Skocz do zawartości

prosty prostownik


gala

Rekomendowane odpowiedzi

> Polećcie prostownik do ladowania aku. Budżet powiedzmy 100 pln, mał ładować aku nie większe niż

> 72-75 Ah.

> mialem fajny radziecki sprzęt ale ducha wyzionął więc szukam następcy...

Do 100 zł to będzie raczej coś kiepskiego. Jakiś przyzwoity będzie w cenie 180 - 250 zł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Może napraw ten sowiecki

> Jeśli transformator jest sprawny to naprawa powinna być opłacalna...

Zamierzam naprawic, sluzyl dzielnie ojcu potem mnie. Moze da rade. Mimo wszystko rozgladam sie za nastepca...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Polećcie prostownik do ladowania aku. Budżet powiedzmy 100 pln, mał ładować aku nie większe niż

> 72-75 Ah.

> mialem fajny radziecki sprzęt ale ducha wyzionął więc szukam następcy...

Kupiłbym jakąś ładowarkę. Sam mam CTEK-a, pewnie ciut droższy niż 100 pln, ale jakiś klon spokojnie będzie do dostania za stówę. Zaleta urządzenia taka, że podpinasz i sam się przełączy w tryb doładowywania w odpowiednim momencie. Te ciut bardziej wypasione maja opcję jakiegoś trybu regenerującego nieco akumulator, nie wiem czy warto dopłacać (podejrzewam, że nie).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ale ze co. Tzw. Ladowarke?

Tzw. prostownik mikroprocesorowy. Podłączasz pod aku, włączasz do kontaktu i temat zamknięty. Możesz tak zostawić i na miesiąc, bo przełącza się sama w tryb podtrzymywania. Ładuje tyle ile trzeba (nie przeładowuje jak zwykły prostownik, którym każdy ładuje 10 godzin prądem odpowiadającym 1/10 pojemności, ale po pierwsze stary akumulator nie ma już takiej pojemności jak na etykiecie, po drugie podłączane akumulatory nie są najczęściej "puste", ale tylko w pewnym stopniu niedoładowane.)

Polecam markę Sena.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Tzw. prostownik mikroprocesorowy. Podłączasz pod aku, włączasz do kontaktu i temat zamknięty.

> Możesz tak zostawić i na miesiąc, bo przełącza się sama w tryb podtrzymywania. Ładuje tyle ile

> trzeba (nie przeładowuje jak zwykły prostownik, którym każdy ładuje 10 godzin prądem

> odpowiadającym 1/10 pojemności, ale po pierwsze stary akumulator nie ma już takiej pojemności

> jak na etykiecie, po drugie podłączane akumulatory nie są najczęściej "puste", ale tylko w

> pewnym stopniu niedoładowane.)

> Polecam markę Sena.

Czy do lądowania mikroprocesorowym odpinacie klemy od aku podczas lądowania?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A jakie konkretnie funkcje masz na myśli

Sam też nie odpinam z lenistwa, ale kiedyś w Kappie taka ładowarka wygotowała mi cały akumulator smile.gif Podejrzewam, że rezystancja i/lub pojemność układu elektrycznego samochodu może w jakimś stopniu wpływać na mikroprocesor sterujący ładowarką.

Wtedy w Lancii to był co prawda jeden raz, ale całkiem dobry akumulator poszedł na śmietnik.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Polećcie prostownik do ladowania aku. Budżet powiedzmy 100 pln, mał ładować aku nie większe niż

> 72-75 Ah.

> mialem fajny radziecki sprzęt ale ducha wyzionął więc szukam następcy...

Ładowarka mikroprocesorowa z biedry za 45 zyli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.