QuBeK Napisano 9 Maja 2014 Udostępnij Napisano 9 Maja 2014 Jest taka sytuacja. Wykitował silnik 2.0 TDCi. Będzie przekładka słupka no i przy okazji można wymienić coś z osprzętu. Do sedna - po wyjęciu przez mechanika dwumasy, zdiagnozował że nadaje się ona do wywalenia (gdy auto jeździło były symptomy typu - delikatne dzwonienie ustające po wciśnięciu sprzęgła). Dwumas miał przejechane ok. 40 tys km i raptem 10 miesięcy. Czy to normalne że on się tak szybko rozleciał? Czy jest szansa reklamować coś takiego? Czy ktoś przerabiał taki temat, jak przeprowadzić proces reklamacji żeby była ona skuteczna...? Z góry dzięki za odpowiedzi ps. uwagi typu - kierowca dupa i zajechał sprzęgło możemy odrzucić z góry Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Prezo Napisano 9 Maja 2014 Udostępnij Napisano 9 Maja 2014 Na uznaną reklamację raczej nie masz co liczyć.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Fazi87Fazi Napisano 9 Maja 2014 Udostępnij Napisano 9 Maja 2014 > ps. uwagi typu - kierowca dupa i zajechał sprzęgło możemy odrzucić z góry nie uda ci się tego reklamować .... Podstawa. masz pieczątki montażu i demontażu na karcie gwarancyjnej do dwumasy (o ile taką dostałeś) . Pewnie nie . Reklamować można jedynie defekty wykryte bezpośrednio po montażu , po 40 kkm nikt ci takiej reklamacji nie uzna. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
QuBeK Napisano 9 Maja 2014 Autor Udostępnij Napisano 9 Maja 2014 > nie uda ci się tego reklamować .... Podstawa. masz pieczątki montażu i demontażu na karcie > gwarancyjnej do dwumasy (o ile taką dostałeś) . Pewnie nie . Reklamować można jedynie defekty > wykryte bezpośrednio po montażu , po 40 kkm nikt ci takiej reklamacji nie uzna. Mhm, okej.... generalnie mechanik który to montował będzie próbował to reklamować. Czyli generalnie sprawa jest dla nas na straconej pozycji, czy jest jakiś manewr który można spróbować wykonać...? Tak czy inaczej będzie nowy dwumas zakładany, tylko no nie jest to normalne że ten rozwalił się w takim tempie.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Prezo Napisano 9 Maja 2014 Udostępnij Napisano 9 Maja 2014 > tylko no nie jest to > normalne że ten rozwalił się w takim tempie.... Oczywiście, że jest... Wszystko zależy od stylu jazdy.... w tym wypadku widać, że kierowca nie oszczędzał auta... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
QuBeK Napisano 9 Maja 2014 Autor Udostępnij Napisano 9 Maja 2014 > Oczywiście, że jest... > Wszystko zależy od stylu jazdy.... w tym wypadku widać, że kierowca nie oszczędzał auta... No ja tym nie jeździłem, ale kierowca z tych lepszych jest. Może jakiś trefny egzemplarz był.... heh, no nic - dzięki za odpowiedzi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Fazi87Fazi Napisano 9 Maja 2014 Udostępnij Napisano 9 Maja 2014 > No ja tym nie jeździłem, ale kierowca z tych lepszych jest. Może jakiś trefny egzemplarz był.... > heh, no nic - dzięki za odpowiedzi Generalnie jeśli jest książka gwarancyjna , to wpisać przebieg demontażu około 100km po montażu z pieczątkami serwisu montującego część. Niewiele to da, ale zawsze coś. 40 kkm to jakiś minimum rok użytkowania. Nie chce być wyrocznią , ale szanse bliskie zeru. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
QuBeK Napisano 9 Maja 2014 Autor Udostępnij Napisano 9 Maja 2014 > Generalnie jeśli jest książka gwarancyjna , to wpisać przebieg demontażu około 100km po montażu z > pieczątkami serwisu montującego część. Niewiele to da, ale zawsze coś. 40 kkm to jakiś minimum > rok użytkowania. Nie chce być wyrocznią , ale szanse bliskie zeru. Dzięki, nowe już w drodze - przekażę to co tu się dowiedziałem i zobaczymy czy będzie jakaś walka czy nie.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rostex Napisano 9 Maja 2014 Udostępnij Napisano 9 Maja 2014 > Dzięki, nowe już w drodze - przekażę to co tu się dowiedziałem i zobaczymy czy będzie jakaś > walka czy nie.... Mój mechanior dwa razy składał reklamację tłukącego dwumasu i dwa razy się udało. Niestety nie znam szczegółów czasowych, ale musiał założyć klientowi drugi komplet kupiony za własne pieniądze i odzyskał kasę z reklamacji. Niestety za ponowny demontaż i montaż nic nie dostał. Oba zestawy brane z IC. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
QuBeK Napisano 9 Maja 2014 Autor Udostępnij Napisano 9 Maja 2014 > Mój mechanior dwa razy składał reklamację tłukącego dwumasu i dwa razy się udało. Niestety nie znam > szczegółów czasowych, ale musiał założyć klientowi drugi komplet kupiony za własne pieniądze i > odzyskał kasę z reklamacji. Niestety za ponowny demontaż i montaż nic nie dostał. Oba zestawy > brane z IC. A możesz dowiedzieć się od niego o jakieś szczegóły?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rostex Napisano 9 Maja 2014 Udostępnij Napisano 9 Maja 2014 > A możesz dowiedzieć się od niego o jakieś szczegóły?? Oczywiście, jutro napiszę co i jak. Wiem, że zwrot gotówki nie nastąpił od razu, tylko koła trafiły do producenta i zostały przebadane, więc wychodzi na to, że sprzedają buble. Doszliśmy wspólnie do wniosku, że LUK musi refurbished'ować takie koła, bo jak poczytasz o wadliwych nowych kołach to trochę tego się trafia. Najlepsze jest to, że obydwa zestawy pochodziły z tego samego auta i jak ostatnio spotkałem ten samochód u niego w warsztacie, to dwumas znów tłukł. Pacjent to Vectra 1.9 CDTI 120KM. Mechanik od wielu lat pracuje w ASO i nigdy im się trafiła wadliwa sztuka w robocie, mimo iż elementy LUKa różnią się z wyglądu od tych z sieci detalicznej tym, że mają wybite logo producenta auta. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
natek Napisano 10 Maja 2014 Udostępnij Napisano 10 Maja 2014 >. Doszliśmy > wspólnie do wniosku, że LUK musi refurbished'ować takie koła, co robić?? nie można napisać po polsku? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jay Napisano 10 Maja 2014 Udostępnij Napisano 10 Maja 2014 Przez 40kkm to można każdy element w samochodzie rozwalić swoją jazdą, a co dopiero koło dwumasowe. Ta reklamacja to chyba jakiś żart Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
czajnior Napisano 10 Maja 2014 Udostępnij Napisano 10 Maja 2014 > Przez 40kkm to można każdy element w samochodzie rozwalić swoją jazdą, a co dopiero koło dwumasowe. > Ta reklamacja to chyba jakiś żart Reklamacja to nie żart. Miałem podobny objaw w Passacie - dzwoniła dwumasa na biegu P. Wymienili w ASO bez mrugnięcia okiem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jay Napisano 10 Maja 2014 Udostępnij Napisano 10 Maja 2014 > Reklamacja to nie żart. > Miałem podobny objaw w Passacie - dzwoniła dwumasa na biegu P. > Wymienili w ASO bez mrugnięcia okiem Ale Twój VW chyba był salonowy i serwisowany w tym ASO A nie ze dwumase ktoś inny sprzedal, ktoś inny montowal, teraz wymontowal i chce reklamować. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.