Skocz do zawartości

Turystycznie (cud, miód i orzeszki)


LMV

Rekomendowane odpowiedzi

Chciałem się tylko podzielić radością z kolejnej wyprawy. Tym razem do Greenwood Lake, NY - okrężną drogą, przez Bear Mountain, trasą Seven Lakes Drive i z powrotem przez Ringwood, NJ.

Sporo fajnych zakrętów, świetna pogoda, jeziorka, skały, pagórki, cudo.

Motorek brzęczał jak "pszczółka" - towarzysz podróży jechał Triumph'em Bonneville z jakimiś głośnymi nie-tłumikami. Swojego moto nie słyszałem, nawet jak jechał za mną. biglaugh.gif

Pogoda - słonecznie, ok. 18 stopni C, sucho. Liście już powoli lecą, ale wiaterek je sprawnie zwiewa z nawierzchni. Dużo ludzi na motocyklach. Sporo (rzecz jasna) "dziadków" na Harleyach i "młodzików" na Banditach i innych Ninjach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> U nas może widoki/atrakcje nie tak fajne jak u Ciebie ale pogoda naprawdę daje radę.

> Nic tylko jeździć na moto.

Chodzilo mi tylko o sprzyjajace okolicznosci, bo atrakcje to takie sobie (jak to mowia lokalni "next to none" - "niemal żadne")

Czasem mi sie marzy przejazdzka po np. Gierkowce czy innej Zakopiance. Albo na Sandomierz czy inny Kazimierz.

Poki co moge jechac na Sparte czy inne Suffern. Serpentyny (takie bardzo delikatne) i jeziorka przydrozne sa atrakcja chyba jedyna.

Jako ze to moje pierwsze i jak dotad jedyne wrazenia motocyklowe to nie ma za bardzo mozliwosci porownac z prawdziwymi atrakcjami. Ot po prostu sie podzielilem radoscia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie no serio? Ciesze sie

Niom, waga już pozwala dosiąść moto. yay.gif W garażu już czeka Yamaha Dragstar. Tylko jest jeden mały problem - nie potrafię jeździć na moto hehe.gifhehe.gifhehe.gif

W marcu idę więc na kurs i będę próbował zdać prawko zlosnik.gif Łatwo nie będzie bo na dwóch kółkach to ostatni raz jeździłem jakieś 30 lat temu, na takim czymś: hehe.gifhehe.gifhehe.gif

1334136832_7671_o.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Niom, waga już pozwala dosiąść moto. W garażu już czeka Yamaha Dragstar. Tylko jest jeden mały

> problem - nie potrafię jeździć na moto

> W marcu idę więc na kurs i będę próbował zdać prawko Łatwo nie będzie bo na dwóch kółkach to

> ostatni raz jeździłem jakieś 30 lat temu, na takim czymś:

Jak się raz naumiałeś to problemów raczej mieć nie będziesz.

Btw ja zaczynałem na Romecie Pony, potem jakaś WSK stara chyba jak miałem z 14 lat. Potem w wieku lat 25 poszedłem na kurs żeby zrobić A. Wsiadasz i jedziesz. Pierwsza chwila to zapoznanie z wagą motocykla, i jego zachowaniem (gaz, hamulec) i jazda. Troszkę stresu miałem na miescie, bo to jednak tyle samochodów, że troche przytłacza, ale to też mija po pierwszej godzinie.

Ja na twoim miejscu korzystał bym w tym roku jeszcze z pogody i robił kurs ten co się robi w miesiąc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jak się raz naumiałeś to problemów raczej mieć nie będziesz.

> Btw ja zaczynałem na Romecie Pony, potem jakaś WSK stara chyba jak miałem z 14 lat. Potem w wieku

> lat 25 poszedłem na kurs żeby zrobić A. Wsiadasz i jedziesz. Pierwsza chwila to zapoznanie z

> wagą motocykla, i jego zachowaniem (gaz, hamulec) i jazda. Troszkę stresu miałem na miescie,

> bo to jednak tyle samochodów, że troche przytłacza, ale to też mija po pierwszej godzinie.

> Ja na twoim miejscu korzystał bym w tym roku jeszcze z pogody i robił kurs ten co się robi w

> miesiąc.

Mi akurat szło to bardzo opornie,o ile kurs teoretyczny zakończyłem w jeden tydzień to jazda ciągnęła się niesamowicie.

Kurs zacząłem w ostatnim tygodniu czerwca a zakończyłem w ostatnim sierpnia.

Z mojej strony była tylko lekka przerwa wakacyjna,ale OSK pracował wybitnie na zwolnionych obrotach.

Jeden instruktor na moto,w dodatku dyspozycyjny tylko wt,śr cz+mój grafik+odwołane zajęcia ze względu na pogodę,serwis motocykla i się wszystko przeciągało.

W sumie mogłem lepiej trafić z tym kursem,ważne że się w końcu udało sick.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Mi akurat szło to bardzo opornie,o ile kurs teoretyczny zakończyłem w jeden tydzień to jazda

> ciągnęła się niesamowicie.

> Kurs zacząłem w ostatnim tygodniu czerwca a zakończyłem w ostatnim sierpnia.

> Z mojej strony była tylko lekka przerwa wakacyjna,ale OSK pracował wybitnie na zwolnionych

> obrotach.

> Jeden instruktor na moto,w dodatku dyspozycyjny tylko wt,śr cz+mój grafik+odwołane zajęcia ze

> względu na pogodę,serwis motocykla i się wszystko przeciągało.

> W sumie mogłem lepiej trafić z tym kursem,ważne że się w końcu udało

Mówię o takim czymś:

http://www.groupon.pl/oferty/warszawa/szkola-kierowcow-abs-2/45079526

Opcja 8:

8) 999 zł zamiast 1629 zł za kurs kat. A lub A1 ekspresowy + podręcznik.

Kurs ekspresowy: gwarancja ukończenia w ciągu półtora miesiąca od rozpoczęcia kursu.

Przy dobrych wiatrach (tak jak w zeszłym roku) egzaminy państwowe były jeszcze w grudniu bo tak było ładnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jak się raz naumiałeś to problemów raczej mieć nie będziesz.

> Btw ja zaczynałem na Romecie Pony, potem jakaś WSK stara chyba jak miałem z 14 lat. Potem w wieku

> lat 25 poszedłem na kurs żeby zrobić A. Wsiadasz i jedziesz. Pierwsza chwila to zapoznanie z

> wagą motocykla, i jego zachowaniem (gaz, hamulec) i jazda. Troszkę stresu miałem na miescie,

> bo to jednak tyle samochodów, że troche przytłacza, ale to też mija po pierwszej godzinie.

> Ja na twoim miejscu korzystał bym w tym roku jeszcze z pogody i robił kurs ten co się robi w

> miesiąc.

Żeby na Gladiusie spokojnie jeździć to jeszcze muszę ze 20kg zrzucić. I dlatego chcę iść na kurs na wiosnę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Mówię o takim czymś:

> http://www.groupon.pl/oferty/warszawa/szkola-kierowcow-abs-2/45079526

> Opcja 8:

> 8) 999 zł zamiast 1629 zł za kurs kat. A lub A1 ekspresowy + podręcznik.

> Kurs ekspresowy: gwarancja ukończenia w ciągu półtora miesiąca od rozpoczęcia kursu.

> Przy dobrych wiatrach (tak jak w zeszłym roku) egzaminy państwowe były jeszcze w grudniu bo tak

> było ładnie.

Cena dobra,ja na start miałem 1200pln,ale były też opcje za 1600.

Szkoła szkole nie równa- poszukaj opinii,może koledzy doradzą jakiegoś konkretnego instruktora,wiem z własnego doświadczenia-odpowiedni instruktor połowa sukcesu,cena w tym przypadku nie jest najważniejsza.

Powodzenia palacz.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.