu autora wątku sprawdziłbym jakie faktycznie ciśnienie panuje w układzie chłodzenia. eFka to nie jest najnowszy sprzęt i może po prostu puszcza ze starości. Tzn. zakładam, że to eFka, bo autor nie raczył uzupełnić profilu . Zastosowałbym również radę doktora kretula i Twoje . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
master22221 Napisano 6 Maja 2014 Udostępnij Napisano 6 Maja 2014 > Uszkodzenie parownika może spowodować przedostanie się gazu, w fazie ciekłej, do układu chłodzenia. Mogę się zgodzić, że zjawisko to występuje na zimnym silniku aż do wyrównania się ciśnień, tzn. max. do 2,5 bara, czyli ciśnienia wyrównania fazy ciekłej i lotnej LPG. Czy w takiej sytuacji wzrost temperatury silnika do 90*C da aż takie wysokie ciśnienie, które rozsadzi chłodnicę? PS. Doczytałem, że takie zjawisko można zaoserwować po zgaszeniu silnika: poziom płynu rośnie, a w zbiorniczku wyrównawczym pojawia się LPG, wykrywalne testerem (tylko nie zapalniczką!!) PS. PS. A BTW, dlaczego od kilkunastu tygodni nie otrzymuję na email powiadomienia o odpowiedzi na moje posty (po Twojej odpowiedzi do tej pory nie przyszło powiadomienie)? W profilu mam tę opcję włączoną, wczoraj sprawdzałem... Nie wiedząc, że ktoś mnie o coś zapytał, nie odpowiadam, wychodząc na "buraka"... Pozdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Orochimaru Napisano 6 Maja 2014 Udostępnij Napisano 6 Maja 2014 Zjawisko może wystąpić w każdej temp. bo chodzi o temp. gazu, a nie silnika. Podczas normalnej pracy silnika ciśnienie w układzie chłodzenia nie przekracza, powiedzmy, 1.2 bara (zwykle jest dużo niższe). Jeśli gaz w stanie ciekłym dostanie się do układu, to błyskawicznie się rozszerza. Często skutkuje to rozwaleniem chłodnicy, albo pęknięciem, czy zsunięciem się z niej węży. Przy IV gen. zdarza się to nawet z gazem w fazie... gazowej. W stanach nieustalonych (np: zaczynam hamować silnikiem z dużych obrotów i obciążenia) reduktor wprawdzie zamyka dopływ gazu do parownika, ale w samym parowniku jest go jeszcze bardzo dużo (przed chwilą silnik był mocno obciążony). Gaz rozpręża się i ciśnienie rośnie o 50, 100, a nawet więcej procent (w dobrych parownikach wzrost jest chwilowy i niewielki). W niektórych konstrukcjach uszczelki nie wytrzymują i parownik puszcza bąka do układu chłodzenia. Nie jest to aż tak groźne jak w przypadku bąka z ciekłego gazu i często rozchodzi się po kościach/wężach. Słynne z puszczania ciekłych bąków były parowniki Magic Jet. Czasami wystarczył jeden sprint i chłodnica do wymiany. Co do powiadomień, tutaj daj znać wujkowi szastanowi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
szalonykon Napisano 7 Maja 2014 Autor Udostępnij Napisano 7 Maja 2014 Byłem u mechanika. Sprawdził mi jakimś płynem czy dwutlenek nie pojawia się w zbiorniku wyrównawczym. Na szczęście nic nie było więc uszczelka pod głowicą odpada. Gaz też według jego odpada. Mówi, że to jednak chyba naturalne zużycie. W sobotę wymieniam chłodnicę, więc zobaczę co się będzie dalej działo. Mam jeszcze pytanie, jak sprawdzić zaworek w korku zbiornika wyrównawczego?. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Orochimaru Napisano 7 Maja 2014 Udostępnij Napisano 7 Maja 2014 Odłączyć zbiornik wyrównawczy, pozatykać zbędne króćce i napompować go. Ma być szczelny do ciśnienia ok. 1,2 bara. Potem zaworek ma się otworzyć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
szalonykon Napisano 25 Maja 2014 Autor Udostępnij Napisano 25 Maja 2014 Wymieniłem chłodnicę, ale dalej jest gdzieś przeciek. Widać plamy na betonie, gdy wyjeżdżam z garażu. Za każdym razem gdy odkręcam korek zbiornika jest bardzo duży syk. Czy to normalne, aby na zimnym silniku było takie ciśnienie w układzie?. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mortin7669 Napisano 25 Maja 2014 Udostępnij Napisano 25 Maja 2014 Podjedź na kanał i szukaj mokrego miejsca. Może pompa wody (to że nowa wcale nie musi oznaczać że ok) a może to nie płyn tylko olej ? Ja pamiętam sam jak długo szukałem winowajcy. Spróbuj pojeździć chwilkę i podjedź na kanał lub stacje diagnostyczną. Mi za darmo diagnosta sprawdził i wskazał, że w okolicach chłodnicy oleju był świeży płyn chłodniczy. P.S. Uzupełnij profil lub podaj o jakie auto chodzi może to pomóc ;P Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.