Skocz do zawartości

Stłuczka - auto zastępcze, kilka pytań


lepo78

Rekomendowane odpowiedzi

Wczoraj niestety miałem stłuczkę - koleś zawracał z prawego pasa zlosnik.gif, ja jechałem sobie normalnie lewym i strzeliłem gościa w bok, ewidentna wina gościa, przyjął 500pln i 6 pkt (btw stracił prawko), była policja, auto na lawetę i do aso, my dostaliśmy auto zastępcze (wszystkie te rzeczy działy się po telefonie do naszego ubezpieczyciela - ktoś podjechał lawetą, ktoś inny podstawił zastępczaka). Tylko teraz sytuacja jest taka: auto zastępcze mamy na 3 doby, potem dopłata za każdy dzień 180pln. Bardzo miła pani z firmy która dała nam auto dzwoniła kilka razy i na koniec powiedziała, że jest jakaś opcja, żebyśmy trzymali to auto do czasu, aż auto zostanie naprawione, tylko można to zrobić z OC sprawcy albo zapłacić, a potem ubezpieczyciel sprawcy nam odda sto procent zapłaconej kwoty.

Pytanie moje jest takie - jeśli to co mówi jest prawdą którą opcję wybrać, jak to załatwić żeby było najbardziej bezproblemowo? Mam dane gościa - dostałem od policji, koleś na ubezpieczenie w PZU, ja w Generali. Doradźcie coś ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ja upoważniłem ASO i mi załatwili samochód zastępczy z OC sprawcy + musiałem tylko napisać pismo do

> ubezpieczyciela sprawcy.

No ok, tylko co w przypadku gdy ja już mam to auto - wczoraj sb wieczór aso było już zamknięte, a zastępcze auto chyba mi załatwił mój ubezpieczyciel?

Może powinienem zadzwonić do ubezpieczyciela sprawcy i pogadać?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> No ok, tylko co w przypadku gdy ja już mam to auto - wczoraj sb wieczór aso było już zamknięte, a

> zastępcze auto chyba mi załatwił mój ubezpieczyciel?

> Może powinienem zadzwonić do ubezpieczyciela sprawcy i pogadać?

Ja bym oddał po 3 dobach ten samochód, a zawczasu pogadał w ASO żeby na odpowiedni dzień mi podstawili swój. ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ja bym oddał po 3 dobach ten samochód, a zawczasu pogadał w ASO żeby na odpowiedni dzień mi

> podstawili swój.

Potwierdzam. Likwidowałem tak swoją szkodę, z OC sprawcy. Wstawiłem do ASO, podpisałem upoważnienie im, 20 min później wyjechałem ich zastępczakiem, którego miałem 2tygodnie, na czas naprawy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwsza sprawa PZU tak jak i mnie będzie Cie próbowało zrobic w wała i przyznać zwrot kosztów tylko za technologiczny czas naprawy. Oczywiście nie moga tak robić ale robia. Aso oczywiście da Ci auto zastępcze ale jak sie wypnie na nich PZU to zrobią najprostsza rzecz z możliwych czyli uderza do Ciebie po kasę. Uważnie czytaj co podpisujesz.

Co zrobic? Oddać auto zastępcze do aso, znaleźć sobie firmę , która załatwia zastepczaki z cesją wierzytelności (wynajem bezgotówkowy, oni szarpia sie z PZU). Tylko wybierz taka która bierze na siebie sprawę w sadzie i całe te nieprzyjemne rzeczy z walki z ubezpieczycielem. Dobra firma da Ci gwarancje ze nie zapłacisz ani grosza.

Ja niestety sie meczylem z zastępczym z PZU bo nikt inny nie mógł podstawic mi auta z automatem. Masakra. Codzinenne wydzwanianie do ich centrum alarmowego i przedłużanie auta o jeden dzień (czyli w sumie powinienem je myć codziennie). Na centrum alarmowym zostawiasz tylko namiar i czekasz aż ktoś łaskawie oddzwoni. Czasami nie oddzwaniaja i gdyby nie uprzejmość ludzi z wypożyczalni (dawali mi auto na dłużej niż gwarancja zaplaty z PZU i mieli je odebrac z domu gdyby PZU sie wypieło) to by było niefajnie. Krótko mówiąc porażka. Do tego dodam ze po małej kolizji robili 3 razy oględziny i auto w sumie spędzilo z pierdoła 3 tygodnie w aso to juz nawet nie wspominam (roboty było moze na 3 dni jakby sie mocno opierdzielac)

A i jeszcze jedno, auta wynajmowane przez centrum alarmowe ma bardzo duży udział własny, a wypożyczalnia nie ma sentymentów z próba jego egzekwowania...

Generalnie jak słyszę PZU to robi mi sie słabo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Oficjalnie nie ma. Nieoficjalnie fizycznych doją tak, ze aż ich tyłek boli.

Mnie w ASO też pytali o D.G. ale miało to związek z VAT-em, który gdzieś bym chyba musiał komuś zapłacić - nie wiem, nie jestem księgowym i się nie znam.

Ale wiem też tyle, ze nie każdy prowadzący D.G. musi być Vatowcem więc od razu zasugerowałem im, by zadawali pytanie w ten właśnie sposob.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja w ubiegłym roku straciłem auto w kolizji z winy innej osoby. Po kilku tygodniach wysłałem do TU sprawcy (z tytułu jego OC) skan faktury za auto zastępcze, które to na własną rękę sobie wynająłem. Wypłacili całą kwotę z faktury na konto. Maksymalny okres korzystania z auta zastępczego mogłem mieć do czasu wypłaty pełnego odszkodowania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie. Ale jako osoba prywatna również masz prawo do samochodu zastępczego.

Tyle to ja wiem. Pierwsze brałem tydzień po wyroku sn i było super. Następne rok pozniej, ten sam ubezpieczyciel i koszmar. Nauczyli sie oszczędzać. Masz farta ze poszło gładko. Normalnie tak nie jest.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jeśli od razu po stłuczce zadzwoniłeś do swojego ubezpieczyciela i była laweta/zastępczak to chyba

> już rozpocząłeś jakby procedurę naprawy z Twojego AC?

To się czasami nazywa assistance wink.gif I nie ma wpływy na AC

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.