Skocz do zawartości

PAŹDZIERNIK - czyli jesień w pełnej krasie


Iron

Rekomendowane odpowiedzi

Równolegle korzystam z NaviExpert na

> telefonie i ta navi jest o niebo lepsza, dodatkowo potrafi w czasie rzeczywistym ostrzec o

> korku lub utrudnieniach i je skuteczne ominąć. Na allegro można dostać kody promocyjne, koszt

> na rok to około 100 zł - moim zdaniem zdecydowanie warto.

Korzystam z naviexperta od lat

znakomita nawigacja, po Polsce po najmniejszych miejscowościach i najmniej znaczących drogach prowadzi elegancko do celu.

Korzystałem też w Europie, super. Bardzo dobra opcja omijania płatnych odcinków. Nie jest idealna, ale najlepsza z lądowych z jakimi miałem do czynienia.

Polske biorą z emapy a Europe z tomtoma

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Mozemy zrobic" ustawke"

Gdzie i kiedy?

Może jeszcze jakiś Cromiarz z okolicy by chciał, to jesienny spot można by zorganizować.

Wczoraj przeżyłem zmasowany atak insektów na trasie. Musiałem się z 5 razy zatrzymywać żeby umyć szybkę od kasku. Podejrzewam że całe te robactwo było niemieckie, bo jakoś tak równo w szeregach się roztrzaskiwało na kasku. zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Gdzie i kiedy?

> Może jeszcze jakiś Cromiarz z okolicy by chciał,

Cromiarzy przybywa bowiem widzialem dzis jakas nowa z rejestracja jak moja ino cyferki zmienione miejscami, i czarnula tysz i na oko 18" krecily sie.

Ino szeroko musi byc coby trzy potwory rowno w blokach staly:)

Mi wczoraj muchy na zebach tracily zycie jak w srebrnej na rowerze pomykalem smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> bojaco na co się przesiadłeś?

No właśnie, że na nic! Skutecznie zniechęcam potencjalnych zainteresowanych, bo nie wiem na co mam zmienić auto! grinser006.gif

Poważnie, kręcę się w koło. Jedyny powód sprzedaży Cromy to fakt, że to diesel i głównie jeżdżę sam. Mamy jedno auto. Poza weekendowo wakacyjnymi jazdami auto musi czasami służyć na co dzień. Tu podjechać, tam podjechać, pokręcić się po mieście. To nie jest dobre dla silnika. Do pracy też mam blisko, więc jak jadę to żeby zagrzać silnik muszę robić ze trzy razy dłuższy odcinek. Stwierdziłem, że to bez sensu i trzeba przesiąść się na benzynę. Ale chciałbym mieć to, co obecna Croma, ale niewiele mniej. I zaczynają się schody. Bo żeby utrzymać komfort jazdy to trzeba wydać ze dwa razy tyle ile mogę dostać za Cromę... Jest o czym myśleć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> kupa jakas popierdolke na takie dojazdy

Nie chcę jakiegoś woziła za parę tysięcy, bo zapewne trzeba będzie do niego co chwila dokładać. Myślałem o np. Lanci Ypsilon bo fajne wozidło do jazdy wkoło komina. Ale sporo kosztuje jak na używkę. Jako uniwersalny wóz to z kolei za mały.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Myślałem o np. Lanci Ypsilon bo fajne wozidło do jazdy wkoło komina.

tez to chcialem żonce kupic.

Silnik nie do zajechania - 1.2 - stray jak świat ( który pamietam).

Natomiast jak pisałem wyżej - sobie kupiłme starego seata - ale ze źródełka.

Tylko rozrząd muszę zrobic - a sprzegło - jak siądzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Mnie się podoba Twin Air 0.9. Jeździłem tym i było bardzo fajnie.

Miałem okazję jeździć nową Pandą i 500 z silnikiem Twin Air 0.9 i o ile auto naprawdę jedzie fajnie i są to prawie małe rakiety jednak walory słuchowe jakie wydaje z siebie pracujący silnik ... sick.gifsick.gif jak w Cinquecento. Jeżdżąc pandą (melexem) żony z silnikiem 1.2 w środku jest cicho.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Miałem okazję jeździć nową Pandą i 500 z silnikiem Twin Air 0.9 i o ile auto naprawdę jedzie fajnie

> i są to prawie małe rakiety jednak walory słuchowe jakie wydaje z siebie pracujący silnik ...

> jak w Cinquecento. Jeżdżąc pandą (melexem) żony z silnikiem 1.2 w środku jest cicho.

To jeden argument do przyzwyczajenia.

Ale czy naprawy jezeli oczywiście beda-będą kosztować mniej niz 5 tys?

Moje 2 punta i obecna panda przejechały w sumie 450 tys.

180. 180. Prawie 100.

Raz w puncie uszczelka. 2 razy amorki.

2 razy sprzęgło.

Nie liczę przeglądów okresowych.

Myślicie ze TA wytrzyma powiedzmy 150 kkm?

Gdzies czytałem artykuł ze teoretycznie maja przejechać ok 250 bez remontu.

W sumie croma miała 1 mln km gwarancji cool.gif

A myślicie dlaczego te silniki są do dzis produkowane i montowane?

Ja daje zawsze przykład zastępczej pandy ktora miała niecale 200 kk . I prawie dziennie ktoś inny ja maltretował.

wpysk.gif

Ale TAren nie jeździłem. Nie wypowiem się na razie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy jeździe miejskiej dźwięk silnika mnie nie przeszkadza. A 130 km po autostradzie jechałem jedynie testowo parę kilometrów i jakoś strasznie nie było. Ale może po całym dniu kogoś będzie denerwować, kto wie? Mnie to pyrkanie silnika nawet się podoba. Jako auto na miasto, chętnie przygarnę. Ale jako jeden wóz w rodzinie to już raczej nie. Chyba, że jako przejściówkę. Mały jest i tyle. Ot konsekwencje jazdy Cromą. No nic tylko Freemonta brać hehe.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> fajny, ale xenonow brak

w mojej tez brak. więc nie zauważyłbym różnicy. 270751858-jezyk.gif

ale do punciaka zawsze chciałem założyć takie 2 " rajdowe okrągłe " reflektory przed maską.

Nawet odpowiednie miejsca były.

Niestety tyko wtedy było mnie stać na zwykłe halogeny na zderzaku:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> to tak jak nie raz było napisane:

> kto raz jeździł cromką - zawsze w następnym samochodzie będzie mu czegoś brakowało

co prawda to prawda buu.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.